Konkurs "Pielęgnacja bez tajemnic"!

napisał/a: gosiasek 2009-02-23 21:11
Dla mnie słowo pielęgnacja skóry to nie tylko kremy, żele i kosmetyki.
Uważam że pielęgnację skóry trzeba zacząć od sprawdzenia swojej diety. Czy jest ona bogata w odpowiednie składniki. Bo musimy wiedzieć że przy jadaniu fast foodów, chipsów itp. nawet świetny krem nie pomoże.
Po dobrej diecie stosuję odpowiednie ćwiczenia, by skóra mimo kosmetyków była jędrna. Staram się używać jak najmniej chemii. Peeling ciała uwielbiam robić z naturalnie zmielonej czarnej kawy. Usuwa grudki, twardy naskórek. Skóra robi się gładka i nawilżona. Jeśli nie mam takiej możliwości na taki peeling to polecam zwykłą oliwkę. Zażywanie witaminy E jest bardzo dobre dla skóry. Ja staram się jednak zwykłą tabletkę zastąpić produktami żywieniowymi takimi jak jaka, orzechy ziemne i mleku. Również z ziół zaparzam sobie bratki, które działają oczyszczająco. Oczyszcza krew i wtedy łatwiej schodzą wypryski. A od czasu do czasu zaparzam bratki, które działają świetnie na zmęczenie, również działa przeciwpodrażnieniowo i kojąco. Do codziennej pielęgnacji polecam też kosmetyki nie zawierające mydła (lub w malutkiej ilości) ponieważ to bardzo wysusza skórę.
napisał/a: baskabaska3 2009-02-23 21:35
Mówią:
"Kto pije i pali ten nie ma robali"
NIE STOSUJĘ SIĘ DO TEGO!!!

Mówią:
"Mądrzy ludzie żyją w brudzie"
NIE STOSUJĘ SIĘ DO TEGO!!!

Mówią:
"Człowiek nie wielbłąd - pić musi" (alkohol)
NIE STOSUJĘ SIE DO TEGO!!!

Mówią:
"Kto zjada ostatki ten piękny i gładki"
NIE STOSUJĘ SIE DO TEGO!!!

MÓJ PRZEPIS NA ZDROWIE, FIGURĘ I URODĘ?
- DUŻO WODY MINERALNEJ
- DUŻO WYPOCZYNKU (NAJLEPIEJ CZYNNEGO) NA ŚWIEŻYM POWIETRZU
- PRYSZNIC KAŻDEGO DNIA
- DBAM O ODPOWIEDNI POZIOM NAWILŻENIA
- DUŻO WARZYW I OWOCÓW
- NIE PODJADAM MIĘDZY POSIŁKAMI
- JAK NAJMNIEJ STRESU
- JAK NAJWIĘCEJ MILOŚCI... RÓWNIEŻ FIZYCZNEJ:p
napisał/a: maloryknox 2009-02-24 12:14
We wspolczesnym Paryzu, pod jednym z wielu romantycznych mostow nad Sekwana,
znaleziono standardowego kloszarda, ktory nie myl sie cala zime.
Kiedy juz w odpowiednim osrodku poddano go przyjemnej ACZ przymusowej kapieli,
delikfent ten WYZIONAL swojego ducha z powodu hiperwentylacji... Za duzo tlenu nagle dostalo sie do jego organizmu przez skore!

[CENTER][LEFT]Przypowiesc ta, choc mrozaca krew w zylach, pokazuje jak wielka jest potega ludzkiej skory.
Prawidlowo oczyszczana oraz nawilzana, potrafi przetrwac dlugie lata w dobrej, atrakcyjnej dla nas formie.[/LEFT][/CENTER]

