Konkurs "Ciało bez cellulitu"

Cellulit jest moja zmorą od kilku lat ! walczę z nim jak mogę !
1) Zmieniłam dietę. Nie przejadaćm się ani nie głodzę . Jem racjonalnie, dostarczając organizmowi wszystkich potrzebnych witamin i mikrolelementów. Nadmiary tłuszczu spalam na świeżym powietrzu. Bieganie lub zwykły spacer, zamiast godziny przed telewizorem.

2)W Walce z cellulitem pomaga mi też sauna . Poprawia ona wygląd skóry nie tylko tej chorej na cellulit. Świetnie też robi prysznic - na przemian ciepły i zimny, bo to pobudza krążenie krwi i pomaga likwidować toksyny. Zaopatrzyłam się w preparat antycellulitowy z wyciągiem z bluszczu, kofeiną, ginko bilboa, witaminą A i kwasami owocowymi.

Mam dopiero 17lat a problem celulitu niestety, tez mnie dotyczy. W czasie dojrzewania czesto zdarzaly mi sie spadki wagi i stad ten problem.
Juz pol roku probuje uporac sie z pomaranczowa skorka. Stosowalam kremy( na poczatku Eveline) ale to nic nie dawalo. Po pewnym czasie zaczelam tez regularnie biegac i uprawiac siatkowke. I widac juz rezultaty.! :) Celulit jjest jeszcze widoczny ale wierze ze dzieki sportowi i kremom sie go pozbede :)

Walka z cellulitem wymaga ataku z kilku stron ,więc walczę z nim na wszelkie sposóby :)

1:) Stosuję dietę - z jadłospisu wykluczyłam posiłki zawierające dużą ilość soli,obfitujące w kalorie oraz )1tłuszcze zwierzęce .Omijajm dania typu „fast food”oraz słodycze.Zastępuję je produktami bogatymi w błonnik, które poprawiają przemianę materii .Jadam kasze, ryż, pełnoziarniste pieczywo, warzywa i owoce.Pijam dużo wody mineralnej, która również wspomaga usuwanie toksyn oraz ułatwia krążenie krwi. Spalanie tłuszczów przyspiesza natomiast zielona herbata.
2)Aktywność fizyczna to podstawa:) gimnastykuję się ,pływam na pływalni.
3)Masaże wykonuję rano i wieczorem- Masaż poprawia krążenie krwi i limfy, ułatwiając usuwanie toksyn z organizmu.
4)Kosmetyki -Po wykonaniu masażu nakładam balsam antycellulitowy.Ważne jest by w swym składzie kofeinę, algi, L-karnitynę, wyciąg z kasztanowca.

Walka jest ciężka,ale przy odrobinie wytrwałości widać efekty:) Mój niezawodny sposób na walkę z cellulitem to ćwiczenia,regularne i dość wyczerpujące. Głównie odbywają się one na siłowni pod czujnym okiem instruktora;)

W jaki sposób walcze z cellulitem???

Otóż na co dzień jestem dość spokojna osoba, nie za bardzo rzucająca się w oczy i przykuwająca uwagę innych, raczej nie wyrożniam sie z tłumu. Jednak, gdy ktoś bądż tez cos zakłóci mój spokój lub naruszy moje ciało wychodzi ze mnie prawdziwa kobieta z dżungli, która nie boi sie nikogo a już na pewno niczego.

Chowam do szafy wszystkie grzeczne, ułożone rzeczy i sięgam do specjalnej półki, która przygotowana jest na specjalne okazje.

Wyciągam z półki specjalne liście, ktorymi zdobie moje kobiece ciało, zakładam na stopy ostatni krzyk mody w postaci rzymianek, biorę pod pache maczugę i dzide i ruszam na prawdziwą wojowniczą bitwe JA KONTRA CELLULIT!

I jak miślicie kto wygrywa każde starcie? Oczywiście, że Ja:) Z pomocą silnej woli, checi dbania nie tylko o swoją psychike, ale także i ciało, pomoc w postaci kosmetyków specjalnie do tego stworzonych, sport chociażby w postaci gimnastykowania sie przy dobrej muzyki, w moim przypadku Madonny i Ja - kobieta dzunglii, dzid, maczug i liści ozdabiajacych moje ciało mogę otwarcie powiedziec, że w dzisiejszych czasach człowiek naprawdę jest w stanie zapanować nie tylko nad swoim zyciem, wszystkimi krętymi drogami, a także nad małym pomaranczowym stworkiem:)

Pozdrawiam!!!

