Cudne oczęta, słodkie wałeczki - letnie bobaski i ich mateczki:)

Zagląda tu jeszcze ktoś? :)

U nas mgła niesamowita :/ Wczoraj planowaliśmy sobie wypad do minizoo, z racji ostatniego pięknego weekendu jaki zapowiadali a tu co? Budzimy się - mgła, południe - mgła, młody poszedł spać, myśleliśmy, że może opadnie a tu doopa wołowa.. Ciemno, szaro.. w efekcie zrobiliśmy sobie spacer po galeriach, z głównym nastawieniem marketów budowlanych i muszę stwierdzić, że mój synek to jednak typowy facet, bo w castoramie albo obi to spacerował z tatą ze spokojem, zainteresowaniem, a w tesco marudzenie mu się włączyło. Znaczy znośnie, ale jak to typowy facet chciałby powiedzieć 'mama wychodzimy' :p

Ja obiecuje że będę zaglądała i tu i tam, tylko jak trochę dojdziemy do siebie.
No ale jak juz się zalogowalam to napiszę tutaj ;D

Byliśmy dziś na ostatnim zastrzyku i od razu poszliśmy do kontroli. Jest duzo lepiej, więc już koniec z zastrzykami, dostał z podobnym składem tylko doustnie, na 3 dni. No i nadal nystatyna i solcoseryl na noc.
Dzisiaj była juz ta nasza dr i kurde mam nerwa teraz na tą pierwszą u której byliśmy we wtorek, bo ta nasza powiedziała, że niepotrzebnie dostał ten amoksiklav, bo to antybiotyk po którym bardzo często dzieci dostają pleśniawek i akurat u Damianka tylko pogorszył sprawę:| przecież tamta widziała że coś się dzieje w buzi i czemu dala akurat to? Wrrrrr!

Ainea napisal(a):

Ja obiecuje że będę zaglądała i tu i tam, tylko jak trochę dojdziemy do siebie.
No ale jak juz się zalogowalam to napiszę tutaj ;D

Byliśmy dziś na ostatnim zastrzyku i od razu poszliśmy do kontroli. Jest duzo lepiej, więc już koniec z zastrzykami, dostał z podobnym składem tylko doustnie, na 3 dni. No i nadal nystatyna i solcoseryl na noc.
Dzisiaj była juz ta nasza dr i kurde mam nerwa teraz na tą pierwszą u której byliśmy we wtorek, bo ta nasza powiedziała, że niepotrzebnie dostał ten amoksiklav, bo to antybiotyk po którym bardzo często dzieci dostają pleśniawek i akurat u Damianka tylko pogorszył sprawę:| przecież tamta widziała że coś się dzieje w buzi i czemu dala akurat to? Wrrrrr!

nie ma to, jak sprawdzony lekarz :( Dobrze, że już lepiej z Damiankiem.

Dziewczyny ja FB nie mam, więc będę zaglądać tutaj. Piszcie czasami i tu ;)

Ainea napisal(a):

Ja obiecuje że będę zaglądała i tu i tam, tylko jak trochę dojdziemy do siebie.
No ale jak juz się zalogowalam to napiszę tutaj ;D

Byliśmy dziś na ostatnim zastrzyku i od razu poszliśmy do kontroli. Jest duzo lepiej, więc już koniec z zastrzykami, dostał z podobnym składem tylko doustnie, na 3 dni. No i nadal nystatyna i solcoseryl na noc.
Dzisiaj była juz ta nasza dr i kurde mam nerwa teraz na tą pierwszą u której byliśmy we wtorek, bo ta nasza powiedziała, że niepotrzebnie dostał ten amoksiklav, bo to antybiotyk po którym bardzo często dzieci dostają pleśniawek i akurat u Damianka tylko pogorszył sprawę:| przecież tamta widziała że coś się dzieje w buzi i czemu dala akurat to? Wrrrrr!

widzisz jak to z lekarzami jest ech

a my jutro na zmiane opatrunku i pewnie wyjmie mu drucik już

no i Adas sie konkretnie wyrywa do chodzenia równowaga opanowana na per fekt bo sam wstaje na nogi bez podpórek

Cześć dziewczyny,
powaliło mnie przeziębienie, byłam u lekarza i mam zwolnienie do końca tygodnia.

Antek z katarem od tygodnia, mam nadzieję że nie zarażę go bardziej. Jasiek zdrowy, kończymy wziewy po alergii, w piatek i sobotę przeszedł swoją pierwszą jelitówkę przedszkolną. Ogólnie nie jest źle.

Jestem za fb:) Częściej tam zaglądam, a że czasu zawsze mało, to będę pewnie więcej pisać.
A zaraz spróbuję dodać filmik z Antkiem jak sam je łyżką zupę.

Generalnie to naśladuje we wszystkim Jaśka, ostatnio nawet stanął przed kibelkiem kazał sobie zdjąć pieluchę i chciał robić siusiu na stojąco:eek: Niestety skończyła się stwierdzeniem "ni ma" i poleciał się bawić. A my byliśmy posikani z niego.

A pomóżcie mi się odnaleźć na fb, bo chyba nie wszystkie Was mam:)

Pozdrowionka

Adaś już bez gipsu :))

wisienka1977 napisal(a):

Adaś już bez gipsu :))

Super wieści :)

Rena zdrówka :*

A u mnie choroba bostońska i u Milki i Martyny. Dr stwierdziła ze to alergia, ale Martyna ma gorączkę i wysypkę tak gdzie być powinna przy tej chorobie a Milce robią sie bable ;( a miała jutro do przedszkola iść i nawet dostaliśmy od dr karteczke, ze jest zdrowa.ehhh