Osobiscie uwielbiam miec skore, ktora jest wyjatkowi miekka w dotyku.
Mysle, ze byl to powod ktory sprawil iz moj chlopak zwrocil na mnie uwazniejsza uwage
- zlapal mnie kiedys za ramie - i do dzisiaj nie puszcza!
napisał/a: Karolina286 2009-02-24 13:14
Dla mnie pielęgnacja skóry oznacza dbanie o nią przez cały rok.
Nie tylko od, zewnątrz, ale przede wszystkim od wewnątrz. Każdego dnia w moim jadłospisie są warzywa i owoce.
Uważam ze skóra twarzy, szyi i dekoltu jest prawdziwą wizytówką kobiety, wiec najwięcej uwagi jej właśnie poświęcam.
Do codziennej pielęgnacji skóry używam mleczka, toniku i żelu do mycia twarzy. Staram się unikać wody z kranu.
Poza tym wykonuję zabiegi domowe, które nie zajmują wiele czasu i są tanie.
Maseczki robię sposobem domowym. Jeśli twarz jest szara i zmęczona to polecam maseczkę zrobioną z utartego jabłka wymieszanego z łyżką mąki ziemniaczanej i kilkoma kroplami soku z cytryny. Maseczkę nakładamy na twarz i zmywamy ciepłą wodą po 15 minutach. W okresie letnim wykorzystuje do maseczek owoce takie jak truskawki czy poziomki.
Również stosuje maseczkę wzmacniającą włosy zrobioną z żółtka, cytryny, witaminy E w kropelkach, ciekłej parafiny. Nakładam na włosy, przykrywam folią i trzymam na głowie 2 godziny.
Poza tym bardzo często piję herbatki ziołowe z lipy i bratka polnego, który poprawia stan cery i zapobiega wypryskom.
Natomiast do oczyszczania skóry i twarzy korzystam z gotowych preparatów.
Kremy do twarzy, pod oczy dopasowuje do swojego wieku. Są to kremy regenerujące zawierające koenzym Q10 i retinol.
Warto dodać, że wiele zabiegów trzeba robić w profesjonalnych gabinetach kosmetycznych przynajmniej 2 razy do roku.
Każda kobieta jest inna, ma inne oczekiwania i potrzeby. Nie ma idealnej recepty na piękny i zdrowy wygląd ale od tego mamy takie marki jak Dave,które nam pomagają dokonać trafnego wyboru !
napisał/a: snupy3 2009-02-25 00:45
JESTEŚ TYM,CO JESZ. To myśl przewodnia mojej pielęgnacji,ponieważ najważniejsze dla mnie jest odżywianie skóry od wewnątrz.
Dieta bogata w witaminy,makro i mikroelementy to podstawa jej dobrego wyglądu i funkcjonowania.
Wiem,co mówię,ponieważ dosłownie,przekonałam się o tym na własnej skórze! :p
Odkąd dbam o zdrową dietę,moja cera nabrała pięknego kolorytu i promienieje!
Ogromną rolę w mojej pielęgnacji odgrywa również woda.
Wiem,że moja skóra jej potrzebuje,dlatego nawadniam ją od wewnątrz,
wypijając codziennie 2 litry wody mineralnej.
Chętnie stosuję też różnorakie hydrożele i wodę termalną.
Wspaniale działają na moją skórę!
Pamiętam również,by ją dobrze chronić,dlatego o każdej porze roku używam kosmetyków ochronnych.
Poza tym nie stosuję zbyt wielu specyfików,jedynie te podstawowe.
Oprócz tego co już wymieniłam:balsam do ciała,krem nawilżający,tonik,czasem peeling.
Serwuję mojej skórze to,czego ona akurat potrzebuje.Bacznie je obserwuję i dzięki temu zauważam jego potrzeby,reagując odpowiednią pielęgnacją.
Nie nadużywam kosmetyków,jak już wspomniałam stawiam na zdrową dietę bo to najlepsza możliwa pielęgnacja.Zamiast kupować drogie kosmetyki,wolę inwestować w zdrową żywność i naprawdę dobrze na tym wychodzę.
napisał/a: czarna2318 2009-02-25 11:41
Pielęgnacja skóry to pielęgnacja mojej kobiecości...Bo dla mnie kobiecość to przede wszystkim zadbane ciało...
Mój sekretny sposób na piękne i zadbane ciało,to domowe Spa,które przynajmniej raz w miesiącu urządzamy razem z przyjaciółką.
Nasz rytuał jest zdominowany przez zieloną herbatę,wierzę,że ma ona magiczne właściwości i potrafi zdziałać cuda.
Relaksujący kompres na oczy z zimnych torebek zielonej herbaty likwiduje zmęczenie i zaczerwienienie oczu.Polecam zwłaszcza dla tych co siedzą dużo przed komputerem.
Na biust stosuje maseczkę:2 łyżki granulowanej herbaty rozgniatam i mieszam z naturalnym jogurtem,potem nakładam to na biust i zmywam po 10 minutach.Efekt?Moje piersi stały się jędrniejsze.I co najważniejsze to naprawdę działa,trzeba tylko stosować tą maseczkę regularnie.
I na koniec kąpiel z dodatkiem zielonej herbaty.Zaparzam wywar z 3 saszetek około 10 minut,potem wlewam go do wanny napełnionej wodą.Taka kąpiel relaksuje dodaje energii i odpręża...Oprócz tego dziennie wypijam około 3 filiżanek zielonej herbaty,która jak wszystkim wiadomo wspomaga odchudzanie...
Moja pielęgnacyjna tajemnica?Domowe Spa z zieloną herbatą w tle...
napisał/a: dzo83 2009-02-25 13:38
Nie wydaję pieniędzy na drogie malowidła, wolę dołożyć i pozwolić sobie na zakup lepszych kosmetyków do pilęgnacji twarzy lub ciała.
Nigdy nie myję się twarzy mydłem, wystarcza mi woda i delikatny płyn.
Na dzień używam kremów z filtrem minimum 10-15 SPF (nie używam jeszcze serum).
Po wieczornym demakijazu zawsze staram się nakładac krem na noc.
Nie mam czasu ani też pieniązków na chodzenie do kosmetyczki dlatego raz w tygodniu funduję sobie peeling twarzy oraz maseczki regenerujące, nawilżające i odżywcze.
