Ikselko.....
napisał/a:
~Qrczak"
2012-05-08 09:00
Dnia dzisiejszego niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-05-07 21:53, Qrczak pisze:
>
>>>>> A jakim prawem piszesz, że to ja mam problem, a nie Ty?
>>>>> Tak się za przeproszenie sracie o Molnarkę, że ona naprawdę wielką
>>>>> gwiazdą musiała być
>>>>
>>>> Wiesz, mam dokładnie takie wrażenie
>>>
>>> Zazdrościli jej chyba czegoś i kompleksy wybuchły jak torpedy.
>>
>> Ja to tylko tojoty.
>
> 4x4?
A-h-a
qr.a
> W dniu 2012-05-07 21:53, Qrczak pisze:
>
>>>>> A jakim prawem piszesz, że to ja mam problem, a nie Ty?
>>>>> Tak się za przeproszenie sracie o Molnarkę, że ona naprawdę wielką
>>>>> gwiazdą musiała być
>>>>
>>>> Wiesz, mam dokładnie takie wrażenie
>>>
>>> Zazdrościli jej chyba czegoś i kompleksy wybuchły jak torpedy.
>>
>> Ja to tylko tojoty.
>
> 4x4?
A-h-a
qr.a
napisał/a:
~Witek
2012-05-08 09:45
W dniu 2012-05-07 16:50, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 7 May 2012 15:35:17 +0200, Fragile napisał(a):
>
>>
>> Czy porada Ikselki komuś wyrządziła krzywdę?? O co to wielkie halo??
>
> To sama dobroć i oczywista (bo, wręcz miażdżąca w stosunku do mojej)
> kultura tutejszych pań spowodowała - o pojedynczym osobniku płci męskiej,
> założycielu tego wątku, lamentującym pod ścianą płaczu z powodu mego
> istnienia nawet nie wspomnę, jako że zaliczam go do wspomnianej grupy
> żeńskiej; geny XY to dla mnie za mało, abym nazwała toto "mężczyzną" 3-)
Geny XY ????
Witek
> Dnia Mon, 7 May 2012 15:35:17 +0200, Fragile napisał(a):
>
>>
>> Czy porada Ikselki komuś wyrządziła krzywdę?? O co to wielkie halo??
>
> To sama dobroć i oczywista (bo, wręcz miażdżąca w stosunku do mojej)
> kultura tutejszych pań spowodowała - o pojedynczym osobniku płci męskiej,
> założycielu tego wątku, lamentującym pod ścianą płaczu z powodu mego
> istnienia nawet nie wspomnę, jako że zaliczam go do wspomnianej grupy
> żeńskiej; geny XY to dla mnie za mało, abym nazwała toto "mężczyzną" 3-)
Geny XY ????
Witek
napisał/a:
~zbigniew
2012-05-08 09:57
W dniu 2012-05-06 21:23, Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 6 May 2012 20:58:12 +0200,
hej Ikselko, pytam masz jakiś honor?
Z.
> Dnia Sun, 6 May 2012 20:58:12 +0200,
hej Ikselko, pytam masz jakiś honor?
Z.
napisał/a:
~medea
2012-05-08 10:08
W dniu 2012-05-08 08:59, Qrczak pisze:
> Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>
>> Nawet miałam kiedyś przy okazji pociągnąć podwątek na temat stresu
>> związanego z organizowaniem większych imprez, ale mi przeszło.
>
>
> Dawaj!
> Tylko nie wiem, czy to bardziej pasuje tutaj czy na psp.
A bojam się, że mnie zaraz loża ekspercka przydusi umoralniająco miast
wzmocnić.
Ewa
> Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>
>> Nawet miałam kiedyś przy okazji pociągnąć podwątek na temat stresu
>> związanego z organizowaniem większych imprez, ale mi przeszło.
>
>
> Dawaj!
> Tylko nie wiem, czy to bardziej pasuje tutaj czy na psp.
A bojam się, że mnie zaraz loża ekspercka przydusi umoralniająco miast
wzmocnić.
