Sąsiadki :-(

napisał/a: ~po_lcia" 2005-06-17 11:02
Kup drewniaki, ale koniecznie w ortopedycznym sklepie i powiedz że lekarz
kazał. :)
I twarda i nieustępliwa bądź!

pozdrawam polcia

napisał/a: ~Adiola" 2005-06-17 11:19

Użytkownik "Dorota ***"

> Witajcie

[...ciach...]



Bo już nie wiem, kto
> przesadza, one, czy my??????????
>
> Dorota, w depresyjnym nastroju


one zdecydowanie, nie dawaj sie, puszczaj im glosno muzyke gdy wychodzisz z
domu, beda umialy docenic cisze jak wrocisz ;-P.

Moja sasiadka jest odwazna tylko do mojego syna ( maly codziennie cwiczy na
gitarze basowej) wylacznie przez sciane lub drzwi, wtedy strasznie przeklina
i krzyczy zeby przestal brzdąkac bo ona spac nie moze ( rzecz dzieje za
dnia), trzaska drzwiami ( mieszkamy w bloku, gdzie dwoje sasiadow ma jedno
wejscie do tzw. lapacza i stamtad sa drzwi do mieszkan). Mnie mowi o tym
bardzo rzadko i raczej z przeprosinami w glosie, za to malemu ujada jak
wsciekly pies( maly. Kazalam malemu nie zwracac uwagi na te wrzaski, a
drzwiami niech sobie tlucze do woli, w koncu to jej futryna wreszcie
odpadnie ;-P. Ale kiedys jak bede w domu, a ona zrobi taki numer, to byc
moze wezwe policje na paskude, kiedys powiedzialam jej, z ogromnym
przekonaniem w glosie, ze to bardzo dobrze, ze maly gra na basie, bo co to
by bylo gdyby cwiczyl na skrzypcach, albo co gorsza trąbce lub perkusji !!!

Adiola

napisał/a: ~Nixe" 2005-06-17 12:00

"Dorota ***" napisał

>> W jakim wieku są siostry?

> Zaraz po czterdziestce.

Po której czterdziestce?

PozdrawiaM
napisał/a: ~misiczka" 2005-06-17 13:12

Użytkownik "Nixe" napisał w wiadomości
|
| "Dorota ***" napisał
|
| >> W jakim wieku są siostry?
|
| > Zaraz po czterdziestce.
|
| Po której czterdziestce?
|

I czy one są "starymi pannami"?

--
pozdrawiam, misiczka

Bądź światłem sam dla siebie. (Budda)
http://misiczka.com
napisał/a: ~Dorota ***" 2005-06-17 14:00

> I czy one są "starymi pannami"?
>
Hmm, nie wiem, mieszkają same i nie noszą obrączek .

D.

napisał/a: ~misiczka" 2005-06-17 14:16

Użytkownik "Dorota ***" napisał w wiadomości
|
| > I czy one są "starymi pannami"?
| >
| Hmm, nie wiem, mieszkają same i nie noszą obrączek .
|

Bo kto by chciał takie zołzy za żony?
Pozostaje jeszcze opcja, że nie są siostrami i wolą kobiety.

Oczywiście żartuję - nie uważam, żeby człowiek mógł być szczęśliwy tylko w
parze i tylko złożonej z osób płci przeciwnych

--
pozdrawiam, misiczka

"Młodzi mężczyźni chcą być wierni, a nie są,
starzy chcą być niewierni, a nie mogą"
Oscar Wilde
http://misiczka.com
napisał/a: ~Elske" 2005-06-17 17:22

Użytkownik "niezbecki" napisał w wiadomości

> Ale swoją drogą, jak to jest: jeśli się ma dzieci, to się uważa, że się ma
> dzięki temu specjalne prawa we wszystkich dziedzinach życia (i współżycia
> społecznego)?

Bo wszystkie dzieci nasze są.

--
Kaja Szwarc
http://elske.private.pl; http://histeryczka.blog.pl
http://lilypie.com/baby1/060530/3/3/1/+1
napisał/a: ~m00nia" 2005-06-17 17:33

> Ostatnia próba rozmowy skończyła się obietnicą
> sąsiadki, że sprzeda mieszkanie i to nie byle komu, tylko cyganom .