Nie stosuję żadnych tabletek z witaminami, które nawilżają skórę itp. , skórę od środka nawilżam wodą, wypijam bardzo dużo wody niegazowanej, jest zdrowa i nie niszczę wątroby. Codziennie piję herbatki zielone, czerwone, które neutralizują wolne rodniki i przyśpieszją przemianę materii , czasami wydaje mi się (a może mam tak zakodowane w mózgu), ze dzięki piciu herbaty poprawia mi się nastrój oraz wygląd skóry .
Bardzo kiedyś chciałabym pojechac do salonu SPA , który daje uczucie relaksu i pielęgnacji nie tylko ciału ale i naszemu samopoczu. Na razie muszą mi wystarczyć masaże, dzięki którym czuję się odprężona i rozluxiona, takie masaże funduje mi mój mąż raz na 2 tygodnie, nie narzekam, ale ...
Codziennie staram się (czasami starsznie mi sie nie chce) balsamować ciało,
najwięce uwagi poświęcam nogom, które są moim utrapieniem, wmasowuję co najmiej ze 3-4 balsamy (ujędrniające, wyszczuplające ) poza tym roluję brzuch i uda wałkiem, który zmniejsza cellulitis, no i na koniec nakładam kolejny balsam na rozstępy, których nabawiłam się podczas ciąży :)
W piersi smaruję balsam ujędrniający.
Stopy - pumeksem szoruję, nastepnie kremuje , raz w miesiącu robię maseczkę i nakładam specjlane skarpety.
Wydaje mi się, ze moj sposób odżywiania w jakiś (moze i nie wielki) sposób wpływa na pielegnację mojej skóry. Nie zatrudam jej paleniem papierosów oraz piciem alkoholu, staram się jeść dużo owoców i warzyw, chudych produktów, unikam fast foodów, piję ponad 2 litry dziennie wody mineralnej, kawę zastępuje herbatą , więc moje ciało ciągle zachowuje młody wygląd- a chyba o to chodzi w pielęgnowaniu?
napisał/a: alunia1 2009-02-25 13:56
Moja skóra jest sucha, więc też trudna w pielęgnacji, dlatego szczególnie muszę o nią dbać. Przede wszystkim unikam preparatów alkoholowych i toników, bo ściągają cerę, a nie chcę jej narażać na jeszcze większe wysuszenie :p Nie stosuję też mydła, a myjący krem nawilżający. Skóra sucha szczególnie ulega podrażnieniom latem i zimą, więc żeby woda nie wyparowała z komórek ciała, rano nawilżam ją delikatnym kremem a wieczorem wzbogaconymi środkami nawilżającymi. Duży problem mam zimą z suchymi dłońmi, więc nie mogę o nich zapominać, konieczne są rękawiczki i kremy lub maści. Ponieważ uwielbiam kąpiele, używam do nich emulsje lub płyny nawilżające, witaminowe i natłuszczające. Dzięki takim zabiegom moja skóra jest niezwykle elastyczna i miła w dotyku :) Po kąpieli konieczna jest oliwka lub balsam. Korzystny efekt daje też kąpiel w krochmalu, otrębach pszennych lub z odrobiną oliwy z oliwek. Często też stosuję maseczki na twarz i kosmetyki aloesowe, aby wygładzić spierzchniętą skórę. Oprócz używania kosmetyków bardzo ważna jest odpowiednia dieta (pokarmy bogate w witaminy A, D i E). Uwielbiam też surowe owoce i warzywa, co sprzyja zachowaniu elastyczności i jędrności skóry. Piję też soki i wody mineralne, aby przywrócić wodną homeostazę organizmu. ;)
napisał/a: tomasam 2009-02-25 13:56
Z pielęgnacją skóry jest jak z kartą MENU. Odłożona na bok, zapomniana-nikogo nie nęci, jednak gdy ją studiujemy- ukazuje się naszym oczom prawdziwa uczta (dla ciała i duszy)!
Analogicznie do w/w porównania, zdradzę kilka moich sekretów pielęgnacji:
PRZEKĄSKA:
Tajemnicą jędrnej skóry jest poranny chłodny prysznic, który dodaje wigoru na cały dzień. Wieczorem zaś ciepła, relaksująca kąpiel z dodatkiem kilku kropli ulubionego olejku lawendowego, który koi me zmysły.
DANIE GŁÓWNE:
Dzięki systematycznym i intensywnym zabiegom nawilżającym i odżywiającym (stosuję serum oraz różnego rodzaju maseczki, w zależności od aktualnych potrzeb cery; do pielęgnacji skóry całego ciała używam oliwki ) moja skóra jest gładka, elastyczna, nigdy się nie łuszczy ani nie reaguje zaczerwienieniem.
DESER:
Zawsze funduję sobie odrobinę luksusu w postaci ulubionych perfum, dzięki którym czuję się wyjątkowo.
NAPOJE:
Całości dopełnia niegazowana woda mineralna, której wypijam ok 2 litrów każdego dnia. Dzięki tej prostej czynności nie wydaję fortuny na drogie kremy nawilżające, gdyz moja skóra jest nawodniona od "środka".
napisał/a: maria83 2009-02-25 13:58
Piekny wygląd skóry zalezy od właściwego NAWILŻANIA.
Stosuję kosmetyki do mycia oraz pilęgnacji ciała. Wiem, ze w ciągu dnia na naszej skórze cząseczki brudu, kurzu, róznego typu bakterie , no i wiadomo pocimy się ...więc, zeby pozbyć się tego wszystkiego myję się i używam do tego kosmetyków przeznacżacych do mycia, które doprowadzają do utaty zatrzymywania wody w naszym ograniźmie. Skóra nasz jest sucha, nieprzyjemnie ściągnieta i powoduje uczucie swędzenia, dlatego następnym krokiem jest odpowiednie (a nie pierwszy lepszy krem czy balsam) dobranie balsamu lub kremu do ciała, który ma za zadanie pilęgnować naszą skórę , a nie działać nijako .
Dla mojego rodzaju skóry wybieram kosmetyki które mają w swoim składzie GLICERYNĘ, która ma zdolność do wiązania i zatrzymywania wody w skórze. Dzięki temu moje kosmetyki delikatnie oczyszczają skórą , ale już nie narażają jej , a wrecz przeciwnie już podczas mycia dostrczają mojej skórze dużo substancji nawilżających, która chroni warstwę rogową mojego naskórka.
napisał/a: dalila4 2009-02-25 14:09
1 dzień z życia mojej skóry:

