Będę mamą cd....
napisał/a:
reni_ka
2015-07-21 11:57
o dziękuję za informację już się martwiłam, że może zostawili ją w szpitalu
napisał/a:
timona86
2015-07-21 12:00
oby się sprawdził 2
ja również
super ja marzę o urlopie, ale pewnie nie prędzej jak w przyszłym roku... trzeba wrócić do formy po ciąży
pojedziecie ?? Ja bym jechała Australia to marzenie mojej córki, co jakiś czas pyta, kiedy pojedziemy tak jakby to było godzinę drogi, a nie drugi koniec świata
2
no chyba, że będzie mieć taką córkę, jak my, która woli klocki lego od wózków i lalek
pomogło... dostałam leki i miałam specjalną dietę i cały obrzęk zszedł... Przez 3 dni pobytu w szpitalu schudłam wtedy 4 kg..
już niedługo a starsza urodziła się w terminie ?
mi kazał odstawić gdzieś w okolicach 30 tc
uwielbiam plaże z tych okolic
o 16... a powiedz mi proszę, bo pamętam, że w ciąży z Maksem miałaś zatrucie... w którym tygodniu urodziłaś ? Jakie miałaś objawy zatrucia ?
Aaa i napisz czy urlop sie udał ?
ja również
super ja marzę o urlopie, ale pewnie nie prędzej jak w przyszłym roku... trzeba wrócić do formy po ciąży
pojedziecie ?? Ja bym jechała Australia to marzenie mojej córki, co jakiś czas pyta, kiedy pojedziemy tak jakby to było godzinę drogi, a nie drugi koniec świata
2
no chyba, że będzie mieć taką córkę, jak my, która woli klocki lego od wózków i lalek
pomogło... dostałam leki i miałam specjalną dietę i cały obrzęk zszedł... Przez 3 dni pobytu w szpitalu schudłam wtedy 4 kg..
już niedługo a starsza urodziła się w terminie ?
mi kazał odstawić gdzieś w okolicach 30 tc
uwielbiam plaże z tych okolic
o 16... a powiedz mi proszę, bo pamętam, że w ciąży z Maksem miałaś zatrucie... w którym tygodniu urodziłaś ? Jakie miałaś objawy zatrucia ?
Aaa i napisz czy urlop sie udał ?
napisał/a:
believe1
2015-07-21 12:04
Mąż chce bardzo. Miał właśnie w maju lecieć, ale plany się zmieniały. Polecieć polecimy, chociaż nie wiem na jak długo ten kontrakt będzie zawieszony. Może się okazać, że musi go wykorzystać do i wtedy będziemy się zastanawiać.
nie pisała czy jest w domu, czy w szpitalu.
Ja też, chociaż te schody mnie w Chłapowie przerażają!
napisał/a:
daffodil1
2015-07-21 12:34
Rubyy, ja parę znalazłam spoko, a jedna to mi takie głupoty pokazuje że dziecko ma teraz 1,8cm i 3,1g...
napisał/a:
Suerte
2015-07-21 12:34
Rubyy, :*
ja też mam ujemną i w moim przypadku zastrzyk mógł pomóc... teraz po 25 tyg. będą mi robić nowy...
wiecie co? chyba najbardziej stresuje mnie to, że nikt mi tu nigdy nie sprawdzał moczu ani szyjki ani nic z tych rzeczy... a przecież np. infekcje są tak niebezpieczne w ciąży...
ja też mam ujemną i w moim przypadku zastrzyk mógł pomóc... teraz po 25 tyg. będą mi robić nowy...
wiecie co? chyba najbardziej stresuje mnie to, że nikt mi tu nigdy nie sprawdzał moczu ani szyjki ani nic z tych rzeczy... a przecież np. infekcje są tak niebezpieczne w ciąży...
napisał/a:
ivory
2015-07-21 12:48
Czesc mamusie.
