Ikselko.....

napisał/a: ~medea 2012-05-07 09:40
W dniu 2012-05-07 09:01, Qrczak pisze:
> Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-05-06 22:55, Nixe pisze:
>>>
>>> To jeszcze raz powoli i drukowanymi literami.
>>>
>>> MOLNARka nie wysyłała żadnych swoich zdjęć na priva, jeśli kogoś nie
>>> znała co najmniej DOBRZE i nie chodziło tylko o znajomość z dyskusji
>>> grupowych. Nie wydaje mi się, by mogła znać Ciebie na tyle dobrze,
>>> by zdecydować się wysłać Ci zdjęcia z prywatnej imprezy, tym
>>> bardziej, że - wybacz dosadność - na newsach od lat cieszysz się
>>> raczej sławą trolla, zatem resztę dośpiewaj sobie sama.
>>> Czy jeszcze coś mam wytłumaczyć? :)
>>
>> Jeśli troll, to bardzo skuteczny, jak widać, skoro nawet świadomość o
>> jego "trollowaniu" nie przeszkadza innym dawać się wkręcać. :)
>>
>> A w ogóle - kogo i po kiego grzyba miałoby obchodzić to (zwłaszcza na
>> grupie kuchennej), czy Molnarka wysyłała komukolwiek swoje zdjęcia ze
>> ślubu? Nie rozumiem tego podniecenia tematem. :-O
>
> Nawet ze wspólnej imprezy nie wysłała. Taka była z niej prywata.

Nawet jeśli, to i tak nie rozumiem tego poruszenia.

No i nie demonizujmy tej prywaty - zdjęcia jej i jej dzieci były nawet
zamieszczone kiedyś w dość popularnym magazynie (sama dawała link, stąd
wiem), poza tym można też było bez większego problemu jakieś zdjęcie
wygulgać i zobaczyć choćby na n-k.

Ewa
napisał/a: ~Nixe 2012-05-07 10:14
W dniu 2012-05-07 08:25, medea pisze:

> Jeśli troll, to bardzo skuteczny, jak widać, skoro nawet świadomość o
> jego "trollowaniu" nie przeszkadza innym dawać się wkręcać. :)

Problem Animki polega na tym, że ona nikogo nie wkręca, tylko święcie w
wierzy w to, co pisze :) W tym wypadku w zażyłą znajomość z Molnarką.

> A w ogóle - kogo i po kiego grzyba miałoby obchodzić to (zwłaszcza na
> grupie kuchennej), czy Molnarka wysyłała komukolwiek swoje zdjęcia ze
> ślubu? Nie rozumiem tego podniecenia tematem. :-O

No jakoś tak siłą rozpędu zeszliśmy z BARDZO kuchennego tematu, jakim
jest Ikselka i jej osobowość :D

N.
napisał/a: ~Nixe 2012-05-07 10:27
W dniu 2012-05-07 09:40, medea pisze:

> Nawet jeśli, to i tak nie rozumiem tego poruszenia.

Ale jakiego znów poruszenia? Animka w ramach zbiorowych wspomnień
walnęła tekstem o zdjęciach ze ślubu Molnarki, ja sprostowałam, że to
raczej niemożliwe*, by je wysyłała komu popadnie. Raptem 4 posty i
wielkie halo.
Ja na przykład nie rozumiem poruszenia Ikselką, które trwa już prawie
tydzień i to w dwóch równoległych wątkach :) Czy ona od wczoraj tu jest,
że się jeszcze nikt nie przyzwyczaił do jej osoby? Od nowa wszystko
trzeba wyciągać i po raz n-ty dysputy na ten temat urządzać?

> No i nie demonizujmy tej prywaty - zdjęcia jej i jej dzieci były nawet
> zamieszczone kiedyś w dość popularnym magazynie (sama dawała link, stąd
> wiem), poza tym można też było bez większego problemu jakieś zdjęcie
> wygulgać i zobaczyć choćby na n-k.

