Ryż, pierogi i kiełbasa, w kuchni cała tego masa!

Dzisiaj bedzie ten przepis: http://wegemagicznakuchnia.blogspot.com/2013/02/zapiekanka-z-kaszy-jaglanej.html?m=1

Ale nieco go zmodyfikuje. Tj. nie dodam cebuli i pora (nie lubie) oraz nie dodam cukru trzcinowego (bo to jednak cukier). I mniej kaszy jaglanej by za duzo wegli nie bylo. Zamiast dwoch szklanek dam moze szklanke tylko albo pol szklanki bo szklanka ugotowanej kaszy to ok 39g wegli wiec za duzo jak na jeden posilek. Mozliwe ze wgl nie dodam kaszy.
Albo.. ugotuje cos innego.

theblackcat napisal(a):

Dzis spaghetti z cukinii. Tylko 3 skladniki:D cukinia, passata pomidorowa i czosnek :D

jedzenie jak dla mnie :)
powiem szczerze, ze takiego cudaka jeszcze nie jadłam ale nie omieszkam, bo to moje klimaty :))

Ja ost. piekę sobie warzywa (cukinia, marchew, seler, co kto chce - ja nie lubię wielości skł.), drobno starte z koncentratem pomidor., mnóstwem ziół i olejem koko. Piekę na termoobiegu, jest lekko spieczone i przepyszne. Zajadam się tym od kilku tygodni i konca nie widać ;p

Kocie Twoje przepisy są mega.
A ilości pokazanej fety to i ja choć ją kocham chyba bym nie zjadła....:) Musiałabym tam dołożyć duuuużo sałaty i nie wiem, może sos? Ostatnio robię ten rzekomo z mcdonald fajny, tylko ....2 łyżki majonezu w tym są :/

Ostatnio mam wlasnie chetke na takie mega proste przepisy.
Dzisiaj byly kotleciki z fasoli.
W przepisie byla biala ale mialam tylko czerwona ktora lubie bardziej.
Zmielilam pol puszki z 2 zabkami czosnku (sporo ale ja kocham czosnek), lekko posolilam w trakcie mieszania i testowalam poziom slonosci, i obtoczylam leciutko w bulce tartej (mysle ze taka ilosc glutenu to pikus) i podsmazylam.
Chyba za malo obtoczylam bo nie usmazyly sie na chrupko ale mi smakowaly.
Do tego salata, pomidor i oliwki ;)

Ogolnie to myslalam ze nie wytrzymam tnac sobie wegle ale nie dosc ze mam sie ok to 3 kg mniej od poniedzialku.
Zapewne woda ale skoro w tak krotkim czasie zeszly az 3kg wody to pewnie mam jej nadmiar w tkankach a wegle/ich nadmiar moze zatrzymywac wode w organizmie i stad ten efekt.
Jak waga stanie to uznam to za znak ze nadmiar wody usuniety i pomysle nad cwiczeniami by zmienic nieco sklad ciala tzn wiecej miesni ale tak by byly niewidoczne.
Wg potreningu.pl do sylwetki jaka chce uzyskac musze schudnac.. 17kg. Bo sylwetka jaka chce uzyskac wymaga bym wazyla 40kg :D ale wydaje mi sie ze to nieco zbyt malo. Lepiej z 43kg przynajmiej

wikam napisal(a):

Kocie Twoje przepisy są mega.
A ilości pokazanej fety to i ja choć ją kocham chyba bym nie zjadła....:) Musiałabym tam dołożyć duuuużo sałaty i nie wiem, może sos? Ostatnio robię ten rzekomo z mcdonald fajny, tylko ....2 łyżki majonezu w tym są :/

Dużo fety = dużo estrogenów. Chyba nie chcesz ze mnie sama alfa zrobić zniewieściałego chłopca? :)))

theblackcat napisal(a):

Pozatym dla mnie lepiej bo moge zjesc wiecej i sie nie martwic tak jak po zjedzeniu 3 garsci orzechow :D

Dzis spaghetti z cukinii. Tylko 3 skladniki:D cukinia, passata pomidorowa i czosnek :D

Oooo coraz lepiej gotujesz widzę. Schabowy do tego i będzie gitara :)))

Albo kulki mięsne :P

Kocie dla mnie to nie są mimo wszystko proste przepisy :)
43kg??? Ile Ty mierzysz?

Marcin ja bym Ci dała takie rzeczy do jedzenia, że zrobiłabym z Ciebie w mig .... tłuścioszka :D

163cm mam.
Na potreningu.pl mozna sobie wybrac rodzaj sylwetki jaka chce sie uzyskac i ta sylwetka ktora wybralam wymaga bym wazyla 40kg ale watpie bym kiedys do tylu kg zeszla :D
A co do jedzonka dzis do szkoly zrobie salatke z twarozkiem

Moja córka ma ok. 168 i waży....56kg przy czym WSZYSCY mówią jej, ze jest za chuda!!!! Nawet u lekarza z nią byłam.
Ja wiem, że na każdym waga "wyglada" inaczej ale 40-43kg to sobie nie wyobrażam! Serio :)
Inna koleżanka waży 44kg ale...mierzy 155cm.

A co myślisz o planie treningowym kupowanym na podanej przez Ciebie str?

A ja jaram się pierogami i ciągle szukam nowych przepisów. Teraz na tapecie mam ten http://www.codogara.pl/pierogi Już parę potraw z tej strony zrobiłam i zawsze było ok, więc liczę, że i pierogi się udadzą :P