Konkurs - S.O.S dla włosów

Od kiedy sięgam pamięcią moje włosy po wakacjach wyglądają wręcz koszmarnie...
Czemu to zawdzięczam?
Zapewne godzinom spędzonym w pełnym Słońu, niezapomnianym chwilom w słonym morzu oraz wielu minutom suszenia włosów suszarką.
Ale przecież wakacje są raz w roku i jak tutaj z nich w pełni nie korzystac? Przecież nie będę siedziała w pokoju hotelowym i pielęgnowała włosów, gdy inni bawią się w najlepsze.

Jaki jest mój sposób by poprawić kondycję włosów po lecie?
Bardzo skuteczny!

Maseczka w której skład wchodzi łyżeczka oliwy z oliwek , dwie łyżeczki miodu, jedna maślanki i jedna mąki. Wszystkie składniki oprócz mąki należy podgrzać w mikrofali przez około minutę, a następnie dodać mąkę i wszystko gotowe.

Nakładamy na wiglotne włosy i odczekujemu około 20 min, spłukujemy.
Jest to duża oszczędność czasu i sama natura tak naprawdę!
Włosy z matowych stają się lśniące, z oklapniętych puszyste, a suche końcówki budzą się do życia.

Mam długie, gęste włosy- wiąże się z tym nie lada wyzwanie (szczególnie po wakacjach)! Są niesforne, puszyste i podatne na wysuszenie. To wszystko sprawia, że muszę poświęcić im więcej czasu na pielęgnację aby wyglądały zdrowo i lśniły naturalnym blaskiem.
Oliwa z oliwek nie tylko króluje u mnie w kuchni ale także ma swoje honorowe miejsce w łazienkowej szafce! Jest ona świetną alternatywą dla kosmetycznych olejków pielęgnacyjnych. Ponieważ budżet studenta często przeżywa kryzys często wybieram
różnego rodzaju naturalne składniki, aby wzmocnić moje włosy.
Na końcówki włosów nakładam odrobinę tego 'magicznego' eliksiru, zawsze przed umyciem włosów! Trwa to zaledwie 7-10 min a efekt jest naprawdę zadowalający.
Ze względu na częste prostowanie włosów, raz w tygodniu oliwę wcieram również w skórę głowy. Oczywiście parę kropelek wystarczy, aby nie było efektu przeciążenia czy też przetłuszczonych włosów. Jak widać jeden produkt można wykorzystać na wiele sposobów. Te proste kuracje regenerują moje suche po wakacjach włosy!
Drugą moją czynnością, którą wykonuję zawsze w okresie jesiennym jest: maseczka z jajka. Oczywiście oliwa też tutaj występuje;) Maseczkę taką nakładam na suche włosy.
Następnie dokładnie myje szamponem. Ten sekret zdradziła mi moja mama, która po ciąży miała problem z wypadaniem włosów. Dla moich włosów jest to super kuracja- i jaka tania! Włosy są przede wszystkim błyszczące, łatwiej się rozczesują. Wyglądają na odżywione i zregenerowane. Co ważne mniej wypadają! Co w tym okresie jest nasilonym zagrożeniem dla naszych włosów.
To są moje podstawowe czynności, które wykonuje w trosce o moje włosy. Są one atrybutem kobiecości i powinniśmy poświęcać im dużo czasu, dbać o nie oraz regularnie podcinać końce!

PS. Moje włosy szybko zapomną o słonecznych wakacjach, ja jednak wciąż będę bujać w obłokach :)

Aby zregenerować moje włosy po wakacjach pierwsze co robię to podcięcie zniszczonych i wysuszonych końcówek. Aby wzmocnić je od wewnątrz jesienią gdy coraz mniej warzyw i owoców gości na moim stole wspomagam się suplementami diety wzmacniającymi skórę,włosy i paznokcie oraz tranem.
Do mycia używam łagodnego szamponu wzmacniającego a raz w tygodniu stosuję maskę intensywnie odżywiającą włosy i skórę głowy. Na podcięte końcówki nakładam kropelkę płynnego jedwabiu aby zapobiec rozdwojeniu i wysuszeniu.Ograniczam używanie suszarki oraz środków do stylizacji.
Tak zadbane włosy są regenerowane po lecie i gotowe na nadejście zimy:)

