Postanowienia Noworoczne
napisał/a:
kawaii2
2007-12-18 20:22
moje postanowienie - kupie w koncu sukienke :D
napisał/a:
ewulka2
2007-12-30 23:47
A ja cieszę się że w końcu kończy się rok 2007. Od samego początku zaczął się kiepsko i tak do końca...no prawie.
* Udało się mi uratować związek z J.
a w 2008 roku zamierzam:
- być nadal z J. :)
- zmienić pracę
- być bardziej optymistką niż pesymistka
- częściej się bawić :)
- ustalić datę ślubu
* Udało się mi uratować związek z J.
a w 2008 roku zamierzam:
- być nadal z J. :)
- zmienić pracę
- być bardziej optymistką niż pesymistka
- częściej się bawić :)
- ustalić datę ślubu
napisał/a:
jente8
2008-12-28 13:24
Pora odświeżyć wątek, rozliczyć się ze sobą z realizacji postanowień na rok 2008 i zaplanować nowe na rok 2009 :)
Moje poprzednie wyglądały tak:
Niewiele miałam tych postanowień, oprócz znalezienia stałej pracy resztę udało się zrealizować, zresztą sama pisałam że "MUSZĄ się spełnić" te plany :)
A w roku 2009 planuję:
- dokończyć przygotowania ślubne i szczęśliwie przeżyć jeden z najbardziej wyjątkowych dni w życiu :)
- nadal: znaleźć stałą pracę;
- zrobić kurs prawa jazdy i zdać egzamin;
- poszerzyć zakres swoich umiejętności kulinarnych - trzeba będzie przecież męża żywić ;)
- poprawić kondycję fizyczną;
- znaleźć nową ciekawą drogę samorealizacji :)
Moje poprzednie wyglądały tak:
Niewiele miałam tych postanowień, oprócz znalezienia stałej pracy resztę udało się zrealizować, zresztą sama pisałam że "MUSZĄ się spełnić" te plany :)
A w roku 2009 planuję:
- dokończyć przygotowania ślubne i szczęśliwie przeżyć jeden z najbardziej wyjątkowych dni w życiu :)
- nadal: znaleźć stałą pracę;
- zrobić kurs prawa jazdy i zdać egzamin;
- poszerzyć zakres swoich umiejętności kulinarnych - trzeba będzie przecież męża żywić ;)
- poprawić kondycję fizyczną;
- znaleźć nową ciekawą drogę samorealizacji :)
napisał/a:
Kinia
2008-12-28 13:38
Ja bym chciała, żeby zdażyło się coś w moim życiu takiego, żebym już nie musiała pracować a miała kaskę na życie, niekoniecznie jakąś ogromną, ale żeby mi starczało na życie, ale to bardziej marzenie niż postanowienie
napisał/a:
Itzal
2008-12-28 13:46
Hehe, z zeszlorocznych nic sie nie udalo to na przyszly rok nic nie postanawiam, co ma byc, to bedzie
napisał/a:
pirania2
2008-12-28 15:03
to ja też może dorzucę swoje trzy grosze
Od Nowego Roku muszę :
1) schudnąć (lekka dieta i ćwiczenia)
2) podszkolić swój angielski - minimum dziennie pół godziny nad książką eh....niby to mało - ale od wieków mam z tym problem, żeby chociaż pół godzinki....
3) Ula to ja ściągnę od Ciebie postanowienie - bo w sumie i mi to też by się przydało
4) święta 2009 Bożego Narodzenia chciałabym spędzić już w Polsce z naszą całą rodziną
Od Nowego Roku muszę :
1) schudnąć (lekka dieta i ćwiczenia)
2) podszkolić swój angielski - minimum dziennie pół godziny nad książką eh....niby to mało - ale od wieków mam z tym problem, żeby chociaż pół godzinki....
