Dlaczego to było_możliwe?

napisał/a: ~Andromeda 2012-10-21 23:11
On 21 Paź, 22:15, Ikselka wrote:
> Dnia Sun, 21 Oct 2012 12:07:53 -0700 (PDT), Andromeda napisał(a):
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > On 21 Paź, 20:09, Ikselka wrote:
> >> Dnia Sat, 20 Oct 2012 18:00:47 -0700 (PDT), Andromeda napisał(a):
>
> >>> Według tego co przeczytałem w tej gazetce , wystarczyło przed
> >>> zapisaniem do żłobka, sprawdzić kompetencje personelu.
> >>> Zobacz tłumaczenia , żaden pedagog nie jest takim idiotą, aby
> >>> twierdzić, że związane dzieci czują się bezpiecznie, tak to się czują
> >>> psychicznie chorzy.
> >>> Tak więc aby zaoszczędzić pozatrudniano bufetowe i klozetowe, gdzie
> >>> wiadomo że ludzie bez przygotowania stworzą hardżłobek.
>
> >> Nie, to nie jest jednoznaczne. Same kompetencje to coś zupełnie innego, niż
> >> bezpieczeństwo.
> >> Może być ktoś bez kwalifikacji, ale z sercem i madrą głową - on sobie
> >> poradzi i takiemu można powierzyć dziecko.
> >> A może być zakamuflowana patologia z super kwalifikacjami/kompetencjami i
> >> absolutnie nie sposób jej wstępnie rozpoznać. Trzeba po prostu PILNOWAĆ i
> >> szlus. Nie ma innego sposobu.
> >> Tymczasem godzenie się rodziców na niewiadomoco, brak bieżącego wglądu i
> >> dziwne wymysły personelu... zakrawa na krańcową bezmyślność.
>
> >>> Wystarczyło poprosik kim jest personel z zawodu, jakie mają
> >>> kwalifikacje
>
> >> Nie wystarczy.
>
> >>> (...)
> >>> kamery, przez okno widać sale wypełnione przyrządami malarskimi nawet
> >>> w takiej ilości że my nie mieliśmy zapewnionego takiego sprzętu. Okna
> >>> są ogromne jak cała prawie ściana. Nawet przechodząc widać przez okno
> >>> jak Panie wychowawczynie smarują razem z dziećmi.
>
> >> I to jest to!
>
> >>> A ktoś zapisujący,
> >>> rozsądny napewno zrobił co należy żeby wywiedzieć się klasyfikacji
> >>> tych Pań.
>
> >> Nie ma nic do rzeczy.
> >> --
> >> XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
> >> takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
> >> (by XL)
>
> > Ludzie przygotowani wiedzą co robią , jak też są bardziej etyczni w
> > swojej gromadzie. Ja bym jednak ufał bardziej lekarzowi niż znachorowi
> > o dobrym sercu, a jak tych znachorów jest więcej to anarchia murowana.
> > To jest właśnie nagminne w PL, że babcia klozetowa szykuje posiłki,
> > bo w jadłodalni ma znajomą.
>
> > Idąc do Carrefura, gdzie polactwo przejeło dział zatrudnienia, pytam
> > się o pasmo przenoszenia sprzętu, a to mi mówi że pasmo jest nieważne.
> > To się poprawiam i pytam, a to uważa pan że słyszalność jest
> > nieważana, no bardzo ciekawe?
>
> > Odszedł polecać jakimś państwu telewizor o którym nie ma zielonego
> > pojęcia i klienci wychodzą z sprzętem którego nie chcieli, a
> > oczekiwali czegoś innego.
> > Jak też baba co sobie kupiła zestaw kina domowego i wróciła bo nie
> > działa, bo sprzedawca nie udzielił informacji że do tego musi mieć
> > wzmacniacz.
> > Teraz już inny facet pracuje bo musiały być skargii że tamten zrobił
> > z działu ze sprzętem żłobek we wrocławiu, a serce pewnie miał dobre.
> > Kompetencje są ważne.
>
> Dziecko to nie telewizor, to po pierwsze. Najlepsze kompetencje do opieki
> nad dzieckiem to DOBROĆ, dobra wola, logiczne myślenie oraz inwencja i
> empatia. Reszta (wykształcenie, dyplomy, kursy) to TYLKO pomocny dodatek...
> --
> XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
> takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
> (by XL)



