Ikselko.....

napisał/a: ~medea 2012-05-07 16:00
W dniu 2012-05-07 10:27, Nixe pisze:
> W dniu 2012-05-07 09:40, medea pisze:
>
>> Nawet jeśli, to i tak nie rozumiem tego poruszenia.
>
> Ale jakiego znów poruszenia? Animka w ramach zbiorowych wspomnień
> walnęła tekstem o zdjęciach ze ślubu Molnarki, ja sprostowałam, że to
> raczej niemożliwe*

Nie wnikam w zasadność, ale samo zdanie "sprostowałam, że to raczej
niemożliwe" brzmi zabawnie. ;)

> Ja na przykład nie rozumiem poruszenia Ikselką, które trwa już prawie
> tydzień i to w dwóch równoległych wątkach :) Czy ona od wczoraj tu
> jest, że się jeszcze nikt nie przyzwyczaił do jej osoby? Od nowa
> wszystko trzeba wyciągać i po raz n-ty dysputy na ten temat urządzać?

Nie do mnie to pytanie. Nie czuję się odpowiedzialna za tamten wątek.

Ewa
napisał/a: ~medea 2012-05-07 16:02
W dniu 2012-05-07 14:44, Qrczak pisze:
>
> O, to żeby tak w temacie pozostać: co podać na komunijny obiad?
> Ale żeby to nie był rosół, schabowy i mizeria. I żeby to było coś, co
> można przygotować ze dwa wcześniej.
> Oczekuję interesujących propozycji, zwycięzców nagrodzę zdjęciem z
> uroczystości.

Ja stwierdziłam, że nie mam zamiaru się tego dnia dodatkowo denerwować,
więc zapraszam gości do restauracji.

PS: Zdjęcie proszę przesłać na znany adres mailowy. ;)

Ewa
napisał/a: ~medea 2012-05-07 16:08
W dniu 2012-05-07 10:14, Nixe pisze:
>
> No jakoś tak siłą rozpędu zeszliśmy z BARDZO kuchennego tematu, jakim
> jest Ikselka i jej osobowość :D

Nie zauważyłam. :)

Ewa
napisał/a: ~Ikselka 2012-05-07 16:34
Dnia Mon, 07 May 2012 14:50:49 +0200, Bbjk napisał(a):

> Załóż może osobny wątek, bo ten pewnie wiele osób pomija.

Jak widać na załączonym obrazku
napisał/a: ~Ikselka 2012-05-07 16:50
Dnia Mon, 7 May 2012 15:35:17 +0200, Fragile napisał(a):

> Też obserwuję ten wątek od samego początku. Jednak widzę to wszystko nieco
> inaczej: jak niewiele trzeba, by prosta, życzliwa porada Ikselki urosła do
> miana "tragedii". Ile trzeba mieć w sobie negatywnych emocji, i jak wielką
> potrzebę ich uzewnętrzniania, by z powodu _jednej_ wypowiedzi Ikselki (nie
> doprawionej jadem, złośliwością, negatywnymi intencjami) zasmrodzić grupę
> małowyszukanymi, średnio apetycznymi ... 'przekąskami'. Cóż, nic tak nie
> łączy jak wspólny wróg.
>
> Czy porada Ikselki komuś wyrządziła krzywdę?? O co to wielkie halo??

To sama dobroć i oczywista (bo, wręcz miażdżąca w stosunku do mojej)
kultura tutejszych pań spowodowała - o pojedynczym osobniku płci męskiej,
założycielu tego wątku, lamentującym pod ścianą płaczu z powodu mego
istnienia nawet nie wspomnę, jako że zaliczam go do wspomnianej grupy
żeńskiej; geny XY to dla mnie za mało, abym nazwała toto "mężczyzną" 3-)

Dzięki Ci za trzeźwy pogląd i ogląd - wzięłaś właśnie pod szkło
(powiększajace) te wspomniane przeze mnie w którymś momencie dyskusji
przysłowiowe szwy, którymi dzięki takim właśnie Pięknym Osobom jak Ty
prawda na temat niektórych tutejszych wzorców nobliwości i taktu oraz
dobrego smaku i braku agresji jakże pięknie właśnie wylazła
napisał/a: ~Animka 2012-05-07 16:55
W dniu 2012-05-06 22:30, Ikselka pisze:

> Popatrz w Facebooku - ile ludzie tam mają "znajomych", wystarczy, że z kimś
> się raz spotkali w metrze lub na imprezie i już "znajomi" - tysiące i setki
> tego mają 333-3)

Haha.
Ja założyłam i zaraz skasowałam-jak mi jakiś murzyn napisał.
Wszelkie wtyczki facebooka na stronach internetowych staram się ubijać.
Nie chcę tego widzieć.


--
animka
napisał/a: ~Animka 2012-05-07 16:56
W dniu 2012-05-06 22:34, margaretha pisze:
> W dniu 2012-05-06 22:30, Ikselka pisze:
>
>>> Zażyłość to ona mogła sobie mieć ze swoim narzeczonym i rodziną. Każdy
>>> ma swoje rodziny i swoje zażyłości. Za dużo oczekujesz od ludzi na
>>> grupach dyskusyjnych. To, że się powiadomi o swoim ślubie i wyśle piękne
>>> zdjęcia ze ślubu nie oznacza zażyłości.
>>> Ludzi można znać bardzo dużo, ale czy ze wszystkimi których znasz się
>>> "zażywasz"?
>>
>> Popatrz w Facebooku - ile ludzie tam mają "znajomych", wystarczy, że z kimś
>> się raz spotkali w metrze lub na imprezie i już "znajomi" - tysiące i setki
>> tego mają 333-3)
>
> Ale obcym ludziom na grupach dyskusyjnych to się swoich zdjęć ze ślubu
> chyba nie wysyła.

