Konkurs "Ciało bez cellulitu"

napisał/a: ~GosiaInuszka 2010-07-22 12:24
Mój sposób to po pierwsze: masaż grapefriutowy, a po drugie: zdrowe antycellulitowe przekąski.
Masaż jest bardzo prosty: przekrajamy grapefruta na pół, jedną połówkę energicznie wcieramy w prawą nogę zaczynając od łydki, idąc do góry,w kierunku uda i pośladka (żeby pobudzić krążenie), tak żeby cała noga pokryta została miąższem owoca, drugą połówką w lewą. Czekamy około 10 minut i spłukujemy nogi chłodną wodą. Jeśli mamy czas robimy masaż wodny, na przemian zimną i ciepła wodą. Efekt jest natychmiastowy, skóra staje się delikatniejsza, bardziej sprężysta, jędrniejsza.
Do tego zdrowy posiłek - anytcellulitowy
Słupki warzyw (seler naciowy, papryka żółta, czerwona, marchewka) z jogurtowym (jogurt naturalny, drobno pokrojony ogórek, rzodkiewka i pietruszka) i pomidorowym (sok pomidorowy, kiełki lucerny, pomidorek koktajlowy) dipem. Kanapka z pieczywa maca z ziołami prowansalskimi, z sałatą, plastrem szynki gotowanej odtłuszczonej bez skórki, kawałkiem wędzonego łososia, serkiem wiejskim , plasterkiem ogórka i listkiem melisy. Do tego dwie cząstki grapefriuta i woda mineralna z plasterkiem cytryny i miętą.
Do tego ruch na świeżym powietrzu, o co latem nie trudno i żegnaj "pomarańczowa skórko"
Życzę wszystkim udanych wakacji.
napisał/a: demusiatko 2010-07-22 12:25
Cellulit miałam duży ale teraz zanika a wszystko dzięki temu, że więcej się ruszam i zdrowo się odżywiam.

3 razy w tygodniu spędzam po 2 godziny na siłowni (godzina na bieżni i godzina trening obwodowy)

Brokuły, szpinak, marchew, jabłka i ananas to moi sprzymierzeńcy w walce z pomarańczową skórką.

Moja dieta bogata jest też w tuńczyka i łososia.

Robię sobie też peeling na ciało, który pomaga mi wygładzić skórę i codziennie stosuję balsam ujędrniający z koenzymem Q10.
olkab
napisał/a: olkab 2010-07-22 12:33
szczególnie latem doskwiera mi cellulit, a raczej jego pokazywanie. Przypomina mi o sobie, kiedy zakładam krótkie spodenki lub spódnicę, albo strój kąpielowy. W tym roku postanowiłam:"Koniec z tym!". Trochę poczytałam o walce z tym nieznośnym przeciwnikiem. I tak:
-codziennie rano ćwiczę około pół godziny. Szczególnie zwracam uwagę na nogi i pośladki.
-dużo spaceruję i jeżdżę na rowerze
-kończąc prysznic kieruję zimny strumień wody na uda i pośladki.
-poza tym regularnie robię peeling
-wklepuję kremy ujędrniające
-i piję dużo wody

Muszę przyznać, że po pewnym czasie, efekty są na prawdę widoczne!A ja czuję się piękniejsza i atrakcyjniejsza!:)
napisał/a: lady076 2010-07-22 12:42
Z cellulitem walczy się łatwiej niż z bólem głowy :) To moje podstawowe pocieszenie i pierwszy krok do walki. To nie takie trudne. Potrzeba systematycznej pielęgnacji ciała. Właśnie- pielęgnacji ciała, a nie znęcania się nad miejscem dotkniętym cellulitem. Wiele z nas tak bardzo odrzuca te fragmenty, neguje je, ze widzi tam bardziej cellulit niż wlasne udo z cellulitem czy własny brzuch z nim. A to jest błąd. Moja strategia to najpierw polubić siebie, dbać o siebie a cellulit zniknie dzięki odpowiednim zabiegom kosmetycznym, peeling, prysznic, ręcznik frotte, balsam i cellulit zniknie
napisał/a: ewelka21 2010-07-22 12:43
Dlaczego cellulit jest znany na świecie?
Bo towarzyszy niemalże każdej kobiecie.
Jeśli nie chcesz z nim przegrać już na starcie,
od diety zacznij z nim swoje starcie.
Odpowiednia dieta może zdziałać cuda,
z błonnikiem i warzywami na pewno się uda!
Picie czystej wody także tu pomoże,
pij jej więc codziennie tyle ile możesz.
Zapomnij o kawie i o alkoholu,
zieloną pij herbatę-doda ci wigoru.
Codziennie spaceruj i ćwicz regularnie,
gdy nie masz basenu pływaj sobie w wannie.
Możesz na rowerze jeździć i po górach chodzić,
ważne by dobry nawyk ćwiczenia w sobie wyrobić.
Pillingi z soli lub kawy można też stosować,
albo całe ciało lodem wymasować.
Jeśli wszelkie uwielbiasz kąpiele,
niech olejek eteryczny będzie twym przyjacielem.
Najlepiej gdy będzie on rozmarynowy,
on do walki z cellulitem jest zawsze gotowy.
Masaż zimnym strumieniem wody,
od lat kobietom dodaje urody.
Rób go tak często jak to możliwe,
wtedy twoje ciało będzie szczęśliwe.

