Śluby 2011
napisał/a:
Mrs.M
2011-10-13 10:23
no Doris to spore sumyyyy
ja to nie wydałabym tyle na spinki a mój to tymbardziej, ale każdy inaczej do tego podchodzi .
Za ślybny Gajer szyty na miare Moj zapłacił 240zł wiec wiesz ;p;p
jestem zła ;/
najpierw w pracy powiedzieli ze mam urlop okolicznosciowy na slub a teraz gdy chcialam skladac wniosek to opamietali się, ze na stazu nie przysługuje a ja wczesnien wykorzystałam 2 dni bo wiedziałam ze dostane okolicznosciowy buu zła zła zła ;/;/ musze to wszytsko przeplanować teraz zła zła zła ((
dziewczyny na pewnoe nie zapomniały, ale co tu sie dziwić to juz mniej intersujące te nasze wywody niż wszytskie razem o tym samym hehe
ja to nie wydałabym tyle na spinki a mój to tymbardziej, ale każdy inaczej do tego podchodzi .
Za ślybny Gajer szyty na miare Moj zapłacił 240zł wiec wiesz ;p;p
jestem zła ;/
najpierw w pracy powiedzieli ze mam urlop okolicznosciowy na slub a teraz gdy chcialam skladac wniosek to opamietali się, ze na stazu nie przysługuje a ja wczesnien wykorzystałam 2 dni bo wiedziałam ze dostane okolicznosciowy buu zła zła zła ;/;/ musze to wszytsko przeplanować teraz zła zła zła ((
dziewczyny na pewnoe nie zapomniały, ale co tu sie dziwić to juz mniej intersujące te nasze wywody niż wszytskie razem o tym samym hehe
napisał/a:
AgatkaiPiotr
2011-10-13 12:12
mamy taki sam, tylko miało być "i" zamiast "&" , ale się nie zmieściło nie zapomniały, tylko niestety brak czasu na wchodzenie na forum i OT nie sprzyjają żeby coś napisać
napisał/a:
Xelka
2011-10-13 18:25
Ja pamiętam czytam , ale nie odpisuje bo się boje .
napisał/a:
~gość
2011-10-13 19:06
Ja też podczytuje, ale mało ostatnio pisze na forum... teraz pochłonął mnie głównie watek BM :)
napisał/a:
Zazi
2011-10-13 23:08
Hej laski
Przeprowadzam sie jutro i nie bede miec neta, wiec sorki, odezwe sie jak juz bede miec na pewno
Powodzenia w waszych ostatnich przygotowaniach
Strasznie sie ciesze ze to juz prawie
A po Waszych najpiekniejszych dniach w waszym zyciu mam nadzieje ze spotykamy sie w poslubionych
Trzymajcie sie buziaki
Przeprowadzam sie jutro i nie bede miec neta, wiec sorki, odezwe sie jak juz bede miec na pewno
Powodzenia w waszych ostatnich przygotowaniach
Strasznie sie ciesze ze to juz prawie
A po Waszych najpiekniejszych dniach w waszym zyciu mam nadzieje ze spotykamy sie w poslubionych
Trzymajcie sie buziaki
napisał/a:
dotti1
2011-10-13 23:30
Czesć!!!
Nie mam siły, sie narobilam dzisiaj jak osioł, "przedweselne" sprzątanie dzisiaj zostało uroczyscie rozpoczęte :P. Natargałam się, naznosilam pudeł, nasprzątałam... czego ja dzisiaj nie robiłam? Nawet poszłam z dzeckiem do lekarza... i co sie okazało? Zapalenie oskrzeli. Sterydowe leki, inchalacje, mam nadzieje ze przejdzie.
Umówiłam się na dzień ślubu z panią która przyjdzie pomóc mi troszke i w domu i w kuchni - fajnie, ciesze sie, ze nie bede sama z całą oprawą Mimo wszystko to stres.
Katarz88: nie zgłupialam jeszcze zeby kupoc spinki za tyle kasy. A garnitur kupilismy za 280 złotych, nie liczac koszuli, butów, krawata. Sama nie jestem za drogimi prezentami, lepiej nie kupować i wydac pieniądze w lepszy sposób na cos fajnego dla dwojga :)
Coś M. zaczyna się robić, taki hmmm... romantyczny, jutro idziemy na koncert jazzowy do klubu i na kolacje :D Nie poznaje go!!!