Nie cytuje bo pisze z telefonu.Rzadko sie ostatnio udzielam,ale moje samopoczucie to jakas tragedia. W nocy nie moge spac,wstaje co.godzine,a pozniej caly dzien leze w domu jak kolek bo przeciez mam zakaz dluzszego poruszania sie.Na dodatek od kilku dni mamy z N sciezke wojenna i takie oto meskie wsparcie na najciezszym etapie ciazy,ze caly dzien do poznego wieczora siedze sama i nawet nie ma sie do kogo odezwac.A ile mozna rozmawiac z psami.
Czy to normalne,ze od jakichs dwoch dni maly rusza sie czesciej niz zwykle?Do tej pory jak liczylam ruchy bylo ich srednio kolo 30-40 na godzine,a teraz jak licze to za kazdym razem 50 albo i ponad 60.Czytalam,ze w tym tygodniu niby slabiej odczuwa sie ruchy bo dzidzius ma coraz mniej miejsca.A mi jak maly zacznie sie wypychac z prawej strony to jakby zaraz mial przebic skore.
Tez od dwoch dni przy chodzeniu lub gdy siedze czuje takie przeszycia jakby pradem w pochwie,ogromny dyskomfort.Czyzby maly zaczynal wchodzic w kanal?
Poza tym gratuluje nowym mamusiom.
Trzymam kciuki za wszystkie wizytujace i dobre wiesci. 2
Rubby kochana trzymaj sie,silna z Ciebie kobieta.
Daffodil smiesznie sie czyta niektore perypetie z Twoich wakacji. Ale domyslam.sie ze w rzeczywistosci to musi byc naprawde meczace,tym bardziej ze potrzebujesz teraz wiecej odpoczynku,bo w ciazy jednak wytrzymalosc sie zmienia.
Nie cytuje bo pisze z telefonu.Rzadko sie ostatnio udzielam,ale moje samopoczucie to jakas tragedia. W nocy nie moge spac,wstaje co.godzine,a pozniej caly dzien leze w domu jak kolek bo przeciez mam zakaz dluzszego poruszania sie.Na dodatek od kilku dni mamy z N sciezke wojenna i takie oto meskie wsparcie na najciezszym etapie ciazy,ze caly dzien do poznego wieczora siedze sama i nawet nie ma sie do kogo odezwac.A ile mozna rozmawiac z psami.
Czy to normalne,ze od jakichs dwoch dni maly rusza sie czesciej niz zwykle?Do tej pory jak liczylam ruchy bylo ich srednio kolo 30-40 na godzine,a teraz jak licze to za kazdym razem 50 albo i ponad 60.Czytalam,ze w tym tygodniu niby slabiej odczuwa sie ruchy bo dzidzius ma coraz mniej miejsca.A mi jak maly zacznie sie wypychac z prawej strony to jakby zaraz mial przebic skore.
Tez od dwoch dni przy chodzeniu lub gdy siedze czuje takie przeszycia jakby pradem w pochwie,ogromny dyskomfort.Czyzby maly zaczynal wchodzic w kanal?
Poza tym gratuluje nowym mamusiom.
Trzymam kciuki za wszystkie wizytujace i dobre wiesci. 2
Rubby kochana trzymaj sie,silna z Ciebie kobieta.
Daffodil smiesznie sie czyta niektore perypetie z Twoich wakacji. Ale domyslam.sie ze w rzeczywistosci to musi byc naprawde meczace,tym bardziej ze potrzebujesz teraz wiecej odpoczynku,bo w ciazy jednak wytrzymalosc sie zmienia.
