Mam dosyć

napisał/a: ~Mały_Czerwony_Traktorek 2007-02-05 21:09

"Paulinka" wrote in message

> Chodzi mi o to, że napisanie czegoś prywatnego o sobie na grupie, nie
> daje innym prawa do wchodzenia z buciorami w czyjeś życie.

dziewczynko jak chcesz cos prywatego pisac to lepiej od razu zaloz
prywatno-zamkniete forum, gdzie prawa odczytu bedzie mialo TWA

--
Hej, hej !!!
napisał/a: ~Mały_Czerwony_Traktorek 2007-02-05 21:12

"Carol" wrote in message

> Elske, zmiłuj się, czego konkretnie masz dosyć? Że kilka osób uważa
> malowanie się z samego rana i chowanie przed domownikami przy
> przebieraniu się za dziwactwo?

o rany - serio tak robi? hehe, ta baba to jakis wiekszy przekret

--
Hej, hej !!!
napisał/a: ~Paulinka 2007-02-05 21:12
Lozen napisał(a):

> To jest grupa _dyskusyjna_ a nie Kolko Wzajemnej Adoracji. Jako wiec
> sama nazwa wskazuje tu sie dyskutuje, a przynajmniej powinno. A wiec
> gdyba sie, bierze rozne sytuacje pod uwage, zaklada rozne warianty,
> mozliwosci itp. Jezeli komus taka forma usenetu nie odpowiada to w
> sieci jest przeciez wiele innych miejsc, gdzie jest cieplo, przyjemnie
> i ludzie sie po plecach klepia.

Chyba coś Ci się Kasia pomyliło, jestem ostatnia osoba od klepania po
pleckach, czy to z wyjątkowej wrodzonej złosliwości, czy to z
przekonania takim klepaniem mozna bardziej zaszkodzic, niz pomóc.

> Dodatkowo, jako ze kazda grupa usenetowa ma swoje archiwum wszystko tu
> powiedziane moze zostac uzyte przeciwko danej osobie, nie tylko dane,
> ale poglady, czy ich zmiana.

Tylko krowa nie zmienia poglądów. Dyskutujesz tu i teraz, a nie z czymś,
co komuś się wydawało kiedyś.

> Przykro mi, ze czujesz sie rozczarowana, ale ja nadal nie rozumiem jak
> bedac tu od 2003 roku jeszcze tego nie zrozumialas.

Wybacz, że Cie mój staż i moje doświadczenie na p.s.d. az tak rozczarowały.

>> W realu nie
>> mogę powiedzieć, że zrobiłam komuś bezinteresowną przykrość, a tu
>> niestety tak, to nie jest normalne.
> W realu sa inne zasady "gry". W realu nie dyskutuje sie tak jak
> powiedzmy tu, gdzie dyskusja moze trwac 5 dni (o ile nie wiecej ;) ) i
> kazdy w miedzyczasie moze sie wyspac, zajac dziecmi i wrocic ze swoimi
> dwoma groszami. Porownywanie wiec jednego z drugim jest calkowicie bez
> sensu.

Marny argument, bo albo sie przyzwoitym albo nie.

>> p/s
>> Czekam na zakrzyczenie.
> I jak?

Nijak. Chociaz może trochę mi się zmienił mi się Twój usenetowy obraz.

--

Paulinka
napisał/a: ~Paulinka 2007-02-05 21:15
Lozen napisał(a):

>>> Nie czytam wszystkiego - o ktorym wątku mówicie? Chyba nie wiem o
>>> co chodzi
>> http://glinki.com/?l=dqz8jg
> Psioczysz na innych, ale sama przysluge kolezance robisz.

To nie jest to samo (podałam suchą, nienacechowana niczym informację). A
teraz cała drżę, co mi z zaświatów archiwum wyciągniesz

--

Paulinka
napisał/a: ~Paulinka 2007-02-05 21:24
Qrczak napisał(a):

> A czy ja powiedziałam, że każdy to potrafi? Albo że powinien?
> W odpowiedzi Nixe wspomniałaś coś o politycznej poprawności i ukrywaniu
> porażek. Podziwiam tych, którzy potrafią o swoich porażkach mówić. Bo to
> wielka odwaga. Ale co innego mówić o nich czyniąc jednocześnie z siebie
> sierotę pierdołę i dziecko nieszczęścia (a potem jeszcze głośniej
> krzyczeć, że ktoś ośmielił się wywlekać ""te brudy"), a co innego
> podejść do tychże porażek na zasadzie: było a nie jest.
> I spróbuj uwierzyć, że wiele osób, które raz się rozwiodły, jeszcze
> więcej zrobi, aby nie rozwodzić się ponownie.

