Konkurs "Czy dzielisz się sekretami?"

napisał/a: Monka6 2008-10-08 09:09
Jeśli chodzi o sekrety to z przyjaciółkami ich nie mam. Dotyczy to każdej sfery naszego życia. Ufamy sobie, pomagamy, wspieramy i przede wszystkim doradzamy. Jeśli któraś z nas wynajdzie super kosmetyk, odrazu wszystkie chcą to wypróbować choćmy za pomocą maleńkiej próbki. Dzielimy się informacjami co jest dobre, a czego lepiej unikać dzięki temu nie tracimy czasu na zbędne zabiegi. Kobiety powinny trzymać się zawsze razem.


W odpowiedzi na grugie pytanie oczywiście mówię nie. W czasach gdzie wszystko gna do przedu nie ma czasu ani miejsca na wstyd. Poza tym dbając o naszą urodę, cere, skóre powinnyśmy - my kobiety - być dumne i cieszyć się, że medycyna wciąż robi wielkie postępy, dzięki którym jesteśmy piękniejsze i szczęśliwsze.
napisał/a: irmincia 2008-10-08 09:18
Bardzo lubię kosmetyki i nowinki kosmetyczne. Uwielbiam o nich czytać i wypróbowywać oczywiście. Moje koleżanki doskonale o tym wiedzą i traktują mnie trochę jak prywatną konsultantkę/ kosmetyczkę. Kiedy mają problem ze skórą czy z makijażem zjawiają się i pytają co mogę na to poradzić. Zapytałam kiedyś jedną z nich skąd takie zaufanie i dlaczego ja - nie jestem przecież fachową kosmetyczką ani specjalistą w dziedzinie kosmetologii odpowiedziała, że jestem zadbaną kobietą i widać że wiele o kosmetykach i ich stosowaniu wiem, stąd wniosek że potrafię też świetnie doradzić:) To było bardzo miłe - dostałam dwa cenne komplementy i to od kobiety! Po pierwsze że widać moje starania o dbanie o siebie, po drugie że budzę tak duże zaufanie że inne kobiety są w stanie "oddać" swoją twarz w moje ręce:)
napisał/a: wilczek87 2008-10-08 10:33
Czym byłoby zycie bez tajemnic. na pewno kazda z nas ma jakas tajemnice. Kobiety sa bardzo zazdrosne i uwazaja czemu inna dziewczyna wyglada lepiej niz ja. Dlatego jestem takiego zdania ze nie zawsze musimy zdradzac kolezance jakis nowy wyprobowany kosmetyk czy zabieg kosmetyczny.
napisał/a: aniaXm5 2008-10-08 12:36
"Czy dzielisz się sekretami?"
Ja natomiat z pewnością powiedziałabym o zabiegach kosmetycznych moim najbliższym znajomym ponieważ nie chciałabym aby inni dowiedzieli się dlaczego wyglądam tak świetnie lub też sami poddali się podobnym by nie byli gorsi. Natomiast moim przyjaciołom sama bym poleciła wsztystko co najlepsze licząc na to by w przyszłości oni podzielili się ze mną swoimi sekretami. A jeśli chodzi o mojego mężczyznę z pewnością dowiedziałby się pierwszy niech pomysli "Cuda się zdarzają" haha i chodził z głową w chmurach że ma taką ładna i zadbaną kobietę...a nawet sama z okazji urodzin sprawiłabym mu prezent aby on też dzięki medycynie estetycznej poczuł się dowartościowany nie tylko przeze mnie, choć przypuszczam że bałabym się aby mnie nie zostawił dla innej lepszej. No ale cóż coś kosztem czegoś.
stimme
napisał/a: stimme 2008-10-08 13:43
Kobieta jest istotą, która potrafi swoim pięknem zaczarować nie tylko mężczyznę, ale także inne kobiety, które z podziwem i zazdrością będą starały się ją naśladować. Należy więc umiejętnie i z pewną rezerwą odkrywać rąbki tajemnicy swojego piękna. Najlepiej robić to wybierając się na zakupy do dobrej drogerii i dyskretnie sugerować przyjaciółce, jaki produkt ostatnio kupiłyśmy i co dzięki niemu osiągnęłyśmy. Robimy to tak, aby nie zdradzić wszystkiego, tylko wzbudzić ciekawość. Taka wyprawa zacieśni więzy i pozwoli miło spędzić czas. A w pzyszłości to może nasza pzryjaciólka zdradzi nam jakiś cudowny sekret, pozwalający wydobyć nasze piękno...
