Konkurs "Najlepszy plan na lato bez irytacji"

napisał/a: jeremi1966 2014-06-14 21:30
Mój plan na lato bez irytacji to odpowiednio wcześnie zaplanowane wczasy i do tego fajnie pomyślane, co do miejsca i z kim na nie pojechać. Dobrze dobrana garderoba, aby później nie szukać ubioru po sklepach bo się czegoś odpowiedniego nie zabrało i irytacja wtedy gotowa. Kiedy jesteśmy na urlopie starać się wyłączać z niektórych spraw zawodowych, aby nam nie przesłaniały przyjemności wypoczywania. Jeżeli zaś przyjdzie nam spędzić lato w domu i w pracy, starać również to jakoś miło przeżyć. Spojrzeć milej na ludzi, być bardziej na nich otwartym, co niektórym drobne grzeszki wybaczać, wtedy i nam będzie milej. Jednym słowem trzymać nerwy w niektórych sytuacjach na wodzy, to i irytacji będzie kapkę mniej. Lato to piękna pora więc sobie śpiewajmy:lato, lato, lato czeka, razem z latem czeka....,bo przecież czekamy na nie przez trzy kwartały. Więc moi mili od dziś zero irytacji. To taki fajny plan na to lato i na następne.
napisał/a: szpilka13 2014-06-14 22:14
Moim sposobem na lato bez irytacji bez urlop i odpoczynek od kąśliwych ludzi z biura. Wiele osób uważa, że tylko muchy, komary, kleszcze i inne zwierzaki utrudniają nam relaks na Mazurach. Złośliwi plotkarze z biura i gburowate zołzy które pracują w tym samym biurze to prawdziwy powód do irytacji przez długich 11-ście miesięcy. Rozwiązaniem będzie znalezienie pracy w bardziej przyjaznym środowisku, chyba że ktoś w laboratorium wymyśli preparat by zgorzkniałych wrogów zamienić w uśmiechnięty i koleżeński zespół.
napisał/a: appetita 2014-06-14 22:56
[CENTER]Ach wreszcie nadszedł czas na wymarzony urlop! Sandałki, sukienki, spódniczki- wszystko spakowane. Widzę w marzeniach ognisko wieczorową porą, grę w siatkówkę, grilla..., lecz zawsze scenariusz wydaję się być inny, gdy zabawa trwa w najlepsze- zaczyna robić się ciemno, lecz nie ma co chować się w domu bo na dworze jest tak ciepło. Czujemy pierwsze ukąszenie, drugie... patrzymy do okoła wszyscy się odganiają od komarów i drapią. Z miłej zabawy robi się czarny scenariusz i wszyscy jak najszybciej pragną wrócić do domów. Budzę się rano i widzę czerwone wielkie placki na nogach.. o spódniczce mogę zapomnieć, a do tego mam ochotę zadrapać się na śmierć... tak było do niedawna, lecz odkryłam naturalny sposób przeciwko ukąszeniom komarów!

[CENTER]PRZEPIS NA NIECHCIANEGOO KOMARA[/CENTER]

-4 łyżki oleju słonecznikowego,
-6 kropli olejku eterycznego np. olejku z trawy cytrynowej,
-łyżeczka wódki

Wszystkie składniki zmieszać i nasmarować ciało omijając okolice oczu. Gwarantuję, że żaden komar nie będzie miał ochoty się zbliżyć![/CENTER]
napisał/a: tulipanekkk 2014-06-15 01:19
to już się robi nudne, już kilka razy widziałam odpowiedzi w konkursach, w których było napisane co radzi/co powie minister z danego departamentu.... ciekawe czy to zbieg okoliczności...




mega92 napisal(a):Jaki jest sposób na lato bez irytacji? Ciężkie pytanie, i z roku na rok okazuje się, że o czymś znów zapomniałam. Zapytałam więc różnych ministrów, co zrobić, by nie irytować się w wakacje.. i tak otrzymałam odpowiedzi:

Minister Edukacji : Połącz odpoczynek z edukacją. To nie prawda, że przy nic nie robieniu człowiek odpoczywa. Odrzuć swoje stałe obowiązki, ale przejmij na siebie lżejsze i przyjemniejsze, abyś po powrocie z wakacji do pracy miała ochotę działać, a nie patrzeć w sufit.

