Postanowienia Noworoczne

napisał/a: Iria 2008-12-29 16:06
Dla mnie rok 2008 byl przelomowy pod wieloma wzgledami:
1) W styczniu podjelam decyzje o porzuceniu studiow ekonomicznych, a w lutym rozpoczelam nauke w studium kosmetycznym :)
2) Zakonczylam zwiazek z R. i zwiazalam sie z L. - facetem, ktory naprawde mnie kocha i czekal na mnie 2,5 roku :)
3) Spelnilam jedno ze swoich najwiekszych marzen - dostalam prace jako instruktorka tanca i obecnie pracuje dla 3 szkol :)
4) Stalam sie samodzielna finansowo i moge pozwolic sobie na duzo wiecej.

Na rok 2009 zaplanowalam:
1) Nie poddac sie i nie pozwolic, zeby odleglosc rozdzielila mnie i L., pielegnowac nasz zwiazek.
2) Utrzymac bardzo dobre wyniki w szkole :)
3) Ograniczyc slodycze
4) Schudnac do 57 kg (daje sobie czas do konca marca)
5) Oszczedzic w ciagu roku (na czysto) ok. 3 tys zl. - bedzie ciezko, bo czekaja mnie czeste wyjazdy do Francji, ale mysle, ze dam rade :)
napisał/a: ~gość 2008-12-29 16:25
Rok 2008 był bardzo dobry Z ważniejszych rzeczy: spędziliśmy cudowne dwa tygodnie w Egipcie, umeblowaliśmy mieszkanie, zmieniliśmy autko na większe, nasz związek daje mi sporo satysfakcji, siły i dobrej energii no i rzecz najważniejsza: spodziewamy się dziecka To był także niezły rok pod względem zawodowym..bez spektakularnych zmian ale dostałam umowę na czas nieokreślony, dostałam podwyżkę i praca nadal daje mi mnóstwo satysfakcji i zadowolenia..

Na rok 2009 nie planuję zbyt dużo..chciałabym, byśmy oboje sprawdzili się i odnaleźli w roli rodziców i umieli przy tym wszystkim znaleźć czas dla siebie i dla przyjaciół, nie zaniedbali kontaktów z rodziną i ze znajomymi A życzę sobie, by dziecko zdrowo się rozwijało i by mój tata szybko doszedł do siebie po zabiegu, jaki go czeka...
napisał/a: ~gość 2008-12-29 17:17
1. Schudnac!!
2. Oszczedzic kase
3. wyremontowac mieszkanko wspolnie z G
4. Przygotowac do slubu co najwazniejsze
5. znalezc dobra prace
6. Byc wieksza optymistka!!
napisał/a: alexandra1 2008-12-29 18:34
Dla mnie również ten rok był wyjątkowy.
Zmarła moja babcia jednak w momencie smierci miała prawie 99 lat więc w sumie spodziewaliśmy się tego i było jej dane pożyć.
Mój brat ożenił się z moją przyjaciółką .
Ja sama obroniłam sie na studiach i rozpoczęłam kolejny kierunek. Z pracą i ukochanym bez zmian .
Na przyszły rok nie planuję jakiś postanowień (w tym roku nie wyszły). Mam tylko nadzieję, że nic sie nie zmieni. Że mój tatuś będzie zdrowy i jakoś będzie leciało, nic więcej mi nie trzeba .
napisał/a: iwa_ch 2008-12-31 09:05
Dla mnie rok 2008 był bardzo ważny, wyszłam za mąż , mam cudownego męża, przeżyliśmy cudowną podróż poślubną kupiliśmy dom ,urządziliśmy się a do pełni szczęścia brakuje nam małej kruszynki i to postanowienie -marzenie na 2009 r
napisał/a: ~gość 2008-12-31 10:35
Ten rok był rokiem znaczącym. Działo się w nim i dobrze i źle m.in.: przerwałam studia, które mi nie szły na tym kierunku, zaręczyłam się, dostałam ciekawą pracę i po jakimś czasie zrezygnowałam z niej, ...
W roku 2009 życzę sobie aby nasz związek kwitł, aby ślub i wesele się udało, abyśmy mieli gdzie razem mieszkać po ślubie, abym znalazła pracę i nie martwiła się o finanse związane z ślubem i mieszkaniem.
Z postanowień noworocznych: zamienię czarną herbatę na zieloną i białą, koniec z zaglądaniem do fast foodów i więcej aktywności - dla zdrowia
napisał/a: tajla 2009-01-05 13:25
ula_jente napisal(a): i szczęśliwie przeżyć jeden z najbardziej wyjątkowych dni w życiu
czego zycze :)
Kinia, niech sie spełni
Pelliroja, wielu podrózy życze :)
aniapru, powodzenia również
Rooda666 napisal(a):Przeminęło z wiatrem

ogldałam w sylwka
Rooda666 napisal(a):ograniczyć przeklinanie
Rooda666 napisal(a):zdać maturę
uda sie
Iria napisal(a):Nie poddac sie
czego Ci zycze
Donia1981 napisal(a):byśmy oboje sprawdzili się i odnaleźli w roli rodziców i umieli przy tym wszystkim znaleźć czas dla siebie

