Konkurs "Śniadanie do łóżka"

napisał/a: aczp 2010-11-17 15:25
Ja już mam tę wymarzoną drugą połówkę... moim zadaniem jest "tylko", albo "aż" utrzymać ten zachwyt, który kiedyś w nim wzbudziłam... A jak to robię? A tak zwyczajnie, kobieco... A to przmemknę w bieliźnie przez przedpokój (tak, żeby zauważył), a to ukradnę całusa, kiedy siedzi przy komputerze, a to napiszę mu na komuniktorze w pracy, ze mam na niego ochotę....
A wieczorkiem, kiedy dziewczyny już zasną, siadamy przy lampce wina i "obgadujemy" cały dzień... I tak już 10 lat, więc chyba to działa... Ja go po prostu kocham i "tyle"...
napisał/a: jolunia559 2010-11-18 11:08
Ja swoją miłość zdobyłam dwadzieścia osiem lat temu Teraz staram się już tylko jej nie odpuścić i nie popuścić.Nie daję szans na nudę.Spędzamy czas razem i razem wyszukujemy sobie różne rozrywki.kino,teatr,spacer przy blasku księżyca,czy kolacja przy blasku świec z pysznym Sniadaniem w wykonaniu mojego męża na drugi dzień.maleńkie gesty i geściki,codzienne rozmowy ii wspólne zainteresowania są"cementem"trudnym do wypłukania przez byle jaki deszcz.
ulmich
napisał/a: ulmich 2010-11-18 13:48
Mój sposób to :
Wspólne wycieczki za miasto ,jazda na rowerze ,granie w kręgle.
Interesuję się tym co mój mężczyzna :)
Razem podróźujemy ,oglądamy mecze piłki nożnej ! interesuje mnie boks i siatkówka .
Mam takie samo hobby -którym jest hodowla owczarków niemieckich .
napisał/a: BETTY_1989 2010-11-19 09:47
Mój sposób na zdobycie serca drugiej osoby ... bycie jego Przyjacielem! Akceptować go takim, jakim jest, z wszystkimi jego wadami, Mieć czas dla niego, gdy on chce go spędzić ze mną. Nie "wytykać" mu błędów, a jedynie podpowiedzieć mu lepsze rozwiązanie na przyszłość. Starać się pomóc, gdy on tej pomocy potrzebuje. Słuchać gdy on ma coś ważnego do powiedzenia. ŚMIAĆ SIĘ, by widział, że przy mnie problemów NIE MA! Dbać o siebie, by widział, że dla niego chcę ładnie wyglądać ... Potem to już kwestia czasu, by ta Przyjaźń stała się MIŁOŚCIĄ!
Wierzcie, że to powyższe skutkuje, bo dzięki temu ... za rok wychodzę za mąż:) Pozdrawiam Ciepło:*
napisał/a: lulu_mortese 2010-11-19 15:14
Nie wiem czy znam dobre sposoby na podrywanie, bo na razie jestem sama, ale jedno wiem na pewno- nie warto nikogo udawać. Ani na pierwszej randce, ani potem, we wspólnym życiu. Zauważyłam że znajome mi dziewczyny przy chłopakach zamieniają się w zupełnie inne osoby. Po co? Żeby potem okazało się że zakochaliśmy się w całkiem kimś innym?
Nawyk "grania" przed płcią przeciwną może opłacić się na randkach itp, ale w stałym związku zamieni się w nieszczerość, ukrywanie swoich wad, nałogów, kłopotów- wszystko to, co prowadzi do zerwania. Nie ma nic gorszego niż nie wiedzieć co gryzie ukochanego, niż nie mówić sobie tego, co naprawdę czujemy i myślimy. Może to brzmi trywialnie- BĄDŹMY SOBĄ, ale wg mnie to podstawa, by ktoś kto się podoba zwrócił uwagę na nas i to "na dłużej".
napisał/a: klaudia28 2010-11-19 19:39
Staram się przede wszystkim znaleźć wspólny język z "obiektem pożądanym", dlatego też jedną z pierwszych rzeczy jaką robię, gdy taki ktoś się pojawi to tajna inwigilacja:) Oczywiście w pewnych normach, obserwuję go, podpytuję i szukam wspólnych cech, zainteresowań, jeżeli takich nie ma często rezygnuję, bo wiem, że trudno będzie mi się z taką osobą dogadać. Metoda jest wykorzystana wiele razy, oczywiście nie jest niezawodna, ale jak się już kogoś trochę zna to łatwiej rozpocząć rozmowę :)
napisał/a: labcia 2010-11-19 20:54
Moim zdaniem nie ma jednego, skutecznego sposobu na podrywanie facetów. Każdy z nich jest zupełnie inny. Ma inne doświadczenia, przeszłość, zainteresowania. Ja wyznaję zasadę: "przeciwieństwa się przyciągają". Znam kilka par, które są ze sobą od kilku bądź kilkunastu lat, a w rzeczywistości zupełnie się od siebie różnią. Pewnie, że fajnie znaleźć wspólny język, ale myślę, że przy pierwszym spotkaniu ważna jest ta iskra, która sprawi, czy będziemy dalej chcieli kontynuować tę znajomość, czy może poszukać dla siebie innej osoby. Jeśli chodzi o dotarcie do mężczyzny "przez żołądek do serca", to bardzo fajna sprawa. Chyba każda z nas lubi sprawiać przyjemność swoim partnerom, dlatego jakaś romantyczna kolacja lub własnoręcznie upieczone ciasto z pewnością podgrzeją atmosferę i uczucia w związku. Ale z tym gotowaniem nie należy przesadzać, bo chyba nie chcemy hodować brzuszka u naszych mężów:)

