Konkurs "Przywróć blask skórze"!

paula26013 napisal(a):

Jesienią i zimą skórę pozbawioną naturalnego słońca i tlenu trzeba przede wszystkim pobudzić do działania i zregenerować po letnich kąpielach. Słoneczne plamy powstają wtedy, gdy nadmiernie wystawiamy swe ciało na działanie promieni słonecznych, zapominając o jakiejkolwiek przed nimi ochronie. Najczęściej używamy kremu z "niskimi" filtrami UV, a to właśnie promienie UV powodują, że po długim leniuchowaniu na plaży nasza skóra jest w plamy.
Najbardziej widoczne skutki nieodpowiedniego plażowania będą widoczne właśnie jesienią. Wtedy to opalenizna powoli będzie znikać, a na skórze pozostaną szpecące przebarwienia.
Słońce jednak nie jest jedyną przyczyną powstawania plam. Przebarwienia wywołuje także stosowanie niektórych leków, kosmetyków, czy ziół. Zdarzają się także plamy spowodowane zaburzeniami hormonalnymi i różnego rodzaju infekcjami. Czasami po prostu skłonności do przebarwień skóry dziedziczymy po rodzicach.

Przebarwienia i piegi możemy tuszować korektorem, podkładem, albo samoopalaczem. Niewielkich plamek pozbędziemy się, stosując odpowiednie kremy wybielające. Polecam krem wybielający przebarwienia Albucin Pharmaceris W (Eris), Krem Wybielający (Bandi).

Do kosmetyczki trafiają klienci z przebarwieniami, z którymi nie radzą sobie kremy wybielające. W gabinecie wykonujemy zabiegi złuszczające( kwasy owocowe, peeling Jadwiga).

Jeżeli nie mamy przebarwień pobudźmy ją do "działania" zaaplikujmy krem dotleniający, maseczkę silnie regenerującą lub kurację witaminową w ampułkach. Po takiej kuracji skóra twarzy będzie tryskała blaskiem i zdrowiem.
Jesienna słota, pochmurno za oknem - z pewnością to nie są sprzymierzeńcy promiennej twarzy, gdy nie mamy czasu by trwale rozjaśnić twarz sięgnijmy po rozświetlające bazy, podkłady, pudry i kremy, które niemal natychmiast dodadzą skórze blasku. Kosmetyki rozświetlające są często niezastąpione, choć to jedynie sposób na chwilę. Jesień jest najdogodniejszą porą roku by zrobić "generalne sprzątanie" twarzy.

Ochrona skóry latem.
Latem skóra jest ciągle narażona na działanie promieni słonecznych, a tym samym na nadmierne przesuszenie. Musimy dbać by nasze kosmetyki zawierały filtry UV, a także o odpowiednie kosmetyki pielęgnacyjne (nawilżające). Przy nieumiejętnym, nadmiernym opalaniu, przy oparzeniach dochodzi do fotostarzenia się skóry, niszczenia włókien kolagenowych.Idąc dalej takie kąpiele słoneczne mogą okazać się rakotwórcze. Musimy więc preparaty z filtrem słonecznym używać na dzień, a nie tylko będąc na plaży, a także nie przesadzajmy z długością czasu przebywania na słońcu. Gdy odpoczywamy od pracy i dnia codziennego jest wiele innych atrakcji oprócz "starzenia się na słońcu
Pielęgnacja skóry twarzy:
Teraz jest najlepszy okres by wykonać w gabinetach kosmetycznych zabiegi pobudzające do życia skórę: głębokie złuszczanie naskórka, lifty i wiele innych. Warto wstąpić do salonu kosmetycznego i zapytać, który będzie najkorzystniejszy dla Twojej cery.

Wiosną koniecznie zmobilizujmy się do systematycznego zmasowywania obumarłego naskórka, wykonajmy peeling, po którym zastosujemy maseczkę przystosowaną do danego typu skóry.

