Będę mamą cd....

napisał/a: arachia1 2015-12-13 19:43
Hey, dziewczyny!
Ja jestem w szpitalu. Po tych porannych akrobacjach mlodego moj gin mi kazal jechac na ip zrobic ktg i usg. No i pzed badaniem na fotelu lekarz powiedzial,ze jak do piatku nie urodze to zebym juz wtedy przyjechala na oddzial. Ale jak zaczal mnie badac to sie okazalo,ze mam rozwarcie na dobre dwa palce i juz mnie do domu nie pusci. No i leze. Jak przez noc nie urodze to z samegorana podadza mi oxy. Ale jakies skurcze mi sie powoli pokazuja i czop z krwia mi odchodzi. Tak wiec trzymajcie kciuki,zeby samo poszlo.
I napiszcie mi prosze,jak chasia.
napisał/a: believe1 2015-12-13 19:48
arachia1 napisal(a):I napiszcie mi prosze,jak chasia.

nadal w dwupaku. Jutro będzie mieć wywoływany poród.

corsyka napisal(a):believe, teściowa, i wszystko jasne

ja mam złotą teściową, przynajmniej miałam. Czasem sobie tłumaczę, że jej się tak pozmieniało po tym jak się dowiedziała, że zostanie babcią.

Itzal napisal(a):przeczytałam to na głos. Komentarz Męża: "Wyprowadzam się..."

Mój mąż stwierdził, że jednak szybciej wróci do pracy.

Katherina napisal(a):Wam też glupieje wątek i otwiera początkowe strony?

wyrzuca mnie na początek, pisałam o tym kilka postów wcześniej.

[ Dodano: 2015-12-13, 19:50 ]
arachia1, 2 2 2

[ Dodano: 2015-12-13, 19:58 ]
Mój mąż jest najlepszy! Sprzątam, ogarniam a on do mnie z tekstem
"idź do sypialni piórka w kołdrze poukładać a nie..."
napisał/a: Katherina 2015-12-13 20:01
arachia1, 2

napisal(a):
Itzal napisał/a:
przeczytałam to na głos. Komentarz Męża: "Wyprowadzam się..."

Mój mąż stwierdził, że jednak szybciej wróci do pracy.
dlatego ja mojemu nie przeczytałam

napisal(a):
Katherina napisał/a:
Wkurzają mnie teściowie. Cały czas się z nas śmieją, że chodzimy na szkołę rodzenia. na szczęście Mąż ma własne zdanie na ten temat i się na nich wkurza. Teść skomentował, że bez sensu, że Mąż chodzi, bo po co on przy porodzie, po co ma tam stać i patrzeć, jak poród to babska sprawa

ja z teściami nie gadam, to nie wysłuchuję niczego Polecam
to mężowi mówili, nie mnie.
napisał/a: corsyka 2015-12-13 20:09
arachia1 napisal(a):Hey, dziewczyny!
Ja jestem w szpitalu. Po tych porannych akrobacjach mlodego moj gin mi kazal jechac na ip zrobic ktg i usg. No i pzed badaniem na fotelu lekarz powiedzial,ze jak do piatku nie urodze to zebym juz wtedy przyjechala na oddzial. Ale jak zaczal mnie badac to sie okazalo,ze mam rozwarcie na dobre dwa palce i juz mnie do domu nie pusci. No i leze. Jak przez noc nie urodze to z samegorana podadza mi oxy. Ale jakies skurcze mi sie powoli pokazuja i czop z krwia mi odchodzi. Tak wiec trzymajcie kciuki,zeby samo poszlo.
I napiszcie mi prosze,jak chasia.
Trzymam kciuki za Was Oby poszło szybko i łatwo
napisał/a: candela1 2015-12-13 20:27
Suerte napisal(a):cześć ciocie :)

no patrz jaki słodziak
Katherina napisal(a):Wkurzają mnie teściowie. Cały czas się z nas śmieją, że chodzimy na szkołę rodzenia. na szczęście Mąż ma własne zdanie na ten temat i się na nich wkurza. Teść skomentował, że bez sensu, że Mąż chodzi, bo po co on przy porodzie, po co ma tam stać i patrzeć, jak poród to babska sprawa

kolejni mądrzy
believe napisal(a):Teraz miała mega problem z zaakceptowaniem tego, że przez pierwsze 2 tygodnie nie chcemy ŻADNYCH gości! to się o mały włos nie obraziła...

podejrzewam, że nie jest jedyna w swoih odczuciach...(w sensie, że wiele teściowych tak ma).
arachia1 napisal(a):Tak wiec trzymajcie kciuki,zeby samo poszlo.



mężu poleciał więc ja wcinam kebaba
napisał/a: Katherina 2015-12-13 20:33
believe, czyżbyś syndrom wicia gniazda miała...?
napisał/a: KarolciaK 2015-12-13 20:55
corsyka napisal(a):
Nie, bo to moje jest na receptę od gina. Ale pogadam z nim o różnych opcacj teraz na wizycie w środę. Dzięki

sprobuj, moze to Ci nie sluzy
arachia1 napisal(a):No i leze. Jak przez noc nie urodze to z samegorana podadza mi oxy. Ale jakies skurcze mi sie powoli pokazuja i czop z krwia mi odchodzi. Tak wiec trzymajcie kciuki,zeby samo poszlo.

2 2 2
napisał/a: believe1 2015-12-13 20:59
Katherina napisal(a):believe, czyżbyś syndrom wicia gniazda miała...?

Można to tak tłumaczyć. Chcoiaż ja po 8 tygodniach leżenia chciałabym choć trochę doprowadzić dom do względnego wyglądu
Niech mieszkanie czuje, że idą święta. jak ubiorę choinkę to będzie nastrój a tak.

candela napisal(a):
mężu poleciał więc ja wcinam kebaba

Smacznego!

candela napisal(a):believe napisał/a: Teraz miała mega problem z zaakceptowaniem tego, że przez pierwsze 2 tygodnie nie chcemy ŻADNYCH gości! to się o mały włos nie obraziła...

podejrzewam, że nie jest jedyna w swoih odczuciach...(w sensie, że wiele teściowych tak ma).

No chyba tak, chociaż moja mama uszanowała to bez żadnego ale- przynajmniej mi głośno nic nie powiedziała.
napisał/a: Katherina 2015-12-13 21:09
candela, smacznego! Ja ostatni raz kebab przed ciążą jadłam...
napisał/a: daffodil1 2015-12-13 21:23
Suerte, super gość
napisał/a: believe1 2015-12-13 21:34
Katherina napisal(a):candela, smacznego! Ja ostatni raz kebab przed ciążą jadłam...

Patrz a ja próbowałam kilka razy i cukier miałam ok teraz w ogóle igram z ogniem, ale cukry w normie.
napisał/a: Suerte 2015-12-13 21:58
dzięki Dziewczyny...

efryńcia, wiesz co, mi się wydaje, że ja po prostu tęsknie za Mężem. wiem, że to głupio brzmi, bo mam Go ciągle przy sobie, ale jednak w ciąży Mąż bardzo dużo czasu mi poświęcał, nawet przy głupiej kąpieli mi pomagał, a teraz wszystko nagle robię sama, bo w tym czasie On zajmuje się Bartusiem. tęsknie za byciem z Nim sam na sam, chociaż Mąż okazuje mi tyle czułości i miłości, że nie powinnam nawet narzekać...
to głupio brzmi, bo tak jakbym była zazdrosna o własne dziecko... ale tak czuję.