Kwiecień 2009

napisał/a: annalip25 2012-01-28 21:36
Cześć kobietki!!! Ja nie mam styczności z poradniami, fundacjami itp. ale znajomi opowiadają jakie tam szopki odchodzą. Ale kumpeli synek cierpiący na autyzm nie mówił chyba z 7 lat a od pół roku rozgadał się - znaczy to że terapie i ciężka praca popłacają. Szkoda tylko że tak trudno o fachową pomoc:( Może to źle zabrzmi ale dobrze że żadne chorósko tego typu nie trafiło na moje dzieci ponieważ ja jestem raczej osobą podkulającą ogon, jak to asia określiła... chyba że sama czegoś o sobie nie wiem.

W poniedziałek ważny dzień Wiki idzie do swojego wymarzonego "kola" jestem bardzo ciekawa jak się będzie zachowywać i jak przeżyje rozłąkę. Choć Wiki jest raczej nie jest przylepą i mogę ją śmiało zostawiać gdzie mi się podoba:D ale wiadomo że może różnie zareagować.

Asiu mam pytanie, czy zastanawiałaś się już nad tym czy wyślesz Oliwkę do pierwszej klasy czy zostawisz w zerówce? Ja ma mieszane uczucia....

My już dawno po balu karnawałowym. Moje dziewczyny były niestety księżniczkami, mówię niesety bo to takie troche "puste" wolałabym puścić wodze fantazji i przebrać jej jakoś oryginalnie.

No i trzymajcie kciuki żebym dostała tą prace!!!

pozdrawiam:D
XasiaX1982
napisał/a: XasiaX1982 2012-01-29 10:42
annalip wiesz co długo z mężem o tym rozmawiałam i podjęliśmy decyzje ze zostawiamy jej w zerówce nie będę jej skracać dzieciństwa o rok
w pierwszej klasie już książki siedzenie 45 min w ławce wiec niech pójdzie jak my czyli jako 7 latek

a co do chorego dziecka jakbyś musiał to byś wszytko załatwiła i nawet byś nie przypuszczała ze jesteś zdolna do takich rzeczy
napisał/a: megi_24 2012-01-30 07:10
Annalip ja tam nie miałam oporu zeby Zuzke przebrac za wróżke, choc 90% dziewczynek bylo własnie wrozkami haha a co do przedszkola Wiki to fajnie ze sie zdecydowaliscie. Badz twarda bo moze byc róznie, ale najwazniejsze to nie okazywac emocji i sie nie poddawac :) A co do pracy to masz juz cos konkretnego? Uchyl rąbka tajemnicy :)
I po weekendzie, czas wracac do pracy, a mróz taki ze szok, a ja jeszcze musze przez jakis czas jezdzic rano autobusem i wymarzłam sie na dzien dobry na przystanku brrrrr
napisał/a: matoolq 2012-01-30 11:03
hej dziewczyny :) u nas dziś -10 na tapecie i zimno zimno zimno brr ale wynagradza to piekne słonce:)
Hania była przebrana za elfa ale miała koronę i różczkę i mówiła że jest księżniczką. Sama sobie wybrala taki strój. Mi tak naprawdę to nie sprawialo zadnej różnicy czy wypożyczymy strój elfa, księżniczki czy czerwonego kapturka. A jej oczy się od razu zaświeciły gdy zobaczyła elfową kreację w katalogu:) Nie mogę doczekać się zdjęć:)

Megi jak tam niespodzianka dla męża - udala się??:)