Nie mam siły, sie narobilam dzisiaj jak osioł, "przedweselne" sprzątanie dzisiaj zostało uroczyscie rozpoczęte :P. Natargałam się, naznosilam pudeł, nasprzątałam... czego ja dzisiaj nie robiłam? Nawet poszłam z dzeckiem do lekarza... i co sie okazało? Zapalenie oskrzeli. Sterydowe leki, inchalacje, mam nadzieje ze przejdzie.
Umówiłam się na dzień ślubu z panią która przyjdzie pomóc mi troszke i w domu i w kuchni - fajnie, ciesze sie, ze nie bede sama z całą oprawą Mimo wszystko to stres.
Katarz88: nie zgłupialam jeszcze zeby kupoc spinki za tyle kasy. A garnitur kupilismy za 280 złotych, nie liczac koszuli, butów, krawata. Sama nie jestem za drogimi prezentami, lepiej nie kupować i wydac pieniądze w lepszy sposób na cos fajnego dla dwojga :)
Coś M. zaczyna się robić, taki hmmm... romantyczny, jutro idziemy na koncert jazzowy do klubu i na kolacje :D Nie poznaje go!!!
napisał/a:
Mrs.M
2011-10-14 08:44
witajcie dziewczyny:) fajnie, że piszecie- szkoda, że teraz bedzie tu pusto przez OT i bedziemy same w tej nerwówce buuuu
my wczoraj byliśmy na tańcach - mamy juz cały układ:D:D:D ciekawe czy ze stresu nie pomylimy nic na szczescie jeszcze dwa zajecia na cwiczenie ufffff wolelismy więcej by potem nie nazrekać, że szkoda nam było 25zł zapłacić ..
ale z nowości odezwał się mój nawracający co jakiś czas wrastający paznokcieć u nogi (brzmi strasznie- i boli baardzo;/) wczoraj na tancach na szczescie go nie czułam ale dzis ledwo szłam do pracy;/ oby to stare "do wesela się zagoi " było prawdą bo jak nie to lipa ;/;/;/
no i w sumie tyle- dzis jestem ostatni dzień w pracy i ide na urop, mase mam teraz załatwiania-maaase , ale dam radę
dzis w nocy przejzezdza tesciowa a ja jutro wracam do siebie do domku łapie mnie stres
wczoraj mój PM też mówił, że nie dociera do niego, "mamy jeszcze dwa tygodnie" mówił a ja go poprawiam- TYdzień- i oboje byliśmy w szoku
muszę wybrac piosenki i zdj dla kamerzysty ;/ jakos nie mam głowy
buiaki :*:*
my wczoraj byliśmy na tańcach - mamy juz cały układ:D:D:D ciekawe czy ze stresu nie pomylimy nic na szczescie jeszcze dwa zajecia na cwiczenie ufffff wolelismy więcej by potem nie nazrekać, że szkoda nam było 25zł zapłacić ..
ale z nowości odezwał się mój nawracający co jakiś czas wrastający paznokcieć u nogi (brzmi strasznie- i boli baardzo;/) wczoraj na tancach na szczescie go nie czułam ale dzis ledwo szłam do pracy;/ oby to stare "do wesela się zagoi " było prawdą bo jak nie to lipa ;/;/;/
no i w sumie tyle- dzis jestem ostatni dzień w pracy i ide na urop, mase mam teraz załatwiania-maaase , ale dam radę
dzis w nocy przejzezdza tesciowa a ja jutro wracam do siebie do domku łapie mnie stres
wczoraj mój PM też mówił, że nie dociera do niego, "mamy jeszcze dwa tygodnie" mówił a ja go poprawiam- TYdzień- i oboje byliśmy w szoku
muszę wybrac piosenki i zdj dla kamerzysty ;/ jakos nie mam głowy
buiaki :*:*
napisał/a:
igmu
2011-10-14 08:49
katarz88, ooo mamuś, to już zaraz, za moment!