Magda_86 napisal(a):. Byc wieksza optymistka!!
i zawsze miec Nadzieje
iwa_ch napisal(a):a do pełni szczęścia brakuje nam małej kruszynki
wiec zycze
Niebanalna, spełnienia marzeń :)


2008 rok ...
dostalismy mieszkanko
wyremontwalismy je
urzadzlismy
mam prace ktora sprawia mi frajde
dostalismy w prezencie Broszke
a o tych smutnych chwilach w 2008 staram sie nie myslec
na 2009 rok zycze sobie :
abym mogła jednak być mama
aby wygrac z choroba
i abym była kochana i kochała


no i schudnać ( to chyba jak wiekszość)
napisał/a: jente8 2009-12-28 14:37
Pora odkurzyć temat :)

Kończy się rok 2009, w którym postanowiłam sobie:
napisal(a): - dokończyć przygotowania ślubne i szczęśliwie przeżyć jeden z najbardziej wyjątkowych dni w życiu :)

Udało się i było CUDOWNIE!!!

napisal(a):- nadal: znaleźć stałą pracę;

To niestety: NADAL w nadchodzącym 2010 :/

napisal(a):- zrobić kurs prawa jazdy i zdać egzamin;

Udało się! :)

napisal(a):- poszerzyć zakres swoich umiejętności kulinarnych - trzeba będzie przecież męża żywić ;)

Hmm chyba się udało, ale zamierzam się ciągle rozwijać w tym zakresie.

napisal(a):- poprawić kondycję fizyczną;

Zostaje na ten rok

napisal(a):- znaleźć nową ciekawą drogę samorealizacji :)

Znalazłam: fotografię :)

W roku 2010 chcę:
- j.w. znaleźć w końcu porządną pracę i zadbać o swoją kondycję fizyczną
- rozwijać swoje umiejętności fotograficzne i kulinarne
- kontynuować kurs tańca brzucha, bo daje mi bardzo dużo radości
- więcej czytać, bo w tym roku bardzo to zaniedbałam
- dbać o Męża! :)
Plasterek
napisał/a: Plasterek 2009-12-28 16:47
W maju/czerwcu postanawiamy sobie, że zaczniemy dbać o formę, we wrześniu/październiku że zaczniemy odkładać pieniądze, a w styczniu...

Jakie z reguły tworzycie sobie postanowienia na nowy rok? W ogóle dlaczego my to robimy;>? I jak długo utrzymujecie się w swoich postanowieniach?

W miarę możliwości zasięgnę wiedzy na ten temat doświadczonego psychologa, dzięki czemu oprócz zabawy, może to być wartościowy wątek dla nas wszystkich.

Osobiście - nie sądziłem, bym postanawiał sobie coś na nowy rok, jednak jak się w jednej chwili okazało, że takich postanowień powstało już 3. Są to:
1' siłownia,basen,sauna
2' zdobycie większego doświadczenia w fotografii (nawet plasterki potrafią robić zdjęcia)
3' doskonalić mój język angielski + może zacząć portugalski
napisał/a: mała_czarna 2009-12-28 17:26
Na 2010 :

- oszczędzić przynajmniej równowartość tegorocznego stypendium
- zapisać się na bpu
- udowodnić Mojemu, że jak chcę to potrafię
- wyskrobać jakoś średnią na stypendium na następny rok akademicki
napisał/a: ~gość 2009-12-28 20:26
Podsumowanie 2009:

Magda_86 napisal(a):1. Schudnac!!

udalo sie jakies 10 kilo
Magda_86 napisal(a):2. Oszczedzic kase

troche sie udalo ale juz jej nie ma
Magda_86 napisal(a):3. wyremontowac mieszkanko wspolnie z G

prawie sie udalo - jeszcze umeblowac no i cala lazienka
Magda_86 napisal(a):4. Przygotowac do slubu co najwazniejsze

jeeeeeest

Wiecej mi sie nie udalo....

A co na 2010 rok....

1. Chcialabym zeby Nasz slub byl wspanialym dniem i bardzo chcialabym sie spelnic w roli zony....
2. Baaaaaaaaardzo chcielibysmy sobie powiekszyc rodzinke wiec Marzymy o malym diabelku
3. Chcialabym zdac moj egzamin i obronic licencjat
4. moze jeszcze troche schudnac
5. Nauczyc sie gotowac (choc i tak juz nie jest zle )
6. dokonczyc remont....

Dziewczyny mam nadzieje ze Wasze marzenia sie spelnia!!
Plasterek
napisał/a: Plasterek 2009-12-29 09:57
Czy Wasze postanowienia mają jakieś ograniczenia czasowe? Czy mają się one po prostu 'wykonać' do końca roku?

Bo wg. mnie, jak sami widzicie, drugi przypadek nie jest zbyt motywujący ;> Po pierwsze: mam mnóstwo czasu, więc mogę to teraz odłożyć, zrobi się potem. Po drugie: nastawia mnie to na bierne wykonywanie postanowień. Tzn. jeśli się zrobi to się zrobi (najlepiej samo). Jeśli się nie uda, nic się nie stanie - postanowienie przełożę na kolejny rok.