Październikowe mamusie 2008!!

Witam ponownie :)

Ja też oddałabym pół królestwa za pożegnanie się z mdłościami ;(
a drugie pół za to, żeby mieć więcej energii... To podobno mija.

Kochane czy Wy również: z jednej strony czujecie głód (nawet takie ssanie w żołądku), a z jedzeniem kiepsko... Bo ja tak mam, właściwie mam stan permanentnego głodu, a zjeść mogę co najwyżej jakiś owoc - inne posiłki długo nie goszczą w moim żołądku...

Dzięki Nyana za wskazówki!
Jeśli chodzi o apetyt, to właściwie jem dlatego, że wiem że muszę sie dobrze odżywiać, bo przez mdłości w ciągu większości dnia odechciewa mi sie wszystkiego... A słysząc nazwę "poranne" nie spodziewałam się ich cały czas... No pomijajac chwile nagłych zachcianek, tak jak dziś np naszła mnie nieodparta ochota na szczypiorek...Myślałam, że zwariuję jak go zaraz nie zjem!!!
Gdyby nie to, że ciągle mi niedobrze (bez względu na to czy coś jem czy też nie...) to nawet do zniesienia... A Wy? :)

Cześć. Ja mam termin na 1 października, więc będę pierwsza ;) Z moim samopoczuciem też różnie, właściwie nie potrafię zdiagnozować, czy to faktycznie mdłości, nie wymiotuję, jeśli już to bynajmniej nie poranne. Cały dzień potrafię mieć jakiś dziwny niesmak w ustach, odrzuca mnie od wielu rzeczy, apetyt też zanikł, choć w brzuchu pustki i burczenie, to do jedzenia się zmuszam. Ale i czasem zachcianki miewam, na niezdrowe jedzenie niestety (pepsi, zapiekanki), a tu się zdrowo trzeba odżywiać :)

Cześć...
Jeśli chodzi o mdlosci to u mnie przenosza sie one na caly dzien, od ponad tygodnia nonstop jest mi niedobrze:/ Calymi dniami leze w lozku i mam lenia strasznego. Ale uwaga sensacja,dzisiaj czuje sie znakomicie,ciekawe na jak dlugo... A co do zachcianek to mialam je zawsze wiec teraz w ciazy nic sie nie zmienilo.

Gemi witamy:)

Mnie ostatnio wielka ochota na frytki naszła, ale niezdrowo ;) Właściwie, to zachcianek jako takich nie mam, wręcz przeciwnie - wstręt większy, no ale może jeszcze przyjdzie ten czas na śledzie i ogórki kiszone zagryzane czekoladą :) Siedzenie w domu mnie męczy, już miesiąc w pracy nie byłam (najpierw urlop teraz zwolnienie), mam odpoczywać, a tu w domu się tylko "niedotlenienia" można nabawić. Poszłabym na krótki chociaż spacer, ale nawet pogoda jest przeciwko, wietrznie i pada, brrr.
... i już mi coś się ciasne spodnie robią, czyżby czas na wymianę garderoby? Chyba za wcześnie :)

gemi napisal(a):

Mnie ostatnio wielka ochota na frytki naszła, ale niezdrowo ;) Właściwie, to zachcianek jako takich nie mam, wręcz przeciwnie - wstręt większy, no ale może jeszcze przyjdzie ten czas na śledzie i ogórki kiszone zagryzane czekoladą :) Siedzenie w domu mnie męczy, już miesiąc w pracy nie byłam (najpierw urlop teraz zwolnienie), mam odpoczywać, a tu w domu się tylko "niedotlenienia" można nabawić. Poszłabym na krótki chociaż spacer, ale nawet pogoda jest przeciwko, wietrznie i pada, brrr.
... i już mi coś się ciasne spodnie robią, czyżby czas na wymianę garderoby? Chyba za wcześnie :)

Pierwszy trymestr podobno najgorszy, potem juz lepiej bedzie:) ... U mnie pogoda sliczna ale samej nie chce mi sie po miescie szlajac. Ja sie juz nie dopinam w zadne spodnie,wszystko ciasne jak cholera:/

Witam Ja też mam termin na październik :) i już sie nie mogę doczekać jesteśmy przeszczęśliwi. Co do ciążowych dolegliwości to poranne mdłości, okropna wrażliwość na zapachy jak poczuje niektóre to jestem w stanie zwymiotować (mąż musiał zmienić zapach wody po goleniu) a o spodniach które zrobiły się nie wiedzieć czemu za małe chociaż nic jeszcze nie widać nie wspominam. Jeśli chodzi o jedzenie to koszmar niby jestem glodna a nic nie mogę przełknąć cieszę się że nie ja jedna bo już zaczęłam się martwić. Aha macie może problemy ze snem piszą że powinnam spać na lewym boku bo wtedy lepsze ukrwienie macicy ale jak próbuje spać to mnie strasznie boleć zaczyna:(

DariaP witamy Cie:) napisz cos o sobie...
Ja nie slyszalam nic na temat spania na lewej stronie,ale i tak zawsze na niej zasypiam.
A co do spodni to mam tak samo...
Pozdrawiam

Coś o mnie Hmmm... Jestem młodziutka mężatką bo dopiero od sierpnia zeszłego roku. O dzidziusia staraliśmy się i jest wyczekiwany :) wszyscy zwariowali już na jego punkcie tzn dziadkowie i moja młodsza siostra która już nazywa siebie ciocią :D Ogólnie w tym roku kończę 26latek i jestem przeszczęśliwa i nie mogę sie już doczekać kiedy coś zacznie być widać :) żebym mogła się pochwalić wszystkim naszym szczęściem


http://www.suwaczek.pl/cache/86e3f1b027.png

Milo nam Cie poznac:)
Widze ze z suwaczkiem cos nie tak? Czy to tylko mi sie nie pokazuje? ...

Nie mnie się źle wkleiło powinno teraz być ok :)

O no to ładnie:) Widze ze z Cz-Dz jestes, milo... Moj chlopak stamtad pochodzi