Prawdziwa wartość


- Przyszedłem do ciebie, mistrzu, bo mam ogromny osobisty problem.
Czuję się tak mało dowartościowany, że wpadłem w depresję
i nic mi się nie chce robić. Wszyscy mną pomiatają.
Ciągle słyszę, że do niczego się nie nadaję,
że nic mi dobrze nie wychodzi,
że nic nie potrafię i jestem beznadziejny.
Jak mam postępować, żeby to zmienić?
Co mam zrobić, żeby ludzie mnie szanowali? - użalał się uczeń -
Mówiłeś mi, że jestem zdolny i mądry, że będę "kimś",
ale to okazało się kłamstwem.

Mistrz był czymś wyraźnie zajęty i nie patrząc na niego, powiedział:

- Daj mi dzisiaj spokój, młodzieńcze.
Jestem bardzo zajęty swoimi sprawami i nie mogę ci pomoc.
Najpierw muszę dać sobie radę z własnym problemem.

- No, widzisz, ty też mnie ignorujesz - zauważył uczeń.

- Przyjdź może trochę później... - zastanowił się mistrz i dodał:
- A może zechciałbyś mi pomóc? Mógłbym wtedy szybciej rozwiązać swój
problem, i zająłbym się twoją sprawą

- Oczywiście, mistrzu - niepewnie odpowiedział młodzieniec
obawiając się, że nie podoła zadaniu, a jednocześnie czując ponowne
odrzucenie z powodu odsunięcia jego potrzeb na później.

- Mam do spłacenia dług. Do jutra muszę oddać jednego dukata - ciągnął
dalej mistrz - a nie mam pieniędzy. To jest mój problem.

- Ja też nie mam i ci nie pożyczę - wtrącił szybko uczeń.

- No cóż, trudno. Ale możesz mi pomóc inaczej - powiedział mędrzec.
Zdjął przy tym pierścień z małego palca lewej dłoni i podał go
młodzieńcowi, mówiąc: - Weź konia ze stajni i pojedź na targ.
Sprzedaj ten pierścień.
Pamiętaj jednak, abyś wytargował za niego możliwie jak najwięcej,
i nie zgadzaj się na cenę poniżej jednego dukata.
Tyle tylko mam oddać. Jedź i szybko wracaj z pieniędzmi.

Młodzieniec wziął pierścień, wskoczył na konia i pojechał na targ.
Sprawa była tak prosta, że dziwiło go, iż mistrz nie może sobie z tym
poradzić.

Na targu od razu zaczął oferować pierścień przy pierwszym napotkanym
straganie. Handlarz patrzył i słuchał z zainteresowaniem do momentu,
gdy uczeń wymienił cenę.
Wtedy machnął lekceważąco ręką i odesłał go dalej.
Inni kupcy reagowali podobnie.
Kiedy tylko dowiadywali się, że chce sprzedać pierścień za dukata,
wybuchali śmiechem, a niektórzy odchodzili.
Najwięcej, ile młodzieniec mógł uzyskać to dwadzieścia pięć
miedziaków.

Pewien stary kupiec, zapewne z litości, był na tyle miły,
że podjął się trudu wyjaśnienia mu, iż jeden dukat ma o wiele większą
wartość niż jego pierścień.
Ale kończąc swój wywód, też się uśmiechał.
Ktoś inny chcąc mu pomóc, zaoferował jednego srebrnika i worek ryżu,
jednak młodzieniec, pamiętając pouczenia mistrza, nie przyjął
oferowanej zapłaty. W miarę upływu czasu był coraz bardziej załamany.
Zadanie wydało się nie do wykonania.

