Opinie na temat krakowskich salonów ślubnych

napisał/a: evilgirl89 2008-02-09 21:25
ania07, czekamy na relacje monii może jej się udało i jej suknia będzie ok??
napisał/a: ania07 2008-02-09 22:22
Fajnie by było gdyby ktoś wypowiedział się pozytywnie o tej pracowni Bo... ja także zamówiłam tam sukenkę Mam nadzieje że nie będzie tak żle!!!
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny które znajdują się w podobnej sytuacji
napisał/a: evilgirl89 2008-02-16 13:44
przedewszystkim do dziewczyn z Krakowa
jade sobie tramwajką i widzę jakieś plakaty o wyprzedazy czy targach slubnych cos związane z sukniami i ślubem bo widzę modelkę w sukni ślubnej ale ona jakaś taka znajoma to suknia i modelka przyglądam się bardziej a tam podpis suknie po 800 zl tak jak u pani obajtek z salonu maJa
czy ktos wie co ta kobieta znowu kombinuje bo niestety plakat widziałam tylko przelotem podczas powrotu do domu i mnie ciekawi co ta kobieta znów wymyśliła???
napisał/a: ania07 2008-02-22 22:19
Witam!
Jeśli któraś z Was mimo wszystko chciałaby szyć sukienkę w tym salonie to mogę odstąpić swój termin tj. czerwiec 2008
Chętnych proszę o wypowiedzenie się na forum, wówczas podam swój adres na skrzynkę
Pozdrawiam
napisał/a: evilgirl89 2008-02-22 22:41
ania07, czemu rezygnujesz??
napisał/a: ania07 2008-02-23 22:54
Długo zastanawiałam sie nad podjęciem decyzji co do rezygnacji - patrzyłam na tą sprawę raczej z dystansem. Jenak gdy znalazłam któreś z koleji forum na którym są negatywne opinie na temat tego salonu, stwierdziłam że dłużej tego nie wytrzymam. Wiele wypowiedzi które znalazłam na forum pokrywało się z moimi odczuciami po zamówieniu sukienki. Dlatego pojechałam do tego salonu aby zrezygnować i odzyskać z 400 zł zaliczki. W salonie spokojnie wytłumaczyłam że chce zrezygnować z uszycia sukienki. Pani z salonu również na początku była miła ale i stanowcza przekonując mnie że ja właciłam ZADATEK dlatego nie należy mi się zwrot pieniędzy i jedyny sposób odzyskania pieniędzy to znalezienie osoby chętnej na moje miejsce. Szkoda tylko że nie wiedziałam o tym przed zamówieniem sukienki... Z czasem właścicielka stała się nie miła co jedynie utwierdziło mnie w przekonaniu że podjęłam właściwą decyzję. Jedno wiem napewno, gdybym to ja była właścicielką salonu zachowałbym się zupełnie inaczej, może próbowałabym przekonać klienta na swoją stronę i jakoś do siebie zachęcić no i ten ZADATEK! Porażka...Widocznie kobieta próbuje chronić swoje interesy właśnie w taki sposób.
Nie chce kobiety oczerniać, czy też kłamać bo właściwie sukienki mi nie uszyła, ale jej zachowanie...Czuje że moja kobieca intuicja mnie nie zawiodła.
Obecnie udało mi się zamówić sukienkę w innym salonie przedewszystkim "PEWNYM" z czego jestem zadowolona, termin przymiarki mam za tydzień, także czekam z niecierpliwością
POZDRAWIAM
napisał/a: evilgirl89 2008-02-23 23:00
ania07 napisal(a):Nie chce kobiety oczerniać, czy też kłamać bo właściwie sukienki mi nie uszyła, ale jej zachowanie...Czuje że moja kobieca intuicja mnie nie zawiodła.


ja tak samo a zreszta jestem nerwowa i bym tego stresu nie zniosła
mam prawo i wiem że zadatek się nie zwraca i ona się tym zasłania
ja jak rezygnowałam to żeby nie stracić tych 400zł zamówiłam w zamian za suknię ślubną -wizytową
akurat na studniówkę się przyda hehe
albo na jakieś wesele a nawet jak ją zepsuję to nie będę tak żałować jak jakby to miała być ślubna
napisał/a: martawisla 2008-02-26 23:53
czy znajdzie się ktoś zadowolony?czytam i płacze,bo nie ma mie na miejscu,a po odbiór jestem umówiona tydzień przed ślubem
napisał/a: evilgirl89 2008-02-27 06:56
martawisla napisal(a):czytam i płacze


ja też jak przeczytałam te wszystkie opinię to się popłakałam

pojechałam na targi ślubne 6 stycznia w hali wisły i te suknie fajnie wyglądały

ale jak weszłam na kilka stronek i zobaczyłam te wszystkie opinie to się załamałam

wolałam zrezygnować dla świętego spokoju


martawisla, może to głupi pomyśl ale po 1-przesuń teramin odbioru żeby mieć czas na wyjście awaryjne

po2-weź włącz kamere w telefonie i nagraj odbiór
wkońcu byłby 100%%% dowód na jej winę i moż na by założyć sprawę w sądzie przeciw niej
telefon zawiesić an smyczce na szyi i obrócić kamerka od siebie
albo chociaż dyktafon też w tel jest


coś z tą kobieta trzeba zrobić


kiedy masz ślub??
napisał/a: ~gość 2008-02-27 15:10
kasia89itomek81 zajebisty plan!
napisał/a: evilgirl89 2008-02-27 15:11
mapet1111, super że ci się spodobał ja na bank nagram odbiór majej wizytowej a co trzeba sie zabezpieczyć
napisał/a: martawisla 2008-02-29 14:05
ślub mam 23 marca w Wielkanoc.Nagram odbiór i przyśle zdjęcia sukni,bez względu na to jak będzie uszyta