Zdrobnienia i ksywki
napisał/a:
Asieńka
2007-12-10 14:31
Natchnięta niedawną sytuacją wymysliłam sobie nowy temat
Ludziki otóż pytanie brzmi jak wyżej...
Jak lubicie być nazywane, jakie zdrobnienia lubicie, tolerujecie, a jakich nie cierpicie?
Ja np jako Joanna nie lubię gdy mówi się do mnie Joanna, Joasia (nauczyciele uwielbiali znęcać się nade mną w ten sposób ), natomiast lubię Aśka, Asia i jarzynowe Asik bardzo mi sie spodobało. Nigdy nie miałam żadnej ksywki w szkole, ani poza nią.
(Czy np nela lubi jak mówię do niej nelka i jest OK czy może ją to drażni? Karola a Ty jak się do Ciebie zwracam w ten sposób a nie Karolinka_U do uli_jente po prostu ula )
Ludziki otóż pytanie brzmi jak wyżej...
Jak lubicie być nazywane, jakie zdrobnienia lubicie, tolerujecie, a jakich nie cierpicie?
Ja np jako Joanna nie lubię gdy mówi się do mnie Joanna, Joasia (nauczyciele uwielbiali znęcać się nade mną w ten sposób ), natomiast lubię Aśka, Asia i jarzynowe Asik bardzo mi sie spodobało. Nigdy nie miałam żadnej ksywki w szkole, ani poza nią.
(Czy np nela lubi jak mówię do niej nelka i jest OK czy może ją to drażni? Karola a Ty jak się do Ciebie zwracam w ten sposób a nie Karolinka_U do uli_jente po prostu ula )
napisał/a:
H2O
2007-12-10 14:41
I chyba Asiu znowu bede pierwsza
Wiec nela bardzo lubie...mowia tak do mwnie prawie wszyscy-rodzina, znajomi, przyjaciele. Nelka zawsze mowily tak do meni kolezanki z ktorymi sie klocilam (za czasow szkoly oczywiscie, teraz juz z tego wyroslam ) Kornelia..moje imie jest tylko na papierze.. Tylko Obcy ludzie mowia do mnie Kornelia.
Jezli chodzi ksywke...to bylam Kuleczka podczas kursu zeglarskiego...ale juz teraz nikt tak do meni nei mowi
Wiec nela bardzo lubie...mowia tak do mwnie prawie wszyscy-rodzina, znajomi, przyjaciele. Nelka zawsze mowily tak do meni kolezanki z ktorymi sie klocilam (za czasow szkoly oczywiscie, teraz juz z tego wyroslam ) Kornelia..moje imie jest tylko na papierze.. Tylko Obcy ludzie mowia do mnie Kornelia.
Jezli chodzi ksywke...to bylam Kuleczka podczas kursu zeglarskiego...ale juz teraz nikt tak do meni nei mowi
napisał/a:
Asieńka
2007-12-10 14:50
czyli rozumiem, że nelka nie bardzo trafione??
napisał/a:
H2O
2007-12-10 14:53
Moze byc...
[ Dodano: 2007-12-10, 14:54 ]
Krecik..ale slodko!!!
[ Dodano: 2007-12-10, 14:54 ]
Krecik..ale slodko!!!
napisał/a:
Asieńka
2007-12-10 14:54
cieszem siem, bo zanim zapytałam to już się przyzwyczaiłam
napisał/a:
H2O
2007-12-10 14:55
Ja rowniez..wiec nich tak zostanie... nelka..
napisał/a:
Asior
2007-12-10 14:55
Nienawidze jak ktoś mówi do mnie AŚKA. normalnie mnie trzęsie wtedy.
Lubie Joanna, Asia.
Często też mówią na mnie Asior- zwłaszcza wtedy jak jestem dla kogoś wredna:D a jak kochana to i Asiorek sie znajdzie:D
Lubie Joanna, Asia.
Często też mówią na mnie Asior- zwłaszcza wtedy jak jestem dla kogoś wredna:D a jak kochana to i Asiorek sie znajdzie:D
napisał/a:
jente8
2007-12-10 15:10
Domyślam się, jaką
Ja nie znoszę, jak się do mnie mówi Ulka Zawsze mówiły tak do mnie osoby, które mnie nie lubiły, stąd utrwaliło mi się niemiłe skojarzenie z tą formą. Całą resztę toleruję, większość osób mówi po prostu Ula, a przyjaciółki (i czasem Arek) mówią Ulcia, Uleńka, Uluś... takie formy to już w ogóle uwielbiam
Sama zresztą mam skłonność do zdrobnień typu: Sylwuś, Martuś, Neluś Mam nadzieję, że to nikomu nie przeszkadza.
napisał/a:
H2O
2007-12-10 15:12
To dokladnei jak u mnie z Nelka...ale juz sie przyzwyczailam ze na forum jestem Nelka.. A Nelus...slicznie
napisał/a:
Asior
2007-12-10 15:39
Asioruś albo Asiuniuś też może być
napisał/a:
Karolinka_U
2007-12-10 15:42
przyzwyczaiłam się - na roku mowia na mnie Karol wiec Karola mi nie przeszkadza. Kaina - to tez czesto pada od rodziny
napisał/a:
Asieńka
2007-12-10 19:55
no to nie jestem pocieszona niestety Waszymi odpowiedziami muszę się znowu przestawić na oficjalne używanie pełnych nicków, bo jak się okazuje większość zdrobnień, które używałam (i niestety używam ich już "odruchowo") nie jest trafiona i raczej nie kojarzą się Wam za dobrze
no nic dam radę
no nic dam radę