Konkurs "Pielęgnacja bez tajemnic"!

napisał/a: agusia32 2009-02-26 02:12
Pewnie nie jestem oryginalna niestety - robię to, co wszystkie kobiety:
Skórę moją lubię i szanuję - oczyszczanie staranne stosuję
I złuszczania sens dobrze rozumiem, peeling robię najlepiej jak umiem!
Nawilżanie kremem dobrej jakości jest podstawą doskonałości...
Idealnej pielęgnacji przykazanie to codzienne go wklepywanie!
Taka dbałość pracy wymaga, jest do tego potrzebna rozwaga,
Umiejętne kosmetyków dobranie, skóry swojej dokładne poznanie...
I choć czasu to trochę zajmuje, to dla skóry go nie żałuję :)
napisał/a: hannex 2009-02-26 08:07
Każda z nas ma swoje sposoby pielęgnacji i dbałości o swoją urodę . Wszystko uzależnione jest od naszych upodobań, podejścia do swojego ciała zasobności portfela co w dobie kryzysu też jest ważne. Ale każda kobieta „chcąca” jest wstanie sobie ze wszystkim poradzić. Ja lubię swoje ciało i lubię o nie dbać i to nie tylko teraz zimą gdy nasze ciało narażone jest na niesprzyjające warunki atmosferyczne. Moją metoda na piękna skórę jest jej intensywne nawilżanie. Zanim do niego przystąpimy, musimy oczyścić cerę: delikatnym peelingiem kupionym w sklepie albo najprostszym domowym sposobem – przygotowując zaparzone płatki owsiane, którymi powoli masujemy twarz i szyję. Inny sposób na oczyszczenie to maseczka ze świeżego ogórka, który myjemy i kroimy na plasterki. Następnie rozprowadzamy na twarzy cienką warstwę jogurtu naturalnego, a potem na czole, policzkach i brodzie kładziemy kawałki ogórka. Po 20 minutach zdejmujemy je i zmywamy twarz letnią, przegotowaną wodą.
Nasza skóra będzie nam niezmiernie wdzięczna i odpłaci się pięknym blaskiem, jeśli zaczniemy regularnie stosować maseczki nawilżające np jedno żółtko mieszamy z łyżeczką miodu i octu jabłkowego i dodajemy ubite na puszystą pianę białko. Nakładamy maseczkę na twarz i szyję i po 20 minutach zmywamy letnią wodą. Pamiętajmy też o naszych dłoniach moim sposobem domowym to: Dłonie zanurzamy w miseczce z podgrzaną oliwą na 15-20 minut, a następnie zakładamy na noc bawełniane rękawiczki. Zabieg najlepiej wykonywać 1 -2 razy w tygodniu. Innym sposobem poprawienia wyglądu poszarzałej skóry naszych rąk jest zastosowanie maseczki rozjaśniającej. Wyciskamy sok z połowy cytryny, a następnie dodajemy łyżeczkę miodu i filiżankę ciepłego mleka. Emulsję wcieramy w dłonie kilka razy dziennie. A tak na koniec to dajmy sobie trochę luksusu w postaci modnego makijażu czy fryzury które wprawiają nas w dobre samopoczucie i mogą odjąć ładnych parę lat. Nie zapomnijmy też o nowym, świeżym i energetyzującym zapachu perfum i już jesteśmy piękne!
izunia75
napisał/a: izunia75 2009-02-26 09:06
Kosmetyków odpowiednich dla mojej cery długo szukałam
I przez swoje życie wiele wypróbowałam.
Kosmetyki do pielęgnacji mojej skóry musiały mieć właściwości upiększające oraz nawilżające, a gdy trzeba matujące i moje naturalne piękno podkreślające!
Musiały mieć charakter leczniczy bez wątpienia i likwidować drobne defekty skóry, przebarwienia oraz zapobiegać efektom przedwczesnego starzenia!
Chciałam, by sprawiły abym poczuła się piękna i młoda,
by dzięki ich zastosowaniu promieniała moja uroda!
I po wielu doświadczeniach DOVE wybrałam
i przyznaję, że się nie rozczarowałam! :D
eliza88
napisał/a: eliza88 2009-02-26 09:25
Jeśli zdradzę wam moje tajemnice już nie będą tajemnicami.........
Podzielę się jednak z wami tym,co sprawia ,że ja czuję się piękna i zrelaksowana. być może moja skóra nie jest idealna,ale ja się czuję z nią dobrze i to jest najważniejsze!
