Kto rodzi w kwietniu 2008?

Czesc Mamuski!
Co tam u Was?? wiedze ze cos zamarlo nasze forum?? Tak tylko chcialam napisac ze bylam wczoraj na usg genetycznym bo u mnie poczatek 13tc i jest wszytko oki:) nie znam jeszcze plci i raczej przed swietami nie poznam no trudno wazne zeby zdrowy dzidziusiek byl:D pozdrawiam trzymajcie sie:) PAPAPA!!!

Hej Piniu.Napewno będziemy czekać na informacje o płci i dalszym rozwoju maleństwa.Na nk widziałam ze Lilianka będzie miała koljene maleństwo tylko szkoda ze tu się nie odzywa nikt oprócz nas:(.U nas ok oprócz tego ze chorujemy troszkę:))Piniu życzę zdrówka dla was i pisz kobieto.Pozdrawiam

Renatko---a to ja nie widzialam na nk widocznie mi umklo zdjecie Lilianki, bede pisala obiecuje narazie sie bardzo ciesze ze na tym etapie jest wszystko oki. Tylko moja waga jakos szybko skacze do gory przynajmniej tak mi sie wydaje bo to koniec 3 miesiaca a ja mam 2 kg na plus:eek: zmykam papapa

Witam wszystkie Mamy!!
Gratuluję doznania największego szczęścia w życiu w postaci dzieciątka. Sama też jestem mamą małego chłopca, aby pogodzić życie rodzinne z zawodowym otworzyłam własną firmę i zajęłam się tym co kocham . Sprzedaję ubranka dla dzieci i niemowląt 0-2 lata, wszystko importowane z Wielkiej Brytanii najlepszej jakości w świetnych wzorach i kolorach oczywiście w niskiej cenie. Sprowadzam same aktualne kolekcje, aby nasze maleństwa były super modne i na czasie. Nie sprzedaję niczego czego sama bym nie kupiła swojemu dziecku.
Zapraszam do zapoznania się z moją ofertą:

http://thisway.na.allegro.pl/

Podarujcie Państwo swoim dzieciom to co najlepsze!!!
Przy zakupach na 180 zł przesyłka GRATIS!!!

ja też tu czasem zaglądam choć najczęściej to padam na twarz wieczorami.
Odrabianie wieczorne lekcji (do domq wracamy koło 17,30) ogarnięcie całej trójki w międzyczasie jakaś obiadokolacja i spanie - i ja padam razem z nimi...
Kalinia bardzo nam ostatnio wyrosła - zobaczyłam w książeczkę i zmierzyłam ją w domq i wyszło mi że przez rok skoczyła 10 cm. Z malutkiej Kalini zrobiła nam się całkiem spora panienka. Nawet wśród czterolatków nie wygląda na maluszka :)

Gratuluję Piniu fasolki! Moja siora i jej przyjaciółka ma termin na miesiąc później :). Mam tylko nadzieję że wytrwają bo niestety wczoraj z peletonu ciążowego odpadła moja koleżanka... Tak to już niestety jest...

Pozdrowionka babeczki - trzymajcie się cieplutko.
Ja już mieszkam w swoim "nowym" domq 2 lata. W dzień taki jak dzisiaj gdzie wichura i mróz i paskudnie na polu, chwalę dzień w którym zamontowaliśmy kominek :))

buźki
Marta

my juz na wlasnych smieciach!
lena ma wlasny kat my tez
tylko musimy jeszcze wszystko organizacyjnie dograc i bedzie ok
i swieta u siebie
mam na razie ograzniczony dostep do internetu dlatego jakby mnie nie bylo
WESOLYCH SWIAT WSZYSTKIM