Maseczki przywracają równowagę każdemu rodzajowi cery.
maseczka Energizing Expres Mask Oriflame - zawiera roślinne składniki nawilżające i zmiękczające, koi przesuszoną skórę;
maska dotleniająca z serii Dermika 2001 - tlen i witamina A; przywraca równowagę energetyczną zmęczonej, niedotlenionej skórze;
maseczka morska antystresowa z serii Algamarina Dermika - duża dawka witamin i minerałów morskich działa relaksująco, wygładz i uelastycznia skórę;
Masque Thermal Rehydratant Vichy - woda termalna z Vichy, wyciąg z alg, intensywnie nawilża;
Hydra Mask Yves Rocher - składniki nawilżające i kwasy owocowe usuwają martwe komórki naskórka;
Oxygen Mask Lancaster - nawilża i dotlenia skórę;
Maseczka intensywnie nawilżająca z serii program 24 h Eris - olej winogronowy, DNA i mukopolisacharydy zapewniają długotrwałe nawilżanie, pobudzają regenerację skóry.
Następnie tonizujemy skórę i nakładamy krem,
odpowiedni do naszej cery.
krem Beaute Nature Soin Eclat
Multivitamine Yves Rocher - koktajl witaminowy A, B, C, F, plus składniki nawilżające i rozświetlające;
krem Vitamin C Concentrate 4 Revlon, nawilżający z witaminą C i ekstraktem z kwiatu pomarańczy - rozjaśnia i poprawia elastyczność skóry;
krem nawilżający z serii Skin Maximizer Lancaster - regeneruje i chroni skórę przed wolnymi rodnikami, pobudza mikrokrążenie;
krem Active C La Roche Posay - zawiera rozjaśniającą witaminę C i kojącą wodę źródlaną;
krem Vitalmine Dior - zawiera witaminy C, B, E i F, magnez oraz specjalny składnik AKP, który dostarcza energię komórkom; nawilża, poprawia
elastyczność i rozjaśnia cerę;
krem Reti C Vichy zawiera witaminę C oraz retinol; regeneruje i rozjaśnia szarą, zmęczoną cerę;
krem nawilżający z serii Algamarina Dermika - zawiera morskie algi i kompleks hydrolipidowy; długotrwale nawilża i wygładza skórę.

Kurcze czy jest sens brać udział w konkursie? A już miałam jakieś sposoby powymieniać. Koleżanki tyle plagiatów znalazły więc też postanowiłam sprawdzić tą pracę i proszę... http://www.wirtualnakosmetyczka.com/kosmet2.html

Moja regeneracja zmęczonej skóry
To nie są żadne tajemne mikstury
Ale najprostsze domowe sposoby
I mej lodówki spore zasoby
To przede wszystkim do picia woda
Co nawilżenia od środka doda
I z marchwią jedzony beta karoten
Przez co skóra lśni jak złotem
I ogóreczki na zmęczone oczy
Mnie żaden syndrom już nie zaskoczy
Dwa razy w tygodniu peelingi stosuję
I przez to zmęczenia skóry nie czuję
Także i rola maseczek jest spora
Co zwalczy tego „zmęczenia” potwora
Po nich ma skóra jest odżywiona
I blaskiem swym rozpromieniona
Również dbam o prawidłowe spanie
I o regularne naskórka złuszczanie
Co dzień spożywam warzywa i owoce
Jakże one mają dobroczynne moce
Kawy praktycznie nie pijam wcale
Ani papierosów w ogóle nie palę
Dlatego ma cera szara nie jest
- taki to dla niej czynię gest
Makijaż traktuję jako konieczność
Nie będę skóry dusiła wieczność
I nawet całkiem lekkie podkłady
Nakładam idąc na wielkie parady
Ot, oto wszystko co mej skórze ofiaruję
I czym ją od zmęczenia regeneruję!

nie wiem ale moim zdaniem redakcja powinna dawać takie tematy do konkursu żeby ich nigdzie nie można było ściągnąć lecz o to by było ciężko bo w internecie jest szczerze mówiąc wszystko:) a najlepsze są jednak konkursy ze zdjęciami wtedy już tych plagiatów jest na pewno znacznie mniej.... no ale cóż każda osoba powinna sama się zastanowić czy jest osobą porządną i stać ją na własną wypowiedź i swoją własną pracę czy jest po prostu oszustom!

Co jakiś czas oczyszczam skórę peelingiem. CO dwa tygodnie stosuję maseczkę do cery tłustej a na co dzień przemywam tonikiem i smaruję kremem.
Latem stosuję kosmetyki nawilżające oraz wodę w sprayu.

pinia18 napisal(a):

nie wiem ale moim zdaniem redakcja powinna dawać takie tematy do konkursu żeby ich nigdzie nie można było ściągnąć lecz o to by było ciężko bo w internecie jest szczerze mówiąc wszystko:) a najlepsze są jednak konkursy ze zdjęciami wtedy już tych plagiatów jest na pewno znacznie mniej.... no ale cóż każda osoba powinna sama się zastanowić czy jest osobą porządną i stać ją na własną wypowiedź i swoją własną pracę czy jest po prostu oszustom!

