Intercyza

napisał/a: Asior 2009-01-04 23:10
ula_jente napisal(a):Ja nawet się nie zastanawiałam wcześniej nad intercyzą, bo ani żadne z nas nie ma wielkich pieniędzy, ani raczej nie biorę pod uwagę rozwodu (wiem, idealistka

hehe:) a ja biore wszystkie ewentualności i to, że kocham i jestem kochana nie znaczy, że moge sobie dać ręke uciąć za mojego przyszłego męża. W końcu jesteśmy tylko ludźmi i nigdy nie wiadomo co nas w tym życiu może spotkać. Popieram więc intercyze ( mam wielu znajomych którzy ją podpisali) i nie uważam, że jest to w jakiś sposób nie zgodne z przysięganiem sobie życia w bogactwie i biedzie, na dobre i na złe :)
napisał/a: sorrow 2009-01-05 00:48
Z pewnością intercyza ma swoją wartość gdy współmałżonek angażuje się w ryzykowne interesy, zaciąga duże kredyty, itd. Wtedy czasem nawet lepiej taką częściową intercyzę spisać, żeby w razie czego rodzina nie cierpiała. Szkoda tylko, że po spisaniu intercyzy nie można się razem rozliczać. Komplikują się też niektóre inne sprawy, takie jak branie kredytów na przykład.
napisał/a: ~gość 2009-01-05 11:50
sorrow napisal(a):Komplikują się też niektóre inne sprawy, takie jak branie kredytów na przykład

a to różnie, ja wyszłam na tym korzystniej, niż gdybym miała wspólność majątkową z mężem.
napisał/a: Misiaq 2009-01-05 12:46
Dla mnie intercyza oznaczałaby że nie ufam w pełni mojemu mężowi a on mi. Intercyza ma sens według mnie tylko wtedy kiedy jedno z małżonków prowadzi własną firmę.
napisał/a: dark_salve 2009-01-06 00:32
misiaq napisal(a):Intercyza ma sens według mnie tylko wtedy kiedy jedno z małżonków prowadzi własną firmę.

czyli co? jak po 5 latach małżeństwa otworzę własną firmę to lepiej spisać intercyzę wtedy? dobrze zrozumiałem?

napisał/a: Misiaq 2009-01-06 09:32
dark_salve napisal(a):jak po 5 latach małżeństwa otworzę własną firmę to lepiej spisać intercyzę wtedy? dobrze zrozumiałem?
Według mnie jeśli ktoś prowadzi własną działalnośc gospodarczą (oczywiście chodzi mi o te formy działalności gospodarczej, w których własciciel firmy odpowiada własnym majątkiem za ewentualne długi firmy) to wtedy lepiej jest podpisac intercyzę, nawet jeśli firmę zakłada sie już w trakcie trwania małzeństwa.
napisał/a: cinkapooh 2009-01-13 15:24
Jestem za intercyzą :). Nie ma to związku z nie ufaniem drugiej osoby, nie zawsze trzeba podchodzić do tego tak emocjonalnie. To tylko zapewnienie sobie bezpieczeństwa materialnego. Sama nie mam czego spisywać z A. :D nie mamy nawet mieszkania :D, natomiast ludzie co mają już większy dorobek to czemu się nie zabezpieczyć:).
napisał/a: ~gość 2009-01-13 16:31
cinkapooh, nie, nie! to nie tak. Dzielicie w tym momencie nie to, co już macie, tylko właśnie to, czego się dorobicie w trakcie małżeństwa. To, co macie teraz i tak nie jest wspólną własnością.
napisał/a: cinkapooh 2009-01-14 14:06
Beatrix ahaaaaaa ;D no to już ma to sens ;). Nadal jestem za :).
napisał/a: magg82 2009-04-18 15:23
A czy ktoś się orientuje, co się dzieje w przypadku, gdy jedno z małżonków miało przed ślubem mieszkanie, które jakiś czas po ślubie zostało sprzedane i pieniążki z jego sprzedaży + np. dodatkowe oszczędności obojga partnerów zostały przeznaczone na zakup nowego? W takim wypadku jeśli nie było intercyzy to to nowe mieszkanie jest już obydwojga małżonków na równych prawach, tak? (Pewnie podczas ewentualnego rozwodu trzeba by było się nagimnastykować, żeby odzyskać faktycznie włożony wkład...)
napisał/a: arTemida 2009-04-18 17:10
magg82 przy zakupie nowego mieszkania najlepiej, w akcie notarialnym uwzględnić współwłasność w częściach ułamkowych czyli oszacować procentowy wkład małżonka i procentowy wkład z majątku wspólnego i zaznaczyć że np 8/10 jest własnością X bo pochodzi z jego majątku odrębnego a 2/10 są wspólne bo pochodzą z majątku wspólnego.
napisał/a: magg82 2009-04-18 21:07
aha, no faktycznie... zastanawiałam się, czy coś takiego da się zrobić jeśli nie ma rozdzielności majątkowej, jeśli tak to ok. dziękuję za odpowiedź