Będę mamą cd....

Na mnie dzisiaj w sklepie w kolejce dwoje dzieci-okolo 2 i 3 lata strasznie sie patrzylo,a raczej na moj brzuch. A N. na to,ze co sie dziwie skoro mam taki duzy i dzieci pewnie w szoku.

Jak tylko napisalam ostatniego posta to maly powrocil do swojej wczesniejszej aktywnosci i caly dzien sie wygina.Nie powiem,zeby bylo to przyjemne,a on chyba w ogole nie spi.

Timona mnie wciaz dziwi,ze brzuch zrobil sie tak dziwnie plaski ponizej pepka.Normalnie moge ksiazke przylozyc na rowno.
Co do dpd to my czesto korzystamy i nigdy nie bylo problemow.
Odebralam wyniki i juz nie wiem o co chodzi. Od tamtego wtorku biore antybiotyk,a leukocyty wzrosly z 15.99 do 16,55 a crp wynosi 11,9,a norma niby do 10.Ktoras miala podobnie albo cos moze podpowiedziec?Zeby mam niby zdrowe bo bylam miesiac temu u dentysty,czuje sie dobrze.Boje sie,ze jeszcze malemu cos sie stanie i.moze przez jakas ukryta infekcje tak czasami sie gwaltownie i czesto wierci,bo cos mu dolega

ledwo żyje a odkładam pójście spać na jak późniejsza godzinę :( nie cierpie teraz nocy, tak się mecze, że aż płacze przez sen... taki ból jest normalny? bo jak ja mam tak mieć następne 4 miesiące, to chyba padne...
Was też tak boli wzgórek lonowy? ja nie jestem w stanie się obrócić z boku na bok w nocy :(

Cześć :)
U mnie dalej bez zmian, ale Was podczytuje :)

Timona, my bardzo często korzystamy z usług dpd przez stronę sendit.pl i nigdy żadnych problemów nie było, jak się zamawiało kuriera do południa to jeszcze tego samego dnia był po paczkę :)

Timona, prawdopodobnie to to samo imię a jeśli chodzi o facetów to mnie moj mąż w tym kontekście zauroczyl juz w dzień naszego poznania. Kiedy mu się przedstawilam powiedzial ' będziesz moją misią'

Timona, ja korzystam z usług różnych kurierow. Oni mają takie urwanie głowy i koleś mógł zapomnieć.

Suerte, boski jest twoj mąż


Cześć dziewczyny. Dzis była najgorsza noc w tej ciąży. Aż szkoda mowic
Nie wiem jak ja przezyje tego grilla. Masakra.
Dzis lezymy w łóżku rano przytuleni i mowie do męża, że go kocham najmocniej na świecie, a on na to ' ale chyba mi konkurencja w brzuchu rośnie'
Bylam wczoraj na zakupach bo przestaje się mieścić juz we wszystko. Ale w całej galerii znalazlam jeden dział ciążowy, w ktorym rozmiar ubrań nie był większy jak 36 (są kobiety, które noszą 36 w ciąży? ?). Kupilam jedna bluzke w normalnym dziale a resztę chyba przez internet zamowie....

miłej soboty

Suerte, może Ci się rozchodzi spojenie łonowe? Nie wiem dokładnie na czym to polega ale pamiętam że Edytka to miała i strasznie bolało właśnie tam. Będziesz jeszcze chodzić do tego polskiego lekarza? Zapytaj go o to.

W ogóle bardzo Wam współczuję dziewczyny że już na tym etapie tak źle się czujecie. Drugi trymestr to powinna być teoretycznie sielanka...

Timona napisal(a):

Jakoś to do mnie nie dociera, że to już

chasia napisal(a):

Dzis była najgorsza noc w tej ciąży. Aż szkoda mowic

chasia napisal(a):

Ale w całej galerii znalazlam jeden dział ciążowy, w ktorym rozmiar ubrań nie był większy jak 36 (są kobiety, które noszą 36 w ciąży? ?)

pewnie się zdarzają :)


Dobry

Chasia mi sie udawalo wcisnac w 36,a czasami to i nawet w 34. Ale to pewnie rozmiarowka jakas lewa. Ogolnie mieszcze sie w swoje ciuchy poza tym,ze sa troche za krotkie i czasami przyciasne w biuscie-poza tym leza idealnie. Spodni nawet nie probowalam mierzyc od maja.

Timona do mnie tez nie dociera,ze to juz tak niedlugo.W nocy to coraz czesciej mam sny porodowe i dalej sie zastanawiam jak ja dam rade urodzic.

Suerte ja nie pomoge bo pewnie w 9 miesiacu to normalne,ze ledwo co sie przekrecam i ze sprawia mi to bol,podobnie jak wstawanie z lozka.

Dzien dobry.
Na 13 ide na usg,ale cos czuje ze i tak swoje wyczekam bo ostatnio tez bylam umowiona,a weszlam 40min pozniej.Najgorsze to jak wysiedziec na krzesle z tym twardniejacym brzuchem.

chasia napisal(a):

Ale w całej galerii znalazlam jeden dział ciążowy, w ktorym rozmiar ubrań nie był większy jak 36 (są kobiety, które noszą 36 w ciąży? ?).

Jak nosiły 36 przed ciążą to tak :) Wydaje mi się, że rozmiar ubrań ciążowych to jest rozmiar taki, jak nosiłaś przed ciążą, tylko ciuch odpowiednio dostosowany do wzrostu brzucha - ja w każdym razie nosiłam 38 i spodnie ciążowe też mam w tym rozmiarze. Z Maksem wystarczyły mi do 7-8 miesiąca, a przybrałam naprawdę dużo ;)

To nie wiem jak to się dzieje, że ja przytylam poki co kilogram, a w nic się nie mieszcze

chasia napisal(a):

To nie wiem jak to się dzieje, że ja przytylam poki co kilogram, a w nic się nie mieszcze

Ja w nie-ciążowe spodnie też się nie mieszczę ;) I to praktycznie od samego początku. Ale mierzyłaś jakieś ciążowe ciuchy w Twoim rozmiarze?