Jeśli chodzi o zabiegi medycyny estetycznej to nie uważam tego za wstydliwy temat. Chętnie podzieliłabym się doświadczeniami i rażeniami z innymi kobietami, które może boją się zapytać lub nie mogą się zdecydować na taki zabieg. Wychodzę z założenia,że tego z typu przeżyciami warto się oswajać, dyskutować i wymieniać poglądy oraz obalać stereotypy i mity. Nie ma nic gorszego niż życie w niewiedzy i błędzie. A warto chyba wiedzieć jak ochronić i wspomagać swoje piękno.
napisał/a: eluniaXd 2008-10-08 14:00
Pewnie że bym się tym podzieliła! W końcu po to są przyjaciółki żeby można było się poradzić, podzielić spostrzeżeniami i wnioskami na różne tematy, rozwiać swoje wątpliwości... Kto inny jak nie przyjaciółka potrafi przegadać z nami pół nocy? A jak wiadomo - kosmetyki, uroda, moda - to te tematy na które możemy "paplać" godzinami! No i kto inny nie powie nam szczerej prawdy czy efekt jest super czy znikomy? - na pewno nie facet - on i tak nie zauważy! I jeszcze jedno na koniec: tego samego oczekiwałabym od koleżanki - że mi powie o wszystkim vco mogłoby byc dla mnie też dobre!:p
napisał/a: monikaprs 2008-10-10 20:09
Ploty ploty ploty! Jest wieczór nie ma co robić. Pies wyprowadzony, kórze pościerane- szafki błyszczą się jak Mercedes S klasy... Postanowione-dziś babski wieczór. Szybko omlet...duży z truskawkami i podwójna porcą bitej śmietany z czekoladą. Już czuję jak się rozpływa w moich ustach...Ale chwila! Nie mogę! Otrzeźwiałam...czekają na mnie nowe spodnie. Każde kupuję rozmiar mniejsze od poprzednich. Naiwne? Wiem, ale czekajcie, to ma mnie mobilizować. Skończyło się na omlecie z truskawami... tak, powtarzam-z samymi trskawkami! Mówię "nie" kaloriom! A kisz! Wsiadam do auta, jeszcze tylko chwila w sklepie, kupuję dobre wino- może rozwiąże język Baśce, w której rozmarzonych oczach odbija się jakiś tajemniczy nieznajomy.
Pod klatką spotykam Martę. Jesteśmy w środku. Świeczki zapalone, muzyka włączona no i co...pidżama party uważamy za rozpoczęte. Dobrze, że nikt nie widzi...trzy potwory, każdy w innym kolorze, każdy z innej planety. Tak, to maseczki. Złudnie wierzymy w ich cudotwórczą moc. Chwila i się rozkręca...czas na sprawozdanie z minionego tygodnia. Że co? Baśka zwaliła mnie z nóg! Baśka wychodzi za mąż! Czy tylko ja zostałam ostatnim wolnym dziwakiem na tej planecie?! Ale nie ważne! Olać to! Będę samowystarczalną, piękną i niedostępną kobietą singlem. A na facetach...czemu nie? zemszczę się na tych egoistycznych dupkach!
Wezmę się za siebie, będe zachwycać. Zmieniam look, tak to się chyba teraz mówi, nie...?Dla siebie, ot co! Kalorie już opanowane (przypominam-dzisiejszy omlet), zakupy jutro i jeszcze twarz...Zaraz...Baśkaaaaa! Wspominała ostatnio o klinice...zaraz...dziwnie brzmiało...kwas hialuronowy. Baśka była, zrobiła i 10 lat ubyło. Wydała na zabiegi całą pensję- już wiem po co we wtorek pożyczała dwie stówy. Spokojnie, oddała. Zrobię to, w końcu ona usidliła tego swojego Mareczka, musi działać...nie?! Szybko! maseczka! nie chce zejść. Zaschła, ale są efekty. Ja je widze! I ostrzegam to nie moje chore wyobrażenia, serio, działa. zmotywowana jestem. Dalej bla, bla, bla. Ratunku! Świeczka zwariowała! Firanka sie pali! Nowy dzień. Wyspana budze się i siegam za telefon. Do kliniki...pamiętacie? zabieg na jutro. Jutro będę piękna!
