Ikselko.....

napisał/a: ~Qrczak 2012-05-07 22:15
Dnia 2012-05-07 16:02, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-05-07 14:44, Qrczak pisze:
>>
>> O, to żeby tak w temacie pozostać: co podać na komunijny obiad?
>> Ale żeby to nie był rosół, schabowy i mizeria. I żeby to było coś, co
>> można przygotować ze dwa wcześniej.
>> Oczekuję interesujących propozycji, zwycięzców nagrodzę zdjęciem z
>> uroczystości.
>
> Ja stwierdziłam, że nie mam zamiaru się tego dnia dodatkowo denerwować,
> więc zapraszam gości do restauracji.

Już to przeżyłam w knajpie. Nie wiem, gdzie większy stres jest.

> PS: Zdjęcie proszę przesłać na znany adres mailowy. ;)

Sie zrobi!

qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
napisał/a: ~Ikselka 2012-05-07 22:16
Dnia Mon, 07 May 2012 22:04:11 +0200, margaretha napisał(a):

> W dniu 2012-05-07 21:37, Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 07 May 2012 20:30:15 +0200, margaretha napisał(a):
>
>>>
>>> robią też jeszcze gorsze rzeczy 3-)
>>
>> O, kto to?
>
> gdybym Ci powiedziała to bym musiała Cię zabić :)

Tobym.
http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629507
napisał/a: ~medea 2012-05-07 22:29
W dniu 2012-05-07 22:15, Qrczak pisze:
> Dnia 2012-05-07 16:02, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-05-07 14:44, Qrczak pisze:
>>>
>>> O, to żeby tak w temacie pozostać: co podać na komunijny obiad?
>>> Ale żeby to nie był rosół, schabowy i mizeria. I żeby to było coś, co
>>> można przygotować ze dwa wcześniej.
>>> Oczekuję interesujących propozycji, zwycięzców nagrodzę zdjęciem z
>>> uroczystości.
>>
>> Ja stwierdziłam, że nie mam zamiaru się tego dnia dodatkowo denerwować,
>> więc zapraszam gości do restauracji.
>
> Już to przeżyłam w knajpie. Nie wiem, gdzie większy stres jest.

Ja na tyle znam siebie, że wiem, gdzie większy. I tak będę miała część
gości przez kilka dni do wyżywienia, więc ten jeden kulminacyjny posiłek
postanowiłam sobie odpuścić.
Nawet miałam kiedyś przy okazji pociągnąć podwątek na temat stresu
związanego z organizowaniem większych imprez, ale mi przeszło.


>
>> PS: Zdjęcie proszę przesłać na znany adres mailowy. ;)
>
> Sie zrobi!

U nas też się będzie robić.

Ewa
napisał/a: ~Aicha 2012-05-08 00:52
W dniu 2012-05-07 22:16, Ikselka pisze:

>>>> robią też jeszcze gorsze rzeczy 3-)
>>>
>>> O, kto to?
>>
>> gdybym Ci powiedziała to bym musiała Cię zabić :)
>
> Tobym.
> http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629507

Ty naprawdę żyjesz w innym matriksie :)

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
napisał/a: ~Aicha 2012-05-08 00:57
W dniu 2012-05-07 21:53, Qrczak pisze:

>>>> A jakim prawem piszesz, że to ja mam problem, a nie Ty?
>>>> Tak się za przeproszenie sracie o Molnarkę, że ona naprawdę wielką
>>>> gwiazdą musiała być
>>>
>>> Wiesz, mam dokładnie takie wrażenie
>>
>> Zazdrościli jej chyba czegoś i kompleksy wybuchły jak torpedy.
>
> Ja to tylko tojoty.

4x4?

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
napisał/a: ~Ikselka 2012-05-08 01:18
Dnia Tue, 08 May 2012 00:52:35 +0200, Aicha napisał(a):

> W dniu 2012-05-07 22:16, Ikselka pisze:
>
>>>>> robią też jeszcze gorsze rzeczy 3-)
>>>>
>>>> O, kto to?
>>>
>>> gdybym Ci powiedziała to bym musiała Cię zabić :)
>>
>> Tobym.
>> http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629507
>
> Ty naprawdę żyjesz w innym matriksie :)

Staram się.
napisał/a: ~Aicha 2012-05-08 01:37
W dniu 2012-05-07 16:50, Ikselka pisze:

> geny XY to dla mnie za mało, abym nazwała toto "mężczyzną" 3-)

Chromosomy, jeśli już.

