Konkurs - S.O.S dla włosów

Dbam o włosy kompleksowo, tak jak dbam o swoje ciało co oznaczać może wiele,
ale najważniejsze jest to, że poświecić im uwagi trzeba aby wyglądać jak Aniele,
wiem że w zdrowym ciele zdrowy duch siedzi dbam więc o skórę na każdej partii ciała,
chcę aby była lśniąca, delikatna, jędrna czyli co tu dużo mówić po prostu doskonała!
Dlatego o włosy dbam równie mocno gdyż są Moją wizytówką,
to one rzucają się najpierw w oczy gdy idę do pracy z nową aktówką,
trzeba zadbać o ich budowę i solidne podłoże czyli skórę na głowie,
każdy dermatolog i kosmetolog mnie i Tobie to powie!
Dodaje im blasku dbając o ich mocną budowę,
gdy robię to stale nie jest konieczne dbanie o ich NAGŁĄ odbudowę,
Pamiętam też o końcówkach, aby dostarczać im witamin i minerałów,
aby się nie rozdwajały i plątając nie robiły niepotrzebnych zwałów.
Delikatnie czeszę, a także masuję skórę na głowie,
tak jak ciało podczas kąpieli po męczącym dniu poddajemy odnowie.
Tak więc w wiosenny okres wkroczę z podniesioną głową,
Bo Me włosy szczycąc się najwyższej klasy rewitalizacją i odnową!

Aby to wszystko zadziałało kosmetyków używam kilka,
a ich opis zajmie mi tylko chwilka,
Podczas mycia - włosy dobranym szamponem masuję,
A na koniec odżywkę nakładam i się od razu dobrze czuję.
Na końce wklepuję preparat specjalny,
Nie pojawi się żaden rozdwojony włos potencjalny,
Włosy suszę lekkim strumienie,
Aby nie zniszczyc ich ognistym płomieniem,
Do spłukiwania tez wody średniej używam,
A na sam koniec w fali szałowej fryzury obłoku pływam!

Włosy podobnie jak skóra potrzebują specjalnej pielęgnacji. Zwłaszcza po lecie, kiedy stają się matowe i przesuszone od słońca. Żeby przywrócić im blask stosuję szampon oparty na naturalnych, roślinnych składnikach. Ponadto 2 razy tygodniowo stosuję maseczkę na bazie oleju, nafty kosmetycznej, soku z cytryny i witamin A+E. Pomocnym środkiem jest również sok z czarnej rzepy, który co prawda ładnie nie pachnie ale za to działa doskonale na moje włosy. Do płukania włosów stosuję napary ziołowe, np. ze skrzypu lub rumianku. Dodatkowo łykam preparaty witaminowe lub ze skrzypem lub pokrzywą.

Przede wszystkim używam tylko lekkich kosmetyków,bo moje cienkie włosy nie lubią ciężkich odżywek.Zawsze sięgam po kosmetyki dodające objętości,a tradycyjną odżywkę najchętniej zamieniam na mgiełkę w sprayu,bo ułatwia mi rozczesywanie.Nie przesadzam z kosmetykami do stylizacji-piankę nakładam tylko u nasady i zawsze suszę włosy w przeciwnym kierunku niż mają byc ułożone,bo to optycznie zwiększa objętośc.Oczywiście po urlopie zawsze pierwsze kroki kieruję do fryzjera ,celem podcięcia końcówek.Raz w tygodniu funduję im maseczkę domową-z oliwki,żółtka i cytryny,lub piwno-jajeczną.Zniszczone po lecie włosy bardzo lubią płukankę mleczną-w umyte i wilgotne włosy wcieram kilka łyżek tłustego mleka i zostawiam na kwadrans.następnie spłukuję włosy letnią wodą.Płukankę stosuję nawet cztery razy w tygodniu.
Jesli jednak nie można poradzic sobie z wypadaniem włosów polecam komputerową diagnozę u trychologa- to naprawdę pomaga.Trycholog ogląda skórę głowy za pomocą mikrokamery,której obraz wyświetlany jest na monitorze.Dzięki temu mamy pewnośc,że problem zostanie dobrze rozpoznany i odpowiednia kuracja ziołowymi preparatami zapewniona.Polecam!

Wakacje są ciężkim dla włosów okresem. Często je moczymy, czasem nawet w słonej wodzie, wystawiamy je na słońce bez żadnej ochrony, pozwalamy by rozwiane wiatrem schły nam na ramionach...
Po powrocie do domu staramy się nadrobić te zaniedbania wobec włosów i sprawić by dały się jakoś układać i by lśniły zdrowiem i blaskiem.
Moja metoda na szybką regenerację to ... wizyta u fryzjera. Zawsze, przed wyjazdem "zapuszczam" nieco włosy mając na uwadze fakt, że po powrocie będę podcinać zniszczone latem końcówki.
Po profesjonalnym podcięciu stosuję w domu rozmaite kuracje - na przykład z olejkiem arganowym który sprawia że moje włosy stają się jak jedwab, albo z jedwabiem w płynie, a ostatnio kupiłam zestaw odżywek i olejku z orzechów makadamia. Nakładam balsamy i odżywki - naprzemiennie, co drugi dzień co innego.
Efekt moich zabiegów jest taki, że już po kilku dniach moje włosy nabierają siły i blasku. Są takie jak chcę i doskonale się układają.