Moim zdaniem redakcja nie ma wpływu na osoby, które stosują plagiaty. Jednak jestem niemalże pewna, że potrafią wyłapać plagiaty, a takie osoby na pewno żadnego konkursu nie wygrają. Tak, więc spokojna głowa moje panie;)

Szaro – brudna jesień wszędzie się panoszy,
nigdzie już nie wyjdziesz bez dobrych kaloszy,
a twarz także taka - jakaś zmatowiała,
nie jest już słoneczna jak bym tego chciała.
Czasu mam niewiele, bo zajęć tysiące,
a w salonach piękna - ceny szokujące.
Cóż więc ja mam czynić, jak poradzić sobie?
Zaufać naturze? Wybrać mleko krowie?
Sposobów miliony, każdy coś poleci,
ale ja mam męża, zwierzęta i dzieci.
Wstaję i się kładę kiedy ciemno wszędzie.
Kobieta nie robot i nie trwaj w tym błędzie.
Czas szybko ucieka, nie mogę go złapać,
jestem już dorosła, nie wpada płakać.
Więc kupuję sobie jakiś wynalazek,
co prasuje zmarszczki lepiej od żelazek.
Maseczki stosuję, by dogodzić sobie,
a najwyżej cenię – kupne, ekspresowe.
O potrzebach pamiętam, skóry już dojrzałej
ulotka nazbyt długa, nie przeczytam całej.
Ekspedientka chwali, potwierdza skuteczność,
czasu nie mam wcale, niepewność - zbyteczność,
więc kupuję szybko. W domu nawał zajęć,
wszyscy odpoczęli, zdążyli się najeść,
ja jeszcze posprzątam, posprawdzam zadania,
z tornistra wyciągnę resztki ze śniadania,
pranie wyprasuję, pozmywam, posprzątam
i sprawdzę w lusterku, czy ładnie wyglądam.
Odbicie, o zgrozo! Nie trzeba nic mówić,
muszę coś z tym zrobić, by znowu się lubić.
Ale jestem zmęczona, wymięta jak pranie,
więc wybieram jak zwykle, mocne dobre spanie.
I zazdroszczę Paniom, co potrafią zręcznie,
mikstury piękności wykonywać ręcznie,
wieczorem SPA urządzać, masarze, okłady.
Jak tego dokonać? Ja nie daję rady.
Więc próżność swą kobiecą mamię i obmywam,
rytuałem piękna kąpiele nazywam,
krem, maseczkę i tonik uważam za bóstwa,
tylko tyle używam z kosmetyków mnóstwa.
Miliony sposobów walki z problemami,
lecz ja czasu nie mam, jak widzicie sami!

A ja zacznę od UŚMIECHU to najpiękniejszy sposób na regenerację zmęczonej skóry jaki mogę sobie podarować, a skończę na optymiźmie.
Ciągle gdzieś gonimy, żyjemy w ciągłym stresie, który jest niekorzystny na nasze samopoczucie i odbija się także na naszej skórze.
Śmiejmy się więcej niech wejdzie on nam w nawyk, żyjmy optymistycznie i z pogodą ducha, a nasza skóra wtedy także odzyska swój utracony blask.

Ja mam taki schemat działania: Reanimuję swoją cerę przez- naprzemienny- zimny i ciepły prysznic. To pobudza krążenie. Następnie nakładam na kilka minut maseczkę wykonaną z naturalnego jogurtu, soku z pomarańczy/mandarynki i porozgniatanych ziarenek kawy.
Po paru minutkach dokładnie zmywam "preparat" i przemywam twarz tonikiem.

Na zmęczoną skórę twarzy można stosować też maseczki gotowe ze sklepu, szczególnie ciekawe i pomocne są te z cytrusami, czekoladą i kawą.

Kawa oprócz tego, że zawiera przeciwutleniacze ( tak jak winogron) działa antystresowo.
Na rynku jest sporo preparatów z kofeiną, które świetnie redukują zmęczenie. Z całą odpowiedzialnością mogę je polecić, bo na mnie działają świetnie.

Każdy dzień zaczynam krótkim prysznicem, po którym nacieram ciało mleczkiem nawilżającym. Wiem, ze twarz to nasza wizytówka, dlatego skóra na twarzy powinna być gładka, nawilżona. Aby przywrócić blask skórze stosuję odmładzający masaż. Parę kropli oliwy z oliwek,(która jest doskonała dla suchej, zmęczonej skóry), dwie czubate łyżeczki od herbaty płatków owsianych oraz dwie łyżeczki kremu nakładam na twarz, szyję. Po paru minutach spłukuję ciepłą wodą.Następnie opuszkami palców wygładzam skórę okrężnymi ruchami. Masuję palcem środkowym środek brody,kąciki ust,masuję kości policzkowe. Delikatnie uciskam łuk brwiowy, skronie. Nakładam na twarz cienką warstwę żelu z aloesu, i na koniec nakładam własny krem nawilżający.
Takie ćwiczenia skutecznie poprawiają wygląd skóry. No i uśmiech, który wprowadza nas w pozytywny stan emocjonalny, wzmacnia mięśnie twarzy, łagodzi zmarszczki, relaksuje nie tylko umysł, ale i ciało!

