Protokół przedślubny podpisywany w kościele.

napisał/a: ~gość 2012-01-26 21:02
Cleo87 napisal(a):
qamilka napisal(a):W. mial z tym trudnosc ;p


A to protokołu się nie wypełnia razem? Ksiądz o to pyta czy jak?


Pyta - na część pytań odpowiadacie razem, na część osobno. Podobno ;)
napisał/a: ~gość 2012-01-26 21:11
Miśka27, a co jak M zapomni od kiedy jesteśmy razem czy ile jesteśmy zaręczeni i nie powie? Bez sensu dla mnie takie coś. Normalnie jak na egzaminie na studiach odpowiesz dobrze zdane, odpowiesz źle to oblane
napisał/a: ~gość 2012-01-26 21:16
Cleo87 napisal(a):
bo da sie zaplanowac plec ta metoda, no ale napewno nie w 100% ;)

czesc pytan typu imiona, nr dowodu i adresy rodzicow to razem a pozniej jedno wychodzi i pyta o te inne rzeczy i nam powiedzial ze najlepiej jak odpowiedzi bedziemy miec takie same ;)
a ja bylam jeszcze wtedy zielona bo nawet nie wiedzialam ze w protokole sa jakies pytania ;D
najlepsze jest pytania czy ktos was zmusza do tego i czyj byl to pomysl wziecia slubu ;D
Cleo87 napisal(a):a co jak M zapomni od kiedy jesteśmy razem czy ile jesteśmy zaręczeni i nie powie?
mysle ze nic W. tez powiedzial ze sie zareczylismy w lutym a nie powiedzial ktorego i pozniej jak ja odpowiadalam to ksiadz sie smial, a jak W, odpowiadal to slyszalam ze powiedzial ze jestesmy razem 3 lata i 3 miesiace a bylo 2 lata i 11 miesiecy i ksiadz sie mnie pyta ile jestesmy razem ja ze 3 lata i ksiadz ze W. powiedzial ze 3 i 32 a ja ze no tak tylko ja mu w zaokragleniu mowie
napisał/a: ~gość 2012-01-26 21:20
Ale to nie chodzi o to, żeby podać dokładną datę, a jak nie podasz, to "oblewasz". Przecież to nie egzamin.
napisał/a: ~gość 2012-01-26 21:27
qamilka, no tak, ale zgodnie z naszymi naukami to w 100%. Ale kończmy ten temat. Nasze nauki jedne i drugie to jedna wielka porażka.

Masakra z tym protokołem. Taki cyrk trochę, najpierw jedno potem drugie. Normalnie jak na przesłuchaniu. Wiem, wiem nikt nas nie zmusza do ślubu kościelnego, a skoro go bierzemy to musimy uszanować zasady jakie panują.
Ale żeby takie rzeczy w dzisiejszych czasach..... Może jestem przewrażliwiona, ale nauki z proboszczem mnie tak nastawiły...

[ Dodano: 2012-01-26, 21:29 ]
Miśka27, No wiem, tylko nie rozumiem dlaczego nie można spisać tego protokołu razem...
napisał/a: ~gość 2012-01-26 21:39
Nam na naukach ksiądz opowiadał historię, że dziewczyna była zmuszana do ślubu przez rodziców. Sprawa wyszła w czasie spisywania protokołu (przy "narzeczonym" by o tym nie powiedziała), do ślubu nie doszło, uciekła sprzed ołtarza, zerwała kontakty.

Ja traktuję ten protokół jak coś w rodzaju spowiedzi. Pomimo, że przed narzeczonym tajemnic nie mam, to jednak słyszeć spowiedzi nie musi ;) Może nie do końca trafne porównanie, ale mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi ;)
napisał/a: ~gość 2012-01-26 21:42
Tak wiem i rozumiem No nic pożyjemy zobaczymy, skoro wszyscy przez to przechodzą to i my damy radę

Dzięki
napisał/a: ~gość 2012-01-26 21:52
Ja myślę, że nie taki diabeł straszny :D (Dlatego w sumie chciałabym spisać protokół w parafii, na terenie której teraz mieszkamy ;) )
napisał/a: ~gość 2012-01-26 22:38
Miśka27 napisal(a):Ja traktuję ten protokół jak coś w rodzaju spowiedzi. Pomimo, że przed narzeczonym tajemnic nie mam, to jednak słyszeć spowiedzi nie musi ;) Może nie do końca trafne porównanie, ale mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi ;)
no powiedzmy ;D
ale gdyby ta dziewczyna co uciekla miala takie warukni przy protokole )ze ja slyszalam slowo w slowo co W. mowil i na odwrot i jak sluchama to malo ze smiechu nie padlam) ;) to tez taka soba moglaby sie bac
napisał/a: ~gość 2012-01-27 06:41
Na pewno dam znać jak nam poszło jak już pójdziemy spisać protokół
napisał/a: Kasia2328 2012-01-27 06:47
W ogóle o co chodzi z tym protokołem?? wytłumaczcie mi to
napisał/a: ~gość 2012-01-27 08:51
qamilka napisal(a):magda m, przygotuj jeszcze swojego polowka z dat zareczyn, od kiedy jestescie ze soba itd ;) bo W. mial z tym trudnosc ;p


Wczoraj ćwiczyliśmy i P. chciał zrobić ściągę

Jest tam też pytanie: Komu zależy na zawarciu tego związku?
I mój kochany P. z całą stanowczością odpowiedział mi A ja myślę, że odpowiedź ma być: nam obojgu. Jednak to było takie słodkie z jego strony że musiałam napisać.