teraz_moja_kolej..._odstawiamy_się...

napisał/a: ~siwa 2007-01-30 12:27
Marchewka napisał(a):

> ... 'grupa dyskusyjna, publiczna, te rzeczy', to będę pisać słowo 'cycuś',
> odmieniane przez wszystkie przypadki, nie zwracając uwagi na Twoje
> widzimisię w tym zakresie.

No normalnie, teraz toś mnie przelękła.
Możesz odmieniać, przecież nie będziesz się przejmowała tym, że ktoś
tego typu terminologię traktuje jak publiczne puszczenie bąka.
Ja bym się nie przejmowała czepialskimi flądrami.

> W grupie raźniej, nie?

No pewno, ja taka konformistyczna się zrobiłam na starość.

--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:siwa@jabber.org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
napisał/a: ~Marchewka" 2007-01-30 12:32
Użytkownik "siwa" napisał w wiadomości
> Marchewka napisał(a):
>> ... 'grupa dyskusyjna, publiczna, te rzeczy', to będę pisać słowo
>> 'cycuś',
>> odmieniane przez wszystkie przypadki, nie zwracając uwagi na Twoje
>> widzimisię w tym zakresie.
>
> No normalnie, teraz toś mnie przelękła.

Nie było to moim zamiarem, ale skoro czujesz sie 'przelęknięta', to już Twój
problem, podobnie, jak...

> Możesz odmieniać, przecież nie będziesz się przejmowała tym, że ktoś
> tego typu terminologię traktuje jak publiczne puszczenie bąka.

... Twoja ocena, co jest 'publicznym puszczaniem bąką, a co nie'. A może to
już kategoria pt. 'normy społeczne'?
Twoje spojrzenie, Twoje 'bąki', moje cucusie.

> Ja bym się nie przejmowała czepialskimi flądrami.

A ja cudzymi cycusiami.

>> W grupie raźniej, nie?
>
> No pewno, ja taka konformistyczna się zrobiłam na starość.

No, zaskakujesz.
I.
napisał/a: ~Lilla" 2007-01-30 12:48
Użytkownik "Marchewka" napisała:
[...]
> > Bo jest na _wiecej_ które uważają,
> > ze słowo cycuś to wieśniactwo.
>
> I co z tego, że jest Was więcej?

To ja w tym momencie popre Marchewke, bo na mnie
slowo cycus, w kontekscie z dziecmi, nie robi zadnego
zlego wrazenia

Pozdrawiam
Lilla
napisał/a: ~Marchewka" 2007-01-30 13:00
Użytkownik "Lilla" napisał w wiadomości
> To ja w tym momencie popre Marchewke, bo na mnie
> slowo cycus, w kontekscie z dziecmi, nie robi zadnego
> zlego wrazenia

Uważaj! Bo dołączasz do grona tych, które wg siwej (autorytetu w zakresie
'dialektyki', semantyzmu oraz znawczyni wiatrów) 'publicznie puszczają
bąki'!
Iwona
napisał/a: ~Marchewka" 2007-01-30 13:03
Użytkownik "Marchewka" napisał w
wiadomości news:epnc1b$kvu$1@news.onet.pl...
> Uważaj! Bo dołączasz do grona tych, które wg siwej (autorytetu w zakresie
> 'dialektyki', semantyzmu oraz znawczyni wiatrów) 'publicznie puszczają
> bąki'!

Autokorekta: 'semantyki'. Pomyliło mi się chyba z romantyzmem, choć
'publiczne puszczanie bąków' romantyczne nie jest. Podobnie, jak publiczne
ujawnianie takich skojarzeń.
Iwona
napisał/a: ~Lilla" 2007-01-30 13:05
Użytkownik "Marchewka" napisała:
> > To ja w tym momencie popre Marchewke, bo na mnie
> > slowo cycus, w kontekscie z dziecmi, nie robi zadnego
> > zlego wrazenia
>
> Uważaj! Bo dołączasz do grona tych, które wg siwej (autorytetu w zakresie
> 'dialektyki', semantyzmu oraz znawczyni wiatrów) 'publicznie puszczają
> bąki'!

Trudno, ale to juz chyba jej problem, skoro tak to widzi

Pozdrawiam
Lilla
napisał/a: ~Marchewka" 2007-01-30 13:07
Użytkownik "Lilla" napisał w wiadomości
> Trudno, ale to juz chyba jej problem, skoro tak to widzi

Mój na pewno nie. Ja nic nie mam do cycusiów, swoich zwłaszcza.
Iwona
napisał/a: ~Marchewka" 2007-01-30 13:19
Użytkownik "Carol" napisał w wiadomości
> Karolina (jak mi anestezjilog ZZO robiła to powiedziała: wygnij plecy,
> bardziesj, o, cycuś i przez chwilę, zanim zrozumiałam, się zastanawiałam
> kiedy mi na plecach trzecia pierś wyrosła ;))

To się nawąchałaś przy okazji.
Iwona
napisał/a: ~Carol" 2007-01-30 13:22

Użytkownik "siwa" napisał w wiadomości

> W cytacie brzmi bardziej dramatycznie. Dziecka żal.

Ale ten dramat to się ujawnia jedynie na tle "cycusia" czy wszelkie siusiaki
(zamiast penisów,) pupiszony (zamiast pośladków), pysie (zamiat twarzy),
kupki (zamiast kału) i siuśki (zamiast moczu) sprawiają, że z żalem
pochylasz się nad dziećmi? Pytam, bom ciekawa jak bardzo skrzywdziłam już
moje córki ;)

pozdrówka
Karolina (jak mi anestezjilog ZZO robiła to powiedziała: wygnij plecy,
bardziesj, o, cycuś i przez chwilę, zanim zrozumiałam, się zastanawiałam
kiedy mi na plecach trzecia pierś wyrosła ;))

napisał/a: ~siwa 2007-01-30 13:29
Carol napisał(a):

> z żalem
> pochylasz się nad dziećmi?

Cycki, cipki, dupki, fiutki, rzyganie i sranko.
Łąpiesz mniej więcej?

--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:siwa@jabber.org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
napisał/a: ~Marchewka" 2007-01-30 13:34
Użytkownik "siwa" napisał w wiadomości
> Carol napisał(a):
>> z żalem
>> pochylasz się nad dziećmi?
>
> Cycki, cipki, dupki, fiutki, rzyganie i sranko.
> Łąpiesz mniej więcej?

Czyli będąc ze swoim, powiedzmy 3-latkiem, w parku, mówiłaś do niego:
"Wyjmij teraz, synku, swój (mały) penis z rozporka i oddaj mocz na
trawniku." O ile w ogóle publiczne oddawanie moczu wchodzi u Ciebie w grę.
I oczywiście zabroniłaś mu mówić 'siku', 'dupka', 'fiutek' czy 'kupka' i
musiał się, bidulek, od najwcześniejszych dziecięcych swych lat, nauczyć
mówić 'poprawnie' ("Idę, mamo, oddać kał do toalety"), cobyś nie musiała o
nim myśleć, że 'publicznie puszcza bąki'? BTW: te 'bąki' to poprawne są, czy
może jednak powinno się używać sformułowania 'oddawać gazy'?
I.
napisał/a: ~Szpilka" 2007-01-30 13:37

Użytkownik "Marchewka" napisał w
wiadomości news:epne1r$sdl$1@news.onet.pl...

> BTW: te 'bąki' to poprawne są, czy może jednak powinno się używać
> sformułowania 'oddawać gazy'?

Mieć wiatry - najbardziej poprawnie IMO.

Sylwia