No to w ramach wymiany grozb napomknij, ze moze niedlugo sie
wyprowadzicie,
mieszkanie wynajmiecie studentom

pozdrowienia


napisał/a: ~m00nia" 2005-06-17 17:37

> NIe dajcie się zaszczuć.
> Niech zgłaszają na policję, ta poprzyjeżdża, nie stwierdzi śladów imprez,
a
> otem wytoczycie sąsiadkom sprawę o nękanie :)

Wydaje mi sie, ze nawet nie musicie czekac, tylko porozmawiac z
dzielnicowym,
zeby zasygnalizowac, ze istnieje temat. U mnie czesto na interwencje do
moich
sasiadow przyjezdzali policjanci z lokalnego komisariatu i byli w temacie
pozdrowienia

napisał/a: ~niezbecki" 2005-06-17 20:09
Użytkownik "Albin" napisał w wiadomości
>> >> .........dzięki nieistniejącemu Bogu,.......................
>> >
>> > O nareszcie! Jakas rzeczowa informacja. Chce sie doszkolic w tej
>> > materii.
>> > Bylbys uprzejmy podac mi zrodlo gdzie zaczerpnales te madrosc?
>>
>> Masz inne 'informacje'? To fajnie :) W różnorodności siła.Paff
>
> Czytasz miedzy wierszami i wmawiasz mi rzeczy ktorych nie mialem na mysli.

Wydaje mi się, że kłamiesz.
Na wszelki wypadek plonk.

Paff




napisał/a: ~Albin 2005-06-17 21:11
> >> >> .........dzięki nieistniejącemu Bogu,.......................
> >> >
> >> > O nareszcie! Jakas rzeczowa informacja. Chce sie doszkolic w tej
> >> > materii. Bylbys uprzejmy podac mi zrodlo gdzie zaczerpnales te madrosc?
> >>
> >> Masz inne 'informacje'? To fajnie :) W różnorodności siła.Paff
> >
> > Czytasz miedzy wierszami i wmawiasz mi rzeczy ktorych nie mialem na mysli.
>
> Wydaje mi się, że kłamiesz. Na wszelki wypadek plonk. Paff

Juz powiedzialem poprzednio i powtorze jeszcze raz: "czytasz miedzy wierszami i
wmawiasz mi rzeczy ktorych nie mialem na mysli".
Pozwol ze trzeci raz poprosze: badz uprzejmy podac mi zrodlo na ktorym bazujesz
swoja opinie jak wyzej (pierwsza linijka tego postu).
Jezeli ponownie bedzies robil unik, wyjdzie publicznie ze jestes zbyt tchorz
(nie potrafi "odszczekac" oszczerstw lub niezbyt rozgarniety (plecie od rzeczy).


napisał/a: ~Radek" 2005-06-18 12:26

Użytkownik "Albin" napisał w wiadomości
>> >> >> .........dzięki nieistniejącemu Bogu,.......................
>> >> >
>> >> > O nareszcie! Jakas rzeczowa informacja. Chce sie doszkolic w tej
>> >> > materii. Bylbys uprzejmy podac mi zrodlo gdzie zaczerpnales te
>> >> > madrosc?
>> >>
>> >> Masz inne 'informacje'? To fajnie :) W różnorodności siła.Paff
>> >
>> > Czytasz miedzy wierszami i wmawiasz mi rzeczy ktorych nie mialem na
>> > mysli.
>>
>> Wydaje mi się, że kłamiesz. Na wszelki wypadek plonk. Paff
>
> Pozwol ze trzeci raz poprosze: badz uprzejmy podac mi zrodlo na ktorym
> bazujesz
> swoja opinie jak wyzej (pierwsza linijka tego postu).

Drobne pytanie w kwestii formalnej:
Czy jeśli stwierdzenie brzmiałoby "dzięki Bogu", czyli sugerowałoby
fakt istnienia Stwórcy (i podobnie jak to powyżej, byłoby wyrazem
pewnego światopoglądu) - tak samo drążyłbyś temat?

Pozdrawiam,
Radek