Minister Sportu : Ruch to zdrowie - i niech to będzie myśl przewodnia tych wakacji. Pamiętaj jednak, o dobrym nawodnieniu organizmu w upalne dni.

Minister Zdrowia : Zadbaj o to, aby wszelkie owady, nie zafundowały Ci bąbli zaczerwień i swędzenia skóry, które tak bardzo przeszkadzają przy wypoczynku na świeżym powietrzy. Pamiętaj również o nakryciu głowy oraz ochronie skóry przed słońcem !

Minister Środowiska : Podczas wakacji dbaj o środowisko, gdyż to najbardziej uciążliwy czas dla przyrody, kiedy ludzie zapominają o najbardziej banalnych zasadach dot. czystości.

Minister Finansów : Włącz kreatywność, zamiast wyrzucać pieniądze w błoto. Im więcej osób, tym taniej. Im bardziej dziko, tym ciekawiej i oszczędniej !

I tak oto dochodząc do konsensusu : Jadę z paczką przyjaciół nad spokojne jezioro pod namioty. Zabieram ze sobą oczywiście zestaw OFF, aby nie walczyć, ale od razu nie dać szans owadom. Dodatkowo będziemy jeździć konno co za tym idzie, naszym obowiązkiem będzie dbanie o nie, czyszczenie, mycie i karmienie :)
Myślę, że każdy na podstawie tych rad, może stworzyć swoje najwspanialsze wakacje BEZ IRYTACJI !
napisał/a: batonzo 2014-06-15 08:53
Lato bez irytacji to ucieczka w miejsce, gdzie nie ma internetu, komórka nie ma zasięgu, a człowiek w końcu słyszy ciszę. Taka ucieczka chociaż na kilka dni. Bez wyrzutów sumienia, że w pracy wszystko się zawali ( nie ma komórki, nie ma poczty, nie ma pracy). Chciałabym, żeby ktoś mnie w takie miejsce porwał, bo takie miejsca są. Wtedy miałabym tylko takie przyziemne problemy typu komary, muszki i jedzenie. Nawet prąd nie musiałby mnie uszczęśliwiać - w końcu istnieją kuchenki turystyczne, a od braku wanny czy prysznica nikt przez kilka dni nie umrze. Lato bez irytacji to po prostu lato z naturą, czas wyciszenia. To czas, kiedy nic nie muszę, tylko chcę.
napisał/a: gusiol 2014-06-15 10:11
Najlepszym planem na lato bez irytacji jest poszukanie dla siebie strefy bezstresowej, to my znamy siebie najlepiej, wiemy co nas irytuje. W moim przypadku stronię od zaludnionych plaż, od miasta, preferuję relaks w lesie, na wsi, na dzikiej plaży, w górach. Brak irytacji to też czas spędzony z bliskimi, przyjaciółmi bez telefonów, elektroniki, pracy. Są to wakacje w których wszystko co lubimy się udaje!
napisał/a: edka767 2014-06-15 10:36
Jaki jest twój sekretny sposób na lato bez irytacji?

Gdy wakacje wraz z latem się zbliżają,
to wszyscy podenerwowanie w sobie mają!
Złość, intrygi, irytacja na każdym kroku, zażenowanie,
bo lato to czas odpoczynku, czas na planowanie!
A nie każdy urlop posiada, nie każdy lubi komary,
a właśnie latem latają ich prawdziwe chmary !