Ewa
napisał/a:
~Bbjk
2012-05-08 10:09
W dniu 2012-05-08 10:08, medea pisze:
> A bojam się, że mnie zaraz loża ekspercka przydusi umoralniająco miast
> wzmocnić.
Nie bój żaby.
--
B.
> A bojam się, że mnie zaraz loża ekspercka przydusi umoralniająco miast
> wzmocnić.
Nie bój żaby.
--
B.
napisał/a:
~Qrczak"
2012-05-08 10:34
Dnia dzisiejszego nieboĹźÄ medea wylazĹo do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-05-08 08:59, Qrczak pisze:
>> Dnia dzisiejszego nieboĹźÄ medea wylazĹo do ludzi i marudzi:
>>
>>> Nawet miaĹam kiedyĹ przy okazji pociÄ gnÄ Ä podwÄ tek na temat stresu
>>> zwiÄ zanego z organizowaniem wiÄkszych imprez, ale mi przeszĹo.
>>
>> Dawaj!
>> Tylko nie wiem, czy to bardziej pasuje tutaj czy na psp.
>
> A bojam siÄ, Ĺźe mnie zaraz loĹźa ekspercka przydusi umoralniajÄ co miast
> wzmocniÄ.
Noooo weeeeĹş...
Takie na przykĹad debiuty caĹkiem siÄ udaĹy.
qr.a
> W dniu 2012-05-08 08:59, Qrczak pisze:
>> Dnia dzisiejszego nieboĹźÄ medea wylazĹo do ludzi i marudzi:
>>
>>> Nawet miaĹam kiedyĹ przy okazji pociÄ gnÄ Ä podwÄ tek na temat stresu
>>> zwiÄ zanego z organizowaniem wiÄkszych imprez, ale mi przeszĹo.
>>
>> Dawaj!
>> Tylko nie wiem, czy to bardziej pasuje tutaj czy na psp.
>
> A bojam siÄ, Ĺźe mnie zaraz loĹźa ekspercka przydusi umoralniajÄ co miast
> wzmocniÄ.
Noooo weeeeĹş...
Takie na przykĹad debiuty caĹkiem siÄ udaĹy.
qr.a
napisał/a:
~Nixe
2012-05-08 10:40
W dniu 2012-05-08 09:00, Qrczak pisze:
> Dnia dzisiejszego niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-05-07 21:53, Qrczak pisze:
>>
>>>>>> A jakim prawem piszesz, że to ja mam problem, a nie Ty?
>>>>>> Tak się za przeproszenie sracie o Molnarkę, że ona naprawdę wielką
>>>>>> gwiazdą musiała być
>>>>>
>>>>> Wiesz, mam dokładnie takie wrażenie
>>>>
>>>> Zazdrościli jej chyba czegoś i kompleksy wybuchły jak torpedy.
>>>
>>> Ja to tylko tojoty.
>>
>> 4x4?
>
> A-h-a
A to nie była czasem słynna beemka?
N.
> Dnia dzisiejszego niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-05-07 21:53, Qrczak pisze:
>>
>>>>>> A jakim prawem piszesz, że to ja mam problem, a nie Ty?
>>>>>> Tak się za przeproszenie sracie o Molnarkę, że ona naprawdę wielką
>>>>>> gwiazdą musiała być
>>>>>
>>>>> Wiesz, mam dokładnie takie wrażenie
>>>>
>>>> Zazdrościli jej chyba czegoś i kompleksy wybuchły jak torpedy.
>>>
>>> Ja to tylko tojoty.
>>
>> 4x4?
>
> A-h-a
A to nie była czasem słynna beemka?
N.
napisał/a:
~Nixe
2012-05-08 10:41
W dniu 2012-05-08 10:08, medea pisze:
> W dniu 2012-05-08 08:59, Qrczak pisze:
>> Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>>> Nawet miałam kiedyś przy okazji pociągnąć podwątek na temat stresu
>>> związanego z organizowaniem większych imprez, ale mi przeszło.
