Postanowienia Noworoczne

napisał/a: ~gość 2010-12-29 22:19
misiaq napisal(a):powodzenia
dziękuję - zobaczymy co z tego wyjdzie
napisał/a: Misiaq 2010-12-29 22:26
corsyka napisal(a):zobaczymy co z tego wyjdzie
Jak to co? Wyjdzie dzidziuś Po dziewięciu miesiącach
napisał/a: Gunia.a 2011-01-19 13:45
Wiecie co ostatnio byłam na wykładzie, gdzie mówiono, że określanie postanowień: będę się odchudzać, będę bardziej aktywna/ćwiczyć, zadbam bardziej o siebie itd... nie mają sensu, bo nie sa sprecyzowane przez co trudno nam do nich dążyć...

No i lepiej konkretnie sprecyzować postanowienia, np:
- schudnę 9 kg do czerwca, albo 3 kg miesięcznie
- będę jadła słodycze tylko raz w tygodniu
- będę ćwiczyć np. 2 razy w tygodniu
- co miesiąc pójdę do fryzjera
- w lipcu skoczę na spadochronie itd...

To są bardziej sprecyzowane i dokładne (tzn kiedy) cele i później jeśli nam się nie uda ich wykonać, to jesteśmy w stanie określić dlaczego... Jeśli tego nie zrobimy, to kolejny rok nam zleci i ponad połowy nie uda nam się wykonać... Trzymam kciuki, żebyście spełniły swoje postanowienia... 2 2 2
napisał/a: mnpszmer 2011-11-29 10:37
a na nowy rok jakie macie?

Ja moze
-zaczac sie uczyc na prawko i sprobowac zdac (moze jak napisze publicznie to bedzie mi latwiej szlo i glupio mi bedzie nic z tym nie robic)
-osiagnac wage 55kg :D malymi kroczkami
napisał/a: Patka2 2011-11-29 10:43
corsyka napisal(a):być w ciąży w roku 2011

udało się :)
napisał/a: KarolciaK 2011-12-01 13:32
u mnie
-zdac prawko (wogole zapisac na nie tzn na testy )
-pilnowac wagi
-pojsc i jak najdluzej chodzic na kurs angielskiego
-moze pod koniec roku 2012 postarac sie o (to pewnie najmniej prawdopodobne )
-cwiczyc chociaz 3 razy w tygodniu
napisał/a: Luuucy 2011-12-01 14:25
Luuucy napisal(a):
to na 2011 postanawiam:
1 zrobić to nieszczęsne prawo jazdy
2 nie lenić się ponad normę
3 zmierzyć się ze sobą i podjąć jedną ważną decyzję


skromniej sobie poczynałam z postanowieniami na 2011 - ale przynajmniej mam 100% skuteczności tym razem


Postanowienia na 2012:
1) powołać na świat tego kto wyniknie z wyżej wymienionej 3
2) skończyć bez przeciągania aktualne studia i nie podejmować już nowych
3) przytyć do 50 kg
napisał/a: ~gość 2011-12-01 14:38
Ja mam tylko jedno postanowienie
częściej widywać się z rodziną ( niestety przez ostanie lata widuje ich tylko na pogrzebach najwyższy czas to zmienić )
napisał/a: Nadiya1 2011-12-01 16:45
Postanowienie na 2012 rok:
- jeść mniej słodyczy (czyli to samo co na 2011 i nie poskutkowało ale teraz jest motywacja :D )
- być dobrą dla przyszłego Męża, a potem Męża przez te pozostałe 4 miesiące 2012 r. już po ślubie (chociaż tyle wytrzymać :P )
- no i oczywiście zajść w ciążę czego oboje bardzo pragniemy :)
- ćwiczyć i nie przytyć do ślubu :P
- ach, i jedno z najważniejszych- znaleźć w końcu pracę :)
napisał/a: soine 2011-12-02 12:23
Ja mam takie jedno w sumie.
Nie pieprzyć wszystkiego co napotkam na drodzę
napisał/a: Rooda666 2011-12-31 18:13
napisal(a):postanowienia na 2011:

zrobić drugi tatuaż
kochać Męża jeszcze mocniej niż teraz
być jak najlepszą żoną, córką i synową (to ostatnie pewnie mi nie wyjdzie :P )
duuuuuuuuuużo schudnąć
przerzucić się na zdrowszy tryb życia
pokonać chorobę
zrobić coś szalonego


NIE WYSZŁO
- zrobić drugi tatuaż

TRUDNO STWIERDZIĆ
- być jak najlepszą żoną, córką i synową (nie mnie oceniać, czy mi wyszło ;) )
- pokonać chorobę (może i jej nie pokonałam, ale jestem na dobrej drodze do tego ;) )

WYSZŁO
- kochać Męża jeszcze mocniej niż teraz
- duuuuuuuuuużo schudnąć = 7,5kg w trzy miesiące :D
- zrobić coś szalonego - żeby to raz
- przerzucić się na zdrowszy tryb życia :D


ogółem - 2011 rok pod względem realizacji postanowień prezentuje się całkiem-całkiem :D

jeśli chodzi o postanowienia na 2012...
zrobić w końcu ten cholerny drugi tatuaż!!!!
przeczytać minimum 200 książek
dalej chudnąć
więcej się ruszać
więcej haftować
więcej pisać na blogach
robić jeszcze więcej szalonych rzeczy
wybrać się na weekend do spa :D
rzucić palenie... a przynajmniej je b. mocno ograniczyć ;)
przeżyć EURO
napisał/a: jente8 2011-12-31 20:07
napisal(a):Na rok 2011 nie postanawiam nic oprócz uczenia się jak być mamą i jak pogodzić różne życiowe role. Mam nadzieję, że to będzie szczęśliwy rok

Moje postanowienia były skromne ;) Trudno też ocenić czy sobie poradziłam. Ale na pewno był to szczęśliwy rok

Postanowienia na 2012?

ZMIENIĆ PRACĘ NA LEPSZĄ.
BYĆ JAK NAJLEPSZĄ MAMĄ I ŻONĄ.
I schudnąć te cholerne 3 kg żeby w końcu mieścić się we wszystkie ciuchy ;)