Konkurs "Sztuka prasowania"

szalonakisia_1
napisał/a: szalonakisia_1 2010-10-15 16:35
Wolny czas spędzam z rodziną z moim synem Krystiankiem i mężem Krzyśkiem, razem jesteśmy nie rozerwalni, pomysłów nigdy nie brakuje na spędzenie wolnego czasu. Spacery,przejażdżki ,gry,zabawa to miła sprawa.
W wolnym czasie również angażuje się w Portalu społecznościowym Ja.w.polki.pl, jest to miejsce stworzone dla mnie. Poznałam tam wiele sympatycznych, miłych ludzi, jest naprawdę przyjemnie, miła atmosfera. Dzień bez polek jest dniem straconym,dlatego codziennie tam zaglądam i miło spędzam czas, relaksując się. Jak każda kobieta, musi dbać o dom, więc porządki w wolnym czasie to rzecz jasna.
Monroe1591
napisał/a: Monroe1591 2010-10-15 21:22
Tak cenny czas z pewnością wykorzystałabym na spełnianie siebie,
miałabym czas tylko i wyłącznie dla siebie samej,mogłabym poleżeć przy zapalonych świeczkach w wannie pełnej olejków i zapachów z kieliszkiem wina..
Przejrzałabym swoją biblioteczkę i odnalazłabym mnóstwo książek,których jeszcze nie czytałam.
Znów rozpoczęłabym prowadzenie mojego pamiętnika,o którym zapomniałam juz chyba dobrych 10 lat temu.
Miałabym również możliwość na bardziej intensywną naukę języków obcych,z którymi wiąże swoją przyszłość.
Kto wie..może przez ten czas odnalazłabym miłość ?;)
napisał/a: kobietabyc 2010-10-16 16:02
W związku z tym, że teraz, kiedy już będę miała generator pary lub niezastąpione żelazko, dzięki którym prasowanie stanie się łatwe, przyjemne a i dzięki temu zyskam znacznie więcej czasu, więc będę mogła zająć się swoim wolnym czasem.
A to wszystko przez ich szczególne przeznaczenie, ułatwiające życie zmęczonym kobietom, mającym już coraz mniej czasu na rozwijanie swoich zainteresowań i hobby.
[LIST]
[*]
[/LIST]Mianowicie będę fotografować cudowną jesień, w której można dostrzec tak wiele piękna, które nie objawia się tylko w złotych kolorach, ale także poprzez przygotowywanie się zwierząt do zimy... W tym celu będę mogła wybrać się do lasu na spacery aby uwiecznić ten fantazyjny obraz zmieniającej się pory roku.
[LIST]
[*]
[/LIST]Wolny czas będę mogła poświęcić także czytaniu książek i doskonalenia mojego domu, poprzez proste zabiegi zmienienia wystroju, czy też przestawienia mebli, albowiem elementy te są bardzo ważne w zachowaniu dobrego nastroju w tym okresie na ogół zauważalnego przygnębienia i smutku.

Mam więc nadzieję, że uda mi się wygrać ten interesujący konkurs. Jak na razie wracam do pracy.