Ja Osobiście Walcze Z Cellulitem I To Długo Nie że Tylko Widzę Przed Latem Jak Się Rozebrać I Dojrze Niewrówności Ale Przez Cały Rok ,niestety U Mnie Się On Powtarza Ale Jak Na Swoje Lata To Piekne Nogi I Pupe Mam Dzięki Regularnym Zabiegom W Moim Domu I Masażom,2 Razy Dzienie Rano I Wieczorem Wklepuje I W Masuję Krem Na Cellulit W Opdpowiednie Miejsca Czyli U Mnie Uda ,nogi I Bioderka I Brzuch Wieczorem Staram Sie Owijac Nogi Folią Po Założenie Kremu,rano Zmywam Zimnym Prysznicem Który Ujędrnia Skórę,od Czasu Do Czasu Robie Tani I Skuteczny Peeling Całego Ciała(fusy Z Kawy +oliwa Z Oliwek I Wcieram Pod Prysznicę )wspaniale Ujędrnia I Wygładza Skórę A Pozatym Tani I Niedrogi A Arazem Skóteczny Zmieniłam Diete Mniej Kawy Wiecej Soków Wielowarzywnych ,nie Jem Frytek ,chipsów I Innych Fodsfódów Które Przyczyniałay Sie Powoli Na Móją Skórkę Pomarańczową ,teraz Sałateczki I Kanapeczki Zdrowe I Piękne Ciało Za To ,

O tym jak przez przypadek odkryłam sposób na cellulit.

Kilka lat temu miałam cellulit i jakieś 10 kilo nadwagi. Dziś mam gładką i jędrną skórę, szczupłe łydki, smukłe uda i zero kompleksów. No i jeszcze np. długie kozaki udaje mi się zapiąć do końca, co było niemożliwe przez ostatnich kilkanaście lat (!!!). Mogę też nosić mini i spodnie rurki, których także wcześniej przenigdy bym nie założyła.
A wszystko przez przypadek. Otóż nie tak dawno, pewnego sobotniego ranka zadzwoniła do mnie koleżanka z zapytaniem czy mam wolne przedpołudnie. Zapytałam o co chodzi, a ona zaproponowała mi wyjście na rollmasaż. Zapytałam co to takiego ten rollmasaż. Powiedziała, że sama nie wie do końca, ale, że dziś właśnie jest umówiona na darmowy pokaz możliwości tego urządzenia w nowo otwartym klubie fitness, będzie można też wykonać sobie godzinny masaż za darmo. Oczywiście zachęciła mnie, ponieważ nigdy nie byłam na żadnym masażu i wybrałam się z nią na do klubu. Urządzenie, zwane przez obsługę „rolkami” wyglądało schludnie i zachęcająco, a pani, która odpowiadała za sprzęt była niezmiernie miłą osobą i szczegółowo wyjaśniła nam na czym polega masaż limfatyczny i o jego zaletach. Do pierwszego masażu podeszłam „na luzie”, bez jakichś konkretnych i sprecyzowanych oczekiwań. Masaż zaczynał się od stóp, potem łydki, uda, pupa, brzuch, plecy, ramiona. Po godzinie masażu czułam się rewelacyjnie. Miałam wrażenie, że całe moje ciało nabrało chęci do życia, a umysł mobilizacji do działania. Postanowiłam, że w końcu zrobię coś dla siebie. Umówiłam się na kolejny masaż, potem wykupiłam sobie karnet na cały miesiąc (masaż 2 razy w tygodniu). Za każdym razem czułam jak moja skóra robi się coraz gładsza i to zmobilizowało mnie do dalszych kroków. Zaczęłam jeździć na rowerku stacjonarnym, około 30 minut dziennie i ograniczyłam słodycze (szczególnie moją ukochaną czekoladę). Po trzech miesiącach moje dotychczasowe ubrania zaczęły na mnie „wisieć” a ja ze zdumieniem stwierdziłam, że mieszczę się w rozmiar 38.
Dziś już nie chodzę na rollmasaż z tej prostej przyczyny, że klub fitness nie utrzymał się w moim mieście, chyba nie było zbyt wielu chętnych, a szkoda! Ja natomiast, zachęcona spektakularnym efektem zaczęłam o wiele więcej się ruszać, ćwiczyć, biegać, jeździć na rowerze (np. na zakupy do sklepu albo na pocztę), zaczęłam też pić zieloną herbatę i napary ziołowo-kwiatowe zamiast dużej ilości kawy. A mój cellulit? Od tamtej pory znacznie się zmniejszył, i choć wiem, że czai się gdzieś tam pod skórą to nie daje mi się tak bardzo we znaki, bo nie jest już tak widoczny jak kiedyś!