>>
>>
>> Dawaj!
>> Tylko nie wiem, czy to bardziej pasuje tutaj czy na psp.
>
> A bojam się, że mnie zaraz loża ekspercka przydusi umoralniająco miast
> wzmocnić.
Nie bojaj się :)
Też chętnie poczytam, a z psp zrezygnowałam (przynajmniej chwilowo
N.
> W dniu 2012-05-08 08:59, Qrczak pisze:
>> Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>>> Nawet miałam kiedyś przy okazji pociągnąć podwątek na temat stresu
>>> związanego z organizowaniem większych imprez, ale mi przeszło.
>>
>>
>> Dawaj!
>> Tylko nie wiem, czy to bardziej pasuje tutaj czy na psp.
>
> A bojam się, że mnie zaraz loża ekspercka przydusi umoralniająco miast
> wzmocnić.
Nie bojaj się :)
Też chętnie poczytam, a z psp zrezygnowałam (przynajmniej chwilowo
N.
napisał/a:
~Qrczak"
2012-05-08 10:55
Dnia dzisiejszego niebożę Nixe wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-05-08 09:00, Qrczak pisze:
>> Dnia dzisiejszego niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2012-05-07 21:53, Qrczak pisze:
>>>
>>>>>>> A jakim prawem piszesz, że to ja mam problem, a nie Ty?
>>>>>>> Tak się za przeproszenie sracie o Molnarkę, że ona naprawdę wielką
>>>>>>> gwiazdą musiała być
>>>>>>
>>>>>> Wiesz, mam dokładnie takie wrażenie
>>>>>
>>>>> Zazdrościli jej chyba czegoś i kompleksy wybuchły jak torpedy.
>>>>
>>>> Ja to tylko tojoty.
>>>
>>> 4x4?
>>
>> A-h-a
>
> A to nie była czasem słynna beemka?
Beemka była słynna wcześniej.
qr.a pisałam co widziałam
> W dniu 2012-05-08 09:00, Qrczak pisze:
>> Dnia dzisiejszego niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2012-05-07 21:53, Qrczak pisze:
>>>
>>>>>>> A jakim prawem piszesz, że to ja mam problem, a nie Ty?
>>>>>>> Tak się za przeproszenie sracie o Molnarkę, że ona naprawdę wielką
>>>>>>> gwiazdą musiała być
>>>>>>
>>>>>> Wiesz, mam dokładnie takie wrażenie
>>>>>
>>>>> Zazdrościli jej chyba czegoś i kompleksy wybuchły jak torpedy.
>>>>
>>>> Ja to tylko tojoty.
>>>
>>> 4x4?
>>
>> A-h-a
>
> A to nie była czasem słynna beemka?
Beemka była słynna wcześniej.
qr.a pisałam co widziałam
napisał/a:
~Fragile
2012-05-08 11:50
Dnia Mon, 7 May 2012 16:57:42 +0200, Andy Niwinski napisał(a):
> "Fragile" >>
>> Też obserwuję ten wątek od samego początku. Jednak widzę to wszystko nieco
>> inaczej: jak niewiele trzeba, by prosta, życzliwa porada Ikselki urosła do
>> miana "tragedii". Ile trzeba mieć w sobie negatywnych emocji, i jak wielką
>> potrzebę ich uzewnętrzniania, by z powodu _jednej_ wypowiedzi Ikselki (nie
>> doprawionej jadem, złośliwością, negatywnymi intencjami) zasmrodzić grupę
>> małowyszukanymi, średnio apetycznymi ... 'przekąskami'. Cóż, nic tak nie
>> łączy jak wspólny wróg.
>>
>> Czy porada Ikselki komuś wyrządziła krzywdę?? O co to wielkie halo??
>>>
> Hmm, jako "tfórca" tego flejma poczuwam się do odpowiedzialności - czy też
> może zobowiązany odpowiedzieć na Twoje pytanie - a właściwie jego drugi
> człon.