/pi, pi spod miotły/

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
napisał/a: ~Ikselka 2012-05-08 02:02
Dnia Tue, 08 May 2012 01:37:02 +0200, Aicha napisał(a):

> W dniu 2012-05-07 16:50, Ikselka pisze:
>
>> geny XY to dla mnie za mało, abym nazwała toto "mężczyzną" 3-)
>
> Chromosomy, jeśli już.
>
> /pi, pi spod miotły/

Jeżeli już, to:
http://www.sciaga.pl/tekst/5543-6-plec_zalezy_od_genu_a_nie_od_chromosomu
napisał/a: ~Animka 2012-05-08 02:39
W dniu 2012-05-07 18:06, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 07 May 2012 17:51:58 +0200, Animka napisał(a):
>
>> W dniu 2012-05-07 17:37, Ikselka pisze:
>>> Dnia Mon, 07 May 2012 17:34:00 +0200, Animka napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2012-05-07 17:15, Ikselka pisze:
>>>>
>>>>> Ja mam tam konto, stricte z powodów informacyjno-rodzinnych, tj żeby móc
>>>>> szybko zlokalizować córki - w sumie jakieś siedmioro znajomych.
>>>>
>>>> Ja założyłam, żeby zobaczyć zdjęcia jednej dziewczynki - modelki. W
>>>> Signaporze akurat była. Córka znajomej.
>>>
>>> Kiedyś miałam konto na NK, ale natychmiast zlikwidowałam (wtedy jeszcze
>>> można było, podobno teraz nie), kiedy zaczęły do mnie przychodzić
>>> zaproszenia do grona znajomych np od... byłych koleżanek z pracy mojej
>>> nieżyjacej od lat Mamy albo od osób, od których kiedyś raz coś kupiłam w
>>> Allegro!... No szczyty.
>>
>> Ja mam tam konto. Spotkałam sporo dawno nie widzianych znajomych za szkoły.
>
> Ja też, całą klasę licealną, ale NK posłużyło nam tylko jako łącznik, a od
> tamtego czasu spotykamy się regularnie w realu, oczywiście ci, którzy są w
> Polsce, ale i ci, co wyjechali, czasem specjalnie się zjawiają.

Jeden fajny, wesoły kolega jest w Kanadzie, pływa z rodzina pięknym
jachtem, najlepsza kiedyś koleżanka (była stewardesą) jest w Szwecji.
Czasami przyjeżdża i sie spotykamy razem gdzies w kawiarki. Nie zapomnę
jak w tej biedzie - komunie nam te pyszne cukierki lotnicze przynosiła.


--
animka
napisał/a: ~Animka 2012-05-08 02:43
W dniu 2012-05-07 18:58, margaretha pisze:
> W dniu 2012-05-07 17:02, Animka pisze:
>> W dniu 2012-05-06 23:10, margaretha pisze:
>>
>>> No dlatego napisałam że obcym. Albo niech Animka tę dyskietkę znajdzie
>>> (jak ma ją jeszcze w co włożyć :)) i wrzuci foty na jakiś serwer. I
>>> Wtedy albo nam szczeny opadną albo jej się coś pomyliło :)
>>
>> Niedoczekanie Twoje, Ty kołtuniaro.
>>
>
> tak to ty możesz sobie do swojej córki mówić.

Nie mogę, bo nie zasługuje. Głowę ma w porzadku.


--
animka
napisał/a: ~margaretha 2012-05-08 06:57
W dniu 2012-05-08 02:43, Animka pisze:
> W dniu 2012-05-07 18:58, margaretha pisze:
>> W dniu 2012-05-07 17:02, Animka pisze:
>>> W dniu 2012-05-06 23:10, margaretha pisze:
>>>
>>>> No dlatego napisałam że obcym. Albo niech Animka tę dyskietkę znajdzie
>>>> (jak ma ją jeszcze w co włożyć :)) i wrzuci foty na jakiś serwer. I
>>>> Wtedy albo nam szczeny opadną albo jej się coś pomyliło :)
>>>
>>> Niedoczekanie Twoje, Ty kołtuniaro.
>>>
>>
>> tak to ty możesz sobie do swojej córki mówić.
>
> Nie mogę, bo nie zasługuje. Głowę ma w porzadku.
>
>
to całe szczęście że nie odziedziczyła głowy po matce.
--
MM
napisał/a: ~Qrczak" 2012-05-08 08:59
Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-05-07 22:15, Qrczak pisze:
>> Dnia 2012-05-07 16:02, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2012-05-07 14:44, Qrczak pisze:
>>>>
>>>> O, to żeby tak w temacie pozostać: co podać na komunijny obiad?
>>>> Ale żeby to nie był rosół, schabowy i mizeria. I żeby to było coś, co
>>>> można przygotować ze dwa wcześniej.
>>>> Oczekuję interesujących propozycji, zwycięzców nagrodzę zdjęciem z
>>>> uroczystości.
>>>
>>> Ja stwierdziłam, że nie mam zamiaru się tego dnia dodatkowo denerwować,
>>> więc zapraszam gości do restauracji.
>>
>> Już to przeżyłam w knajpie. Nie wiem, gdzie większy stres jest.
>
> Ja na tyle znam siebie, że wiem, gdzie większy. I tak będę miała część
> gości przez kilka dni do wyżywienia, więc ten jeden kulminacyjny posiłek
> postanowiłam sobie odpuścić.

A... to rozumiem.

> Nawet miałam kiedyś przy okazji pociągnąć podwątek na temat stresu
> związanego z organizowaniem większych imprez, ale mi przeszło.


Dawaj!
Tylko nie wiem, czy to bardziej pasuje tutaj czy na psp.

qr.a