Czyje nazwisko po ślubie?

Ja chce podwójne i bede się przy tym bardzo upierać, mój Ł. nie jest z tego faktu zadowolony niestety.

A ja bede chciala miec nazwisko meża :D

ja też chciałabym podwójne ale po pierwsze będzie razm dłuugie, a po drugie jakoś tak nie pasują mi te dwa do siebie :/ więc chyba bede sie musiała zdecydować na jedno, albo po prostu bede sie podpisywac różnie. na urzędowych dokumentach bedą 2, a na innych parafka

Jestem wsciekla i to tak bardzo ze najchetniej bym cos rozwalila. Wlasnie sie dowiedzialam, ze nie moge ani zmienic nazwiska na meza, ani nawet dorzucic jego nazwiska do mojego. Ku..., co to za piep... prawo.
Tak wic widzicie, slub, nie slub kazdy zostaje przy swoim nazwisku. Pokierane na maxa.
Ale jestem zla. Najchetniej to bym zbojkotowala takie prawo. Tylko jak ??

bambolinka, a czemu tak?

patrysia napisal(a):

bambolinka, a czemu tak?

Bo takie jest prawo w Québecu. A dlaczego?? Dobre pytanie. To na pewno jest sprawa feministek. Szkoda tylko, ze nie pozostaje Ci zaden wybor.

bambolinka, przykro mi i wspołczuje...

Ale jak to BAMBOLINKO??? Przeciez musi sie jakos dac. To małzeństwa tam nie noszą jednakowych nazwisk???????????? NIE ROZUMIEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! g:

Butterfly napisal(a):

Ale jak to BAMBOLINKO??? Przeciez musi sie jakos dac.

Do tej pory tez tak myslalam. Ale okazalo sie inaczej

Butterfly napisal(a):

To małzeństwa tam nie noszą jednakowych nazwisk

Dokladnie tak, chyba ze zwiazek malzenski zostal zawarty przed 1981 to wtedy malzenswo nosi to samo nazwisko. Chore to jest, jak dla mnie.

Bambolinko, no to współczuję głupiego prawa :/

Ja już wybrałam - będzie mężowe :)

JEZUUUUU NO TO JEST TOPTALNA PORAŻKAAAAAAAAAAAAAAAAAA, a nie mozesz nawet zmienic sobie od tak nazwiska?/ Tzn po slubie juz tam jakis czas złozysz wniosek,ze chciałabyś zmienic sobie nazwisko. Tak chyba mozna czy nie????

Tak, to chyba mozna. Tylko, ze to jest dosc skomplikowane i kosztowne. Taka przyjemnosc chyba z 500 $ kosztuje. Oplaty manipulacyjne, sadowe itd.