>
Ależ naprawdę nie musiałeś się fatygować :) Pytanie było retoryczne :)
>
> Odpowiedź jest bardzo prosta - o całokształt.
>
> Wbij Ikselka w Googlarkę - jak masz baaaaaaaaaardzo dużo czasu policz te
> fajne posty, czysto kuchenne. I te debilne, bezsensowne komentarze,
> lepiejwiedztwo, odpowiedzi nie na temat. A jak Ci się nie chce, to zerknij
> na najnowszy wątek. Koleżanka pyta o jedzenie na komunię i wyraźnie zaznacze
> czego nie chce. I przeczytaj odpowiedź mojej ulubionej Ikselki.
>
> Chciała byś jeszcze coś dodać?
>
Absolutnie nie.
Pozdrawiam,
M.
> "Fragile" >>
>> Też obserwuję ten wątek od samego początku. Jednak widzę to wszystko nieco
>> inaczej: jak niewiele trzeba, by prosta, życzliwa porada Ikselki urosła do
>> miana "tragedii". Ile trzeba mieć w sobie negatywnych emocji, i jak wielką
>> potrzebę ich uzewnętrzniania, by z powodu _jednej_ wypowiedzi Ikselki (nie
>> doprawionej jadem, złośliwością, negatywnymi intencjami) zasmrodzić grupę
>> małowyszukanymi, średnio apetycznymi ... 'przekąskami'. Cóż, nic tak nie
>> łączy jak wspólny wróg.
>>
>> Czy porada Ikselki komuś wyrządziła krzywdę?? O co to wielkie halo??
>>>
> Hmm, jako "tfórca" tego flejma poczuwam się do odpowiedzialności - czy też
> może zobowiązany odpowiedzieć na Twoje pytanie - a właściwie jego drugi
> człon.
>
Ależ naprawdę nie musiałeś się fatygować :) Pytanie było retoryczne :)
>
> Odpowiedź jest bardzo prosta - o całokształt.
>
> Wbij Ikselka w Googlarkę - jak masz baaaaaaaaaardzo dużo czasu policz te
> fajne posty, czysto kuchenne. I te debilne, bezsensowne komentarze,
> lepiejwiedztwo, odpowiedzi nie na temat. A jak Ci się nie chce, to zerknij
> na najnowszy wątek. Koleżanka pyta o jedzenie na komunię i wyraźnie zaznacze
> czego nie chce. I przeczytaj odpowiedź mojej ulubionej Ikselki.
>
> Chciała byś jeszcze coś dodać?
>
Absolutnie nie.
Pozdrawiam,
M.
napisał/a:
~Ikselka
2012-05-08 13:21
Dnia Tue, 08 May 2012 09:45:23 +0200, Witek napisał(a):
> W dniu 2012-05-07 16:50, Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 7 May 2012 15:35:17 +0200, Fragile napisał(a):
>>
>
>>>
>>> Czy porada Ikselki komuś wyrządziła krzywdę?? O co to wielkie halo??
>>
>> To sama dobroć i oczywista (bo, wręcz miażdżąca w stosunku do mojej)
>> kultura tutejszych pań spowodowała - o pojedynczym osobniku płci męskiej,
>> założycielu tego wątku, lamentującym pod ścianą płaczu z powodu mego
>> istnienia nawet nie wspomnę, jako że zaliczam go do wspomnianej grupy
>> żeńskiej; geny XY to dla mnie za mało, abym nazwała toto "mężczyzną" 3-)
>
> Geny XY ????
Miało być "geny z XY" - upierdliwcze.
> W dniu 2012-05-07 16:50, Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 7 May 2012 15:35:17 +0200, Fragile napisał(a):
>>
>
>>>
>>> Czy porada Ikselki komuś wyrządziła krzywdę?? O co to wielkie halo??
