Będę mamą cd....

napisał/a: malwinka89 2015-10-15 19:10
Katherina napisal(a):ja w sobotę chciałam pójść, bo też bezwzględnie chcę z Mężem. Na "zwykłe" pobrania to chodzę sama, ale na to wolę mieć wsparcie.
na zwykłe też muszę z kimś iść bo zdarza mi się odlecieć
napisał/a: believe1 2015-10-15 19:10
Itzal napisal(a):ten test z glukozą? Robią, mam zrobić między 26 a 30 października, razem z resztą analityki. Tylko z tego co wiem, to są jakieś dwa, jeden godzinny, a drugi dłuższy? Mi będą robić ten krótki. Jak to w ogóle wygląda?

Masz ten jednopunktowy, pewnie. Ja miałam taki w czerwcu 2014 pijesz glukozę 50 ml i robią Ci pobranie na czczo i po 2 godzinach. ten dłuższy 75 ml masz 3 pobrania na czczo, po godzinie i po dwóch.
napisał/a: daffodil1 2015-10-15 19:14
ja się cały czas zastanawiam czy iść w tym 23 tygodniu czy nie
napisał/a: Katherina 2015-10-15 19:14
malwinka89 napisal(a):zdarza mi się odlecieć
a to mi już od dawna się nie zdarzyło, może dlatego że przez ostatnie parę lat miałam tyle pobrań, że już ich nie przeżywam.
napisał/a: Mrs.M 2015-10-15 19:24
hej dziewczynki


ale piszecie, u nas szaro brzydko bleeee

ja już śmigam w kurtce zimowej, i powiem, wam, że mi jest ciasno, czuje się w niej jak pingwin. poczyniłam kilka zakupów w większych rozmiarach, chcę być piękną mamą :)
zamówiłam tez kurtkę ciążową, zobaczymy co to przyjdzie :)

czuje się OK, choć czasem brzuch mnie boli i jest twardy ;( nie wiem czy na takim etapie moze się robić twardy ??? staram się wtedy więcej leżec pić dużo wody no i przechodzi.

odliczam czas do wizyty, 21.10 idę na nfz ale bez usg a dopiero 29.10 idę do swojego lekarza i liczę na usg.
napisał/a: daffodil1 2015-10-15 19:27
Mrs.M, nie wiem, mi narazie w ogóle nie twardnieje, ale niech się inne wypowiedzą :)
ale bardzo boli?
napisał/a: Katherina 2015-10-15 19:30
Mrs.M napisal(a):zamówiłam tez kurtkę ciążową
jaką?

Mrs.M napisal(a):czuje się OK, choć czasem brzuch mnie boli i jest twardy ;( nie wiem czy na takim etapie moze się robić twardy ?
twardnienie, to spoko, boleć raczej nie powinien, więc się oszczędzaj!
Mi tylko raz stwardniał, jak cały dzień łaziłam po lesie.
napisał/a: Mrs.M 2015-10-15 19:31
daffodil napisal(a):nie wiem, mi narazie w ogóle nie twardnieje, ale niech się inne wypowiedzą :)
ale bardzo boli?
no nie boli, po porstu jest wtedy twardy , lekarz mówił ze gdyby bolało brac no-spe, to sie śmiałam ze jak ja leze cały czas nie ma od czego bolec,
teraz wiecej chodze i chyba dlatego zaczyna się buntowac ?
nie boli mnie tak bym brała no-spe wiec jej nie biorę, ostatnio tak miałam rano. wstałam może za szybko ? za mało snu- i poprzedniego dnia dużo się nachodziłam .

[ Dodano: 2015-10-15, 19:31 ]
Katherina napisal(a):Mrs.M napisał/a:
zamówiłam tez kurtkę ciążową
jaką?


zaraz wstawie do wątku ubraniowego
napisał/a: jente8 2015-10-15 19:38
chasia napisal(a):Jente, daj wiecej kaszy niz w przepisie.