Jaki jest więc mój sposób na lato bez irytacji ?
Zaczynam od oglądania cudnych zdjęć, i fascynacji !
Następnie zaopatruje się w kosmetyki przeciw kąszeniom,
i udając się do pokoju oddaje się w myślach marzeniom.
Pakuję koc, letnie ubrania i ze strychu namiot ściągam,
później nad fajną rzeczką to wszystko sobie wyciągam.

I wspólnie ze znajomymi sobie biwakujemy,
cudownym zachodem słońca się rozkoszujemy !
Swoje ciała smarujemy kremami przeciw owadom,
oddając się później samym przyjemnym sprawom .
I tak zabijając irytację związaną ze stresem i komarami ,
oddajemy się zabawie, i cudnymi nocnymi spacerami !

I w dodatku by irytacja była całkiem zniwelowana,
to moja komórka gdzieś wyłączona, w plecaku zakopana !
By tego spokoju, mojego odpoczynku nikt nie zakłócił,
a tylko mój luby przy ognisku pieśń mi zanucił !
napisał/a: maria1980 2014-06-15 12:20
O dpoczynek wakacyjny z insektami?Myślisz,że na to nie ma rady?
F akt, nie znasz dnia ani godziny,gdy pojawi się komar natarczywy!
F ruwa w powietrzu insektów chmara!I już przeprowadzają atak!


I koło ucha dzikie brzęczenie,
N ieznośne!
S zeleści coś w konarach drzew,
E j,uwaga to Kleszcz,
K okosi się i zaraz spadnie,
T ak ,skórę Twoją dopadnie,
O j nie tym razem.
M amy Off na wszelkie owady!


S łyszysz swoich bojowych rywali?
T ak ,nie ma ich już-wyczuli Off i pouciekali!
0 dpoczywaj na świeżym powietrzu ile chcesz,
P amietaj tylko Off na wakacje bez irytacji ze sobą zawsze bierz!

!
!
!
napisał/a: prawdziwa 2014-06-15 13:33
"Nawet nie próbujcie dzwonić,bo i tak nie odbiorę.Od dziś do końca urlopu jestem niedostępna!"-rzucam na odchodne kolegom z pracy.Pomna poprzednich lat,tym razem nie pozwolę,aby ktoś zepsuł mi urlop,zawracając głowę firmowymi sprawami.Miny niezbyt zadowolone na myśl o tym,że będą sobie musieli poradzić sami...
"O nie!Do żadnej Mamuśki w tym roku nie pojedziemy!"-stanowczo sprzeciwiam sie mężowi,kiedy nieśmiało proponuje mi spędzenie kilku dni u Teściowej.Szanuję Ją,jednak wizja ciągłych pouczeń,dokarmiania na siłę,bo ponoć tak mizernie wyglądamy kompletnie mi nie odpowiada.Wystarczą codzienne telefony z coraz to nowymi sugestiami dotyczącymi naszego związku i poradami co wypada,a co nie.Podczas urlopu chcę od tego odpocząć!...
Pakuję walizki i wyjeżadżamy do pięknego miejsca na drugim końcu Polski,by spędzić wakacje w letnim domku,usytuowanym w samym środku leśnej głuszy.Swieże powietrze,spokój i cisza mącona jedynie pięknym śpiewem ptaków,który jest jak balsam dla zmęczonej wielkomiejskim szumem duszy.Kawa wypita rankiem bez pośpiechu,smakuje wyśmienicie,a wieczory spędzone na tarasie pozwalają mi przypomnieć sobie,czym jest słodkie leniuchowanie.I nawet chmary przelatujących i bzyczących złowrogo owadów nie są w stanie zmącić tej sielanki."Och,jak dobrze,że jest ze mną OFF!"-biorąc głeboki oddech,wzdycham sama do siebie,uśmiechając sie w duchu,że znalazłam wreszcie sposób na lato bez irytacji.
napisał/a: cogitta 2014-06-15 13:43
To nic, że pada deszcz!
To nic, że droga wydaje się zbyt długa.
To nic, że woda w morzu mętna jakaś...

