Będę mamą cd....

napisał/a: Agusiek 2015-12-12 23:34
vanilla, a to ja znam wersję, że dzieci leżące jedna warstwa więcej na dworze ;) I my tak Oliwkę ubieramy, tzn w sumie ubieram tak samo jak nas, plus dodatkowo jest w śpiworku zimowym. Aczkolwiek nie zakładam jej jeszcze zimowego kombinezonu, tylko grubszego polarowego misia
napisał/a: KarolciaK 2015-12-12 23:39
sorry pomylilam sie z rozmiarami, te co na mnie wisza do 34, a te co sa za duze to 36. Czyli jak wiecej wazylam to nosilam 36 Wiec chyba wiekszych niz 36 nie bede kupowac
napisał/a: daffodil1 2015-12-12 23:50
napisal(a):daffodil, a to masz rację, ja różowego nie wzięłam, wygrał szary.


napisal(a):Pytałam się położnej, to mówiła, że one już lewatyw ani golenia nie robią, jak ktoś chce, to w domu we własnym zakresie można.
u nas dzisiaj było o goleniu. Jak to położna ujęła "nie fryzowac się na poród specjalnie". Jeśli się to robi ogólnie ok, ale nie ciachac się jak zacznie się akcja porodowa, bo potem niepotrzebne podrażnienia są itd. Gola tylko kawałek jeśli nacinaja krocze.

napisal(a):daffodil, co do ubioru na wyjście czy spacery to nam kazali ubierać Z tak jak siebie, żadne dodatkowe warstwy itp ewentualnie jak spała do jedna wartswa więcej na dwór. I mimo że wychodziła po silnej infekcji i antybiotykoterapii
bardziej mi chodziło teraz o szpital :) a co do tej jednej warstwy więcej, to nam mówiła położna ze różnie bywa z różnymi dziećmi i żeby po prostu sprawdzać kark i stopy :)

Fajnie moc tutaj napisać co się chce lub co nas interesuje, bo jak dzisiaj byłam pod ostrzałem pytan typu 'macie laktator?", "a jaki fotelik?", "poduszkę masz?" gdzie po mojej krótkiej odpowiedzi tak lub nie następował wywód co to jest najlepsze z na końcu "jak chcecie to możemy wam dac" to ja dziękuję
Ja mam już swoją wizję odnośnie np głupiej poduszki do karmienia i jak ktoś mi wciska ze ta której używał to jest jedyna słuszna opcja to mnie skręca
Tak samo usłyszałam, że do prania to tylko żel jelp! Ciekawe czy w innych prali, że mają takie porównanie
PS. To był nasz jedyny typ ma chrzestna oprócz starej ciotki M
Pozostaje tylko ona...no i ewentualnie moja bratowa do pary z bratem (choć też mnie dziś wkurzyła podnieta wozkiem)

[ Dodano: 2015-12-13, 08:00 ]
A weekend wcześniej wstaje jak w tygodniu dzień dobry :)
napisał/a: candela1 2015-12-13 08:32
daffodil napisal(a):A weekend wcześniej wstaje jak w tygodniu dzień dobry :)

