Czyje nazwisko po ślubie?
napisał/a:
~gość
2007-10-31 13:42
Ja przyjmę nazwisko męża bo dwuczłonowe nasze dziwnie brzmi
napisał/a:
~gość
2007-10-31 22:58
jak brać chłopa to ze wszystkim, dlatego też przyjmuję jego nazwisko :)
napisał/a:
kawaii2
2007-11-03 16:32
polzonka LOL ;)
zgadzam sie ;)
zgadzam sie ;)
napisał/a:
Asior
2007-11-03 20:54
No oczywiście że go wezme ze wszystkim, ale jednak swoją odrębność też chce zachować wiec przyjme jego nazwisko jako drugie:)
napisał/a:
dark_salve
2007-11-06 00:48
U nas chyba jest wstępnie ustalone że moje nazwisko będzie również Uli nazwiskiem. Bo na pewno ja nie wezmę jej :P
napisał/a:
~Ania~
2007-11-06 12:09
Ja nie jestem do swojego nazwiska bardzo przywiązana a wiem że sprawię przyjeność mojemu S. biorąc jego. Poza tym nie uważam że przyjmując jego nazwisko stracę coś z tego jaką osobą jestem. A juz wogóle nie mogłabym sobie wyobrazić że ja pozostaję przy swoim i on przy swoim. Jak dla mnie to nieco śmieszne, ale to tylko moje zdanie. Dwuczłonowe w naszym wypadku nie brzmi najlepiej wiec bedzie nazwisko męża
napisał/a:
jente8
2007-11-06 12:16
Ja właśnie jestem przywiązana do swojego nazwiska, ale na szczęście nazwisko mojego narzeczonego podoba mi się do tego stopnia, że jestem w stanie zrezygnować ze swojego A tak serio, to:
Ja podobnie. Jest dla mnie naturalne, że jako małżeństwo będziemy nosić to samo nazwisko. Kiedyś rozważałam możliwość dwuczłonowego nazwiska, ale to byłaby za duża komplikacja w przypadku tych konkretnych nazwisk.
napisał/a:
Mary
2007-11-08 13:22
Ja za to nie mam pojęcia, jak mogłabym nagle mieć cudze, obce ;) nazwisko!!
To tak jak nagle bym musiała sobie zmienić imię i to na jakieś losowe ;)
Moja siostra szła tym tropem i sobie zostawiła swoje i po mężu... ale teraz, 2 lata po ślubie sama jej radzę, żeby to swoje wyrzuciła, bo to tylko myli ludzi, ciężkie do zapamiętania i tylko kłopot, którym się przedstawić ;)
A więc ja też się przełamię i zmienię na po mężu :)
To tak jak nagle bym musiała sobie zmienić imię i to na jakieś losowe ;)
Moja siostra szła tym tropem i sobie zostawiła swoje i po mężu... ale teraz, 2 lata po ślubie sama jej radzę, żeby to swoje wyrzuciła, bo to tylko myli ludzi, ciężkie do zapamiętania i tylko kłopot, którym się przedstawić ;)
A więc ja też się przełamię i zmienię na po mężu :)
napisał/a:
gangrena
2007-11-08 13:26
potwierdzam :) zostawiłam swoje nazwiisko i dodałam męża, ciężko było mi się zmoim rozstać, jednak teraz używam tylko nazwiska męża, tamto jest tylko w papierach.
napisał/a:
fifuska
2007-11-08 15:09
Zdecydowanie nazwisko męza
napisał/a:
Jeanet.te
2007-11-08 15:16
Oczywiście noszę dumnie nazwizko męża :D
napisał/a:
deizy
2007-11-13 16:38
ja bębę miała nazwisko po mężu >