napisał/a:
daffodil1
2015-07-21 12:53
ivory,
napisał/a:
Suerte
2015-07-21 13:23
ivory, już tak Ci niewiele zostało Kochana, dasz radę :*
jak mi się marzy mieć już "3" z przodu suwaczka, to sobie nie wyobrażasz :)
jak mi się marzy mieć już "3" z przodu suwaczka, to sobie nie wyobrażasz :)
napisał/a:
daffodil1
2015-07-21 14:08
a mnie się marzy chociaż 1 z przodu :P
napisał/a:
arachia1
2015-07-21 14:10
alkohol podczas gotowania wyparowuje
chciałabym chłopca, bo już mamy córeczkę, ale nie przeczuwam nic konkretnego
Mishona, między naszymi dziećmi jest chyba 10 dni różnicy wieku
2 proszę 2
hehe, mój P z małą też układa klocki i gra w piłkę
pewnie nie, bo lekarz od usg przyjmuje akurat w godzinach, kiedy mała ma drzemkę gs;)
ula_jente, z tego, co pamiętam takie stawianie się brzucha to tylko trening macicy przed porodem ale nie są to żadne skurcze, które mogłyby się skończyć porodem
Rubyy, mam nadzieję, że już yteraz będzie dobrze
dzień dobry!
moja bratowa leży na patologii ciąży po terminie, spędzam u niej jakiś czas prawie codziennie i przeżywam tak, jakbym miała sama rodzić
co do planów wakacyjnych to my lecimy w 3 do Hiszpanii pod koniec września o ile nic się nie zmieni
a jutro wizyta, ale jeszcze bez usg
chciałabym chłopca, bo już mamy córeczkę, ale nie przeczuwam nic konkretnego
Mishona, między naszymi dziećmi jest chyba 10 dni różnicy wieku
2 proszę 2
hehe, mój P z małą też układa klocki i gra w piłkę
pewnie nie, bo lekarz od usg przyjmuje akurat w godzinach, kiedy mała ma drzemkę gs;)
ula_jente, z tego, co pamiętam takie stawianie się brzucha to tylko trening macicy przed porodem ale nie są to żadne skurcze, które mogłyby się skończyć porodem
Rubyy, mam nadzieję, że już yteraz będzie dobrze
dzień dobry!
moja bratowa leży na patologii ciąży po terminie, spędzam u niej jakiś czas prawie codziennie i przeżywam tak, jakbym miała sama rodzić
co do planów wakacyjnych to my lecimy w 3 do Hiszpanii pod koniec września o ile nic się nie zmieni
a jutro wizyta, ale jeszcze bez usg
napisał/a:
believe1
2015-07-21 14:30
ja czekam na 2 z przodu!
Rubby 2 2 2 2 obyś szybko wróciła do starań i do tego wątku.
napisał/a:
Borusia
2015-07-21 14:36
devilkax, gratulacje!
Dziękuję, że pytasz. Całkiem dobrze na szczęście. To dość "luźna" praca- sama organizuję sobie czas, więc mogę odpocząć jak potrzebuję, albo napisać coś tutaj Tylko średnio ją lubię, raczej traktuję przejściowo, mam nadzieję, że po macierzyńskim już nie wrócę...
Trzymam kciuki, za szybkie rozkręcenie się i za lekki poród
Też bym tak zrobiła.
Karaiby, Australia ależ egzotycznie Zazdroszczę! My póki co zwiedzamy Polskę, Europę i teraz po raz pierwszy zapuściliśmy się do bliskiej Azji. Jest tyle świetnych miejsc do zobaczenia.
daffodil, ja kwas foliowy brałam do końca I trymestru, potem witaminy z DHA, żelazem i też kw. foliowym. Ale nie biorę tak skrupulatnie, codziennie jak sam kwas. Niektórzy lekarze są zdania, że jeśli dobrze się odżywiamy i wyniki badań są w porządku nie trzeba żadnych suplementów. Kwas foliowy na początku ciąży koniecznie, bo kształtuje się cewa nerwowa- przy niedoborach ciężkie wady, ale też np. rozszczep wargi, podniebienia.