6:30 – pobudka.
Moja skóra już wstaje ale na krem nie ma jeszcze ochoty. Za to moje włosy domagają się mycia. Wskakuję pod prysznic i nakładam na włosy szampon normalizujący do włosów tłustych a potem odżywkę do spłukiwania z tej samej serii. Dzięki substancjom normalizującym moje włosy utrzymają odpowiedni poziom nawilżenia ale nie są zbytnio obciążone. Odżywka ochroni włosy przed uszkodzeniami spowodowanymi myciem, szczotkowaniem i innymi zabiegami pielęgnacyjnymi. Po wysuszeniu moje włosy stają się błyszczące i jedwabiste w dotyku.
Na całe ciało nakładam balsam nawilżający ponieważ zależy mi zarówno na nawilżeniu mojej skóry, zabezpieczeniu przed wolnymi rodnikami oraz ochroną przed promieniowaniem UV. Balsam zapewnia komfort mojej skórze na co najmniej 12 godzin a używanie go jest ogromną przyjemnością ponieważ nadaje mojemu ciału piękny, wyczuwalny wiele godzin, choć delikatny zapach. Wybieram taki, który zawiera moje ulubione składniki: masło Shea, awokado, witamina E.
Po pachy rozprowadzam antyperspirant ponieważ wiem, że w pracy jest różnie, czasem stres lub nadmiar pracy doprowadza moje ciało do nadmiernej potliwości – a przykry zapach to rzecz raczej niemiła zarówno dla mnie jak i moich kolegów. Lepiej się zabezpieczyć.
Pora na twarz: po całej nocy zebrało się na niej sporo sebum, usuwam go przemywając twarz tonikiem, takim który nie wysusza skóry ale ją nawilża i wygładza. Teraz krem pod oczy; zapewnia moim powiekom prawidłowy poziom nawilżenia i wzmacnia barierę ochronna naskórka. Przy jego wyborze istotne jest dla mnie to, by miał lekką konsystencję i dosyć szybko się wchłaniał. To istotne ponieważ muszę mieć też odpowiednią ilość czasu na wykonanie makijażu. Twarz pokrywam kremem ujędrniającym koniecznie z filtrem UV.
Do wyjściowej torebki wrzucam ochronny krem do rąk – użyję go kilkakrotnie w ciągu dnia, praktycznie po każdym myciu, ponieważ moje ręce mają skłonność do wysuszenia i wrażliwych reakcji na podrażnienia. Regularne używanie kremu działa na skórę moich rąk antystarzeniowo.