Sylwia Wam również Zdrowych ,Wesołych i pogodnych Świąt oraz bogatego Mikołaja zyczymy:)
Super ze jesteście juz na swoich śmieciach ,my planujemy latem przeprowadzkę ale to narazie tylko plany bo nie chce mi się iść do bloku:( teraz wynajmujemy w domu to własne podwórko i taki spokój mimo ze nie u siebie a tam blok i kawałek placu zabaw na którym smieci i plotki na ławce:) ale póki co nie martwie się aż tak.
Jeszcze raz WESOŁYCH ŚWIĄT

moj maz tez nie chcial slyszec o bloku a dzisiaj rano powiedzial wcale nie slychac zeby ktos obok mieszkal - zeby nie zapeszyl
na szczescie go namowilam i nie musze sie juz gniezdzic w jednym pokoju i moge "gola" przez przedpokoj przejsc nie uwazajac czy tesc sie nie kreci
pozdrawiam i jeszcze raz wesolych swiat

Piniu - Gratulacje!!
Renatka - tak, masz rację - będę miała 3 dziecko :) Termin normalnie mam na 14 stycznia, ale ze względu że chcę mieć również cesarkę więc ustaloną datę mam na 2.01.2012!!!! Zaraz po Nowym Roku :p
Sylwia - super, że już jesteś na swoim!
Obiecuję też się więcej odzywać!!


Wesołych Świąt Bożego Narodzenia oraz Szczęśliwego Nowego Roku 2012 życzę!!!

Aniu gratuluję jeszcze raz i koniecznie się odzywaj bedzie napewno miło ze nasze forum pomimo to jeszcze zyje:))
Jeszcze raz Wesołych Świąt kobiety:)

Cześć dziewczynki :)
Wpadłam tutaj zupełnie przypadkiem i zostałam mile zaskoczona - jednak jeszcze sie odzywacie, to wspaniale!

U nas wielka przeprowadzka była już w sierpniu i już 4 miesiące mieszkamy w swoim wymarzonym domku, jest cudownie być na swoim i rozumiem Sylwię, jak pisała o tym przedpokoju ;)
U Agatki wszystko OK, z tym że do przedszkola już nie chodzi, a JUŻ oznacza, że zakończyła edukację przedszkolną po jednym dniu traumy wśród 25 dzieci i 5 godzinach bez mamy. Ale miała to być jedynie próba, nic na siłę, więc za bardzo się nie przejęliśmy. Ona tak, ale myślę, że da się to naprawić w następnym sezonie.
Waży, uwaga, 12 kg!!! przy wzroście 99cm. Zgroza... Je normalnie, raz mniej, raz więcej, innym razem mnóstwo i nic nie przybiera. Gacie z niej spadają. Ale jest zdrowa, nie licząc paskudnej infekcji jakiej obie się nabawiłyśmy podczas wizyty na basenie. Leczenie zajęło nam jakieś 3 miesiące i 3 serie antybiotyków i nie mam pewności, że to już koniec. Możecie sobie wyobrazić infekcję bakteryjną dróg rodnych u trzylatki?! Koszmar...

Poza tym wszystko gra. Pozdrawiam wszystkie mamy i wszystkie fasolki :) Aniu trzymam kciuki!!!

Samych radości i pasma powodzeń w Nowym Roku :)
No proszę Aniu widzę że gonisz peleton! :) Pewno jesteś już "po".
Ja właśnie żałuję że nie namówiłam mojego gina na dość radykalną antykoncepcję, czyli podwiązanie jajowodów... byłby spokój.. a tak męczę się narazie z tabletkami myśląc jak tu sobie dogodzić i nie zbankrutować...
Myślałam o mirenie ale mój gin uważa że po 3 cesarkach nie za bardzo.. idę do niego w sobotę - może akurat zmienił zdanie... Ciągłe infekcje mnie wkurzają na maxa...

Kalinka ma podobnie wzrostu - jakieś 100cm ale waży sobie dooobrze - 15kg
Wcina za dwoje a na noc choćby zjadła toonę musi mleczko (patrz kaszka ml-ryż z butli z ustnikiem!!) mieć...
Uwielbia przedszkole, choć ma czasem focha i byle powód wprowadza ją w histerię i niechęć do wszystkiego - w tym i do przedszkola...
Cieszę się że się jeszcze trzymamy razem i zagadujemy na naszej ławeczce :)

Piniu gratulacje - to kiedy na parapetówe wpadamy? :)
...