Może ona mnie za obcą nie traktowała? A zresztą co to Ciebie obchodzi?
Idź do garnków


--
animka
napisał/a: ~Andy Niwinski" 2012-05-07 16:57

"Fragile" >>
> Też obserwuję ten wątek od samego początku. Jednak widzę to wszystko nieco
> inaczej: jak niewiele trzeba, by prosta, życzliwa porada Ikselki urosła do
> miana "tragedii". Ile trzeba mieć w sobie negatywnych emocji, i jak wielką
> potrzebę ich uzewnętrzniania, by z powodu _jednej_ wypowiedzi Ikselki (nie
> doprawionej jadem, złośliwością, negatywnymi intencjami) zasmrodzić grupę
> małowyszukanymi, średnio apetycznymi ... 'przekąskami'. Cóż, nic tak nie
> łączy jak wspólny wróg.
>
> Czy porada Ikselki komuś wyrządziła krzywdę?? O co to wielkie halo??
>>
Hmm, jako "tfórca" tego flejma poczuwam się do odpowiedzialności - czy też
może zobowiązany odpowiedzieć na Twoje pytanie - a właściwie jego drugi
człon. Odpowiedź jest bardzo prosta - o całokształt.

Wbij Ikselka w Googlarkę - jak masz baaaaaaaaaardzo dużo czasu policz te
fajne posty, czysto kuchenne. I te debilne, bezsensowne komentarze,
lepiejwiedztwo, odpowiedzi nie na temat. A jak Ci się nie chce, to zerknij
na najnowszy wątek. Koleżanka pyta o jedzenie na komunię i wyraźnie zaznacze
czego nie chce. I przeczytaj odpowiedź mojej ulubionej Ikselki.

Chciała byś jeszcze coś dodać?
napisał/a: ~Animka 2012-05-07 16:58
W dniu 2012-05-06 22:42, Paulinka pisze:
> margaretha pisze:
>> W dniu 2012-05-06 22:30, Ikselka pisze:
>>
>>>> Zażyłość to ona mogła sobie mieć ze swoim narzeczonym i rodziną. Każdy
>>>> ma swoje rodziny i swoje zażyłości. Za dużo oczekujesz od ludzi na
>>>> grupach dyskusyjnych. To, że się powiadomi o swoim ślubie i wyśle piękne
>>>> zdjęcia ze ślubu nie oznacza zażyłości.
>>>> Ludzi można znać bardzo dużo, ale czy ze wszystkimi których znasz się
>>>> "zażywasz"?
>>>
>>> Popatrz w Facebooku - ile ludzie tam mają "znajomych", wystarczy, że z
>>> kimś
>>> się raz spotkali w metrze lub na imprezie i już "znajomi" - tysiące i
>>> setki
>>> tego mają 333-3)
>>
>> Ale obcym ludziom na grupach dyskusyjnych to się swoich zdjęć ze ślubu
>> chyba nie wysyła.
>
> Zaraz chyba zostanie użyte przeciwko Tobie ;)
> MOLNARka nie wysłałaby nigdy zdjęć rzeczonej koleżance, mogę się o 100
> milionów założyć.

To sie pochwal, że ta wybitna osobliwość wysłała tobie i się już
odtranżol od tego tematu i tej sprawy. Ciebie nie dotyczy.


--
animka
napisał/a: ~Animka 2012-05-07 17:00
W dniu 2012-05-06 22:55, Nixe pisze:
> W dniu 2012-05-06 22:28, Animka pisze:
>
>> Zażyłość to ona mogła sobie mieć ze swoim narzeczonym i rodziną. Każdy
>> ma swoje rodziny i swoje zażyłości. Za dużo oczekujesz od ludzi na
>> grupach dyskusyjnych. To, że się powiadomi o swoim ślubie i wyśle piękne
>> zdjęcia ze ślubu nie oznacza zażyłości.
>
> To jeszcze raz powoli i drukowanymi literami.
>
> MOLNARka nie wysyłała żadnych swoich zdjęć na priva, jeśli kogoś nie
> znała co najmniej DOBRZE i nie chodziło tylko o znajomość z dyskusji
> grupowych. Nie wydaje mi się, by mogła znać Ciebie na tyle dobrze, by
> zdecydować się wysłać Ci zdjęcia z prywatnej imprezy, tym bardziej, że -
> wybacz dosadność - na newsach od lat cieszysz się raczej sławą trolla,
> zatem resztę dośpiewaj sobie sama.
> Czy jeszcze coś mam wytłumaczyć? :)

LOL
Aleś ty głupia. Jak but z lewej nogi.


--
animka
napisał/a: ~Animka 2012-05-07 17:02
W dniu 2012-05-06 23:10, margaretha pisze:

> No dlatego napisałam że obcym. Albo niech Animka tę dyskietkę znajdzie
> (jak ma ją jeszcze w co włożyć :)) i wrzuci foty na jakiś serwer. I
> Wtedy albo nam szczeny opadną albo jej się coś pomyliło :)

Niedoczekanie Twoje, Ty kołtuniaro.

--
animka
napisał/a: ~Animka 2012-05-07 17:03
W dniu 2012-05-07 00:53, Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 06 May 2012 23:10:33 +0200, margaretha napisał(a):
>
>> Albo niech Animka tę dyskietkę znajdzie
>> (jak ma ją jeszcze w co włożyć :)) i wrzuci foty na jakiś serwer.
>
> Ty jesteś normalna?

Na pewno nie jest.


--
animka