Liczy się przecież tylko to KTO jest z Tobą. Gdzie, kiedy, w jakich warunkach - to rzeczy drugoplanowe. Jeżeli się o tym wie - irytacja wypada z planów na lato!

Ale o tym.. tsssyt... Cicho! Bo to sekret przecież i nie każdy będzie w stanie go zrozumieć ;)
napisał/a: bar_bro 2014-06-15 17:32
Oto kilka moich (nie takich znów sekretnych) sposobów na lato bez irytacji ;)

1. Mniej więcej na dwa tygodnie przed planowanym urlopem mierzę wszystkie szorty, sukienki i stroje kąpielowe. Jeżeli jakimś cudem któryś z guzików nie chciałby się dopiąć, wciąż mam czas na rundkę po sklepach i zakup nowych ciuchów. Dzięki temu uniknę irytacji, kiedy podczas pakowania walizki (albo jeszcze gorze- już na wyjeździe) okazałoby się, że w coś się nie mieszczę.
2. Zawsze mam ze sobą "zestaw na pochmurne dni". Składają się na niego karty, sezon "Seksu w Wielkim Mieście", scrabble oraz jakieś wciągające thrillery. W ten sposób zapewniam sobie rozrywkę na wypadek złej pogody i nie będę się irytować z nudów gdy za oknem będzie szaro.
3. Nie kupuję produktów do opalania w wersji optymistycznej
(- Krem z filtrem 15 będzie w sam raz, najwyżej będę pilnować żeby zbyt długo nie leżeć na słońcu.)
ale raczej stawiam na wersję pesymistyczną
(- Wolę już kupić filtr do twarzy 50, a do ciała 30 niż spalić się jak w roku '95 i spędzić dwa dni leżąc na brzuchu z pośladkami wysmarowanymi kwaśną śmietaną).
4. Mokre chusteczki do rąk mam zawsze w torebce. Tylko one radzą sobie z morską solą szczypiąca twarz i z piaskiem, który w jakimś magiczny sposób przenosi się z rąk do tych pysznych, nadmorskich gofrów, którym nie mogę się oprzeć.
5. Woda Termalna jest najlepszym przyjacielem moich wysmaganych wiatrem policzków i napiętej skóry twarzy. I niech inni patrzą na mnie dziwnie myśląc, że psikam sobie po twarzy dezodorantem.
6. Wieczorne ogniska są takie romantyczne, zachody słońca takie piękne, księżyc taki wielki, a dźwięki gitary takie kojące, że szkoda psuć tę chwilę rytmicznym:
Bzzzzz
Pac!
Bzzzzz
Pac!
Pzzzzz
Pac! Pac! Pac!

Dlatego latem noszę w torebce jakiś skuteczny spray na komary. I mogę w pełni ciszyć się każdą chwilą wakacji... bez irytacji :)
napisał/a: Asia_Bk 2014-06-15 20:44
Bez irytacji lato – oczywiście przystaję na to!
Do plecaka pakuję uśmiech i trzy opakowania cierpliwości,
aby humoru mi nie zepsuły żadne przykrości.
Komary, meszki i kleszcze to też żywe stworzenia,
jednak wybieram wakacje bez ich kąsania i bzyczenia.
Pod ręką mam zawsze skuteczne kremy i spraye,
wiem, że dla udanych wakacji potrzeba naprawdę nie wiele!
Do tego dużo dużo dużo bardzo dużo wody,
przede wszystkim dla zdrowia, ale i dla ochłody.
Towarzyszą mi zawsze także plaster i bandaż,
dzięki nim mimo otarć i płytkich ran,
każdy letni dzień jest nasz.
Bluza i peleryna, zawsze mój letni ekwipunek uzupełnia,
bo kto nosi nie prosi, więc spokoju czas mój wypoczynek wypełnia.
Tych kilka prostych zasad lato bez irytacji mi zapewnia,
a po powrocie do rzeczywistości jestem szczęśliwa i wypoczęta!