Ania na pewno Wiki szybko się odnajdzie, nasze dzieciaki są teraz w takim wieku że garną do innych dzieci:) A przedszkola i żłobki pod tym względem są genialne, do tego tak wymęczą że moja nie ma siły już marudzić w domu, co innego w weekend... W sb zaryzykowalam i dałam Hani klej, nożyczki i kolorowy papier i zaczęłyśmy wycinać i kleić obrazki.... i okazalo się, że to jedna z lepszych zabaw:) 2 dni siedziała i z językiem wysuniętm na zewnątrz wycinała kwadraty i trójkąty i zachwycona za każdym razem mi je pokazywala i przeklejała na kartkę. Rewelacja. Oczywiście nożyczkami operowala tylko pod nadzorem. Czasami jak patrzę na moje dziecko mam wrażenie że ma zdecydowanie więcej lat aniżeli wskazuje na to metryka...
napisał/a: annalip25 2012-01-30 11:09
Cześć! Wiki już w przedszkolu, dała buziaka na pożegnanie i poszła się bawić:D Ona na prawde bardzo chciała iść do przedszkola nawet jak pojechaliśmy diś pod przedszkole , to mimo że miała tłumaczone że idzie,to pytała "mogę iść do kola? plosie!" chyba nie dowierzała. Zawsze jak odwoziłam Patrycje do przedszkola lub zaprowadzałam na przystanek Wiki lamentowała że ona też chce... A dziś poczułam się super jak mogłam ją zostawić i spełnić marzenie takiego małego szkraba.... Oczywiście mam gdzieś tą świadomość , że nadejdą takie dni gdzie nie będzie chciała nawet słyszeć o przedszkolu :D

Asiu gratuluje Wam takiej stanowczości, ja wciąż się zastanawiam....

A odnośnie pracy to myślałam że już tu wspominałam ale widocznie nie, dostałam cynę, że właśnie w miejscowej szkole (w której znajduje się przedszkole) będą potrzebowali kogoś na zastępstwo więc poleciałam wypytałam czy to prawda i złożyłam CV. W marcu dopiero będzie coś wiadomo. Ma to być praca w kuchni w moim wyuczonym fachu:D
napisał/a: matoolq 2012-01-30 11:12
Super że Wiki poszła z takim zapalem , pewnie też przez to że starsza siostra codziennie tam maszerowała. 3mam kciuki, żeby zapał pozostał. U nas przez te 2 lata ani razu się nie zdarzyło żeby Hania nie chciała iść do żłobka. Nawet jak nie szła bo była chora twierdziła, ze ona dziś byla w żłobku:)
Fajnie, ze masz szansę na to by być blisko niej w pracy. Oby udało Ci się tę pracę zdobyć:)
napisał/a: megi_24 2012-01-30 11:58
Aniu no rzeczywiscie jak Patrycja chodzi to napewno Wiki tez bedzie chodzic z wielka checia. I trzymam kciuki zeby sie udalo z praca!
Matoolg wycinanie i klejenie to ulubione zajecie mojej Zuzki, kolorowy papier plus nozyczki i nie ma jej cale popoludnie, ja przewaznie daje jej takie plastikowe co wycinaja wzorki czy cos ale juz nie podobaja sie jej tak bardzo odkad operuje zwyklymi, a ja jeszcze sie boje zwyklych, chwila nieuwagi i wiecie same jakie dzieci maja pomysly, ale pod nadzorem czemu nie? :)
Renia jak po weekendzie?
Natkow a moze Ty sie odezwiesz?
napisał/a: annalip25 2012-01-31 10:53
Tak się cieszyłam że Wikunia chętnie do przedszkola poszła a, godzinę po napisaniu postu dostałam telefon, że płacze i żeby przyjechać:) W dodatku strasznie przeżyła to Patrycja, ponoć ryczały na zmianę hehehe. Nauczycielka mówiła że Patrycji zrobiło się przykro że Wiki wcale nie potrzebuje jej tylko poleciała się bawić, Pati miała chyba nadzieję że będzie się musiała małą siostrą opiekować. Jak już odebrałam Wiktorię i wiozłam do teściowej, bo mam bliżej a godzinę później miałam odebrąć Pati po angielskim, to mała ryczała że mam się zatrzymać i bo Patrycji nie ma....
Dzisiaj poszła bez problemu i pojadę po nią o tej godzinie co wczoraj-zobaczymy.