Pierwszym i najważniejszym pkt.nr1 jest dla mnie zapach. Kosmetyk musi pachnieć tak,aby nie drażnił mojego nosa. Uwielbiam kosmetyki o kremowym delikatnym zapachu. Często też sięgam po kosmetyki,które pachną owocowo -czuję wtedy orzeźwienie i wiem,że dzień będzie bardzo udany.
Moim sekretem jest również to,że większość zabiegów pielęgnacyjnych wykonuję rano -nie jest to proste,jeśli pracuje się od godziny 6 ,ale jednak warto wstać wcześniej aby o siebie zadbać.Nie znaczy to,że rezygnuję z wieczornych rytuałów cudownych,odprężających kąpieli.
"Jak cię widzą tak cię piszą" - staram się zawsze wyglądać promiennie i świeżo.
Na mojej półce z kosmetykami znajdują się najróżniejsze kosmetyki-od tych najtańszych po te droższe. To nie jest 1 marka- to kilkanaście marek kosmetycznych,które wcale się ze sobą nie gryzą a uzupełniają doskonale. Jedyne co mam z tej samej firmy i używam regularnie to krem na dzień i noc. Kupuję je w komplecie-działanie jest rewelacyjne. Kiedy się kończą wybieram inną markę-aby nie przyzwyczajać skóry do tego samego.
A teraz najważniejsza tajemnica - uśmiech!!! Podobno grozi zmarszczkami -dla mnie jest przepustką do doskonałego nastroju.Jeśli podchodzę do życia z uśmiechem- nawet ogromny pryszcz staje się niewidoczny :)
napisał/a: muzulmanka 2009-02-26 10:04
Dla mnie pielęgnacja to inwestycja- to jak będę wyglądać i czuć się za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat zależy od tego, jak o siebie dbam już teraz. Mam pewne nawyki i rytuały, które pomagają mi utrzymać skórę w świetnej formie i wydobywają jej wewnętrzne piękno. Po pierwsze peeling i masaże rękawicą pod prysznicem naprzemiennym raz ciepła raz zimna woda- po takim zabiegu skóra jest gładka, sprężysta, jędrna i co ważne- bez cienia cellulitu Po prysznicu obowiązkowe wcieranie balsamu lub mleczka, ja preferuję ujędrniające ale bardzo polubiłam też balsamy nadające skórze odcień opalenizny, rewelacyjny jest Dove Summer Glow- piękna, opalona skóra, nawilżona i nie zniszczona słońcem czy solarium- czego chcieć więcej? Krem do twarzy z tej serii Dove również jest super.
Nie można zapominać o naszych wizytówkach czyli dłoniach- codziennie w ciągu dnia i wieczorem wklepuję grubą warstwę kremu nawilżającego lub regenerującego, do mycia naczyń lub sprzątania zakładam rękawiczki gumowe a dłonie smaruję wcześniej oliwą z oliwek, która świetnie nawilża- po skończonej pracy moje dłonie wyglądają lepiej niż przed
I jeszcze twarz- o kremie nawilżającym w lecie i natłuszczającym w zimie nie zapominam- zwłaszcza przed wyjściem z domu gdy na dworze mróz i wiatr. Na usta balsam lub pomadka ochronna żeby nie pękały i nie pierzchły- w razie spierzchnięcia super sprawdza się smarowanie ust miodem- skuteczne i pyszne .
I jeszcze jedno- demakijaż to absolutna konieczność, ja maluję się rzadko ale jeśli już to zawsze zmywam resztki kosmetyków przed położeniem się do łóżka i pozwalam skórze odpocząć.
Dbam o siebie i pielęgnuję bo dobrze się tym czuję!
eliza88
napisał/a: eliza88 2009-02-26 10:19
Jeśli zdradzę wam moje tajemnice już nie będą tajemnicami.........
Podzielę się jednak z wami tym,co sprawia ,że ja czuję się piękna i zrelaksowana. być może moja skóra nie jest idealna,ale ja się czuję z nią dobrze i to jest najważniejsze!
Pierwszym i najważniejszym pkt.nr1 jest dla mnie zapach. Kosmetyk musi pachnieć tak,aby nie drażnił mojego nosa. Uwielbiam kosmetyki o kremowym delikatnym zapachu. Często też sięgam po kosmetyki,które pachną owocowo -czuję wtedy orzeźwienie i wiem,że dzień będzie bardzo udany.
Moim sekretem jest również to,że większość zabiegów pielęgnacyjnych wykonuję rano -nie jest to proste,jeśli pracuje się od godziny 6 ,ale jednak warto wstać wcześniej aby o siebie zadbać.Nie znaczy to,że rezygnuję z wieczornych rytuałów cudownych,odprężających kąpieli.