Zaproponował kupno pierścienia chyba ponad stu kupcom, ale na nic.
Przygnębiony i zupełnie załamany swoim niepowodzeniem wsiadł na konia
i odjechał. Dużo by dał za to, aby móc ofiarować mistrzowi dukata i
uwolnić go od jego zmartwienia.
Wtedy mógłby otrzymać radę i pomoc dla siebie.
Podjechał pod chatę i wszedł do środka.

Mistrzu - powiedział - przykro mi bardzo, ale nie zdołałem uzyskać za
pierścień żądanej przez ciebie sumy.
Odwiedziłem prawie stu handlarzy i kupców.
Najwięcej co mi oferowano, nie przekraczało wartości dwóch czy trzech
srebrników.
Ale wiesz co?
Stopniowo traciłem zapał i nie przekonywałem kupców wystarczająco
dobrze.
Przecież to nie jest uczciwe i wręcz niemoralne.
Jak można kogoś oszukiwać i żądać tak dużo?
Mówić, że pierścień jest wart więcej, żądać za niego całego dukata,
skoro wszyscy uważają inaczej?

- To co powiedziałeś, jest bardzo mądre i bardzo ważne, młody
przyjacielu - odparł mistrz, uśmiechając się.
- Rzeczywiście, powinniśmy najpierw poznać prawdziwą wartość
pierścienia. Wsiądź jeszcze raz na konia i pojedź do starego jubilera
na końcu miasta. Nikt lepiej niż on nie wyceni pierścienia.
Powiedz, że ja cię przysyłam i że chcę sprzedać ten pierścień.
Zapytaj go, ile jest wart i ile ci może zapłacić.
Ale nie zważaj na jego propozycję kupna.
Wróć z powrotem z pierścieniem.

Młodzieniec, bardzo niechętnie wsiadł z powrotem na konia i pojechał.
Stary jubiler starannie badał klejnot w świetle oliwnej lampy,
patrzył na niego przez lupę, ważył pierścień na wadze i coś liczył na
kartce papieru. Odłożył lupę i powiedział:
- Młodzieńcze, powiedz mistrzowi, że jeśli zależy mu na tym, abym od
razu kupił pierścień, to nie mogę dać mu więcej jak siedemdziesiąt
osiem dukatów.

- Siedemdziesiąt osiem dukatów?! - wykrzyknął młodzieniec, nie mogąc
opanować zdziwienia. Reakcję tę jubiler chyba źle odczytał, bo szybko
dodał:

- Tak, wiem że to mało. Z czasem moglibyśmy znaleźć dobrego kupca
i dostać za niego około dziewięćdziesięciu... stu - poprawił się -
dukatów. No, ale jeśli to pilne, to dzisiaj tylko tyle.

Młodzieniec był rozentuzjazmowany. Pędził na łeb na szyję do mistrza,
by podzielić się z nim dobrą nowiną.

- Usiądź - powiedział spokojnie mistrz, wysłuchawszy go najpierw
uważnie i ponownie nasuwając pierścień na mały palec lewej dłoni.
- Ty również jesteś jak ten pierścień.

Jesteś skarbem, cennym klejnotem, jedynym w swoim rodzaju.
Twoją wartość może oszacować tylko prawdziwy ekspert.
Dlaczego wymagasz od życia, aby Twą prawdziwą wartość odkrył
obojętnie kto?

Dlaczego budujesz własną wartość na podstawie opinii kogoś,
kto się na tym nie zna?

Pamiętaj, zawsze szukaj eksperta.

- "Bajki Chińskie,
napisał/a: ~Paulinka 2012-10-21 23:18
W dniu 2012-10-21 23:11, Andromeda pisze:

> - "Bajki Chińskie,

I glob, który się czuje bezpodstawnie artystą i kimś wielkim. Boże
widzisz i nie grzmisz.