Niedawno skończyły się wakacje i razem z nimi sezon wyjazdów i leniuchowania. Właśnie wróciłam do szkoły pełna energii, lecz nie mogę powiedzieć tego o moich włosach. Okazało się, że słońce, wiatr i słona woda im nie służą. Stały się one kruche, suche i wyblakłe. Lecz na szczęście jak co roku mam kilka sposobów, by szybko przywrócić im blask i piękny kolor. Zawsze marzyłam ( zapewne nie tylko ja ;) ) o długich, lśniących i gęstych włosach. Teraz takie mam ! Nieraz wydajemy pieniądze na drogie i markowe kosmetyki, tymczasem możemy stworzyć bardzo wartościowe kosmetyki z produktów z własnej kuchni ! Bardzo często robie maseczki do zniszczonych włosów do tego używam : 1 żółtko, 4 łyżki oliwy z oliwek oraz sok z1/4 cytryny oczywiście nie tylko ta są różne rodzaje maseczek : majonezowa, jogurtowa, bananowa, mleczna, drożdżowa oraz przeróżne płukanki z piwa oraz różnych ziół. Staram się używać łagodnych szamponów, oraz podcinać je w tedy kiedy tego potrzebują. Oczywiście ( choć nie zawsze mi to wychodzi ) próbuje nie używać suszarek, lokówek i prostownicy. Płukanie włosów zimną wodą domyka łuski przez co włosy stają się gładsze. Bardzo dobrym sposobem po wakacjach są maseczki olejowe np. Olej rycynowy, który dopiero poznałam niedawno, a już go pokochałam, tak samo jak olej kokosowy. Kolejnym naturalnym kosmetykiem mającym zbawienny wpływ na moje włosy jest miód, można go stosować solo lub z innymi składnikami. Oczywiście gotowe produkty do pielęgnacji włosów też są np. szampony i odżywki firmy Pantene, które są ukojeniem dla moich włosów.


Włosy niszczą się nie raz, lecz jak
Każdy dobrze wie na ratunek
Pantene jest, czy to szampon
Czy odżywka, uratuje włosy
Twe ! Więc pamiętaj dobrze, że firma
Pantene najlepsza na świecie jest !

Aby po wakacjach moje włosy nie były wzorem przesuszenia,
staram się codziennie poswiecic im chwilę i zadbac o ich nawilżenie.
Choc uzywam specjalnych kosmetyków, słońce jest silnym przeciwnikiem
i na koniec wakacji moje głowa jest azylem dla niejednego zniszczonego kosmyka.
Wtedy jednak wzywam swoich pomocników niezastapionych,
kilka działań, ofensywnej akcji i nie ma sladu po mojej minie strapionej.
Na poczatku stosuje maseczki drożdżowe,
dzieki którym nie tylko cera, ale także i włosy sa zdrowe.
Drożdźe to bogactwo witamin z grupy B i inne wazne mikroelementy,
które sa niezbędne dla zdrowia naszych włosów, skóry i paznokci nie tylko od świeta.
Taką papkę z drożdży i letniej wody na włosy aplikuję,
a jesli nie mam w domu drożdzy, piwem je zastepuję.
O babcinych sposobach także pamieta ma dusza,
dlatego też na wakacje bez nafty i ..oliwy się nie ruszam.
Wystarczy, że te dwa składni wymieszam dokładnie,
a po umyciu moje włosy lśnią i prezentuja sie ładnie.
Zioła także dla poratowania stanu włosów wykorzystuję,
naparem z pokrzywy, rumianku je opłukuję.
Z Dalekiego Wschodu także madrości zastosowałam,
bowiem o oleju arganowym wiele pozytywnych opinii słyszałam.
czy jednak juz wszystkie sposoby zostały wymienione?
Oczywiscie, że nie...Kosmetyki Pantene PR)-V sa niezastapione!
O tym juz niejedna Polka się przekonała,
dlatego tej marce zaufała.
Pantene na pewno skuteczność i jakość gwarantuje,
dlatego tak wiele uczestniczek konkursu tu swoje sposoby na zniszczone włosy prezentuje!