A gdy te wszystkie metody zawiodą,
To...go pokochaj i po prostu bądź sobą!
napisał/a: 19790411 2010-07-22 12:58
Żeby cellulitu nie mieć
ćwiczyć trzeba chcieć!
Wody bez bąbelków pić,
ciało odpowiednio myć
- nie gorącą wodą,
ale taką z ochłodą.
Potem krem wklepać odpowiedni,
ale nie od święta - a w każdy dzień powszedni!
Dobrze się trochę pogimnastykować
a nie tylko przed telewizorem chować.
Odrzuć też chipsy i colę
to zbyteczne swawole!

Od kiedy Ja tę zasadę stosuję
pięknie swe ciało modeluję!
napisał/a: monique1234 2010-07-22 13:41
W-alczyć z cellulitem trzeba, towarzyszki kochane,
A-lbowiem on zmorą jest naszą od zawsze!
L-ubi sobie siedzieć na pupie lub udach,
K-ażda go doświadczyła - i gruba, i chuda.
A-le nadszedł czas, by pokonać drania!

Z-acząć trzeba od diety - koniec podjadania!

C-ellulit też nie lubi, gdy biegasz i ćwiczysz,
E-nergicznie się ruszaj, a poprawę ujrzysz!
L-iczne używaj balsamy, peelingi
L-ubi je skóra, wnet się ujędrni
U-cieknie skórka pomarańczowa, grudki znikną.
L-atem znów włożysz mini sukienkę zwiewną.
I nie licz na to, że ten cellulit zniknie, gdy
T-elewizor będziesz oglądać a w ręce będziesz mieć chips
E-lastyczna będzie skóra, bez cellulitu
M-ądrze tylko się odżywiaj, ćwicz i używaj kosmetyków.:)
napisał/a: ji26 2010-07-22 14:09
Mój magiczny eliksir na walkę z cellulitem... Porcja zdrowej żywności, tona wypitej wody mineralnej, doza domowych zabiegów pielęgnacyjnych i ciężkie kilogramy wylanego potu na sali ćwiczeń. Do tego rower zamiast samochodu i wieczorny jogging zamiast paczki chipsów na kanapie. Całość wstrząśnięta pozytywną energią, oprószona optymizmem i podana z uśmiechem. Bo jeśli wszystko zawodzi i skórka pomarańczowa wciąż nie daje za wygraną uśmiech, optymizm zadowolenie z siebie i poczucie własnej atrakcyjności są najlepszą bronią. Nikt nie będzie mógł oderwać oczu nas naszej pogodnej buzi i tym samym nie zauważy drobnych niedoskonałości na ciele No co? Każdy sposób jest dobry!
napisał/a: ~2hot4you 2010-07-22 14:56
Jak radzę sobie z cellulitem? To proste. Moje metody przedstawię w postaci zasad.
Oto one:

ZASADA NR 1: Ćwicz! Nie ma nic lepszego na pomarańczową skórkę od regularnych ćwiczeń. Z własnego doświadczenia wiem,że wystarczy miesiąc skakania na skakance lub intensywnej jazdy na rowerze by się jej pozbyć na dobre! ;)

ZASADA NR 2: Używaj kosmetyków przeznaczonych do skóry borykającej się z cellulitem. Ważne jest by je wmasowywać od dołu w stronę serca-wspomoże to ich działanie.

ZASADA NR 3: Masaże! Kup sobie szorstką gąbkę lub masażer i codziennie wieczór przed wklepaniem balsamu poświęć 10 minut na masaż miejsc dotkniętych cellulitem. Wykonuj go od dołu ku górze,okrężnymi ruchami. Możesz też `szczypać` skórę i ugniatać ją.