Włosy są wizytówką każdej kobiety, dlatego trzeba bardzo o nie dbać nie tylko po urlopie, ale również przez cały rok. Mam bardzo gęste włosy, jednak bardzo się niszczą oto kilka porad, aby włosy były zdrowe i lśniące. Po pierwsze bardzo ważne jest, regularne podcinanie zniszczonych końcówek. Po urlopie staram się intensywnie nawilżać włosy /mamy naprawdę duży wybór kosmetyków, w sklepach można znaleźć dużo promocji - należy tylko pamiętać aby dostosować kosmetyki do rodzaju włosów/. Staram się również nie używać suszarki oraz prostownicy - przynajmniej przez jakiś czas, aż włosy odżyją. Mam ciemne brązowe włosy, aby nadać im blasku i koloru stosuje naturalną płukankę ze skorupek orzechów. Poza tym można dodatkowo wspomóc regenerację włosów od wewnątrz stosując suplementy diety z witaminami i wyciągiem ze skrzypu.

Mam ja sposób dobrze znany
Olejkiem włosy nawilżamy
Potem spłuczę włosy wodą
I pochwalę się odnową
Zawsze włosy piękne mam
Bo o włosy swoje dbam !

Nie bez powodu powinno się przywiązywać do ich wyglądu dużą wagę.Jeśli włosy żle wyglądają,to nie ma znaczenia jak droga jest twoja kreacja lub jak starannie jest zrobiony twój makijaż bo i tak nie będziesz dobrze wyglądać.Dlatego od lat stosuje te same triki żeby włosy pozbawić suchości mieszam dwie łyżki stołowe majonezu i 1/2łyżeczki miodu.Wmasowuje we włosy i pozostawiam na 15 minut żeby wzmocnić kurację podsuszam suszarką.Póżniej włosy pukam wodą mineralną myje szamponem i stosuje odżywkę.Efekt-piękne lśniące i naprawdę odżywione włosy.

Po wakacjach czas zadbać o włosy bo,naszą wizytówką to włosy zadbane, zawsze starannie pielęgnowane. Szampon i odzywka to dla mnie podstawowe kosmetyki, dzięki nim pod opieką są wszystkie kosmyki. Raz w tygodniu maseczkę nawilżającą stosuję, w ten oto sposób włosy pielęgnuję. Prostownicy wcale nie stosuję, moje włosy w dobrej kondycji utrzymuję. Używam również z jedwabiem preparaty, aby nie narażać moich włosów na blasku straty. Suszarki nie używam-to rzecz podstawowa, Kondycja każdego włosa pozostaje zdrowa. Polecam codzienne o włosy dbanie, Wtedy na długo pozostaną w idealnym stanie!

Moim sposobem na szybka regeneracje wlosow po wakacjach sa .... pokrzywy.
Ich dobroczynne działanie jest naprawde zauwazalne juz po jednym zastosowaniu.
Przepis na przyrzadzenie nalewki kiedys znalazłam w jakiejs gazecie,
na poczatku przyznam byłam do niego sceptycznie nastawiona, ale jakos sie
przemogłam i nałozyłam miksture na włosy i ... teraz nie wyobrazam sobie
pielegnacji swoich osłabionych po wakacjach wlosow bez niej :)
Oto przepis:
Nalewka z pokrzywy i nasturcji

”Z 1 czesci swiezego ziela pokrzywy, 1 czesci
kwiatów i lisci nasturcji i 2 czesci spirytusu przygotowac nalewke. Wszystkie
zmiksowane składniki wlac do butelki lub słoika, zamknac szczelnie i postawic
w ciemnym miejscu. Po 2 tygodniach nalewka jest gotowa do uzycia.
Kazdorazowo bierze sie jej tyle, ile potrzeba do dokładnego wtarcia we włosy
i skóre głowy. Włosy rozczesac. Nalewke wciera sie mniej wiecej raz na
tydzien w dzien poprzedzajacy mycie głowy.”

:)

Moim sposobem na dobrą i szybką regenerację włosów zaczynając ją od podstaw umycie włosów szamponem nawilżająco oczyszczającym i nałożenie głęboko nawilżająco regenerującej maski na włosi i najlepiej wysuszenie włosy ciepłym powietrzem pod wpływem ciepła łuski włosa otwierają się a maska wchodzi głęboko w strukturę włosa i oczywisćie na zakończenie spłukanie letnią wodą z dodatkiem soku z cytryny lub nafty kosmetycznej.Wtedy łuska włosa zostaje zamknięta włosy są sypkie i zdrowe.Przed suszeniem używam spreju zabezpieczającego przed wysoką temperaturą i nakładam serum scalające końce z firmy Pante! Polecam rezultat od razu widoczny!!!!!

Lato odchodzi, a jesień zbliża się wielkimi krokami.To jest ten czas gdzie mogą się zregenerować oraz odpocząć od piekącego słońca, słonych kąpieli oraz innym wakacyjnych szaleństw.Moim sposobem na ratunek włosom jest miód i cytryna- bez obawy miód nie skleja włosów i bardzo łatwo się spłukuje.Stosuję razem z odzywką 1-2 łyżeczki miodu oraz wyciśnięty sok z cytryny, nakładam na wilgotne włosy i na 10-15 min i dokładnie spłukuję. Miód to cud natury więc włosy także z jego walorów skorzystają i będą odżywione po same końce, pięknie będą błyszczeć w jesiennym słońcu a ciepły wiatr obudzi w nich miękkość :) :)

Ja z racji tego, że mam włosy bardzo wrażliwe na wszelkie zmiany klimatu, łamliwe i ogólnie słabe w ciągu całego roku używam odżywek do włosów. Po okresie letnim, kiedy szczególnie są osłabione sięgam po maski do włosów, które je odżywiają 2 razy w tygodniu. Aby dodać blasku także 2 razy w tygodniu po umyciu szamponem płuczę włosy w zwykłym occie. Przeważnie pod koniec października włosy zaczynają wyglądać zdrowo.