Czyje nazwisko po ślubie?

napisał/a: kania3 2012-03-16 16:27
efryna napisal(a):
No ale np. moje koleżanki się bardzo dziwią, czemu nie chcę mieć podwójnego (nie podobają mi się? poza tym, my mamy oboje krótkie nazwiska, więc brzmiałoby to śmiesznie) albo zostać przy swoim (jakbym w ogóle nie wyszła za mąż, świetnie).
Wszystko rozbija się o to, że mam już jakiś tam dorobek pod własnym nazwiskiem (no ale bez przesady, mam 24 lata, jeszcze dużo przede mną, nie zubożeję chyba od tych kilku publikacji?) i że to takie poddanie się mężczyźnie itp.


"Poddanie się mężczyźnie", taaaaa, proponuję się w ogóle pozbyć nazwiska, bo teraz jesteśmy poddane ojcu, a patriarchat to złooo. Eee tam, takie pseudo-feministyczne pierdzielenie. Ja też mam jakiś tam "dorobek", jakoś już się "wylansowałam" własnym nazwiskiem. Dorobek bez szału, jak na to ile jeszcze przede mną, ale ciężko na niego pracowałam. I co z tego? Stali klienci będą powiadomieni o zmianie nazwiska, telefonu nie zmieniam, więc z polecenia kto ma do mnie trafić, to trafi, a tam gdzie widnieję, będę mogła pozmieniać normalnie dane i nic nie zginie. W CV wpiszesz publikacje, zaznaczysz panieńskie nazwisko i już. Dla mnie żaden problem. Dwuczłonowego nie chcę, bo brzmiałoby idiotycznie. Moje też mi się bardziej podoba, ale biorę nazwisko męża, bo nie będzie mi się chciało potem bawić w tłumaczenie, że tak naprawdę to jesteśmy małżeństwem, tylko nazwiska inne, a dzieci mają tak i tak.

Jak się przyzwyczaiłaś do myśli, że bierzesz męża nazwisko i tak chcesz, to zmieniaj i nie słuchaj głupiego gadania, bo to Ty będziesz to nazwisko nosiła.:P
napisał/a: xmagdax 2012-03-31 21:48
Jak tradycja nakazuje ja zmieniam swoje nazwisko na nazwisko P chociaż moje podoba mi się bardziej i jestem do niego przywiązana . Opcja dwuczłonowego nazwiska nie wchodzi w grę bo oboje mamy długie nazwiska
napisał/a: ~gość 2012-04-01 09:38
ja na pewno zmienię :D już się nie mogę doczekać, aż będę panią K.
napisał/a: ~gość 2012-04-02 21:02
kaczusia napisal(a):ja na pewno zmienię :D już się nie mogę doczekać, aż będę panią K.
ja też, tylko, że będę Panią G.
napisał/a: jadzia1820001 2012-07-16 22:50
Oczywiście mojego męża :)
napisał/a: Anuleczka1 2012-07-16 22:55
A ja raczej będę nosić dwa nazwiska :) Akurat bardzo do siebie pasują i na 90% tak chyba zrobie, ale niestety mój Narzeczony droczy sie ze mna w tej kwestii i nie wiem jeszcze jak to będzie... :] Nazwisko P jest krótkie i dość nietypowe :] moje jest dłuższe, ale idealnie sie ze sobą łączą
napisał/a: ~gość 2012-07-17 09:47
ja jednak przyjęłam nazwisko męża.
ostatecznie, nie żałuję, moja teściowa ma znajomości w całym mieście, wszędzie są dla mnie mili ostatnio poszłam zgłosić stan licznika do administracji, siedzą sobie takie 4 kobity, podniosły tylko oczy znad papierów i jedna burknęła 'proszę', podeszłam, mówię, że stan licznika, podaję adres, nazwisko, babka od razu uśmiech i taaaaaaaaka miła
napisał/a: Sushinka 2012-07-24 16:04
Anuleczka napisal(a):Nazwisko P jest krótkie i dość nietypowe :] moje jest dłuższe, ale idealnie sie ze sobą łączą


u mnie jest podobnie z tym, ze ja biorę nazwisko męża ;)
napisał/a: ~gość 2012-07-24 16:09
A ja ciągle się nie mogę przestawić na mężowe. W pracy raz się przedstawiam starym, raz nowym. Podpisuję się z rozbiegu starym, odbierając telefon przestałam mówić nazwisko, bo zwykle się plątałam w zeznaniach ;)
napisał/a: ~gość 2012-07-24 16:23
Miśka27 napisal(a): bo zwykle się plątałam w zeznaniach
przyzwyczaisz sie
ja tam nie moge sie doczekac kiedy bede sie przedstawiac nazwiskiem Ł.
napisał/a: ~gość 2012-07-24 20:14
Ja będe nosić nazwisko swojego przyszłego męża Podoba mi się :)
No i będę "znaną" piosenkarką :) "To co dobre" to moja piosenka
napisał/a: Nadiya1 2012-07-24 20:18
KASIECZEK napisal(a):"To co dobre" to moja piosenka

Czyli tradycyjne nazwisko :D

Ja oczywiście biorę nazwisko męża. Myślałam nad dwoma ale co mam sobie problemy sprawiać i życie w urzędach utrudniać :P A nazwisko G. jest takie... takie... no fajne no :D