Dzięki :)

believe napisal(a): Ja dziś na obiad ryż z jabłkiem, cynamonem i jogurtem naturalnym i cukier w normie!

Oooo dzięki za super inspirację! Mi właśnie najbardziej to brakuje... pomysłów!
Dziś do obiadu miałam... frytki :D I cukier w normie :D

Itzal napisal(a):a ogólenie tę ciążę jak znosiś w porównaniu z Maksową? Bo z tamtej pamiętam co nieco, a z tej musiałabym się przekopywać przez dużą część tego wątku pewnie

W sumie jest prawie identycznie, objawy te same, nawet wagowo idę "łeb w łeb" (no teraz już nie bo przystopowałam na diecie). Z tą różnicą, że z Maksem dostałam na koniec tego zatrucia ciążowego, a tu cukrzycy - i mam szczerą nadzieję, że to wyczerpuje mój limit ciążowych problemów!
Aaa no i tym razem zaczęłam puchnąć już w 5 miesiącu (przerażenie w oczach - ale na szczęście nie rozkręciło się), za to ani razu (odpukać!) nie byłam w szpitalu (z Maksem 3 razy, z czego 3 pobyt skończył się cc).

Katherina napisal(a):Mam dosyć tego przeziębienia. Wczoraj już nie wytrzymałam w łóżku, to dziś znów gorzej
Dla mnie siedzenie w domu i "oszczędzanie się" to chyba najgorsza tortura współczuję wszystkim, ktrzy przez zagrożoną ciążę muszą tak dłużej...


Moja znajoma pierwszą ciążę praktycznie całą przeleżała w szpitalu To dopiero musi być masakra... Ale rozumiem Cię, mi też ciężko było się przestawić na tryb "energooszczędny" :/ Mam nadzieję, że szybciutko wrócisz do formy.

aitutaki napisal(a):Katherina napisał/a:
Ciekawe też, co u Suerte. Jakoś się nie odzywa?
a właśnie

Też się zastanawiam...

mała_czarna napisal(a):daffodil napisał/a:
Współczuję Wam, mam nadzieję że mnie ominie


ja to samo - bo inaczej będę cierpieć katusze skoro tylu rzeczy nie wolno

Ech ja już chyba wolę to niż wspomniane wcześniej zatrucie... Tu przynajmniej mam jakiś wpływ na to co się dzieje, a tam nie da się zrobić praktycznie nic :/

believe napisal(a):pijesz glukozę 50 ml i robią Ci pobranie na czczo i po 2 godzinach

A nie po godzinie? W sumie nie pamiętam już.

chasia napisal(a):Dziewczyny jestem po wizycie u diabetologa, ale jestem tak zmęczona i zła, że odpisz wam potem i opisze wszystko.

Co się stało??

Uff, teściowie pojechali, przeżyłam, nawet było całkiem miło
napisał/a: Katherina 2015-10-15 19:39
Mrs.M napisal(a):zaraz wstawie do wątku ubraniowego
ciekawa jestem, co wybrałaś
napisał/a: jente8 2015-10-15 19:43
Mrs.M napisal(a): czuje się w niej jak pingwin



Mrs.M, o tym twardnieniu to pogadaj koniecznie z lekarzem, na szczęście do wizyty masz niedaleko.

Przypomniało mi się jeszcze - zapisałam się na 3.11 na usg III trymestru :) To w sumie już będzie ostatnia chwila, 32 tydzień. 27.10 mam wizytę u mojego gina z usg, ale on ma taki sprzęt że nie wiem co tam zobaczy... a chcę się upewnić że mimo tej cukrzycy jest wszystko ok, no i sprawdzić czy Michał nie stał się Michaliną, bo ciągle ktoś mi to sugeruje
napisał/a: Katherina 2015-10-15 19:46
Jente napisal(a):teściowie pojechali, przeżyłam, nawet było całkiem miło


Jente napisal(a): z Maksem dostałam na koniec tego zatrucia ciążowego
o kurcze

Jente napisal(a):zapisałam się na 3.11 na usg III trymestru
2 2 2