>>
>> To sama dobroć i oczywista (bo, wręcz miażdżąca w stosunku do mojej)
>> kultura tutejszych pań spowodowała - o pojedynczym osobniku płci męskiej,
>> założycielu tego wątku, lamentującym pod ścianą płaczu z powodu mego
>> istnienia nawet nie wspomnę, jako że zaliczam go do wspomnianej grupy
>> żeńskiej; geny XY to dla mnie za mało, abym nazwała toto "mężczyzną" 3-)
>
> Geny XY ????
Miało być "geny z XY" - upierdliwcze.
napisał/a:
~Ikselka
2012-05-08 13:46
Dnia Mon, 7 May 2012 18:14:07 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Mon, 7 May 2012 18:06:26 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Mon, 07 May 2012 17:51:58 +0200, Animka napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-05-07 17:37, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Mon, 07 May 2012 17:34:00 +0200, Animka napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2012-05-07 17:15, Ikselka pisze:
>>>>>
>>>>>> Ja mam tam konto, stricte z powodów informacyjno-rodzinnych, tj żeby móc
>>>>>> szybko zlokalizować córki - w sumie jakieś siedmioro znajomych.
>>>>>
>>>>> Ja założyłam, żeby zobaczyć zdjęcia jednej dziewczynki - modelki. W
>>>>> Signaporze akurat była. Córka znajomej.
>>>>
>>>> Kiedyś miałam konto na NK, ale natychmiast zlikwidowałam (wtedy jeszcze
>>>> można było, podobno teraz nie), kiedy zaczęły do mnie przychodzić
>>>> zaproszenia do grona znajomych np od... byłych koleżanek z pracy mojej
>>>> nieżyjacej od lat Mamy albo od osób, od których kiedyś raz coś kupiłam w
>>>> Allegro!... No szczyty.
>>>
>>> Ja mam tam konto. Spotkałam sporo dawno nie widzianych znajomych za szkoły.
>>
>> Ja też, całą klasę licealną, ale NK posłużyło nam tylko jako łącznik, a od
>> tamtego czasu spotykamy się regularnie w realu, oczywiście ci, którzy są w
>> Polsce, ale i ci, co wyjechali, czasem specjalnie się zjawiają.
>
> ...a muszę przyznać, że wciąż najciekawiej dla mnie jest spotykać w tym
> klasowym licealnym gronie... mojego męża, to doprawdy jest ekscytujące
...tak ciągle flirtować
> Dnia Mon, 7 May 2012 18:06:26 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Mon, 07 May 2012 17:51:58 +0200, Animka napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-05-07 17:37, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Mon, 07 May 2012 17:34:00 +0200, Animka napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2012-05-07 17:15, Ikselka pisze:
>>>>>
>>>>>> Ja mam tam konto, stricte z powodów informacyjno-rodzinnych, tj żeby móc
>>>>>> szybko zlokalizować córki - w sumie jakieś siedmioro znajomych.
>>>>>
>>>>> Ja założyłam, żeby zobaczyć zdjęcia jednej dziewczynki - modelki. W
>>>>> Signaporze akurat była. Córka znajomej.
>>>>
>>>> Kiedyś miałam konto na NK, ale natychmiast zlikwidowałam (wtedy jeszcze
>>>> można było, podobno teraz nie), kiedy zaczęły do mnie przychodzić
>>>> zaproszenia do grona znajomych np od... byłych koleżanek z pracy mojej
>>>> nieżyjacej od lat Mamy albo od osób, od których kiedyś raz coś kupiłam w
>>>> Allegro!... No szczyty.
>>>
>>> Ja mam tam konto. Spotkałam sporo dawno nie widzianych znajomych za szkoły.
>>
>> Ja też, całą klasę licealną, ale NK posłużyło nam tylko jako łącznik, a od
>> tamtego czasu spotykamy się regularnie w realu, oczywiście ci, którzy są w
>> Polsce, ale i ci, co wyjechali, czasem specjalnie się zjawiają.
>
> ...a muszę przyznać, że wciąż najciekawiej dla mnie jest spotykać w tym
> klasowym licealnym gronie... mojego męża, to doprawdy jest ekscytujące
...tak ciągle flirtować