"Jak cię widzą tak cię piszą" - staram się zawsze wyglądać promiennie i świeżo.
Na mojej półce z kosmetykami znajdują się najróżniejsze kosmetyki-od tych najtańszych po te droższe. To nie jest 1 marka- to kilkanaście marek kosmetycznych,które wcale się ze sobą nie gryzą a uzupełniają doskonale. Jedyne co mam z tej samej firmy i używam regularnie to krem na dzień i noc. Kupuję je w komplecie-działanie jest rewelacyjne. Kiedy się kończą wybieram inną markę-aby nie przyzwyczajać skóry do tego samego.
A teraz najważniejsza tajemnica - uśmiech! Podobno grozi zmarszczkami -dla mnie jest przepustką do doskonałego nastroju.Jeśli podchodzę do życia z uśmiechem- nawet ogromny pryszcz staje się niewidoczny
napisał/a: jazda 2009-02-26 10:37
dla mnie pielęgnacja skóry to odkrywanie smaków przez skóre, rozkoszowanie się zapachami, delikatność dotyku, łączenie ducha z ciałem dzięki wszystkim zmysłom. Po prostu przyjemność sama w sobie, bez zbędnych kalorii :)
napisał/a: rubia 2009-02-26 11:09
Regularnie, dwa-trzy razy w tygodniu przemieniam swoją łazienkę w małe laboratorium kosmetyczne. Z dokładnością aptekarza odmierzam kolejne kosmetyki i wcieram w swoje ciało. Traktuję jako pole eksperymentu. Uwielbiam testować nowości kosmetyczne. To takie moje rytuały, dzięki którym czuję się lepiej i piękniej.
napisał/a: gemi17 2009-02-26 11:34
moim sposobem na pielęgnacje jest jej codzienne oczyszczanie i nawilżanie. Stosuje kremy do cechy mieszanej i raz w tygodniu stosuje piling na całe ciało. W dodatku zamiast mydła zwykłego używam mydła siarkowego który nie powoduje podrażnień
napisał/a: agi978 2009-02-26 11:45
Moja pielegnacja składa sie z 3 czesci:
po pierwsze twarzy zmywanie i oczyszczanie:)
po drugie kremowanie i masowanie:)
a po trzecie (najprzyjemniejsza czesc rytuału) przez synków buziakowanie...
Bardzo proste,nie kosztowne;)
Te zabiegi działają i są cudowne...:)
napisał/a: gwiazdeczka66 2009-02-26 11:55
Pielęgnacja skóry jest dla mnie bardzo ważna ponieważ to moje zewnętrzne JA.Pracuje w dziale handlowym gdzie duże znaczenie ma wygląd zewnętrzny. Człowiek zbudowany jest głównie z wody i każda komórka by móc prawidłowo funkcjonować i się odnawiać potrzebuje jej dlatego wypijam dziennie minimum 2 litry niegazowanej wody mineralnej a latem nawet więcej.Piję też soki marchewkowe by mieć ładniejszy koloryt skóry.Unikam słodyczy ,czipsów,kawy i alkoholu bo moja skóra za nimi nie przepada i reaguje wypryskami na drugi dzień. Owoce i warzywa stawiam na pierwszym miejscu i wierzę w cudowną moc maślanki czy kefiru. By mieć zdrowe włosy i paznokcie piję dużo galaretek owocowych, tak p i j ę ,zalewam gorącą wodą 2-3 łyżeczki i popijam sobie ciepłą.Robię tak od lat a koleżanki śmieją się ,że mam twardsze paznokcie niż ich tipsy :) .Zawsze na wiosnę robię 2 tygodniowa dietę oczyszczającą po której gubię zbędne kilogramy nabyte po zimie. Czuję się po niej jak nowo narodzona i mam wrażenie,że skóra odmładza się o kilka lat.Co do zbędnych kilogramów i usunięcia toksyn mam wypróbowany sposób,który polecam każdej kobiecie. Należy nałożyć grubszą warstwę kosmetyku wyszczuplającego na brzuch i uda a następnie (tylko proszę się nie smiać) owinąć się folią typu stretch do pakowania i iść spać . Efekt murowany, nawet 2 kg mniej po nocy i gładka,jedrna skóra. Codziennie ćwiczę, naprawdę można się do tego przyzwyczaić.Są to szczególne ćwiczenia modelujące sylwetkę. Najlepszym kosmetykiem jest sen dlatego staram się spać minimum 8 godzin i to w dobrze przewietrzonym pokoju. Unikam solarium,które niszczy kolagen, jest tyle brązujących kosmetyków na rynku,że smiało można omijać solarium szerokim łukiem. Podstawą dbania o skórę jest higiena, rano szybki prysznic z naprzemiennym natryskiem ciepłą i zimna wodą na biust a wieczorem relaksująca kąpiel w wannie z dodatkiem ulubionych olejków, kulek musujących czy płynów do kapieli.