3) Ula to ja ściągnę od Ciebie postanowienie - bo w sumie i mi to też by się przydało
4) święta 2009 Bożego Narodzenia chciałabym spędzić już w Polsce z naszą całą rodziną
napisał/a:
~gość
2008-12-28 15:55
z moich postanowieć tylko to się zrealizowało no a było ich 8 :D więc może nic nie będę planować na 2009 ;)
napisał/a:
dark_salve
2008-12-28 23:37
to chyba nasze wspólne postanowienie :)
a to mi się bardzo podoba choć już teraz mój żołądek jest bardzo zadowolony
Rok temu nie pisałem tu postanowień na 2008 rok. Ale na 2009 na pewno mam kilka, m.in. :
- zejść ze swoją wagą do 85kg i nie musi być ani grama mniej, byle do tej wagi wrócić (przez cały rok musi się udać)
- to co już Ula napisała, żeby 20 czerwca był przepięknym dniem, no i żeby przygotowania poszły w 100% perfekt.
Więcej nie postanawiam. Reszta spraw to albo marzenia albo zachcianki itd itp.
napisał/a:
~gość
2008-12-29 00:19
na 2008 (w przybliżeniu, bo dokładną listę mam we Wro)
schudnąć do 50kg (udało się... przez moment )
zrobić prawo jazdy na motor (nie było kasy...)
pojechać na koncert Metalliki ( )
zdać maturę
dostać się na dobre studia
zrobić tatuaż
ograniczyć przeklinanie
obejrzeć filmy:
- Casablanca
- Błękitny anioł
- Love story
- Przeminęło z wiatrem
- Miś
- Seksmisja
no i na tym ostatnim poległam, bo dalej żadnego z tych filmów nie widziałam
postanowienia na 2009 (lista jeszcze nie zamknięta)
schudnąć do 45kg (waga optymalna)
zrobić kolejny tatuaż
znaleźć swoją drogę w życiu
pojechać na super koncert (taki jak ten w Berlinie)
odwiedzić kilka stolic (Sztokholm już zaplanowany... co jeszcze?)
zrobić prawo jazdy
spróbować pracy w klubie ze striptizem
po raz kolejny spróbować obejrzeć filmy:
- Casablanca
- Błękitny anioł
- Love story
- Przeminęło z wiatrem
- Miś
- Seksmisja
schudnąć do 50kg (udało się... przez moment )
zrobić prawo jazdy na motor (nie było kasy...)
pojechać na koncert Metalliki ( )
zdać maturę
dostać się na dobre studia
zrobić tatuaż
ograniczyć przeklinanie
obejrzeć filmy:
- Casablanca
- Błękitny anioł
- Love story
- Przeminęło z wiatrem
- Miś
- Seksmisja
no i na tym ostatnim poległam, bo dalej żadnego z tych filmów nie widziałam
postanowienia na 2009 (lista jeszcze nie zamknięta)
schudnąć do 45kg (waga optymalna)
zrobić kolejny tatuaż
znaleźć swoją drogę w życiu
pojechać na super koncert (taki jak ten w Berlinie)
odwiedzić kilka stolic (Sztokholm już zaplanowany... co jeszcze?)
zrobić prawo jazdy
spróbować pracy w klubie ze striptizem
po raz kolejny spróbować obejrzeć filmy:
- Casablanca
- Błękitny anioł
- Love story
- Przeminęło z wiatrem
- Miś
- Seksmisja
napisał/a:
dark_salve
2008-12-29 14:35
o zgroza, najpierw te zdjęcia w Ukażmy się... teraz jeszcze takie postanowienie... yyyy
napisał/a:
~gość
2008-12-29 14:38
cóż, najwyraźniej za rzadko zaglądasz do JWMD, bo już jakiś czas temu tam pisałam o tej pracy
napisał/a:
dark_salve
2008-12-29 14:44
do JWMD zaglądam przy każdej wizycie na forum, niestety nie jestem w stanie wszystkiego dokładnie czytać :P bo za dużo klepiecie w te klawiatury