Kto rodzi w kwietniu 2008?

hejka. wreszcie was znalazłam. Uciekla mi stronka i nie moglam pisac:)
Mój Fifiolek tez od wrzesnia do przedszkola. Rośnie łobuzuje, dokucza siostrze. Mam istne urwanie głowy z nim.Jest cieżko, ale daje radę:)
Mała nie choruje, śmieje sie jak szalona:)

co sie z wami dzieje??
zagladam regularnie a tu nic pustki
u nas bez wiekszych zmian
ja pracuje obecnie juz na 3 zmiany
Lenka chodzi do przedszkola
i tyle leci dzien po dniu
pozdrawiam

Hej.U nas też po staremu.Póki co nadal nie pracuje i jeszcze tak jak pisałam wcześniej nie pójdę :( nadal szukamy przyczyny bezdechów.Chodzimy do logopedy bo słaba wymowa sz cz rz i za szybkie mówienie przez co gubimy literki:)Na wakacjach nie byłam bo przez przypadek na prawko poszłam w momencie kkiedy mąż na wakacje pojechał z małym więc okazja była na cisze-tylko nie wiem kiedy skończę hahaha mam nadzieję ze w tym roku.Teraz kupić książki do szkoły a ceny zawrotne -komplet samych ksiązek do 6 klasy to kosz 430zł a do tego trzeba dokupić zeszyty i przybory jakieś a mała rośnie wieć i ciuchy.:)Odzywajcie się kobietki bo widze Sylwia ze my same na placu boju:)
Pozdrawiam was serdecznie

Czesc dziewczyny :)

Zamiera cos nam forum :/

U nas ostatnio tyle się działo, ze ciagle nie moge się odnależć.Po roku wyprowadziliśmy sie od ciotki, zamieszanie, rozgardiasz i wielkie nerwy, potężne emocje bo całe wyprowadzanie odbyło sie na wojennej ścieżce...porazka

poza tym dzieciaki rosną, Lena do przedszkola nie idzie poki co, ja na kuroniówce jeszcze pół roku a potem sie zobaczy...

Renata trzymam kciuki za powodzenie na prawku :)

pozdrawiam cieplutko :*

Faktycznie jakiś pośpiech - nawet na urlopie i zapomniałam o zaglądnięciu do naszego kątka :)
Od wtorku z powrotem w pracy - wróciliśmy w ubiegły czwartek ale i po wakacjach trzeba było troche odpocząć. Byliśmy niedaleko - nad Soliną ale nie było potrzeby jechać dalej a atrakcji dzieciaki miały dużo - plaża się zdarza - popluskały się troche, popłynęły statkiem, jechały ciufcią wąskotorówką... Fajnie było. Narazie z roczniakiem Filipiakiem nie ma co się daleko wybierać a i mój mąż za wojażami typu morze (700-800km) nie mówiąc o jakiejś Chorwacji (1400) nie przepada. Może w przyszłym roku jakieś Węgry bo blisko poprostu (bliżej połowe jak nad morze :).
Dzieciaki rosną jak na drożdżach. Filip chyba jeszcze pobytuje w I grupie w żłobku do zimy a potem na drugą grupe albo od razu na trzecią - chyba bo panie same nie wiedzą. Kalinka od września w jego wieku poszła od razu na drugą...
Grzesiek do I klasy! Szok normalnie - matka uczniaka jestem :) - to się zacznie charówka! Zapisaliśmy gościa do klasy integracyjnej koło mnie koło pracy. Troche mi żal że nie u nas w Malawie bo po sąsiedzku dużo koleżankek z klasy by miał ale z drugiej strony wyposażenie i doświadczenie w klasach integracyjnych w SP 22 jest zabójcze. 2 nauczycielki, fura różnych terapii i zajęć dodatkowych i świetlica z prawdziwego zdarzenia do 18.30.. AAA
nie mówiłam - kupiliśmy nowe aparaty! - Kosztowały bagatela 15 tysięcy ze zdalnym systemem włącznie ale wybraliśmy złoty środek i nie wzięliśmy tych zalecanych za 25 tys. - bo nie mieliśmy kasy... 1% z ubiegłego roku ma być niby w sierpniu ale tak naprawde to tych pieniędzy jeszcze nie widziałam...
Kalinia to łobuz chłopaczyca 1 klasa - pierze wszystkich po kolei bez wyjątku -łącznie z filipem! Zobaczymy jak będzie w przedszkolu! Czy taka wiracha zostanie. Panie te same chyba co Grześ miał teraz, bo daję do przedszkola przy starym miejscu zamieszkania - obok żłobka.
Dam znać co i jak - nasze pierwsze wrażenia przedszkolno-szkolne.
Wy też się babeczki odzywajcie !
pozdro

Jak tam nasze przedszkolaki?
Ja dzisiaj niezłego szoku doznałam jak zobaczyłam płatność za przedszkole!!!
W tamtym roku za troje płaciłam mniej niż teraz za dwoje! Masakra - przedszkole wyszło dużo więcej niż żłobek - 286 +240 za żłobek i plus obiady 70 zł Grześkowi w szkole i ja dziękuję... Ale ulepszyli system by ich szlag!