A jak dbam o skórę z zewnątrz? Twarz- używam kremów nawilżających,raz w tygodniu stosuję odżywczą maseczkę,pudru w kremie używam tylko na nos i policzki tak by skóra miała największą powierzchnię do oddychania,wieczorem koniecznie zmywam makijaż i wklepuję krem nawilżający,robię masaż modelujący twarz . Raz w tygodniu robię piling z kawy, wymyśliłam go gdy skończył się ten którego używałam. Otóż do ulubionego balsamu do ciała ( twarz to też ciało) wsypuję pół łyżeczki kawy mielonej i rozsmarowuje na twarzy, delikatnie ścieram martwy naskórek. Od kawy poprawia się też koloryt skóry i proszę się nie obawiać ciemno brązowego odcienia bo wszystko ładnie się zmywa . Raz w tygodniu depiluję brwi , okolicę pach i raz na 3-4 tygodnie nogi i linię bikini ;). Po depilacji uzywam nawilżajacych balsamów,które błyskawicznie koją podrażnienia. Używając kosmetyków zwracam uwagę czy mają odpowiednie dla skóry ph 5.5 i nie zawierają alkoholu.
Nie unikam słońca jednak tylko gdy moja skóra jest dobrze zabezpieczona kosmetykami z dużymi filtrami czy faktorami. Po opalaniu "chłodzę" skórę naturalnym kefirem i jest to sposób stosowany już przez nasze babcie. Oczy chronię okularami słonecznymi i staram się ich nie mróżyć by nie mieć dziwnych zmarszczek mimicznych. Wogóle nie robię min w stylu "zdziwiony", "skupiony" ,"wściekły" a jedyne zmarszczki mimiczne jakie dopuszczam to od szerokiego naturalnego usmiechu.
Dużą wagę przywiązuję do dbania o stopy, uwielbiam sandałki i już nie mogę doczekać się lata. Często robię piling złuszczający martwy naskórek i zrogowacenia skóry, nakładam kremy zmiękczające pięty i odświerzające stopy. Uwielbiam chodzić boso po plaży pod warunkiem,że nie nadepnie się na kapsel od piwa . Buty kupuję wygodne i nie jakieś wrzynające się paski czy wąskie noski, można kupić ładne sandałki z grubszych pasków i świetnie wyglądać. Mam też dużo szpilek ale z szerokimi noskami, palcom też się coś od nas należy w końcu są częścią stóp,które noszą nas całe życie.
Noszę też ubrania ,które nie obciskają skóry. Nie cierpię opinających i wrzynających się w pasie jeansów i współczuję dziewczynom,które w nich "się męczą". Kosmetykami które mam zawsze w torebce oprócz tych do makijażu jest balsam do ust , mini krem do rąk i najważniejszy - butelka niegazowanej wody mineralnej. Raz w miesiącu funduję sobie relaksujący masaż, który nie tylko odpręża ale tez odmładza.
napisał/a: alusia29 2009-02-26 12:11
O tak.. Mam swoje tajemnice związane z pielęgnacją...
Najważniejsza to cichcem udać się do łazienki, by mnie po drodze nie zlokalizowała wszędobylska młodsza córcia, która przeważnie wisi non stop na mojej nodze i raczej ma w nosie, by mamusia była piękniejsza. Strzec się muszę również starszej, która już czai się za rogiem ze stertą książek i zeszytów z zadaniami do odrobienia. Jak już te dwie mam z głowy, muszę obczaić moim mężolokalizatorem, czy mój ślubny gdzieś nie mknie w moją stronę z wyszczerzonym pytaniem na ustach "co na kolację kochanie" ....
Jak widzicie pielęgnacja samej siebie, to nie taka prosta sprawa. To wyższa szkoła taktyki i strategii. Jak już uda mi się dotrzeć do łazienki i zamknąć za sobą drzwi, oddaję się w pełni zapachom i aromatom moich ulubionych kosmetyków. Najpierw kąpiel w olejkach, maseczka nawilżająca na twarzy, peeling, potem balsamowanie wyszczuplającymi i ujędrniającymi wynalazkami, na koniec dobry krem do twarzy, do rąk też i mogę wracać do mojego kieratu ;)