Majowe Dzidki:)

napisał/a: tori101 2008-06-04 15:34
on chyba nie lubi mieć mokro (kupka i siusiu) po jedzeniu, moja mama odkryła, że trzeba mu niedługo po karmirniu zmieniać pieluszke to i spać chce i jest mniej marudny, a myśmy myśleli że ma kolki czy coś
a brzuszek go boli jak robi kupke, spręża się wtedy cały i płacze, ciekawe czy to normalne, poradźcie coś
pozdrawiam i życze duzo radości i cierpliwości, no nie Dominika?będzie nam jej duzo potrzeba:)
napisał/a: tori101 2008-06-04 15:38
DominikaH napisal(a):
Biedny miewa kolki.nie wiemy czasem co robic...



a próbowaliscie go nosić po jedzeniu na barku?mój uwielbia, jest masowany brzunio:)
napisał/a: deedee86 2008-06-05 01:44
jakie słodkie dzieciaczki
napisał/a: Nika01 2008-06-05 10:56
hej dziewczynki.Ja z moim maluszkiem mam w miare spokojnie.Dzis bylam w szoku jak w nocy przespal chyba ponad 5 godzin a obudzilo mnie....mokre lozko bo moja mleczarnie sie polala tyle czasu nie ruszana ;)) tez jestem traktowana jak smoczek,ale to niestety trzeba przezyc.Maluszek potrzebuje bliskosci i ciepla matki,najlepiej mu wiec przy piersi gdzie slyszy serce matki bo to mu przypomina jak jeszcze byl w brzuszku i tu sie czuje najbezpieczniej.Po jedzeniu steram sie go zawsze potrzymac troche w pionie aby mu sie odbilo--przynajmniej pozniej nie uleje mu sie i kolki nie bedzie mial.Tori101 co do kupki twojego malego to moze ty cos jesz przez co on ma wzdecia?chociaz moj pierwszy syn mial cos takiego,i do poznego wieku-a wlasciwie to do tej pory mu zostalo jakis strach przed robieniem kupy.Robil sie caly czerwony dusil ja w sobie,nie chcial zrobic.Jak byl starszy to uciekal przed nami i sie chowal jak go cisnelo.I zawsze chcial robic na stojaco kupke,teraz tez lubi sobie poskakac zanim usiadzie na kibelek.Niestety przyczyny nie wykryto,moze to jakies dziedziczne jest taki problem z wyproznianiem.Ale mam nadzieje u ciebie szybko minie i zycze ci tego.
napisał/a: karina221 2008-06-05 13:01
tori sliczny maluszek:)
napisał/a: tori101 2008-06-05 19:23
dzięki dziewczyny:)ja też uważam że jest śliczny...jak śpi i nie woła jeść:p no i jak daje pospać w nocy bo z tym ostatnio różnie bywa;/
dobrze że w dzień mi pomaga moja mama albo teściowa bo bym na pysk padła ze zmęczenia
a tak dziś poszła mama z nim na spacer to sobie spokojnie śniadanko zjadłam i prysznic wzięłam,a potem pogoniłam do nich na dwór bo się stęskniłam:)i znów karmienie i pielucha,karmienie,pielucha usypanie...i tak w kółko:)niby człowiek był tego świadomy ale to jednak inaczej wiedzieć a co innego czuć na własnej skórze:)
napisał/a: karina221 2008-06-06 09:49
tori,,jeszcze troche i bedziesz wiedziała,kiedy maluch chce jesc,kiedy jest zmeczony,a kiedy cos go boli,dzieko zawsze inaczej płacze,bynajmniej moje takie były i sa ze rozrózniam o co chodzi:)
napisał/a: tori101 2008-06-06 20:02
kurcze, mój młody też ma chyba kolki albo bóle brzuszka, płacze seriami inie da sie ukoić dopóki nie pójdą jakieś bączki...a mnie już tak boli głowa z niewyspania i od jego płaczu, łezki się cisną na oczka:(
napisał/a: DominikaH 2008-06-07 01:49
Hej!!!Wczoraj bylismy u poloznej i powiedziala jakie kropelki mamy mu dawac.Zobaczymy moze podzialaja.Wazyliamy go(wczoraj) i wazy juz 4,05 gdzie w poniedz.wazy 3880,duzo przybiera bo je na okraglo:)
Moj tez ma problem ze zrobieniem kupki,strasznie sie przy tym prezy i czerwony robi.

Sliczne te Wasze dzieciaczki dziewczeta)
A to moje szczescie:)
napisał/a: karina221 2008-06-07 10:04
co do kupki,to oja czasem nierobiła nawet 5 dni:((,ale niby to normalne przy karmieniu cycem,choc ja wole zeby sie niemeczyła,i jem jogurty,jabłka i pije herbatke dla kobiet karmiacych i to jej pomaga,niemam juz problemu z kupkami.
napisał/a: tori101 2008-06-08 22:06
DominikaH napisal(a):
Sliczne te Wasze dzieciaczki dziewczeta)
A to moje szczescie:)


Twoje szczęście też cudo - smok większy od buzi:)
A mój to chyba kolki albo inne bóle brzunia bo płacze trochę, przestaje i zaraz znów ryk, kopie przy tym nóżkami i nie da sie uspokoić:(serce mi rozdziera
a może sie za dużo najada?albo ja coś jem nie teges, tylko co tu wyeliminować jak prawie same kurczaczki i rosołki, gotowany indyk, nie jem mleka na wszelki wypadek, zaczne około 2 m-ca to może już układ trawienny będzie bardziej dojrzały
a ten weekend cały spędziliśmy na działce u babci (noc u siebie), mały na dworze spał jak zabity:)
napisał/a: DominikaH 2008-06-09 15:20
Hej!!!Kropelki mu pomogly,juz jest troche spokojniejszy i w nocy budzi sie tylko 2 razy na karmionko i spi dalej:)
Tori,z tego co opisujesz to moga byc kolki,Igorek tez tak sie prezyl i nozkami kopal,placz niczym nie ukojony....Ja prawie plakalam razem z nim....
Ja tez juz nie wiem co mozna jesc a czego nie.Teraz nawet nabial nie jest wskazany a kiedys stanowil podstawe diety matek karmiacych.Ile ludzi tyle opinii.Staram sie nie jesc zbyt slono,ostro,tlusto no i potrawy wzdymajace wyeliminowalam.
Jesli chodzi o spanie na dworze to Igorek przespi kazdy spacerek a budzi sie od razu w domku:)
Pozdrawiam:)