Kalinka poszła od razu do drugiej grupy gdzie są mieszane 3 i 4-ro latki. Hmm no z jednej strony szkoda bo nie ma nikogo znajomego ze żłobka... Powiedziała mi że ma takie duże dzieci w tym przedszkolu...;) Ale cóż przecież wyła nie będzie, panie fajne (w tym jedna spadkowa po Grześku...) a ona im jeszcze pokaże ;)

Dajcie znać co u Was jak dzieciaczki nasze i te drugorzutowe i w ogóle :))
Filipek jednak został do zimy w pierwszej grupie - potem się obaczy :)

Witam Dziewczynki:)
Nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie:P

Nawet szczerze Wam powiem ze nie mialam pojecia ze ten topik jeszcze jest

Po krotce co u mnie. Pierwsza rzecz jestem znowu w ciazy Natalka bedzie miala rodzenstwo to dopiero poczatki mam termin na maja 2012 roku. Tylko ze teraz to chodze do pracy i bede jak najdluzej bo zaczelam staz nauczycielski kolejny stopien i kazdy dzien zwolnienia mi go przedluza.

Natalka zywe srebro bardzo aktywna wejdzie w kazda dziure jeszcze tylko na lapie nie wisiala hehe ale jest i grzeczna chodzi do przedszkola i bardzo to lubi nawet w soboty i niedziele pyta czy idzie:) Jestem z niej dumna bo nawet jednego dnia nie plakala.

Pozatym nie wiem czy pamietacie ale budowalam dom to juz jestem po:) mieszkam od pol roku mam juz wszytko w srodku wykonczone (tzn kominka brak) i na zewnatrz juz tez wszytko jest kostka iglaki plot i takie tam tylko na wiosne zostaje kolor elewacji do polozenia bo teraz juz nie mamy na to sily tyle sie dzialo ze chce narazie spokojnie pomieszkac. Wiec sobie darowalismy. Natalka ma swoj pokoik oczywiscie rozowy jest zachwycona odrazu jak sie tylko wprowadzilismy sama w nim spi, balam sie tego ze bedzie plakala a Ona nic to jej pokoj i tyle ehhh.
Dlatego tez decyzja o drygim dziecku roznica wieku taka akurat dwa pokoje wolne wiec trzeba zapelnic:) hehehe
Oki nie zanudzam soba fajnie ze jeszcze tu piszecie obiecuje teraz czesciej odwiedzac.
Pozdrawiam wszytkie mamusie kwietnioweczki 2008

Witaj Piniu.Miło Cię widzieć na starych smieciach:)Fajnie ze Natalka będzie miała rodzeństwo i ze w końcu macie własny domek:)U nas jakoś leci nadal nie pracuje i od października będę bezrobotna ale mam nadzieję ze tylko do przyszłego września bo moze juz wtedy mały do przedszkola pójdzie a bezdechy zostaną wspomnieniem....ale nadal chodzimy do logopedy a ja jestem przed egzaminem na prawko brrrr....juz się boję.Oprócz tego mamy sezon bólu gardła rodzinnie i kataru też rodzinnie:((Miłej nocki zyczę i do następnego napisania

Dzielę się kuponikami na zakupy do rossmanna
Wystarczy odpisać numer i podać go ustnie przy kasie
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/48274c027e7eda51.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/ae5032ab89e7ab89.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/6a315bdb4f253c45.html

dzieki mozesz sie czesciej z nami dzielic takimi kuponikami
pozdrawiam

dziewczyny moze juz niedlugo bede mieszkac na swoim nie w domku jak mazylismy lecz na blokach ale wreszcie na swoich smieciach
pozdrawiam

Sylwia gratulacje i szybkiej przeprowadzki życzę:)),My na swoje jeszcze nie idziemy chociaz mamy mozliwość bo remont mieszkania już skończony i zostało tylko umeblować jeden pokój....no ale lokalizacja nie bardzo mi pasuje bo w białostockim spore bezrobocie a jednak w mazowieckim łatwiej o pracę więc póki co zostajemy.Moze w przyszłym roku ponieważ w tym roku szkolnym moje dziecko zdaje juz do gimnazjum i trochę łatwiej rozstać się ze szkołą:)a poza tym u nas ok,narazie przerywamy wizyty u logopedy i mamy się stawić jak skończymy 4 lata.A co u was?Jak wasze dzieciaczki?Pozdrawiam serdecznie