Wygraj vouchery na wyposażenie domu i słodkie niespodzianki od Delecty!

Ochotę na Łatwe ciacho mogę mieć zawsze kiedy gonię ideały a łapię zające - to tak na pocieszenie, kiedy coś się nie powiedzie.

Za oknem deszcz, szara smutna pogoda a ja jakaś taka przygnębiona. Nic mi się nie chce, na nic nie mam ochoty. Najchętniej ukryłabym się w łóżku pod kocem uciekając przed całym światem. I właśnie w takim momencie jest coś w środku krzyczy Nie podawaj się!!!!.
I juz wiem czego mi potrzeba. Sięgam po Łatwe ciasto by już po 1 minucie odrzucić złe myśli i zobaczyć świat w kolorowym świetle.

ochotę na to cudo będę miała najbardziej.........gdy nawet kostki cukru nie będzie w domu . Idealny ratunek na kryzys :)))

Uff... nareszcie piątek, weekendu początek. Mam dość! W pracy - porażka: szef ciągle niezadowolony z efektów pracy, za mały obrót, coraz gorzej o lojalnych klientów, konkurencja nie śpi... W domu - mąż ciągle zmęczony, dziecko marudzi i jeszcze krytyka teściowej. W telewizji tylko kolejne wypadki, zapowiedzi podwyżek, widmo wojny. Nie pozostaje nic innego jak zaszyć się w fotelu z jakąś dobrą książką i kubkiem świeżo parzonej kawy... mhm ... chyba o czymś zapomniałam...
Na szczęście w kuchennej szafce Łatwe ciacho mam
i teraz całemu światu radę dam!
A już na pewno humor mi się poprawi,
gdy jeszcze na poczęstunku przyjaciółka się pojawi
Wspólnie będziemy się ciachem delektować
i przy tym beztrosko plotkować.

o każdej chwili dnia i nocy.. bo kocham "ciacha" i sama też wyglądam jak "biszkopcik" Poza tym mam w domku głodomorka (czyt. mężusia) który wyjada wszystko z lodówki, więc by upiec ciacho brak składników.. A woda zawsze się znajdzie :cool:

...najczęściej mam ochotę, gdy po ciężkim dniu, ukochany wymasuje plecy,a aromat świeżo parzonej kawy pobudza zmysły... wtedy jest odpowiedni moment... moment na zanurzenie się w słodyczy... z nim nie muszę długo czekać!

Na Łatwe ciacho najczęściej mam ochotę gdy kawę piję.
Wtedy bosko się czuję, gdy ciacho z kawą połączę i relaks sobie urządzę.
W ciszy i spokoju kawę wypijam i ciachem zagryzam, dopiero odżywam.
Kawą pobudzona, ciachem nasycone czuję się bardzo zadowolona!

Ochotę na Łatwe ciacho mam gdy spędzam czas z rodziną oglądając żużel na Motoarenie !!!!

ŁATWE Ciacho w TRUDNE dni,
to pomoże pewnie mi.
W pracy nad cyframi ślęczę,
chyba się zaraz zamęczę.
TRUDNE rachunki, nieproste sprawy ważnej wagi,
chyba po ŁATWE Ciacho sięgnę dla równowagi.
W domu czasem też jest źle,
gdy mąż nie chce słuchać się ;)
Na osłodę rozmów TRUDNYCH,
ŁATWE Ciacho bez tony naczyń brudnych.
Nie od dziś wiadomo, że przeciwności się przyciągają,
nic dziwnego, że gdy TRUDNO, ludzie po ŁATWE sięgają!

ochote na łątwe ciasto mam wtedy kiedy podbiegają do mnie moje dwie ukochane smerfetki i mówią ze chcą coś slodkiego:) Wtedy i ja nabieram ochoty ale nie na robienie tylko na jedzenie :) i wtedy wkracza łątwe ciacho :)

Wraz z nadejściem jesieni oraz z tym, że skraca się dzień a przybywa godzin gdy za oknem jest ciemno wzrasta ochota na wszelkie słodkości.
Dużo czasu spędzam w pracy, wieczorami chodzę na kurs języka niemieckiego, w między czasie wykonują obowiązki domowe.
Cały tydzień w tzw. "biegu" sprawia, że mało czasu mam dla siebie.
Ciężko jest w natłoku spraw codziennych wygospodarować chwilę aby zatrzymać się i poświęcić czas na swoją małą przyjemność.
Myślę, że "łatwe ciacho" byłoby świetnym pretekstem na to by przystanąć, zatrzymać się i wyciszyć a przy okazji delektować się pysznym smakiem ciasta, na które nie miałabym czasu w ciągu dnia aby upiec.
Uczta dla podniebienia stałaby się również ucztą dla zmysłów gdy degustując ciacho wyciszyłabym się w fotelu z książką w ręku.
Myślę, że to również dobra awaryjna opcja w razie nadejścia nagłej ochoty na coś pysznego, na poprawę humoru po cięzkim dniu czy przekąska gdy wpadnie przyjaciółka.

Ochotę na Łatwe ciacho mam na przykład w tej chwili. Jest deszczowa niedziela ,godzina 15. Właśnie wstałam z popołudniowej drzemki i od razu dopadła mnie ochota żeby coś przekąsić. Nic nie upiekłam bo nie mam do tego talentu,nic nie kupiłam bo zapomniałam. Weszłam na polki i co widzę Łatwe ciacho....to coś czego mi trzeba ,coś na co mam ochotę w tej właśnie chwili,coś szybkiego co nie wymaga talentu i pracy. Pyszna,szybka i słodka przekąska. Ale,ale...dzwonią przyjaciele,zaraz u mnie będą ..co ja im podam do kawy? Tak,ta,tak,szybkie Łatwe ciacho.Idealne w takiej chwili. Synek prosi mnie o słodycz,żadne tam cukierki,Łatwe ciacho jest wprost stworzone dla niego ....Sytuacji kiedy można zjeść Łatwe ciacho jest mnóstwo,bo prostu Łatwe ciacho jest dobre na każdą okazję :)