Qra tylko, że nie można mierzyć wszystkich swoja miarką. Ja wyłaczając
kompa nie myslę o p.s.d. , wychodząc z pracy nie mysle o problemach.
Trochę empatii. Nie każdy tutaj i w realu potrafi się odcinac od krytyki.

>> Qra zaliczyłaś kiedyś na ps.d. nagonkę na siebie, w dodatku
>> nieuzasadnioną?
> Pamiętam podchody do owej. Ale nie kokoszę się, że mi kto krzywdę zrobił.

I na szczęście, nic miłego, nawet dla kogoś z twardym pancerzem.

--

Paulinka
napisał/a: ~oshin 2007-02-05 21:26
Dnia Mon, 05 Feb 2007 21:12:41 +0100, Paulinka napisał(a):
> Tylko krowa nie zmienia poglądów. Dyskutujesz tu i teraz, a nie z czymś,
> co komuś się wydawało kiedyś.

Dyskutuję z konkretną osobą i na jej obraz składają się jej wypowiedzi.
Wszystkie. I te, które znam i te do których dotrę w trakcie dyskusji, a
które wyrażała x lat temu. Oczywiście, że może powiedzieć "hej, chwila,
byłam młoda i głupia i już tak nie uważam*" i ja jej uwierzę, wypytam o to,
co uważa teraz i tym się będę posiłkować. Niemniej jeśli ktoś nie zgłosi w
danym temacie zmiany nastawienia, to nie dziwne, że założę iż myśli wciąż
tak samo.
W IRL jest identycznie. Rozmawiasz z koleżanką o zdradach dajmy na to i
doskonale pamiętasz, jak to mając 15 lat puściła chłopaka kantem dla
plakatu Johna Travolty**, to weźmiesz to pod uwagę w trakcie dyskusji. Nic
w tym dziwnego nie widzę.

Nie chodzi o wypominanie, co ktoś kiedyś czemuś, tylko o to, że wypowiedzi
i czyny innych osób składają się na nasz ich obraz i odbiór.
--
oshin
* To jakby komuś się kiedyś chciało przeglądać moje stare posty, zwłaszcza
z grup o seksie ;>>>
** Przypadkowe nazwisko i żadnych Freudów mi tu proszę w oczy nie pchać ;P
dorota bugla
dopadło mnie - http://oshin.jogger.pl
napisał/a: ~Paulinka 2007-02-05 21:30
oshin napisał(a):

> Nie chodzi o wypominanie, co ktoś kiedyś czemuś, tylko o to, że wypowiedzi
> i czyny innych osób składają się na nasz ich obraz i odbiór.


A i owszem, tylko tendencyjność tychże mnie na p.s.d. poraża.
--

Paulinka
napisał/a: ~ps" 2007-02-05 21:30

Użytkownik "Qrczak" napisał w wiadomości

>> Poziom agresji na psd i psr jest duzy, moze z tego powodu, ze nie trzeba
>> miec specjalnych predyspozycji do zalozenia rodziny czy posiadania
>> dzieci.
>
> Tu już niekoniecznie.

Dlatego napisalem "moze" ;)

> Jak sądzisz, kto jest (biorąc oczywiście pod uwagę tematykę grupy)
> najczęściej czytaczo-pisaczem na grupie pl.soc.DZIECI? Zapewne osoby z
> takimi małymi rozwrzeszczanymi rozkapryszonymi albo utemperowanymi i
> wytresowanymi stworzonkami przebywające przez większość dnia. Czyli w
> przeważającej większości kobiety... matki . Często
> matki stworzonek małych, czyli mające jeszcze w pamięci doświadczenia
> porodu (makabra), w połogu (galopująca depresja poporodowa), niewyspane,
> nieumyte, sprowadzone do roli krów dojnych. Często pozbawione towarzystwa
> kogoś spoza rodziny.
> I Ty od takich istot oczekujesz uśmiechu i głaskania po głowie?
> Gdzieś ten nadmiar prolaktyny trzeba spuścić. Nie każda ma w domu worek
> treningowy czy spolegliwego i chętnego na obicie TŻa. Usenet to jedna z
> wygodnych form.