Pozdrawiam. M.
napisał/a: kendi 2010-10-16 17:36
nie znoszę prasować i nie umiem i prasowanie zajmuje mi bardzo dużo czasu.
gdybym mogła przeznaczyć ten czas na cos innego to pewnie byłoby to gotowanie. Uwielbiam gotować i piec ciasta. Ciągle sie uczę i eksperymentuje. gdybym miala więcej czasu to nie kupowałabym tyle półproduktów tylko sama bym je robiła. Zrobiłam bym własna ricottę, ser tofu czy ciasto francuskie, którego nigdy nie robiłam z braku czasu, a które uwielbiam. Rogaliki francuskie z czekoladą serwowałabym codziennie na śniadanie ukochanemu. Zrobiłabym też własnoręcznie ciasto na pizze i wyrobiłabym prawdziwy włoski makaron jak przystało na polska "mammę".
Oprócz gotowania miałabym czas na naukę. Jestem zaklinaczem psów. Ta praca to ciągła nauka. Czas wykorzystałabym na przeczytanie książek, wysłuchaniu wykładów. No i miałabym więcej czasu dla moich psów.
Poświęciłabym jeszcze czas na randki z facetami, no bo cóż singielka jestem a tempo życia nie pozwala mi na tak częste wychodzenie z domu. Po pracy z psami mam stertę brudnych uprań, które trzeba ciągle prasować. Przecież nie będę chodzić na randki w pogniecionych ubraniach. Zegar biologiczny mi tyka a ja nie chcę rezygnować z życia, z moich marzeń żeby szukać faceta wiec potrzebuje technologii, która odda mi trochę wolnego czasu
napisał/a: jola12 2010-10-16 19:17
Jestem matka wielodzietnej rodziny dziewiątki dzieci.Sama organizuje sobie prace w domu ponieważ mąż ma nas na utrzymaniu i pracuje poza domem do późnych godzin.W związku z tym pracy mam nie mało. Wszystkie dzieci jeszcze się uczą z wyjątkiem półtorarocznego bobasa którego mam ciągle przy sobie.Czasu dla siebie mam niewiele ale wieczory robią się długie ,dlatego mogę napisać kilka słów.Gdybym wygrała generator,zaoszczędzony czas przeznaczyłabym na wymarzony ogród który mam w marzeniach i wolnymi kroczkami zmierzam do celu . Od pięciu lat zbieram rożne rośliny przesadzam i pielęgnuje je . Zajęcie to pracochłonne ale jeszcze inna taka czynność to prasowanie pościeli, bielizny , koszul i spodni. Lecz domownicy czuja się wtedy elegancko.Ja tez jestem wtedy zadowolona. Przypuszczam ze generator przyczyniłby się do realizacji mego marzenia jakim jest piękny ogród a w nim cala rodzinka spędzająca radośnie wolne chwile które uwieczniliby w pamięci na zawsze,ze to dzięki generatorowi pozbyliśmy się tego prasowania zyskując szczęście w rodzinie
diana171615
napisał/a: diana171615 2010-10-16 20:03
szczerze mówiąc ciężko mi jest wyobrazić sobie, że mam wolny czas bo w domu jest multum pracy. Ale juz gdyby cos takiego miało miejsce wykorzystałabym go całkowicie. Najpierw wybrałabym się na zakupy do duzęgo miasta- tak second handy to cos co kocham;) Po kilku godzinach spedzonych na "łowach" z pewnoscią nogi by mi odpadały- udałabym sie zatem na kawke i gofry z bitą smietaną. Po lekkim lunchu spotkałabym się z moja pierwaszą miłoscia z zerówki. Wiem, wydaje się to absurdalne aczkolwiek lubie powracac na stare "błoto". Z Jarkiem moge przegadać kilka godz pod rząd- z pewnoscią złapał by an s wieczór ale to nie koniec urozmaiceń. Wybralibysmy się na jakąs fajna komedię obowiazkowo z wielkim kubłem popcornu i coli. Smiech to jest to!
Po zakonczonym seansie czas na imprezke- delikatna muzyka clubowa i jego włoski postawione na zel- przypomina mi sie szkola srednia. Moje biodra kolysza sie jak za dawnych lat a jego usmiech jest bezcenny. Po taki szalonym dniu chyba koniec ATRAKCJI...
nic bardziej mylsnego! Jarek zaprasza mnie do siebie na odpoczynek. Dom ma cudowny. Pietrowy, drewniany - taki jak w moich marzeniach. Wypiłam kubek goracej czekolady , posłuchałam muzyki- czas na mnie. Odwozi mnie do domu i odprowadza pod bramke. Musze powiedziec , ze mimo mojego wieku da sie czerpac z zycia na maxa! I nikt mi nie powie , ze tak nie jest!