Dwa dni temu założyłam się z siostrą, że ekspresowo, bo w ciągu 15 minut przywrócę: wakacje, które minęły, słońce oraz zregeneruję jej zniszczone po lecie włosy. W tym celu wzięłam 3 łyżeczki oliwy z oliwek [jesteśmy przejazdem w Grecji], podgrzałam i wmasowałam w jej skórę głowy, rozprowadzając następnie po włosach grzebieniem. Potem owinęłam głowę ręcznikiem [Arabia Saudyjska], odczekałam 10 minut [pociąg relacji Medyna-Białystok odjeżdża za 10 minut] i umyłam włosy łagodnym szamponem. [To już w domu, bo w morzu myć włosów nie wolno!] Efekt? Olśniewający niczym słońce blask włosów.

Ów podany przeze mnie sposób nie tylko zapobiega rozdwajaniu się końcówek, ale scala także więź między siostrami. Sprawdzone!

Odkąd pamiętam wakacje nie miały szczególnie zgubnego wpływu na moje włosy. Może to zasługa zdrowej w tym okresie diety i systematycznej pielęgnacji chroniącej je przed niszczącym dotykiem Króla Solei, a może to efekt stosowania wyciągów z czarnej rzepy. Latem mam więcej czasu dla siebie wiec więc co jakiś czas wcieram w skórę głowy świeżo wyciskany z tego genialnego warzywa sok, zakładam czepek, owijam głowę ręcznikiem i spokojnie czekam kilkanaście minut aż dobroczynne składniki zaczną działać. Zaczęłam stosować tę kurację gdy miałam problem z wypadającymi włosami i okazało się, że dodatkowym efektem są mocne zdrowe włosy, które skutecznie opierają się słonej lub chlorowanej wodzie i przesuszeniu. Natomiast nie zawsze przetrzymują moje eksperymenty stylizacyjne, na które szczególnej ochoty nabieram właśnie w czasie wakacji, wtedy ekspresową poprawę ich wyglądu zyskuję dzięki dwóm kropelkom serum z jedwabiu wcieranego w osuszone pasma. Natychmiast stają się gładkie i sprężyste, znikają postrzępione końcówki, znika efekt puszenia, a rozczesywanie ich staje się dziecinnie proste.

Po lecie... ścinam się na jeża, włosy traktuję mydłem szarym i jest OK :)

[CENTER]Żeby włosy zdrowe mieć, trzeba zawsze dbać o nie.
Rano, wieczór, we dnie, w nocy, kosmetyki do pomocy!
Naturalny sposób znam, godny by pokazać Wam:
Jedno żółtko, rycynowy, no i soczek cytrynowy.
Znane jest to mi od lat, dobrze służy gdy kasy brak.
Jeśli jednak pieniądz jest Pantene dobrze sprawdza się.
Zapach piękny, konsystencja, nie zaprzeczy żadna jędza.
I działanie ma najlepsze, konkurencja - to są leszcze![/CENTER]

Szybka regeneracja włosów po wakacjach to po prostu wizyta u fryzjera. On najlepiej zadba o moje włosy, a ja miło spędzę czas słuchając babskich ploteczek :)

Na moje włosy świetnie działa kąpiel z mięty :) Zrywam świeżą miętę (działa dużo lepiej), wrzucam do garnka i gotuję. Po zagotowaniu odstawiam aż wywar jest letni i płucze nim włosy - są od razu 'żywsze' ;)
ps. jako że uwielbiam i smak i zapach mięty daje jej bardzo dużo, ale czasami jest to tak zwane 'ile uzbieram tyle będzie'..

Ja oczywiście stawiam na odżywianie. Obowiązkowo używam jedwabiu. No i domowe sposoby - maseczka z żółtka i oliwy. Proste i skuteczne :)