Jak wyglądały wasze zareczyny-oświadczyny???

napisał/a: devilkax 2014-07-22 14:25
Jasne! :)
Zaczne od tego,ze wzbieral sie tego dnia we mnie taki wewnetrzny placz jakis, ze moze jednak sobie zartowal z tym wszystkim, ale nic mu nie mówilam na ten temat, slowo daje. Bylam pomocna, do rany przylóz.
Wiekszosc tego dnia pomagac cos tam musial w domu ,przyjechal po mnie ok.17 i pojechalismy do sklepu po piwo, chociaz ja z bólem serca wzielam jedno,bo strasznie mnie brzuch bolal (jestem chora) i musze na siebie uwazac. Potem przygotowywalismy grilla z jego rodzicami, ja jego mamie pomagalam on cos tam tacie na dworze. Grill szybko zlecial, potem wzielam naczynia i poszlam je umyc, bo nie chcialam zeby tesciowa zmywala i tak sie dosyc narobi kolo domu. No potem na chwile gadalismy, mielismy isc na spacer, ale najpierw mnie zaczal gonic myc sie (bylo juz kolo 21) wiec sie wkurzylam i powiedzialam,ze ide sie myc. I w tej wannie juz mialam mega zal, ze moglam zostac w domu a nie tak latac jak osa bez celu (chodzi o to,ze nie mielismy chwili dla siebie) Wyszlam z lazienki, poszlam gadac z jego rodzicami, ogladalismy tv a Mój poszedl niby szukac piwa na dole u babci w lodówce, slyszalam jakies trzaski wiec zdawalo mi sie,ze faktycznie. Przyszedl jakies 10min pózniej i oznajmil,ze te piwo jest cieple i wydawal sie taki wkurzony, wiec sobie pomyslalam, 'no super teraz jeszcze bedzie mi sie czepial caly wieczór o mój biedny bolacy brzuch'' i schodzimy do niego, czuje zapach kadzidelek, a on mnie zatrzymuje przed drzwiami i zaczyna zapewniac o milosci... no super to sie przytulam i chce wchodzic a on mi mówi,ze mam poczekac albo sie zdecydowac czy juz chce wejsc... tutaj zaczelam mimowolnie podejrzewac cos, ale ok, wchodzimy :)
A w pokoju a raczej sypialni zapach kadzidelek jeszcze mocniejszy, patrze na biurko, swieczki poukladane w ksztalcie serca i znowu wzial mnie w ramiona i zaczal przytulac i zapewniach o uczuciach przez jakies 5minut a mi serce niemal eksplodowalo.Cierpliwie wszystko odwzajemniam, nagle mnie puszcza i bierze z szufladki pudelko i pyta czy zostane jego zona :D a mnie zatkalo, przytulilam go i mruknelam 'yhym'' i w tym momencie kleka i ponawia pytanie, ja mówie tak i otwiera te pudelko zebym mogla zobaczyc pierscionek a mi recznik z wlosów spadl i nic nie zobaczylam -.- potem jeszcze mnie tak przytulal kolejne kilkanascie minut a ja sie juz stresuje bo ciemno i nawet pierscionka nie widzialam :( ale zapewnilam,ze mi sie podoba i zobaczylam go tak dokladnie dopiero jak wyszlam w nocy do lazienki:)
napisał/a: amilka2 2014-07-22 14:29
Piękne, romantyczne oświadczyny
napisał/a: asieczka92 2014-07-22 14:30
postarał się super
napisał/a: ~gość 2014-07-22 16:45
devilkax, super zaręczyny i gratulacje
napisał/a: devilkax 2014-07-22 20:35
Dziekuje dziewczyny ! :) :*
musialam pochwalic sie na forum, bo niewiele ludzi jeszcze o tym bedzie wiedzialo z naszego towarzystwa, uznalismy, ze nie chcemy potem czytac na fb jakis glupich komentarzy, wiec nie zmienialismy jeszcze statusu ;)
ok, juz nie robie :)
napisał/a: pretty_me 2014-07-23 11:27
Mnie się oświadczył w górach. Pojechaliśmy po paru latach w miejsce, gdzie pierwszy raz spędzaliśmy wakacje :)
napisał/a: Blanka:) 2014-07-23 14:49
devilkax napisal(a):w tym momencie kleka i ponawia pytanie, ja mówie tak i otwiera te pudelko zebym mogla zobaczyc pierscionek a mi recznik z wlosów spadl i nic nie zobaczylam


devilkax, piękne zaręczyny Gratulacje!

pretty_me napisal(a):Mnie się oświadczył w górach.
napisał/a: devilkax 2014-07-23 23:04
Blanka:), dziekuje :D :D
napisał/a: Natalia. 2014-09-07 23:07
To i ja opiszę swoje zaręczyny Generalnie były bardzo skromne, a po wszystkim dowiedziałam się, że miały wyglądać zupełnie inaczej. Wiele razy wcześniej rozmawialiśmy o ślubie, więc wiedziałam, że dzień zaręczyn niedługo nadejdzie, ale nie spodziewałam się go akurat wtedy. Siedzieliśmy po prostu razem w domu a on nagle wyciągnął pudełeczko z pierścionkiem i zapytał czy za niego wyjdę Kupił go dzień lub dwa dni wcześniej i chciał zaczekać na idealny moment, zaprosić na elegancką kolację, ale bał się, że coś nie wyjdzie zgodnie z planem. Dodam jeszcze, że tego dnia wrócił z kilkudniowej podróży i pod wpływem emocji, tęsknoty (i stresu jak sądzę) po prostu poprosił mnie rękę.

Jesteśmy już ponad rok po zaręczynach, a do teraz przypominam go sobie, jak stał zdenerwowany, praktycznie przerażony :P z pierścionkiem w ręku.
Ostatecznie proszenie mnie o rękę spodobało mu się na tyle, że ostatnio nawet w środku nocy, kiedy wracaliśmy pieszo do domu, uklęknął przede mną na chodniku i zaczął mi wyznawać miłość, ponownie prosząc, żebym została jego żoną. Przechodnie i kierowcy jadący obok dziwnie nam się przyglądali i mam wrażenie, że uznali nas za lekko pijanych Ale taki już jest mój kochany wariat
blimey89
napisał/a: blimey89 2014-09-08 12:12
Moj Narzeczony oswiadczyl mi sie kilka dni temu na romantycznym urlopie, mowi ze planowal to juz dlugo, w końcu jednego romantycznego wieczoru zaczal mowic jaka jestem wazna i ze chciaby zebym zostala jego zona i ot tak ukleknal i mnie zaskoczyl

na szczescie zrobil to na osobnosci, zna m,nie na tyle ze wiedzial ze nie chcialabym oswiadczyn przy ludziach w restauracji czy etc tylko na osobnosci
napisał/a: asieczka92 2014-09-08 13:09
pięknie, gratki dziewczyny
napisał/a: mazurka006 2014-09-08 16:01
Piękne historie Gratulacje dziewczyny