jak dobrze , ze sa generatory pary;)
napisał/a: migi11 2010-10-17 10:19
Za miesiąc mam termin porodu, wiec gdy maleństwo pojawi się na świeci czasu będzie bardzo mało. Dodatkowo mam już jedna córeczkę, która zaczęła chodzić do szkoły. Uwielbiam gotować, piec, wymyślać różne przepisy i z pewnością, gdybym trochę czasu mogła zaoszczędzić to wykorzystałabym go na dogadzanie rodzince:)
Obecnie tego nie robię bo ciąża jest zagrożona i nie bardzo mogę być w pełni aktywną mamą i żoną.
napisał/a: inia 2010-10-17 11:56
Prasowanie to dla mnie wątpliwa rozrywka, którą zawsze odkładam na później. Góra wypranych, lecz niewyprasowanych ubrań piętrzy się w naszej "graciarni" właściwie zawsze. Żmudne, długotrwałe prasowanie jest prawdziwą udręką. No chyba ,że używasz generatora pary. Myślę, że ten wynalazek uratowałby mój cenny czas. Och jak cudnie byłoby pobyć z mężem wieczorem, gdy malutka pójdzie spać. Siedzieć sobie we dwoje z popcornem w ręku i oglądać film, albo gotować pyszny obiad na kolejny dzień. Być może wtedy przestałyby rządzić w naszym domu gotowe dania. Wolny czas mogłabym również spożytkować na ... dopieszczanie siebie. Długa kąpiel w pianie czy czytanie moich ulubionych czasopism wnętrzarskich przy lampce wina. Byłoby rozkosznie, ale... obowiązki czekają
napisał/a: akubiec 2010-10-17 17:13
Generator pary

Jak co weekend
Marna mina
Dzionek nastał
I od rana
Kupka ciuchów była do wyprasowania.

Prędko sobie przypominam
Że marzenia swe spełniłam
I generator pary niedawno kupiłam.

Szybko sterta ciuchów zniknęła
Ja zajrzałam do portfela
Do przyjaciółki zadzwoniłam
I już na zakupach byłam.

Po zakupach - raźna minka,
Bo zadowolona z życia ze mnie dziewczynka.
Do rodziców mknę w odwiedziny
Czasu mam ponad 2 godziny.
Jeszcze czas na randkę się znajdzie
Z mym Piotrem, którego kocham najbardziej.

Każdy musi mieć taki generator
Zwykłym żelazkiem prasuje tylko amator
Ja czasu dzięki generatorowi mam co niemiara
Więc niezła ze mnie fuksiara;)
napisał/a: melusia 2010-10-17 21:04
Hmmm, gdybym ja miała taki fajny sprzęt do prasowania to wolny czas poświęciła bym na przeczytanie książki, którą dostałam od męża i czytam tylko po jednej stronie gdy siedzę na ubikacji:) następnie na pewno poświęciła bym ten czas na odrobienie zaległości z moim starszym synem, z którym spędzam obecnie mniej czasu gdy pojawiła się na świecie jego siostrzyczka. Na pewno postarała bym się odzyskać kondycję i figurę sprzed lat i pokazałabym mężowi, że kobieta po urodzeniu dwójki dzieci może być super laską za którą oglądają się faceci a nie tylko kurą domową będącą na macieżyńskim czy wychowawczym. I oczywiście gdybym miała taki super sprzęt ucieszyłabym się szalenie. Pozdrawiam
napisał/a: rabarbara 2010-10-17 22:09
No dobrze, mam już - tak sobie wyobrażam - generator pary. On generuje parę, a ja w tym czasie generuję sobie dopaminę. Dopamina to szczęście, a szczęście to spontaniczność, której nie da się zaplanować, więc jeszcze nie wiem co będę robić, ale na pewno będzie to coś przyjemnego.
napisał/a: 11kemot 2010-10-18 09:33
Witam,jeśli miałabym ten generator,to zaoszczędziłabym czas ale również zużyłabym mniej prądu elektrycznego,co się z tym wiąże miałabym nadpłatę.Za te pieniążki kupiłabym porządną patelnie teflonową i usmażyłabym naleśniki dla moich dzieci,bo one je uwielbiają.A te co mam to bym wyrzuciła bo każdy placek się przykleja i brak mi już cierpliwości a moi synowie muszą się obejść smakiem.:)