--
Paulinka
napisał/a: ~Andromeda 2012-10-21 23:49
On 21 Paź, 23:18, Paulinka wrote:
> W dniu 2012-10-21 23:11, Andromeda pisze:
>
> > - "Bajki Chińskie,
>
> I glob, który się czuje bezpodstawnie artystą i kimś wielkim. Boże
> widzisz i nie grzmisz.
>
> --
> Paulinka

Przecież z wykształcenia jestem artystą, więc jakbyś nawet chciała
abym zrobił grafikę twojej wizytówki, to spewnością zrobię to lepiej
niż szewc. Poza tym medyk bez szkoły nie jest medykiem, ale często
szkoły artystyczne niszczą talent bo przytłaczają historią, a talent
nie może być przytłoczony, więc to nie dotyczy wszystkich dziedzin, za
to opiekunka to zawód i powinna być przygotowana, bo ona nie tworzy
arcydzieł.
napisał/a: ~Stalker 2012-10-22 08:36
W dniu niedziela, 21 października 2012 23:11:23 UTC+2 użytkownik Andromeda napisał:

> Dlaczego budujesz własną wartość na podstawie opinii kogoś,
> kto się na tym nie zna?
>
> Pamiętaj, zawsze szukaj eksperta.

Spróbujmy inaczej: Żeby zostać sędzią, trzeba długo studiować, bardzo dużo się uczyć, potem jeszcze praktyki, etc. Czyli sędzia obejmujący urząd jest osobą bardzo kompetentną w tym co robi. I tacy sędziowie dwukrotnie skazali cię na więzienie...

Stalker
napisał/a: ~Andromeda 2012-10-22 12:39
On 22 Paź, 08:36, Stalker wrote:
> W dniu niedziela, 21 października 2012 23:11:23 UTC+2 użytkownik Andromeda napisał:
>
> > Dlaczego budujesz własną wartość na podstawie opinii kogoś,
> >  kto się na tym nie zna?
>
> > Pamiętaj, zawsze szukaj eksperta.
>
> Spróbujmy inaczej: Żeby zostać sędzią, trzeba długo studiować, bardzo dużo się uczyć, potem jeszcze praktyki, etc. Czyli sędzia obejmujący urząd jest osobą bardzo kompetentną w tym co robi. I tacy sędziowie dwukrotnie skazali cię na więzienie...
>
> Stalker

Niestety w Pl to te rzeczy są rodzine, a beton prawny chyba głupszy od
katolickiego i dlatego polska dominuje w trybunale praw człowieka.
Zresztą moją sprawę Trybunał przyjął, więc teraz czekam na orzeczenie.
A skazał raz.
napisał/a: ~Andromeda 2012-10-22 12:54
On 22 Paź, 12:39, Andromeda wrote:
> On 22 Paź, 08:36, Stalker wrote:
>
> > W dniu niedziela, 21 października 2012 23:11:23 UTC+2 użytkownik Andromeda napisał:
>
> > > Dlaczego budujesz własną wartość na podstawie opinii kogoś,
> > >  kto się na tym nie zna?
>
> > > Pamiętaj, zawsze szukaj eksperta.
>
> > Spróbujmy inaczej: Żeby zostać sędzią, trzeba długo studiować, bardzo dużo się uczyć, potem jeszcze praktyki, etc. Czyli sędzia obejmujący urząd jest osobą bardzo kompetentną w tym co robi. I tacy sędziowie dwukrotnie skazali cię na więzienie...
>
> > Stalker
>
> Niestety w Pl to te rzeczy są rodzine, a beton prawny chyba głupszy od
> katolickiego i dlatego polska dominuje w trybunale praw człowieka.
> Zresztą moją sprawę Trybunał przyjął, więc teraz czekam na orzeczenie.
> A skazał raz.