Też pod warunkiem, że je udostępniła, ale już nic więcej nie piszę, bo
to kompletnie niekuchenne

N.
* chyba prędzej uwierzyłabym, że Paulinka wysyłała Lebowskiemu zdjęcia
ze chrzcin
napisał/a: ~Bbjk 2012-05-07 10:31
W dniu 2012-05-07 10:27, Nixe pisze:

> Ale jakiego znów poruszenia? Animka w ramach zbiorowych wspomnień
> walnęła tekstem o zdjęciach ze ślubu Molnarki, ja sprostowałam, że to
> raczej niemożliwe*, by je wysyłała komu popadnie. Raptem 4 posty i
> wielkie halo.
> Ja na przykład nie rozumiem poruszenia Ikselką, które trwa już prawie
> tydzień i to w dwóch równoległych wątkach :) Czy ona od wczoraj tu jest,
> że się jeszcze nikt nie przyzwyczaił do jej osoby? Od nowa wszystko
> trzeba wyciągać i po raz n-ty dysputy na ten temat urządzać?

Fakt, masz rację, może uda się już pomijać wątki nieistotne. Sama nieraz
też coś tam dopisywałam, ale postaram się już raczej nie ruszać, czego
nie trzeba. Jeśli większość z nas tak zrobi, może grupa choć trochę
wróci do dawnej formy.
--
B.

napisał/a: ~Nixe 2012-05-07 10:34
W dniu 2012-05-07 10:31, Bbjk pisze:

> Fakt, masz rację, może uda się już pomijać wątki nieistotne. Sama nieraz
> też coś tam dopisywałam, ale postaram się już raczej nie ruszać, czego
> nie trzeba. Jeśli większość z nas tak zrobi, może grupa choć trochę
> wróci do dawnej formy.

Wątki poboczne i dryfujące, nawet te nietematyczne, nie są złe, pod
warunkiem, że się - nawiązując do kuchni - nie przesoli

N.
napisał/a: ~Bbjk 2012-05-07 10:38
W dniu 2012-05-07 10:34, Nixe pisze:

> Wątki poboczne i dryfujące, nawet te nietematyczne, nie są złe, pod
> warunkiem, że się - nawiązując do kuchni - nie przesoli

Oczywiście, dawniej tak bywało, może teraz wyczucia brak, kubki smakowe
się stępiły i zupa często bywa za słona.
--
B.
napisał/a: ~Ikselka 2012-05-07 12:14
Dnia Mon, 07 May 2012 10:27:39 +0200, Nixe napisał(a):

> Ja na przykład nie rozumiem poruszenia Ikselką, które trwa już prawie
> tydzień i to w dwóch równoległych wątkach :) Czy ona od wczoraj tu jest,
> że się jeszcze nikt nie przyzwyczaił do jej osoby? Od nowa wszystko
> trzeba wyciągać i po raz n-ty dysputy na ten temat urządzać?

Widać niektórzy (czyt: niektóre, he he) potrzebują. Jak kania dżdżu.
:-]
napisał/a: ~zbigniew 2012-05-07 14:35
mam do ciebie pytanie, czy ty posiadasz jakiś honor?
napisał/a: ~Qrczak" 2012-05-07 14:44
Dnia dzisiejszego niebożę Nixe wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-05-07 09:40, medea pisze:
>
>> No i nie demonizujmy tej prywaty - zdjęcia jej i jej dzieci były nawet
>> zamieszczone kiedyś w dość popularnym magazynie (sama dawała link, stąd
>> wiem), poza tym można też było bez większego problemu jakieś zdjęcie
>> wygulgać i zobaczyć choćby na n-k.
>
> Też pod warunkiem, że je udostępniła, ale już nic więcej nie piszę, bo to
> kompletnie niekuchenne
>
> N.
> * chyba prędzej uwierzyłabym, że Paulinka wysyłała Lebowskiemu zdjęcia ze
> chrzcin

O, to żeby tak w temacie pozostać: co podać na komunijny obiad?
Ale żeby to nie był rosół, schabowy i mizeria. I żeby to było coś, co można
przygotować ze dwa wcześniej.
Oczekuję interesujących propozycji, zwycięzców nagrodzę zdjęciem z
uroczystości.

qr.a
napisał/a: ~Bbjk 2012-05-07 14:50
W dniu 2012-05-07 14:44, Qrczak pisze:

> O, to żeby tak w temacie pozostać: co podać na komunijny obiad?
> Ale żeby to nie był rosół, schabowy i mizeria. I żeby to było coś, co
> można przygotować ze dwa wcześniej.
> Oczekuję interesujących propozycji, zwycięzców nagrodzę zdjęciem z
> uroczystości.