u mnie pobudka 8.15. Nie narzekam
napisał/a: ~gość 2015-12-13 08:36
napisal(a):vanilla, a to ja znam wersję, że dzieci leżące jedna warstwa więcej na dworze
bo taka jest obiegowa opinia i wszyscy ją powtarzają, ja też tak mówiłam dopóki mi nie sprostowała kierowniczka działu z czd, wiem źe często się na nią powołuję w tej kwestii ale na prawdę zdobyła nasze uznanie, bo Zuza zaczynając od mega infekcji że przestawili ją na sztuczne oddychanie, po dwóch tygodniach bez dwóch dni byla z nami w domu ale to prawda że potem trzeba obserwować dziecko bo Z była zimnolubna jak mój mąż a córka koleżanki bez dodatkowej warstwy w porównaniu z Z urządzała koncerty z zimna
napisal(a):bardziej mi chodziło teraz o szpita
to ten koc do szpitala? To w ogóle nie ogarniam, nie spotkałam się z tym...
napisał/a: Miśka27 2015-12-13 08:45
Staszek dziś wstał o 5.40, zasnął o 8 na drzemkę i spał dokładnie 3 minuty. Cyborg.
Ale zaraz budzę męża, jemy śniadanie i jedziemy po spodnie dla mnie, a potem do ogrodniczego obejrzeć choinki i poszukać jakiejś ładnej dekoracji świątecznej :)
napisał/a: sowaa1 2015-12-13 09:48
vanilla napisal(a):trzeba obserwować dziecko
w tym całe sedno moje młodsze dziecię w pierwszych tygodniach musiałam ubierać w moim odczuciu bardzo ciepło + nakrywać po uszy kocykiem, bo jak tylko go odkrywałam, czy rozbierałam np do zmiany pieluchy, to siniały mu rączki i nóżki. Jakby któraś z Was mi wtedy zajrzała do wózka to na bank stwierdziłybyście, że jestem wariatką i przegrzewam dziecko
napisał/a: dagsam 2015-12-13 10:20
Daff nie pisałam o kocyku,ja otulaczy nie miałam xD
napisał/a: jente8 2015-12-13 10:43
daffodil napisal(a):Juz któryś raz w szkole rodzenia usłyszałam, że trzeba się zaopatrzyć w naprawdę gruby koc

Ale po co??

daffodil napisal(a):w sensie, że do szpitala ;) że dziecko wychodzi z 37 stopni na 23 i musi być opatulone naprawdę grubym kocem. Pokazaną palcami grubość określam jako 4/5cm

Pierwsze słyszę. U nas w szpitalu nie dość, że na oddziale utrzymują temperaturę jak w tropikach (myślę, że ze 26-28 stopni ) to jeszcze dzieci leżą ubrane i zawinięte w rożki, nie mają szans zmarznąć. I zarówno ubranka jak i rożki są szpitalne. Ale może u Was inna "polityka" pod tym względem?

KarolciaK napisal(a): czy polecacie jakiegos sprzedawce na allegro z legginsami ciazowymi?

Ja kupowałam tutaj i są zupełnie w porządku, takie normalne: http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=9867281

KarolciaK napisal(a):Teraz po schudnieciu normalne jeansy w rozmiarze 36 sa mi za duze, ale kupowanie jeansow ciazowych 36 to raczej bez sensu nie?

Właśnie z sensem ;) W większości przypadków (bo wiadomo rozmiarówka też bywa dziwna) ciążowe spodnie kupuje się w takim rozmiarze, jak się normalnie nosi.

Dzień dobry.
napisał/a: daffodil1 2015-12-13 10:53
U nas na oddziale klimatyzacja nastawiona na 23 stopnie podobno. Nie wiem, chyba po prostu to oleje, wezmę otulacz i tyle :)
A jak Zosia wda się w Męża, to będzie nago leżała
napisał/a: KarolciaK 2015-12-13 11:06
Jente napisal(a): Ja kupowałam tutaj i są zupełnie w porządku, takie normalne: http://allegro.pl/listing...p?us_id=9867281

dzieki za link
Jente napisal(a): Właśnie z sensem ;) W większości przypadków (bo wiadomo rozmiarówka też bywa dziwna) ciążowe spodnie kupuje się w takim rozmiarze, jak się normalnie nosi.

dzieki. Tak na poczatku myslalam o rozmiar wiekszych zebym mogla w nich jak najdluzej pochodzic, ale tak jak piszecie, wieksze beda na mnie wisiec pewnie przez dlugi czas jeszcze.


dzien dobry

wyspalam sie Teraz przez nablizsze 3 tygodnie ciezko bedzie mi sie wyspac, trzeba bedzie to przezyc
napisał/a: believe1 2015-12-13 11:12
Dzień dobry!
Tragiczna noc za Nami. Mamy nowego sąsiada i juz go nie lubimy.
Wyleguje się jeszcze w łóżku, deszcz nie nastraja do szybszego wyjścia spod kołdry.
Jente, ja też byłam zdziwiona potrzebą na gruby kocyk dla dziecka po porodzie, bo nawet jest wpisany na listę wyprawkową w necie. Ale ta Nasza położna nam to wytlumaczyła.
To trochę tak jak w niektórych szpitalach musisz mieć własny nóż, kubek, talerz czy widelec.