Czyje nazwisko po ślubie?

napisał/a: jadzia1820001 2012-02-07 00:47
Ja będę miała nazwisko męża bo tak dwa to by było za długie
napisał/a: ~gość 2012-02-08 17:51
Ja jestem feministką i nie zmienię
napisał/a: ~gość 2012-03-05 18:49
ja dziś podpisałam papier, że przyjmuję po ślubie nazwisko męża.
i teraz mam mętlik w głowie, czy aby na pewno tak chciałam
napisał/a: daffodil1 2012-03-05 19:03
sauatka, przyzwyczaisz się
napisał/a: ~gość 2012-03-05 19:06
no właśnie nie wiem. bu.
myślicie, że ewentualnie jeszcze przed ślubem można to zmienić? tzn. iść do USC i jednak zmienić na podwójne czy raczej nie da rady?
napisał/a: ~gość 2012-03-06 13:20
Ja sama się ostatnio zastanawiam nad tym czy podwójne czy po mężu czy swoje. Podwójne ma najmniej głosów za bo jak dodam nazwisko mojego P. to wyjdzie mi 27 liter w sumie i się śmiejemy, że się w rubryczkach PIT'u nie zmieszczę mam dylemat jak nie wiem co
napisał/a: Zazi 2012-03-06 15:42
sauatka napisal(a):no właśnie nie wiem. bu.
myślicie, że ewentualnie jeszcze przed ślubem można to zmienić? tzn. iść do USC i jednak zmienić na podwójne czy raczej nie da rady?

jak podpisalas ten papier to pewno ciezko juz teraz to zmienic, ale nie ma rzeczy niemozliwych tylko przemysl to na spokojnie ja przyjelam mezowe, mam ubaw po pachy jak duzo osob przekreca, ze starym tez sie zdarzalo
napisał/a: ~gość 2012-03-13 18:30
Zawsze można zmienić nazwisko. Nawet jak nie jest się mężatka. Tylko to trochę formalności.
napisał/a: WeselneZaplecze 2012-03-15 12:26
Ja chyba jestem jednak za tym aby zmienić nazwisko po ślubie. Chyba, że przyszły partner będzie się brzydko nazywał W takich przypadkach warto się zastanowić, bo nazwisko to ważna rzecz w życiu.
napisał/a: ~gość 2012-03-15 12:56
WeselneZaplecze napisal(a):Ja chyba jestem jednak za tym aby zmienić nazwisko po ślubie.


Zgadzam się. Potem cokolwiek załatwić to trzeba z aktem małżeństwa chodzić.
napisał/a: efryna 2012-03-15 13:19
Ech, a ja nie wiem, co robić... moje mi się bardziej podoba, ale narzeczonego nie jest złe, ogólnie już przyzwyczaiłam się do myśl, że będę nosić jego.

No ale np. moje koleżanki się bardzo dziwią, czemu nie chcę mieć podwójnego (nie podobają mi się? poza tym, my mamy oboje krótkie nazwiska, więc brzmiałoby to śmiesznie) albo zostać przy swoim (jakbym w ogóle nie wyszła za mąż, świetnie).
Wszystko rozbija się o to, że mam już jakiś tam dorobek pod własnym nazwiskiem (no ale bez przesady, mam 24 lata, jeszcze dużo przede mną, nie zubożeję chyba od tych kilku publikacji?) i że to takie poddanie się mężczyźnie itp.
Też macie rozkminy tego typu? Ja nie miałam, ale jest teraz jakieś tam ziarnko niepewności:P
napisał/a: daffodil1 2012-03-15 22:06
ja zmieniam na M, już zdecydowałam