Zdrobnienia i ksywki

Na mnie najczęściej mówią paula i palka. Zdarza się też paluś, pala i palcia. Podoba mi się każde z tych zdrobnień.

Dla taty jestem Mysza, dla mojego R. to dużo by wymieniać, dla wszystkich innych Ania, ale bardzo lubię Anuś i żałuję, że nikt tak do mnie się nie zwraca prócz jednej przyjaciółki, która teraz jest w zakonie i raczej rzadko to od niej słyszę

zwyczajnie - beti

hmm ja nigdy nie miałam ksywki i nadal nie mam:) może dlatego, że moje imie samo w sobie jest "orginalne":)

A moja ksywka pochodzi z gry counter strike , graliśmy w czterech Pablo, Armando, Fernando i Hose:)

Jeśli chodzi o moje imie to lubie zdrobnienie Martusia, Martuśka,Martucha natomiast nie lubie jak ktos do mnie mowi Marcia ( moja nauczycielka matematyki z podstawowki tak na mnie mowila i mam uraz )

Jeśli chodzi o ksywki to obecnie nie mam żadnej ( poza tymi, które wymyśla dla mnie mój R. )

D mnie zwykle mówią po imieniu :)

Moj M. mowi albo szprycha jak jest w nicku albo bejbe a dla taty jestem zawsze corunia :)

Asieńka napisal(a):

Jak lubicie być nazywane, jakie zdrobnienia lubicie, tolerujecie

na ogól większość ludzi mówi po prostu Marta, co oczywiście mi odpowiada. z ust mojego chłopca zazwyczaj pada zdrobnienie Martuś, mała. rodzina woli Martusia, ewentualnie Marfilinka (pomysł taty). znajomi Maja (nie pytajcie dlaczego, nie wiem)

Asieńka napisal(a):

a jakich nie cierpicie?

Marcia - na samą myśl mam mdłości

Większość mówi do mnie Lenka, tak jak w niku od imienia MagdaLena. Natomiast bardziej specyficzne jednostki - Madzik, Maduńka to nawet do zniesienia. W szkole mówili na mnie Lenorek ( nie wiem dlaczego ) a mój S. najczęściej Piperek (bo podobno jestem podobna do Piper - jednej z sióstr z serialu "Czarodziejki"), albo poprostu Mała ( a to z powodu miniaturowego wzrostu 156 cm )

Czesc mowi Mari inni Rika :)

hej ja jestem joanna od szkoly sredniej mowia na mnie jadwiga po tym jak nasza juz wtedy w podeszlym mocno wieku pani od chemi tak mnie do tablicy wyczytala.

[ Dodano: 2009-09-18, 13:45 ]

napisal(a):

hej ja jestem joanna od szkoly sredniej mowia na mnie jadwiga po tym jak nasza juz wtedy w podeszlym mocno wieku pani od chemi tak mnie do tablicy wyczytala.

[ Dodano: 2009-09-18, 13:45 ]
hej ja jestem joanna od szkoly sredniej mowia na mnie jadwiga po tym jak nasza juz wtedy w podeszlym mocno wieku pani od chemi tak mnie do tablicy wyczytala.

[ Dodano: 2009-09-18, 13:45 ]

napisal(a):

hej ja jestem joanna od szkoly sredniej mowia na mnie jadwiga po tym jak nasza juz wtedy w podeszlym mocno wieku pani od chemi tak mnie do tablicy wyczytala.