Demonizujesz, wiekszosc glosnych to chyba tak sie zasiedzialo tutaj zamiast
na psds przejsc. Czemu? Pewnie z tego powodu, ze chyba tutaj latwiej na
jakas nowke nieobyta we flejmach trafic i zgrana grupa dowalic, a jak sie
jeszcze jakis wystraszony ojczulek trafi... :P (Wiem, wiem demonizuje ;) )
Oki niech beda porody, depresje, niewyspanie i krowy, ale czemu uwazasz, ze
sa nieumyte (PB NMSP) ;)

>> Na grupach "tematycznych" tego nie ma az w tak duzym stopniu, gdyz ludzie
>> szukaja rozwiazan jakies problemu, a nie szukaja tematu do rozwiniecia
>> flejma.
>
> Na tematycznych też się tłuką, tylko formy są często bardziej
> wyrafinowane.

Dlatego napisalem "nie ma az w tak duzym stopniu" Tutaj jest inaczej,
nazwanie kogos zlym ojcem lub matka dotyka duzo mocniej, niz "moj komputer
jest lepszy".

>> Mnie psd rozczarowalo na samym poczatku, kiedy myslalem, ze grupa jest
>> "merytoryczna" a dostalem po zadku.
>
> Jakiej "merytoryki" oczekiwałeś Waść?

Takiej jak na grupach "tematycznych" w latach 97-02 :)

>> tylko na udawadnianiu kto jest lepszy/glosniejszy.
>
> Każda matka jest najlepsza. No ale fakt... ojciec to już może mieć inne
> zdanie.

Czy napisalem, ze udowadnia sie bycie najlepszym/glosniejszym rodzicem?

Oczywiscie to co napisalem jest pewna generalizaja, ale inaczej sie nie da.


pazdrawlaju

Kri Z

napisał/a: ~Paulinka 2007-02-05 21:33
ps napisał(a):

> Demonizujesz, wiekszosc glosnych to chyba tak sie zasiedzialo tutaj
> zamiast na psds przejsc. Czemu? Pewnie z tego powodu, ze chyba tutaj
> latwiej na jakas nowke nieobyta we flejmach trafic i zgrana grupa
> dowalic, a jak sie jeszcze jakis wystraszony ojczulek trafi... :P (Wiem,
> wiem demonizuje ;) )
> Oki niech beda porody, depresje, niewyspanie i krowy, ale czemu uwazasz,
> ze sa nieumyte (PB NMSP) ;)

A może mają doświadczenie i dzięki temu moga pomóc jakiemuś
nieopierzonemu rodzicowi?


--

Paulinka
napisał/a: ~Agnieszka Krysiak 2007-02-05 21:38
A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "Xena"
mówiąc:

>Nie rozumiem. Twierdzisz, że robisz dobrze, dziwisz się, że inni robią
>inaczej a potem nagle robisz spektakularne odejście, boś uciskana. Wyluzuj.

Uciskana? E-e. Sądzę raczej, że w pewnym momencie zostało napisane
coś, co okazało się niewygodną i dosyć bolesną prawdą. Nie ma sensu
IMO teraz tego roztrząsać - Eske musi się z tym sama uporać.
Jak również z własną pasją obnażania się z prywatności.

>To juznet tu sie kopie po dupach i nie jest to dla Ciebie nowością.

Jak wyżej. Czasami okazuje się, że własne cztery litery nie są takie
twarde, jak się sobie wydawało.

Agnieszka
--
Proudly Folk Lore for the Masses
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
http://krecikk.fotosik.pl
napisał/a: ~Paulinka 2007-02-05 21:43
Agnieszka Krysiak napisał(a):

> Uciskana? E-e. Sądzę raczej, że w pewnym momencie zostało napisane
> coś, co okazało się niewygodną i dosyć bolesną prawdą.

Mogło się równiez okazać aż tak okrutna nieprawdą, że dyskusja na ileś
tam frontów, by cokolwiek wyjaśnić nie miałaby sensu. Nie wiem, dywaguję.

--

Paulinka
napisał/a: ~oshin 2007-02-05 21:46
Dnia Mon, 5 Feb 2007 21:26:14 +0100, oshin napisał(a):
> hej, chwila, byłam młoda i głupia i już tak nie uważam*

Przez tą dyskusję poszłam zobaczyć co o mnie można znaleźć w sieci... Yyyy.
Ktoś wie, jak się kasuje posty z gógla? ;>

--
oshin
dorota bugla
dopadło mnie - http://oshin.jogger.pl