Czy zaczynacie sie stresowac??
napisał/a:
iza19821
2007-04-14 07:38
MonikaLuc, wszystko bedzie dobrze,nie stresuj sie tak mocno....(ale ci zazdroszcze ze zostalo ci tylko 2 tygodnie)
napisał/a:
~gość
2007-04-14 13:37
Masz rację..Ja jeszcze takiego stresu nie odczuwam, ale trochę mnie ściska w dolku jak widzę, że na suwaczku wyświetla się coraz mniej czasu...
napisał/a:
kasia_b
2007-04-14 13:45
no właśnie - mi pozostało równo 5 miesięcy - 23 tygodnie od dzisiaj a mam wrażenie, że nic nie mam załatwione, jak czytam ten temat
napisał/a:
iwa2
2007-04-14 13:56
Donia1981, kasia_a, eee dziewczyny przesadzacie LUZIK
napisał/a:
~gość
2007-04-14 14:02
No no, zobaczymy jak na suwaku będzie: dwa tygodnie :P Ja na razie bardziej się stresuję remontem mieszkania i to bardziej przeżywam ale to się pewnie zmieni:P
napisał/a:
jarzynka
2007-04-15 05:14
jesuu jak masz sie biedactwo nie denerwowac, jak nawet ja sie denerwuje, ze Twoj slub juz za _niecale_ dwa tygodnie .....jejjjjjj.... stawiam sie w twojej sytuacji i juz mam stresa
trzymaj sie dzielnie, wiadomo, ze trzba swoje "przedenerwowac" :) a wszystko pojdzie jak po maselku :)
trzymaj sie dzielnie, wiadomo, ze trzba swoje "przedenerwowac" :) a wszystko pojdzie jak po maselku :)
napisał/a:
Mysio
2007-04-15 09:08
Nie ma się co stresować.
U mnie sukienka jeszcze nie gotowa - jutro jadę na drugą przymiarkę.
Nie kupilismy jeszcze wódki. Obrączki miały byc do odbioru wczoraj ale będą we wtorek.
W sumie to dużo czasu jeszcze.
U mnie sukienka jeszcze nie gotowa - jutro jadę na drugą przymiarkę.
Nie kupilismy jeszcze wódki. Obrączki miały byc do odbioru wczoraj ale będą we wtorek.
W sumie to dużo czasu jeszcze.
napisał/a:
slonko4
2007-04-15 10:04
Ja się stresuję coraz bardziej, bo niemal na ostatnią chwilę ludzie na których mogłam liczyć odmawiają kiedy są najbardziej potrzebni do pomocy...Ech, nie wiem co z tym wszystkim zrobić, chyba muszę wziąć sprawy w swoje ręce, bo na nikogo nie można w 100 % liczyć :(
napisał/a:
kotek4
2007-04-15 10:45
a ja tam nie lubie czekac ze wszystkim na ostatnia chwile. Chyba wykonczylo by mnie to nerwowo.
napisał/a:
Klusia
2007-04-15 14:33
Spokojnie dziewczyny nie denerwujcie się tak ! mało czasu to dobra motywacja do działania...przynajmniej u mnie...
wiem bo już zaczynam się stresować, ale im mniej czasu tym lepiej potrfimy sobie rozplanować wszystko to, co zostało jeszcze do zrobienia...:)
wiem bo już zaczynam się stresować, ale im mniej czasu tym lepiej potrfimy sobie rozplanować wszystko to, co zostało jeszcze do zrobienia...:)
napisał/a:
Anetka1
2007-04-22 09:09
Ja własnie dzisiaj jak zobaczyłam na suwaczek uświadomiłam sobie że zostało niecałe 3 miesiące... a tu jeszcze tyle do załatwienia. Nie wiem jak my to ogarniemy. Najgorsze że wielu spraw nie możemy ruszyć już teraz tylko musza czekac na odpowieni moment... I martwią mnie właśnie takie rzeczy jak fyzura, makijaż, dodatki...bo nie mam pojęcia czego sama chcę... I to jest chyba najgorsze. Nawet nie wiem u którego fryzjera będe się czesać. Ehh ale co tam...wszystko wkońcu będzie dobrze.
napisał/a:
DiBi
2007-04-22 09:10
ja sie stresuje coraz bardziej
.. tym bardziej ze zostal 1 MIESIAC do zaliczenia wszystkiego na uczelni :( ni dam rady.. :(
.. tym bardziej ze zostal 1 MIESIAC do zaliczenia wszystkiego na uczelni :( ni dam rady.. :(