A wszystko dzięki Basi, kumpelki... wspólne problemy, pożyczanie kaski, ploty o kosmetykach, tych wiecie bajerach. Warto się zwierzać szczególnie, jeśli taka wasza Basia zrobi to pierwsza, żeby nie wpakowac się w tarapaty. Trzeba zaobaczyć efekt. Najlepiej na kimś. Wsparły mnie bardzo, wierzę w siebie. Samą! będę szczęśliwa od teraz! Kiedy zobaczycie na ulicy piękną laskę, która nie mrugnie okiem, gdy będa sie za nią oglądac tłumy mężczyzn, to będe ja. Napewno ja! Pa! Ide! Wiecie zabieg...pamiętacie? Wróce i będe błyszczeć! Napewno!
elinea31
napisał/a: elinea31 2008-10-10 21:45
*Czy dzielę się sekretami pielęgnacji swojej skóry?
Ależ oczywiście że tak i chyba nawet nie mam takiej koleżanki, znajomej która
by nie dbała o siebie, ba i nie używała kosmetyków! Wszystkie dbamy o siebie, a co za ty idzie swój własny wizerunek bo jak mówi przysłowie "Jak nas......
Każda z nas ma jakieś sekrety pielęgnacji własnej urody,i tyle jest chyba tych sekretów ile nas wszystkich kobiet na świecie. W swoim gronie znajomych mogę śmiało powiedzieć że dzielimy się wszystkimi poradami a nawet wspólnie odwiedzamy drogerie z kosmetykami.
*Na temat zabiegów z zakresu medycyny estetycznej mogę się tylko wypowiedzieć bardzo, bardzo pozytywnie-To Przyszłość!!! Sama pewnie skorzystam już nie długo! Nie uważam aby to był wstydliwy temat.
napisał/a: NATIK999 2008-10-11 10:11
Zazwyczaj dziele się z przyjaciółkami sekretami pielegnacji, jesli same pytają, a czasem podopowiadam gdy mają jakies "urodowe" watpliwosci
napisał/a: lusille 2008-10-12 20:08
Oczywiście, że dzielę się sekretami swojej urody z koleżankami. Nie darowałyby mi, gdybym tego nie robiła :) W naszym gronie jestem testerką kosmetyków. Mam wrażliwą skórę, więc jeśli ja się przekonam do jakiegoś kosmetyku-nie spuchnę po nim, nie dostanę wysypki, to moje przyjaciółki prawdopodobnie też będą z niego zadowolone. Poza tym, kiedy idziemy do drogerii czy perfumerii kupować jakieś kremy grupą, zawsze dostajemy fajne próbki w prezencie. Mamy taki "układ koleżeński", że skoro to ja się poświęcam i jestem królikiem doświadczalnym, próbki i gratisy są dla mnie :)
Zabiegi z zakresu medycyny estetycznej absolutnie nie są wstydliwym tematem. Jeżeli ktoś ma ochotę na taki zabieg, jeżeli to poprawi mu samopoczucie i podniesie samoocenę, to dlaczego nie? Mnie samą zaczyna martwić ta zmarszczka, która robi się między brwiami, gdy marszczę czoło, więc zasięgami informacji na temat zabiegów, które pomogą mi się z nią pożegnać w najbliższym czasie. Nie omieszkam odczuciami po zabiegu podzielić się z przyjaciółkami...:)
napisał/a: monisia_6 2008-10-13 11:47
Moim zdaniem to ze korzysta sie z pomocy medycyny estetycznej nie powinno byc tematem wstydliwym! kazda z nas chce codziennie wygladac pieknie i swiezo, a to ze wspomagamy sie tego typu zabiegom nie moze byc tematem tabu..przeciez to nie tylko same kosmetyki dzialaj cuda ale nasze wlasne dzialania, nasza aktywnosc fizyczna wpływa na wyglad naszego wygladu i tym powinnysmy sie szczycic..to że uprawiamy sporty i potrafimy w ciagu dnia znalezc czas "dla siebie"to moim zdaniem jest sztuka..dbajmy o siebie kochane a inni niech nam zazdroszcza! Mówmy o tym i dzielmy sie tym z innymi sekretami nasze urody i pieknego wygladu naszej skóry..

kosmetyki + nasze wspomaganie ich działania = sukces gwarantowany!

pozdrawiam
napisał/a: kozionka 2008-10-16 10:13
Chętnie rozmawiam na tematy urody ale tylko w zaprzyjaźnionym gronie znajomych ,wymieniamy poglądy, wprowadzamy w zycie porady innych osób, testujemy nowości- nie krzyczę na cały głos na cztery strony świata jakich metod używam, gdyż każda kobieta ma jakieś sekrety, które zastawia tylko dla siebie.