ZASADA NR 4: Naprzemienne prysznice. Choć może się to wydawać nieprzyjemne,efekty są tego warte-codziennie podczas brania prysznica polewaj miejsca z cellulitem naprzemiennie b.ciepłą i b.zimną wodą,z tym że zabieg kończ zawsze tą zimną. Poprawi to ukrwienie skóry i pomoże raz na zawsze pozbyć się pomarańczowej skórki ;)

ZASADA NR 5: Jeśli ćwiczysz,warto zaopatrzyć się w specjalne spodenki do ćwiczeń-`wypocisz` w nich toksyny i wygładzisz skórę. Chyba nie muszę mówić o efektach? ;)

To moje 5 złotych zasad,dzięki ich stosowaniu pozbyłam się nie tylko cellulitu,ale również-w co mało kto wierzy-rozstępów /z ciemno fioletowych olbrzymów zostały nieliczne,malutkie bruzdy w kolorze skóry-tylko ja je jeszcze zauważam;)/
A po co mi zatem nagroda? Potrzebna ;) Nie poddaję się i ciągle stosuję te zabiegi,wiem,że dzięki temu moja skóra na długo zostanie piękna i gładka! ;)

Pozdrawiam! :)
napisał/a: ilonar2301 2010-07-22 14:59
Koleżanka powiedziała mi kiedyś, że walka z cellulitem jest jak walka z wiatrakami. Początkowo rzeczywiście tak uważałam. Tzw. "skórka pomarańczowa" spędzała mi sen z powiek przez długi czas. Wzięłam się jednak w garść i odkryłam, że wystarczy poznać słabe punkty " wroga", aby móc z nim walczyć.
Ważne jest właściwe podejście do problemu. Zaczęłam więc ćwiczyć, aktywnie spędzać czas. Zmieniłam także swoje nawyki żywieniowe, co wpłynęło pozytywnie nie tylko na mój wygląd, ale także na samopoczucie. Codziennie wykonuję domowe zabiegi antycellulitowe i ograniczam złe przyzwyczajenia, takie jak gorące kąpiele i prysznice. Należy pamiętać o sumiennym podejściu do walki z cellulitem, a na pewno można wygrać...
napisał/a: polianka 2010-07-22 15:01
Ja zaczęłam walkę z cellulitem od dzisiaj, wcześniej niestety tylko intensywnie nad tym myślałam... dzisiaj zdałam sobie sprawę z tego, że myślenie cellulitu nie pokona. Więc do pracy przyjechałam na rowerze, a od jutra zaczynam wizyty na basenie. Obiecałam sobie, że po miesiącu konsekwentnego treningu zafunduje sobie serię zabiegów w salonie kosmetycznym...
napisał/a: biala1205 2010-07-22 15:27
Jak wiadomo - lepiej zapobiegać niż leczyć. Ja się trzymam kurczowo tej zasady. Nie jem słodyczy (nigdy mi jakoś szczególnie nie smakowały), tłustych i smażonych potraw oraz nie piję gazowanych napojów. Moje codzienne menu jest pełne zdrowych produktów: kasze, ryż, owoce, warzywa, świeżo wyciśnięte soki i woda niegazowana. Właśnie od zmiany nawyków żywieniowych trzeba zacząć walkę z cellulitem.

Kiedy rano wstaję, wykonuję ćwiczenia rozciągające, a następnie wybywam z domu na jogging, który trwa ok. 1h. Wracam do domu i jem lekkie śniadanie (twarożek i kanapki z pomidorem lub ogórkiem). Po południu obowiązkowa jazda na rolkach, które świetnie kształtują całą sylwetkę: od nóg po brzuch. Wieczorem jeżdżę na rowerze ok. 6 km. Uwielbiam aktywność fizyczną.

Na pozbycie się cellulitu polecam także taniec. Dwie godziny tańca dają taki "wycisk" nogom, że już po kilku tygodniach można zauważyć pierwsze, spektakularne efekty. Nowością w Polsce jest tzw. ZUMBA - naprawdę świetna sprawa! ZUMBA to połączenie prostych kroków tanecznych i wspaniałej zabawy. Uczęszczać na nią może każdy bez względu na wiek. Dzięki uczestnictwu w zajęciach Zumby, nasze ciało staje się jędrne, sprężyste i bez grama tłuszczyku ;) Dodatkowo Zumba wyzwala pozytywną energię i pozwala poznać ciekawych ludzi.

Warto też pamiętać o odpowiednich kremach lub balsamach (wmasowujemy je zawsze od dołu ku pupie - nigdy odwrotnie) - dają większe efekty tylko w połączeniu z aktywnością fizyczną. Polecam również robić 2 razy w tygodniu peeling np. kawowy.