Rubyy,
Teoretycznie badanie moczu możesz zrobić, bo to nieduży wydatek. Tylko, że nawet jak coś wyjdzie nie tak, to chyba za bardzo nic nie będziesz mogła z tym zrobić? A z szyjką ehh... Trzeba chyba tylko mieć nadzieję, że skoro cały system w UK tak funkcjonuje i kobiety rodzą szczęśliwie to u Ciebie też tak będzie Może faktycznie w Polsce trochę się przesadza z tymi badaniami? Ostatnio rozmawiałam z dziewczyną, która w ciąży przeprowadziła się do Finlandii i tam położna się dziwiła, że tyle badań i wizyt już było.
Skaranie boskie z tymi chłopami Mam nadzieję, że szybko się pogodzicie.
Ja z moim mężem właściwie już dłuższy czas bez spięć, ale trochę mi przykro, że tak mało się mną i ciążą przejmuje. Wiem, że jest bardzo zajęty pracą, bo wakacje to u niego gorący okres i to go trochę usprawiedliwia. Chociaż też wydaje mi się, że to do niego nadal nie dotarło. Rzadko sam porusza temat o dziecku i czasem czuję, jakby go to w ogóle nie interesowało Może jak pójdzie ze mną na badanie połówkowe to nastąpi "przełom"
Super I pewnie pogoda będzie taka "akurat".
Kciuki za wszystkie wizyty 2
Dziękuję, że pytasz. Całkiem dobrze na szczęście. To dość "luźna" praca- sama organizuję sobie czas, więc mogę odpocząć jak potrzebuję, albo napisać coś tutaj Tylko średnio ją lubię, raczej traktuję przejściowo, mam nadzieję, że po macierzyńskim już nie wrócę...
Trzymam kciuki, za szybkie rozkręcenie się i za lekki poród
Też bym tak zrobiła.
Karaiby, Australia ależ egzotycznie Zazdroszczę! My póki co zwiedzamy Polskę, Europę i teraz po raz pierwszy zapuściliśmy się do bliskiej Azji. Jest tyle świetnych miejsc do zobaczenia.
daffodil, ja kwas foliowy brałam do końca I trymestru, potem witaminy z DHA, żelazem i też kw. foliowym. Ale nie biorę tak skrupulatnie, codziennie jak sam kwas. Niektórzy lekarze są zdania, że jeśli dobrze się odżywiamy i wyniki badań są w porządku nie trzeba żadnych suplementów. Kwas foliowy na początku ciąży koniecznie, bo kształtuje się cewa nerwowa- przy niedoborach ciężkie wady, ale też np. rozszczep wargi, podniebienia.
Rubyy,
Teoretycznie badanie moczu możesz zrobić, bo to nieduży wydatek. Tylko, że nawet jak coś wyjdzie nie tak, to chyba za bardzo nic nie będziesz mogła z tym zrobić? A z szyjką ehh... Trzeba chyba tylko mieć nadzieję, że skoro cały system w UK tak funkcjonuje i kobiety rodzą szczęśliwie to u Ciebie też tak będzie Może faktycznie w Polsce trochę się przesadza z tymi badaniami? Ostatnio rozmawiałam z dziewczyną, która w ciąży przeprowadziła się do Finlandii i tam położna się dziwiła, że tyle badań i wizyt już było.
Skaranie boskie z tymi chłopami Mam nadzieję, że szybko się pogodzicie.
Ja z moim mężem właściwie już dłuższy czas bez spięć, ale trochę mi przykro, że tak mało się mną i ciążą przejmuje. Wiem, że jest bardzo zajęty pracą, bo wakacje to u niego gorący okres i to go trochę usprawiedliwia. Chociaż też wydaje mi się, że to do niego nadal nie dotarło. Rzadko sam porusza temat o dziecku i czasem czuję, jakby go to w ogóle nie interesowało Może jak pójdzie ze mną na badanie połówkowe to nastąpi "przełom"
Super I pewnie pogoda będzie taka "akurat".
Kciuki za wszystkie wizyty 2