Znaczy po prostu że na prawo nie dostaniesz się bez tatusia adwokata,
lub mamusi sędzi i jest to powszechnie wiadomo i już tyle o tym
mówiono, ale tego nie rozbito, a taka struktura jest
antydemokratyczna. Tak więc ci ludzie są na raczej bardzo niskim
poziomie, co zresztą co chwila obserwujemy. A skazany raz, tylko w
jednej sprawie dwa razy mnie zamkneli, a nawet trzy, tylko trzeci raz
to było pięć dni.
napisał/a: ~Ikselka 2012-10-22 15:38
Dnia Sun, 21 Oct 2012 23:36:25 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):

> W dniu niedziela, 21 października 2012 23:11:23 UTC+2 użytkownik Andromeda napisał:
>
>> Dlaczego budujesz własną wartość na podstawie opinii kogoś,
>> kto się na tym nie zna?
>>
>> Pamiętaj, zawsze szukaj eksperta.
>
> Spróbujmy inaczej: Żeby zostać sędzią, trzeba długo studiować, bardzo dużo się uczyć, potem jeszcze praktyki, etc. Czyli sędzia obejmujący urząd jest osobą bardzo kompetentną w tym co robi. I tacy sędziowie dwukrotnie skazali cię na więzienie...
>

Jesteś komicznie naiwny.
Pamiętaj, że tacy sami "kompetentni" jak ci od globka NIE skazali bandytów
z mafii pruszkowskiej
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/dziennikarze-o-wyrokach-dla-pruszkowa-porazka-wymiaru-sprawiedliwosci,276479.html
i całe lata NIE skazywali właściciela AmberGold... /
Więc wiesz, wyjeżdżanie z argumentem jak powyżej wobec globka jest cudne,
po prostu cudne...



--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
napisał/a: ~Ikselka 2012-10-22 15:43
Dnia Mon, 22 Oct 2012 03:39:26 -0700 (PDT), Andromeda napisał(a):

> On 22 Paź, 08:36, Stalker wrote:
>> W dniu niedziela, 21 października 2012 23:11:23 UTC+2 użytkownik Andromeda napisał:
>>
>>> Dlaczego budujesz własną wartość na podstawie opinii kogoś,
>>>  kto się na tym nie zna?
>>
>>> Pamiętaj, zawsze szukaj eksperta.
>>
>> Spróbujmy inaczej: Żeby zostać sędzią, trzeba długo studiować, bardzo dużo się uczyć, potem jeszcze praktyki, etc. Czyli sędzia obejmujący urząd jest osobą bardzo kompetentną w tym co robi. I tacy sędziowie dwukrotnie skazali cię na więzienie...
>>
>> Stalker
>
> Niestety w Pl to te rzeczy są rodzine, a beton prawny chyba głupszy od
> katolickiego i dlatego polska dominuje w trybunale praw człowieka.
> Zresztą moją sprawę Trybunał przyjął, więc teraz czekam na orzeczenie.
> A skazał raz.

A komu i dlaczego ty się tłumaczysz. Vide mój post przed chwilą. \\\\mnie
wystarczym, że ci "kompetentni i uczeni" sedziowie wypuścili szefostwo
mafii pruszkowskiej:
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/dziennikarze-o-wyrokach-dla-pruszkowa-porazka-wymiaru-sprawiedliwosci,276479.html
Nie mówiąc już o "kompetentnych" powiązaniach sędziego z Tuskiem - ostatnia
sprawa.
Tak więc owo skazanie ciebie to dla mnie jest akurat bardzo (tragi)komiczne
przy tym wszystkim... W POlsce wymiast sprawiedliwosci funkcjonuje tak, ze
mafia, korupcja i malwersacje (vide AmberGold) kwitną, a sąd "wykazuje" się
tylko na małych rybkach jak ty i to tak, aby one zbytnio pyszczków nie
otwierały w większych sprawach...