Dla mnie związek bez tej magicznej iskry nie istnieje. Żaden z nas nie wie, czym ona jest, bo tylko ludzie ją "wytwarzają" :)
napisał/a: iwonciaaa 2010-11-19 21:50
Zdobywam mężczyznę - wprowadzając go w swój świat :)
Pokazując swoje ulubione miejsca,
dając przeczytać wiersze, które znam tylko ja.
Facet zaczyna czuć, że jest kimś wyjątkowym i staje się mój.
Często proszę go o pomoc w drobnych czynnościach i bardzo go chwalę, to jeszcze bardziej rozbudza jego męskie ego :)
No i podczas meczu, uciekam do przyjaciółki zostawiając mu tacę pysznych kanapek i zimne piwo.
Paula0802
napisał/a: Paula0802 2010-11-20 12:27
Ja mojego męża zdobyłam naturalnością, tym, że nie udawałam kogoś, kim nie jestem i jednocześnie byłam nieco obojętną na jego zaloty. Taka postawa sprawia, że mężczyzna bardziej się stara, no bo w końcu, "co, mi się nie uda jej zdobyć?" Tak mężczyźni myślą. Każdy mężczyzna podświadomie szuka kobiety, która zastąpi mu mamę, więc gotowanie pysznych obiadków, dbanie by się nie przeziębił, to jeden ze sposobów by trafić do ich serca. Mężczyźni uwielbiają być doceniani, więc jakiś komplement od czasu do czasu nie zaszkodzi, a sprawi, ze poczują się dowartościowani i potrzebni
napisał/a: plumka6 2010-11-21 11:11
Jedyny sposób by zdobyć serce każdego mężczyzny to pradawna MIKSTURA MIŁOSNA, której tajemny skład jest od wieków pilnie strzeżony i przekazywany z pokolenia na pokolenie.
Działa błyskawicznie, nie wywołuje skutków ubocznych. Gwarancja 100% satysfakcji.
Teraz w atrakcyjnej cenie- może być Wasza za jedyne 9,99.

Kontakt: [email]czarownica@czarownica.pl[/email]
napisał/a: Majowa 2010-11-21 17:20
Moim zdaniem kobiety to takie zaradne istoty, że zdobycie dla nich upatrzonego mężczyzny to nie problem...Prędzej czy później znajdą na niego sposób :) Dużo trudniej jest zatrzymać przy sobie ukochanego i sprawić, żeby świata poza nami nie widział. Na pewno na początkowych etapach związku, ale też potem gdy już rutyna wkrada się każdego dnia ważne jest, aby się PRZYJAŹNIĆ z mężczyzną, którego się POKOCHAŁO.

Jak rozbudzić miłość ukochanego?
Jak skraść klucz do serca jego?
Tym dylematom kobieca dusza sprosta,
Bo odpowiedź jest bardzo łatwa i prosta.

Bądź Aniołem Stróżem,
Gdy życiem jego targają burze,
Gdy radość w smutek się zamienia,
Bądź jego portem ukojenia.

Ofiaruj mu codziennie dobre słowo,
Podziękuj, gdy zrobi coś wzorowo,
Przymykaj oczy na drobne niepowodzenia,
Bo one są tak naprawdę bez znaczenia.

Nie ingeruj zbytnio w jego męski świat,
Nie wypominaj na każdym kroku wad,
Bądź czuła i kochająca,
I uśmiechnięta niczym promień słońca.

Kochaj go mocniej każdego dnia,
Powtarzaj tak często jak tylko się da,
Że jest twoją największą wygraną,
Specjalnie dla ciebie przez los zesłaną.

Może podane sposoby to banalne zalecenia,
Jednak ich zastosowanie związek odmienia,
A także rozpala miłość gorącą,
Wieczną i szczęście dającą.

Warto wypróbować - naprawdę działa :)
napisał/a: drewienko 2010-11-21 20:46
Spojrzałam trochę za długo mu w oczy, ciepłym głosem prowadziłam rozmowę, przerywając ją wyskokami ekscytacji i humoru. Wspólny śmiech pieczętował dobry klimat. Podkreślenie jego inteligencji i wiedzy wyraźnie go łechtało. Wspólne tematy do rozmowy pojawiły się same, podobne pasje poznawania i cieszenia się życiem utwierdzały w przekonaniu, że obok jest osoba pasująca do połówki jabłka. A wszystko przez iskrę, którą się czuje w każdej komórce ciała.
Żeby go zdobyć przydaje się: odpowiedni moment...dobre duszki...empatia...element zaskoczenia...szczypta humoru...namiętny pieprzyk...otwarte serce.