Załóż może osobny wątek, bo ten pewnie wiele osób pomija.

Pomyślę i napiszę. Ile ludzi? dzieci? Alko, czy nealko (moje ulubione
słowo słowackie)? Wystawnie, czy raczej normalnie rodzinnie?
--
B.
napisał/a: ~Fragile 2012-05-07 15:35
Dnia Sun, 06 May 2012 20:31:19 +0200, Stalker napisał(a):

> W dniu 2012-05-06 20:09, Paulinka pisze:
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Sun, 06 May 2012 18:36:40 +0200, Bbjk napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2012-05-06 18:31, Ikselka pisze:
>>>>
>>>>>> Może i nie jest guru ale ma dużą wiedzę i chętnie się nią dzieli.
>>>>> O, to tak jak ja
>>>> Całkiem inaczej.
>>>
>>> Nikt nie jest całkiem oryginalny - Ty też nie.
>>
>> Gdyby to o to chodziło...
>
> Jak tak obserwuję z boku stopień zajadłości wszystkich stron i jak widzę
> jak niewiele trzeba żeby np. z prostego pytania "Co w Portugalii?"
> zrobić pobojowisko, to sam juz nie wiem o co chodzi
>
Też obserwuję ten wątek od samego początku. Jednak widzę to wszystko nieco
inaczej: jak niewiele trzeba, by prosta, życzliwa porada Ikselki urosła do
miana "tragedii". Ile trzeba mieć w sobie negatywnych emocji, i jak wielką
potrzebę ich uzewnętrzniania, by z powodu _jednej_ wypowiedzi Ikselki (nie
doprawionej jadem, złośliwością, negatywnymi intencjami) zasmrodzić grupę
małowyszukanymi, średnio apetycznymi ... 'przekąskami'. Cóż, nic tak nie
łączy jak wspólny wróg.

Czy porada Ikselki komuś wyrządziła krzywdę?? O co to wielkie halo??
>
> To chyba jak w tym kawale, kiedy mąż na rozprawie rozwodowej przemawia:
> "Wysoki sądzie to oczywiste, że zawsze wina leży po dwóch stronach. I
> tak jest też teraz. Wszystkiemu jest winna żona i teściowa"
>
Taaa...

Pozdrawiam,
M.
napisał/a: ~Fragile 2012-05-07 15:43
Dnia Mon, 7 May 2012 15:35:17 +0200, Fragile napisał(a):

> Dnia Sun, 06 May 2012 20:31:19 +0200, Stalker napisał(a):
>
>> W dniu 2012-05-06 20:09, Paulinka pisze:
>>> Ikselka pisze:
>>>> Dnia Sun, 06 May 2012 18:36:40 +0200, Bbjk napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2012-05-06 18:31, Ikselka pisze:
>>>>>
>>>>>>> Może i nie jest guru ale ma dużą wiedzę i chętnie się nią dzieli.
>>>>>> O, to tak jak ja
>>>>> Całkiem inaczej.
>>>>
>>>> Nikt nie jest całkiem oryginalny - Ty też nie.
>>>
>>> Gdyby to o to chodziło...
>>
>> Jak tak obserwuję z boku stopień zajadłości wszystkich stron i jak widzę
>> jak niewiele trzeba żeby np. z prostego pytania "Co w Portugalii?"
>> zrobić pobojowisko, to sam juz nie wiem o co chodzi
>>
> Też obserwuję ten wątek od samego początku. Jednak widzę to wszystko nieco
> inaczej: jak niewiele trzeba, by prosta, życzliwa porada Ikselki urosła do
> miana "tragedii". Ile trzeba mieć w sobie negatywnych emocji, i jak wielką
> potrzebę ich uzewnętrzniania, by z powodu _jednej_ wypowiedzi Ikselki (nie
> doprawionej jadem, złośliwością, negatywnymi intencjami) zasmrodzić grupę
> małowyszukanymi,
>
mało wyszukanymi, oczywiście.
>
> średnio apetycznymi ... 'przekąskami'. Cóż, nic tak nie
> łączy jak wspólny wróg.
>
> Czy porada Ikselki komuś wyrządziła krzywdę?? O co to wielkie halo??
>
M.