Celulit jest najwięszą zmorą,która psuje wygląd nóg,dla tego przykładam dużo starań,by go "wyplenić"Pierwszą i skuteczną "bronią" jest masaż suchą szczotką z włosia i gumowymi wypustkami - codziennie masuje okrężnymi ruchami miejsca "problematyczne",w ten sposób poprawia się krążenie,a w tak przygotowaną skóre wcieram specyfik antycelulitusowy.Ważnym etapem w walce z celulitem jest również regularne złuszczanie i wygładzanie za pomocą pilingu - skóra staje się napięta i lepiej chłonie balsam lub krem,również potęguje działanie składników wyszczuplających i ujędrniających,jest o wiele skuteczniejsze!Natomiast masowanie strumieniem wody jest bardzo przyjemne i pomocne - włączam na przemian ciepłą i zimną wode,skóra reaguje natychmiast.Pije dużo wody,jem mnóstwo warzyw i owoców,staram się prowadzić aktywny tryb życia - zdrowa skóra jest piękna i gładka!

Mój sposób na cellulit to regularne złuszczanie nawilżanie odpowiednia porcja ruchu i wysiłku. Często robię pellingi najbardziej odpowiadają mi gruboziarniste z olejkami po których skóra jest gładka miękka i ma różowy kolor.Unikam solarium oraz słodyczy.Uwielbiam tańczyć!taniec pozwala mi się zrelaksować ujędrnić ciało zachować zgrabną sylwetkę i zapomieć o problemie z cellulitem!bo walka z cellulitem nie musi być cieżka i mozolna, żaden super krem nie pomoże. Ja postawiłam na przyjemne z pożytecznym:)

Kiedyś myślałam, że w walce z cellulitem stoję na straconej pozycji, jednak widok moich galaretowatych ud doprowadzał mnie do takiego szału, że nie mogłam się poddać. I tak spisałam sobie kodeks:
zasada nr 1) coś, co kocha każda kobieta czyli kosmetyki - wcieram, wklepuję, robię peelingi
zasada nr 2) coś, za czym nie przepadam czyli ruch - kiedyś postanowiłam sobie, że koniec z komunikacją miejską, teraz obowiązują spacerki, i wiecie co? tak polubiłam chodzenie, że nawet kiepska pogoda mi nie straszna
zasada nr 3) coś, co trochę kosztuje ale działa czyli wspomagacze z apteki w postaci doustnych preparatów antycellulitowych
zasada nr 4) coś do picia czyli dużo wody
zasada nr 5) coś najważniejszego czyli systematyczność w stosowaniu zasad od 1 do 4
Efekt? mniejszy cellulit i jędrniejsze ciało, do ideału jeszcze daleko ale staram się, staram...:)

Moja walka rozpoczyna się od rannego treningu w łóżku.......... z mym mężczyzną:)
Potem bieg po bułeczki żeby zrobić mu śniadanko do łóżka.
Zimny prysznic połączony z masażem mych pośladków ,ud i brzuszka.A w pracy dużo,dużo,dużo wody na ochłodzenie mego temperamentu:D
Tak sport i woda to dobre połączenie na walkę z celulitem prawda?:)

W ostatnim czasie przeszłam na opracowaną przez samą siebie dietę. Od jakiegoś roku staram się jeść 5-6 posiłków dziennie, zrezygnowałam z białego chleba i ziemniaków. W wielu artykułach szukałam owoców, ważyw lub czegoś co dobrze zadziałałoby na moją skórę i pomogłoby mi pozbyc się cellulitu. Z tego wszystkiego wybrałam grejfruty, statam sie je jeść przynanmniej 3 razy w tygodniu. Oprócz tego pije bardzo dużo niegazowanej wody mineralnej, ewentualnie troche herbaty. Codziennie ok. godziny 17 mam zaplanowane krótkie półgodzinne ćwiczenia na brzuch i właśnie nogi, a w ostatnim czasie z powodu ślicznej pogody zaczęłam jeździć na rowerze.