napisał/a:
Mrs.M
2011-10-14 10:46
igmu- a ja nadal myślę, że jestem w dalekiej duu.. ;/;/ nie wiem mam wrazenie ze tyle jeszcze do zrobienia jakos mnie to przeraża
w poniedziałek malowanie włosów
we wtorek odbiór sali i masaz do swini
czeka nas wizyta w kosciele, u kamerzysty, spotkanie z zespołem
i maaaase innych ;/;/ boje się, że nie damy rady ajjjjj
aaa wczoraj nie miałam przymiarki krawcowa źle się czuła, mam w sobotę w sumie to lepiej bo wydaje mi się, że ciutunie schudłam to wtedy ją zwęzi i odbiór koło środy/czwartku tak myślę
w poniedziałek malowanie włosów
we wtorek odbiór sali i masaz do swini
czeka nas wizyta w kosciele, u kamerzysty, spotkanie z zespołem
i maaaase innych ;/;/ boje się, że nie damy rady ajjjjj
aaa wczoraj nie miałam przymiarki krawcowa źle się czuła, mam w sobotę w sumie to lepiej bo wydaje mi się, że ciutunie schudłam to wtedy ją zwęzi i odbiór koło środy/czwartku tak myślę
napisał/a:
igmu
2011-10-14 11:23
każda z nas tak się bała, a jak widzisz wszystkie jestesmy już poslubione :) uwierz- dasz radę :)
napisał/a:
dotti1
2011-10-14 17:32
Katarz88: bez nerwacji, spokojnie zdazysz wszystko zalatwic :) Pozytywnie myśl, a bedzie dobrze :)
Ja dzisiaj znów nic nie robie, poza inchalacjami na schorowane wiktorowe oskrzela.
Jeszcze nie przyszły mi obrusy, mam nadzieje ze w poniedziałek beda i cała dekoracyjna reszta tez. Jutro M. jedzie po wykladzinę i wymienić jeden żyrandol, bo za ciemny jest. A jak wróci i teściowa zgodszi się żeby zostać z Wiktorem, to pojedziemy zobaczyc talerze. Jeszcze kupić swiece stojące, pływające i serwetki.
Ogólnie mówiąc, narazie nic mi sie nie chce i chyba coś mnie rozkłada.
Ja dzisiaj znów nic nie robie, poza inchalacjami na schorowane wiktorowe oskrzela.
Jeszcze nie przyszły mi obrusy, mam nadzieje ze w poniedziałek beda i cała dekoracyjna reszta tez. Jutro M. jedzie po wykladzinę i wymienić jeden żyrandol, bo za ciemny jest. A jak wróci i teściowa zgodszi się żeby zostać z Wiktorem, to pojedziemy zobaczyc talerze. Jeszcze kupić swiece stojące, pływające i serwetki.
Ogólnie mówiąc, narazie nic mi sie nie chce i chyba coś mnie rozkłada.
napisał/a:
Mrs.M
2011-10-15 21:08
witaj Doris_ ja mam nerwówka w domu z czego nie jestem zadowolona bardzo bliskie mi osoby sprawiają dużo przykrości i wcale nie umilają ślubu :( :(
ale dam rade ..
byłam na przymiarce nie wiem jak suknia mam mieszane uczucia hmmm
poradźcie coś :
http://forum.we-dwoje.pl/topics10/nasze-suknie-slubne-vt1121,7605.htm#1107562
i na życzenie Xelki- jest zdj futerka które mam już w domu :D:D
pogoda sie psuje zaczął nawet śnieg padać dołujące to wszystko
dzisiejszy dzień jakis na nie ;/;/;/
Doris_ działaj działa na pewno wszystko załatwisz
jesli chodzi o gości zaprosiliśmy łącznie po dopraszaniu itd 280osób
na weselu będzie 180 osób .
161 dorosłych gości
19 dzieci
3 zespół
2 kamerzysta, forograf
w tym tygodniu będziemy zwozić zakupy na sale odbierać to co zamówione itd boję sie troszkę
ale dam rade ..
byłam na przymiarce nie wiem jak suknia mam mieszane uczucia hmmm
poradźcie coś :
http://forum.we-dwoje.pl/topics10/nasze-suknie-slubne-vt1121,7605.htm#1107562
i na życzenie Xelki- jest zdj futerka które mam już w domu :D:D
pogoda sie psuje zaczął nawet śnieg padać dołujące to wszystko
dzisiejszy dzień jakis na nie ;/;/;/
Doris_ działaj działa na pewno wszystko załatwisz
jesli chodzi o gości zaprosiliśmy łącznie po dopraszaniu itd 280osób
na weselu będzie 180 osób .
161 dorosłych gości
19 dzieci
3 zespół
2 kamerzysta, forograf
w tym tygodniu będziemy zwozić zakupy na sale odbierać to co zamówione itd boję sie troszkę