17:00-18:00 – o tej porze skóra najlepiej wchłania aktywne substancje. To najlepszy czas na silniejszy zabieg (kwas albo serum). Dokładnie oczyszczam twarz, najpierw zmywam makijaż mleczkiem odo demakijażu. Moja skóra zostaje oczyszczona z martwego naskórka i resztek makijażu, jest też przygotowana na wieczorną pielęgnację. Po rozluźniającej kąpieli nakładam peeling albo maseczkę do skóry tłustej i mieszanej który podziała na skórę rozjaśniająco, spłyci zmarszczki i nierówności a także ułatwi przenikanie składników odżywczych.

20:00-22:00 – skóra, gdyby mogła to smacznie by spała bo ma już dosyć. Staram się już niczego nie podjadać aby rano mój wygląd był świeży i promienny. Na noc nakładam krem odżywczy który jest jak intensywna kuracja regenerująca skórę. Także krem odżywczy pod oczy z tej samej serii. W ramiona, dekolt i szyję wsmaruję odżywczy balsam które pięknie nawilży moją skórę i dostarczy jej cennych składników pochodzenia roślinnego. Nie zapominam o nawilżeniu rąk kremem przed zaśnięciem i wmasowaniu balsamu do stóp.

24:00-5:00 – komórki dzielą się w błyskawicznym tempie, nawet 10 razy szybciej niż za dnia. Odbudowuje się warstwa ochronna naskórka. Warto było nałożyć kosmetyki na swoje ciało, bo efekt ich działania rano z pewnością zobaczę na własne oczy.
I na tym polega sekret mojego urodowego rytuału!
napisał/a: Tess54 2009-02-25 14:10
Ciemna Arabska noc a lapanie energii kosmicznej z promieni slonca

pielegnacja czyli czego potrzebuje!!!

Spanie na lesnym mchu, swieze powietrze z zapachem wilgotnego lasu...Prysznice w gorskim wodospadzie, zimna woda mobilizujaca moja skore i miesnie do pracy...
Lezenie na sloncu! Lapanie energii KOSMICZNEJ i optymizmu :).. (kiedy skonczy sie ta zima!!!) Aaaaaaaaaaaaa! (krzyk bezradnosci)
wieczorne plywanie w cieplym podswietlonym oceanie... wtedy uwielbiam moja mokra, slona skore.