Od lat wierzę w siłę twarożków,które dzięki dużej zawartości białka i wapnia idealnie regenerują skórę poprzez odpowiednie jej nawilżenie i odżywienie.
Mam ulubiony twarozkowy peeling i maseczkę.
Peeling przygotowuję z łyżki twarogu,łyżki śmietanki i łyżki płatków owsianych lub kukurydzianych.Składniki łączę i wmasowuję w wilgotną skórę-omijając okolice oczu.Po minucie zmywam twarz.
Maseczkę,która świetnie nawilża moja sucha skórę przygotowuję z dwóch łyżek serka homogenizowanego i łyżeczki miodu.Wymieszaną na gładką papkę masę nakładam na oczyszczoną skórę na kwadrans.Po tym czasie usuwam wilgotna gazą.
Jeśli cera jest zmęczona i szara do dwóch łyżek twarogu dodaję garść posiekanej natki pietruszki lub kilka listków mięty.Nakładam na twarz na 15-20 min.Cera po nałożeniu tej maseczki jest wyjatkowo dobrze odżywiona i odświezona.
Oczywiście chcąc przywrócic blask cerze nalezy zadbać również o dietę-dużo owoców,warzyw,wody mineralnej.Poza tym duzo ruchu na świezym powietrzu i jak najwięcej relacji z optymistami,bo nic tak nie odmładza jak piekny uśmiech i zadowolona buzia.

Codziennie razem z moimi psami wyruszam na długi spacer ciesząc się tak samo ze słonecznego ciepła co z wiatru smagającego policzki. Oddycham głęboko i spokojnie prawie czując jak życiodajny tlen dociera do każdej komórki mojego ciała. Krew dziarsko krąży w kapilarach przeganiając ostatecznie widmo „biurowej twarzy”. Zmęczony wzrok odruchowo zatrzymuje się dłużej na plamach zieleni doceniając grę naturalnego światła. Raz na jakiś czas funduję sobie dziesiąte poty zamknięta w malutkiej saunie jak w kapsule ratującej ciało i duszę. Uwielbiam tę elektryzującą chwilę gdy po wyjściu z gorącej komory strumień zimnej wody powoduje gwałtowny skurcz naczyń krwionośnych, ciało odzyskuje świeżość, a cera nabiera blasku.
Czasem wystarczy pozbyć się makijażu by poczuć jak wraz z nim spływa zmęczenie całego dnia, innym razem trudy codzienności ukoi ciepła kąpiel w borowinie. Odtruje, wygładzi, zrelaksuje i wszystko w atmosferze bezkarnego taplania się w cieplutkim błotku.:)

Gdy ja chcę przywrócić blask mojej zmęczonej skórze wykonuję serię bardzo przyjemnych zabiegów. Najpierw mój ukochany robi mi masaż całej twarzy mhhh... trwa ona około 30 minut,następnie robię sobie gruboziarnisty, oczyszczająco-złuszczający peeling twarzy,puźniej oczyszczam ją żelem.Po oczyszczaniu czas na maseczki,którę robię sama.Jako pierwszą stosuję maseczkę z białka kurzego jaja i drożdży: 2 białka i 1/3 paczki drożdży, dodajemy do siebie, po rozmieszaniu dokładnie ubijamy i nakładamy na twarz na około 15 minu, zmywam zimną wodą, świetnie rozświetla i oczyszcza skórę.Druga maseczka jest stwożona z mleka i miodu naturalnego: 6 stołowych łyżek miodu mieszam z 1/2 szklanki mleka, po dokładnym wymieszaniu nakłada się ją na twarz na 10 minut, zmywamy letnią wodą, doskonalę nawilża i regeneruję cerę. Ostatnim krokiem ku przywróceniu blasku mojej skórze jest wklepanie matującego kremu. Żeby utrzymać blask skóry piję także dziennie 8 szklanek wody mineralnej niegazowanej,jem dużo warzyw i owoców, uprawiam jogę i jazdę na rowerze, staram się zbytnio niestresować i cieszę się z małych przyjemności. Mam nadzieje że spodobały się państwu moje sposoby na przywrucenie blasku skórze i podaruję mi państwo te wspaniałe kosmetyki, których niestety nie miałam jeszcze okazji użyć, lecz z wielką ochotą zastosowałabym je do pielęgnacji swojej cery.Przesyłam gorące pozdrowienia dla całej redakcji polek.