A teraz skacze na allegro szukać butów na Patki bo te co ma się nieco rozwaliły a zawłaszcza zamki wziął szlak!!:cool:
Dlatego też BARDZO potrzebuje pracy bo już coraz ciężej z kasą.....
napisał/a: megi_24 2012-01-31 12:25
Haha Aniu no to niezle :) tak to jest z dziecmi. Nawet najbardziej smiale nie raz moze czlowieka zaskoczyc :)
A kasa to tak ucieka ze szok, szkoda sie wypowiadac.
renatkaa09
napisał/a: renatkaa09 2012-01-31 17:43
Bry.. :) Asia, ja tez batalie przechodzilam z dyrektorem naszej szkoły i p-la. Tak mi cisnienie podnosił, ze raz mialam ochote mu przywalić. I zrobilabym to gdyby nie powstrzymująca mnie pedagog.
U nas dzieci niepełnosprawne ktore mogą uczeszczac do szkoły dyrektor traktuje jak zł. Bo to nieestetycznie wygląda jak "glupek" korytarzem idzie wsrod tylu zdrowych.

Teraz dla F duzo przepada, bo ma 7 lat i idzie we wrzesniu do 1 klasy.. niestety taki kraj, ze jesli za pozno dowiez sie o chorobie dziecka to lipa.. wiele sie nie zdziala..


Po łykendowo u nas tak jest ze ja i Oskar kaszlemy strasznie F znosnie. Dziś bylam na przeswietleniu pluc, bo kaszel znpowu utrzymuje sie 2 miesiąc.U Oskara podejrzenie astmy jest.. historia taka jak u mnie, kaszle tak jak ja, caly rok ( tak jak ja ) no i ze to rodzinne jest..
strzele sobie chyba..

F swoim zachowaniem mnie dobija.. jest strasznie głosny, rozbiegany, wolne od szkoly ma wiec niema gdzie sie wybiegac.. jeszcze pare dni i konioec ferii. zastrzele sie chyba.

nadal tez czekam na miejsce w p-lu dla O. Jedna baba mi miejsce blokuje. dziecko jej choruje od pazdziernika..ale ze ta donosi zaswiadczenie ze dziec choruje to blokuje to miejsce a mnie krew zalewa.. bo kuźwa.. Oskar by skorzystał ( i ja ). Ale tak to jest jak trafisz na taką jedze..
napisał/a: megi_24 2012-02-01 07:10
Renia współczuje Ci z tym kaszlem. Nie dość ze sama sie meczysz to jeszcze mały, kurde. Mam nadzieje ze przeswietlenie wyszlo ok. Daj znac.
A dyrektor rzeczywiscie jakis kut... no jak tak mozna! Jak to głupek! Co za ludzie normalnie i to jeszcze na takich stanowiskach! Z tym przedszkolem Oskara to tez masz bez sensu, ale bądz upierdliwa i ciagle pytaj, moze w koncu zwolni sie miejsce.
A moje dziecko poszlo w poniedzialek zadowolone do przedszkola, wiec ja zadowolona ze ferie przechodzi mimo tych łączonych grup, no ale juz jak ja wybieralam widziałam ze ma z oczkiem cos nie tak, do wieczora zaczelo sie ropic, wczoraj drugie. I mamy zapalenie spojowek, dzis musze isc do lekarza. I tak w kółko :)
XasiaX1982
napisał/a: XasiaX1982 2012-02-01 18:08
hej

annalip no to odnośnie 1 klasy dziś rozmawiałam z nauczycielka i już tak pewna nie jestem by ja zostawić
pani powiedziała mi ze mala jest bystra bardzo szybko pochłania wiedzę ma dobra pamięć wyćwiczona rączkę do pisania sylaby i inne rzeczy które dziecko w zerówce powinno umieć i jej zdaniem Oliwia powinna iść do 1 klasy bo najzwyczajniej będzie się nudzić gdy ja zostawimy
wiec z mężem jesteśmy teraz w kropce nie wiemy co robić mnie się wydaje ona wciąż mala dziewczynka ale tez bym nie chciała jej cofa tylko by ta wiedzę pogłębiała
jeju ale my rodzice mamy czasem ciężkie decyzje do podejmowania