Zdrobnienia i ksywki

Mam na imie Marta, tata od dziecka mówi do mnie Tusia :D mój P. mówi do mniemalutka :) no i nie tylko bo jeszcze ropucha, mróweczka itd :D zawsze coś mu na język przyjdzie

ja lubię jak móią do mnie Beatka... znowu mogę poczuć się jak małą dziewczynka heh za to nie cierpię Beti, Becia itp

hmmm Dla rodziny krzynia co bardzo irytuje >< dla kumpli z klanu Radament lub Agares

mój Kotek nie lubi jak do niego mówię w upojeniu "Dywanik :D (od włosów na klacie)

Nazywam się Michalina. Lubię jak mówią do mnie Michalina albo Misia. Ewentualnie 'Miśka' też może być.
Nie reaguje gdy ktoś mówi do mnie Michasia, albo Michalinka. Na to pierwsze po prostu nie reaguje. Jak w szkole proszą do odpowiedzi 'Michasię' to po prostu nie wstaję. ;)

czasem wołają na mnie tupak :)

Jusia, Jusik i Dżastuś tak mówią do mnie najczęściej (dwa pierwsze wymyślone przez PM)
a nienawidzę jak ktoś się zwraca JUSTYNECZKA JUSTYŃCIA JUSTYSIA

Kuba mów na mnie Anulek wszyscy inni Ania, kiedyś ktoś próbował nazywać mnie Andzia ale eis nie przyjęło na szczęście . Nie lubię jak mówi się do mnie Anka.

Strasznie nie lubię jak mówią do mnie Karolka, a jeszcze gorzej jak chrzestny mówi Karolek :/ ale najbardziej chyba lubię jak zwraca się do mnie mój tata, czyli Carolaila :) a tak każda inna forma mojego imienia mi odpowiada ;P

Nazywam się Monika, nie lubię jak wołają Monisia, a lubię Monique

Mi imie Łucja zdrabniają odkąd pamiętam na Usia lub Uśka. Wiem ,że nie jest to poprawna wersja, ale jakby ktos do mnie zasunął Luśka to bym udusiła ;)

Mam na imię Ania a mówią do mnie Ania,Andzia,niektórzy Anuś:) Nie cierpie Anka,wsumie malo kto tak mówi do mnie:P

A ja jestem Ewelina, ale wszyscy mówią do mnie Kudła. od kąd pamietam. Już w przedszkoli byłam "mała Kudłą" Tylko nauczyciele mówili tylko do mnie Ewelina. Zazwyczaj ludzie nie wiedzą jak sie nazywam, bo wszyscy i tak mówią Kudła mama, babcia, bez wyjątku