--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
napisał/a: ~Ikselka 2012-10-22 15:43
Dnia Mon, 22 Oct 2012 03:54:23 -0700 (PDT), Andromeda napisał(a):

> On 22 Paź, 12:39, Andromeda wrote:
>> On 22 Paź, 08:36, Stalker wrote:
>>
>>> W dniu niedziela, 21 października 2012 23:11:23 UTC+2 użytkownik Andromeda napisał:
>>
>>> > Dlaczego budujesz własną wartość na podstawie opinii kogoś,
>>> >  kto się na tym nie zna?
>>
>>> > Pamiętaj, zawsze szukaj eksperta.
>>
>>> Spróbujmy inaczej: Żeby zostać sędzią, trzeba długo studiować, bardzo dużo się uczyć, potem jeszcze praktyki, etc. Czyli sędzia obejmujący urząd jest osobą bardzo kompetentną w tym co robi. I tacy sędziowie dwukrotnie skazali cię na więzienie...
>>
>>> Stalker
>>
>> Niestety w Pl to te rzeczy są rodzine, a beton prawny chyba głupszy od
>> katolickiego i dlatego polska dominuje w trybunale praw człowieka.
>> Zresztą moją sprawę Trybunał przyjął, więc teraz czekam na orzeczenie.
>> A skazał raz.
>
> Znaczy po prostu że na prawo nie dostaniesz się bez tatusia adwokata,
> lub mamusi sędzi i jest to powszechnie wiadomo i już tyle o tym
> mówiono, ale tego nie rozbito, a taka struktura jest
> antydemokratyczna. Tak więc ci ludzie są na raczej bardzo niskim
> poziomie, co zresztą co chwila obserwujemy. A skazany raz, tylko w
> jednej sprawie dwa razy mnie zamkneli, a nawet trzy, tylko trzeci raz
> to było pięć dni.

Nie tłumacz sie, bo nie ma komu.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
napisał/a: ~Stalker 2012-10-22 15:56
W dniu poniedziałek, 22 października 2012 15:38:29 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
> Dnia Sun, 21 Oct 2012 23:36:25 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>
>
>
> > W dniu niedziela, 21 października 2012 23:11:23 UTC+2 użytkownik Andromeda napisał:
>
> >
>
> >> Dlaczego budujesz własną wartość na podstawie opinii kogoś,
>
> >> kto się na tym nie zna?
>
> >>
>
> >> Pamiętaj, zawsze szukaj eksperta.
>
> >
>
> > Spróbujmy inaczej: Żeby zostać sędzią, trzeba długo studiować, bardzo dużo się uczyć, potem jeszcze praktyki, etc. Czyli sędzia obejmujący urząd jest osobą bardzo kompetentną w tym co robi. I tacy sędziowie dwukrotnie skazali cię na więzienie...

> Jesteś komicznie naiwny.
> Pamiętaj, że tacy sami "kompetentni" jak ci od globka NIE skazali bandytów
> z mafii pruszkowskiej
> http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/dziennikarze-o-wyrokach-dla-pruszkowa-porazka-wymiaru-sprawiedliwosci,276479.html
> i całe lata NIE skazywali właściciela AmberGold... /
> Więc wiesz, wyjeżdżanie z argumentem jak powyżej wobec globka jest cudne,
> po prostu cudne...

