Kwiecień 2009

napisał/a: megi_24 2012-04-25 12:48
Hej.
Na początek przepraszam ze tak mało sie odzywam ale z tą wena u mnie ostatnio ciezko.
Wszystkiego najlepszego dla Forumowych solenizantów! Zyczenia zdrowia i usmiechu no i oczywiscie buziaki ode mnie i Zuzi :*
Aniu zdrowa juz jestes? Pytalas o moja chorobe... otoz mialam zapalenie krtani, jakies szmery w plucach itd. Ogolnie zlozylo mnie calkowicie, juz nie pamietam kiedy tak chorowalam, to chyba bylo lata temu. Wiec zaszalalam i bylam na zwolnieniu lekarskim 1,5 tygodnia. A co tam, zdrowie w koncu najwazniejsze. Dlatego Renia moze Ty wreszcie tez wez sie ostro za siebie i jednak wybierz sie do tego alergologa!!! W kazdym badz razie juz dawno wyzdrowialam, pracuje i z utesknieniem czekam na dlugi weekend bo najprawdopodobniej pourlopuje caly tydzien!!! Hura nawet nie wiecie jak mi tego trzeba.
Matoolgu a jak u mnie z wena do pracy? Powiem Ci ze troche lepiej. Nie wiem czy odpoczelam troche na tym zwolnieniu czy co, bo pracy narazie nie mam mniej... moze to slonce za oknem lepiej nastraja, inaczej sie juz rano wstaje a nie jak w zimie w srodku nocy, potem czlowiek cos pospaceruje i troche sie dotleni. A poza tym tak jak mowilam zyje juz urlopem. Co prawda nigdzie nie wyjezdzamy ale to nic. A Ty jak tam? Kiedy wracasz do pracy? Mała pewnie juz fajna i pewnie spacerujecie jak tylko jest pogoda?
Poza tym u mnie z nowosci to tyle ze (nie pamietam czy pisalam ze moj Ł nie dostal dofinansowania na rozpoczecie dzialalnosci) odwolanie o przyznanie dofinansowania rozpatrzyli pozytywnie wiec ruszamy z zakladaniem firmy, a biurokracja u nas straszna. Ja mam byc jego osobista ksiegowa wiec oczywiscie wszystko na mojej glowie.

To tyle z dobrych wiadomosci. Tak jak pisalam wyzej zmarl maz mojej przyjacioly od przedszkola. Jest dla mnie jak siostra. Jej sytuacja jest o tyle bardziej dramatyczna ze nie ma tu zadnej rodziny, rodzice zyja za granica. Kredyt na mieszkanie na 30 lat... no i przede wszystkim zostala sama z dzieckiem a niebawem drugie. Dziewczyny mowie wam, ja sama jestem zrozpaczona wiec nie wiem jak ona sobie da rade. Strasznie mi przykro. Mysle czesto o naszej forumowej Madziuli. jak ona sobie dala rade po stracie meza, czy dala rade tesciowej, czy udalo jej sie zatrzymac dom. Mam nadzieje ze tak i ze maja sie dobrze!!!
No wiec tak to wyglada u mnie.
Zblizaja sie urodziny Zuzi mojej kochanej Kruszynki. Nastroju imprezowego co prawda nie mam ale musze jakas mala imprezke zorganizowac za te wszystkie prezenty ktore zbiera juz wlasciwie od tygodnia.

Pozdrawiam was i piszcie co was.

Acha Zuze przyjeli do przedszkola na kolejny rok a u was jak tam w tym temacie?
renatkaa09
napisał/a: renatkaa09 2012-04-25 14:37
Megi bardzo wspolczuje twojej przyjaciolce.

do p-la sie dostalismy, baaa nawet chodzi Oskar od poniedzialku :) taka dumna z niego jestem i jakos mi on tak wydoroslał przez te 3 dni. taki powazny sie zrobił.Fakt rano placze przy rozstaniu, ale ten placz jest do mojego wyjscia z p-la. potem spokoj :)
napisał/a: annalip25 2012-05-07 10:08
Hej!!! Melduję się po długiim weekendzie, niestety majówka taka sobie bo chorowałam... taki miks - zapalenie zatok, biegunka i zapalenie pęcherza! A co!! jak chorować to na całego !!!! już czuje się znacznie lepiej ale jeszcze muszę odwiedzić laryngologa.

Dziewczyny zdrowe i w końcu są w przedszkolu więc mam chwile odpoczynku- w cudzysłowiu bo zmykam do ogrody plewić kwiaty i truskawki itp, itd,
XasiaX1982
napisał/a: XasiaX1982 2012-06-16 13:24
olu dziś mija rok
my nadal nie pogodziliśmy się z tym co się stało
[*][*][*]
napisał/a: megi_24 2012-06-16 23:59
Olu [*] [*] [*]