ROTFL

Nie ja jestem komicznie naiwny, tylko ty komicznie niekumata

Stalker, jeszcze raz, teraz powoli i długo, zastanów się dlaczego ja podałem powyższy przykład w kontekście rozmowy o kompetencjach i ich roli...
napisał/a: ~Andromeda 2012-10-22 16:18
On 22 Paź, 15:43, Ikselka wrote:
> Dnia Mon, 22 Oct 2012 03:54:23 -0700 (PDT), Andromeda napisa (a):
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > On 22 Pa , 12:39, Andromeda wrote:
> >> On 22 Pa , 08:36, Stalker wrote:
>
> >>> W dniu niedziela, 21 pa dziernika 2012 23:11:23 UTC+2 u ytkownik Andromeda napisa :
>
> >>> > Dlaczego budujesz w asn warto na podstawie opinii kogo ,
> >>> > kto si na tym nie zna?
>
> >>> > Pami taj, zawsze szukaj eksperta.
>
> >>> Spr bujmy inaczej: eby zosta s dzi , trzeba d ugo studiowa , bardzo du o si uczy , potem jeszcze praktyki, etc. Czyli s dzia obejmuj cy urz d jest osob bardzo kompetentn w tym co robi. I tacy s dziowie dwukrotnie skazali ci na wi zienie...
>
> >>> Stalker
>
> >> Niestety w Pl to te rzeczy s rodzine, a beton prawny chyba g upszy od
> >> katolickiego i dlatego polska dominuje w trybunale praw cz owieka.
> >> Zreszt moj spraw Trybuna przyj , wi c teraz czekam na orzeczenie.
> >> A skaza raz.
>
> > Znaczy po prostu e na prawo nie dostaniesz si bez tatusia adwokata,
> > lub mamusi s dzi i jest to powszechnie wiadomo i ju tyle o tym
> > m wiono, ale tego nie rozbito, a taka struktura jest
> > antydemokratyczna. Tak wi c ci ludzie s na raczej bardzo niskim
> > poziomie, co zreszt co chwila obserwujemy. A skazany raz, tylko w
> > jednej sprawie dwa razy mnie zamkneli, a nawet trzy, tylko trzeci raz
> > to by o pi dni.
>
> Nie t umacz sie, bo nie ma komu.
> --
> XL  Warto ci jest autentyczno wn trza - warto by nawet chamem, ale
> takim, eby ka dy szuka twego towarzystwa.
>  (by XL)

Ta ale mój przypadek jest wyjątkowy, bo tu sąd skazał ofiarę napadu,
bo napadający mnie pomówili. No zamiast skazać bandytów skazali ofiarę.
napisał/a: ~Ikselka 2012-10-22 16:41
Dnia Mon, 22 Oct 2012 06:56:04 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):

> W dniu poniedziałek, 22 października 2012 15:38:29 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
>> Dnia Sun, 21 Oct 2012 23:36:25 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>>
>>> W dniu niedziela, 21 października 2012 23:11:23 UTC+2 użytkownik Andromeda napisał:
>>
>>>
>>
>>>> Dlaczego budujesz własną wartość na podstawie opinii kogoś,
>>
>>>> kto się na tym nie zna?
>>
>>>>
>>
>>>> Pamiętaj, zawsze szukaj eksperta.
>>
>>>
>>
>>> Spróbujmy inaczej: Żeby zostać sędzią, trzeba długo studiować, bardzo dużo się uczyć, potem jeszcze praktyki, etc. Czyli sędzia obejmujący urząd jest osobą bardzo kompetentną w tym co robi. I tacy sędziowie dwukrotnie skazali cię na więzienie...
>
>> Jesteś komicznie naiwny.
>> Pamiętaj, że tacy sami "kompetentni" jak ci od globka NIE skazali bandytów
>> z mafii pruszkowskiej
>> http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/dziennikarze-o-wyrokach-dla-pruszkowa-porazka-wymiaru-sprawiedliwosci,276479.html
>> i całe lata NIE skazywali właściciela AmberGold... /
>> Więc wiesz, wyjeżdżanie z argumentem jak powyżej wobec globka jest cudne,
>> po prostu cudne...
>
> ROTFL
>
> Nie ja jestem komicznie naiwny, tylko ty komicznie niekumata

Wiesz swoje, a ja swoje co do tego.

>
> Stalker, jeszcze raz, teraz powoli i długo, zastanów się dlaczego ja podałem powyższy przykład w kontekście rozmowy o kompetencjach i ich roli...

Zapewne dlatego, że (jak piszesz) sędziowie długo się uczyli etc. - to i ja
także mam długo się zastanawiać.
PS. U nas w liceum na tzw prawo szli najbardziej niekumaci... co to ani be,
ani me, ani kukuryku.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)