Śluby 2011
napisał/a:
Zazi
2011-10-21 22:40
Doris_, wszystko bedzie dobrze zobaczysz
katarz88, juz tylko godziny zostaly do tego cudownego momentu
zeby wszystko sie udalo, tak jak sobie wymarzylas
katarz88, juz tylko godziny zostaly do tego cudownego momentu
zeby wszystko sie udalo, tak jak sobie wymarzylas
napisał/a:
dotti1
2011-10-21 23:35
Zazi: pewnie tak, pewnie wszystko bedzie dobrze. Wszystkie dekoracje juz mam, ale i tak mam spierniczone całe dwa dni. :( Jestem wściekła.
Jak narazie chodze z nerwów od wczoraj. Moj drogi mężczyzna udał sie na imprezę firmową, ale zapomniał mi powiedzieć ze to impreza dwudniowa. Tak mu umknęło chyba, żeby napomniec mi że nie wróci na noc do domu. Jak dzwoniłam od 24 do 4 nad ranem, to nie odbierał komórki, nie odpisywał na smsy- myslałam ze wyjde z siebie i stane obok. Później to już sama padłam z tego wszystkiego. Ja sama z dzieciakiem zostałam, nic nie wiedziałam, a okazało się że to nie była impreza firmowa, tylko wyjazd integracyjny 85 km po Warszawę. Wrócił do domu po dwóch dnia nieobecności o godzinie 19.30 i mówi po prostu "czesc". Za chwilę słyszę "ale o co Ci chodzi?!" k********** jestem załamana. Okazało się też, że śię świetnie bawił, pił alkohol... Ze mną nigdy tego nie robił i nie robi. Siedział do 3 rano - a w domu ledwo wytrzymuje do 22. Boze kochany, jak bym mogła to bym mu nogi powyrywała z....
Jestem kompletnie zdruzgotana- rzuciałm dzisiaj w niego obrączkami- mam dość Na co usłyszałam "idz sie lecz" - ja nie wiem, on mysli że nie nic złego sie nie stało. Rany jak to dobrze, że zostały jeszcze dwa tygodnie, mam czas zeby usiasc i wszystko przemyśleć.
Jak narazie chodze z nerwów od wczoraj. Moj drogi mężczyzna udał sie na imprezę firmową, ale zapomniał mi powiedzieć ze to impreza dwudniowa. Tak mu umknęło chyba, żeby napomniec mi że nie wróci na noc do domu. Jak dzwoniłam od 24 do 4 nad ranem, to nie odbierał komórki, nie odpisywał na smsy- myslałam ze wyjde z siebie i stane obok. Później to już sama padłam z tego wszystkiego. Ja sama z dzieciakiem zostałam, nic nie wiedziałam, a okazało się że to nie była impreza firmowa, tylko wyjazd integracyjny 85 km po Warszawę. Wrócił do domu po dwóch dnia nieobecności o godzinie 19.30 i mówi po prostu "czesc". Za chwilę słyszę "ale o co Ci chodzi?!" k********** jestem załamana. Okazało się też, że śię świetnie bawił, pił alkohol... Ze mną nigdy tego nie robił i nie robi. Siedział do 3 rano - a w domu ledwo wytrzymuje do 22. Boze kochany, jak bym mogła to bym mu nogi powyrywała z....
Jestem kompletnie zdruzgotana- rzuciałm dzisiaj w niego obrączkami- mam dość Na co usłyszałam "idz sie lecz" - ja nie wiem, on mysli że nie nic złego sie nie stało. Rany jak to dobrze, że zostały jeszcze dwa tygodnie, mam czas zeby usiasc i wszystko przemyśleć.
napisał/a:
Mrs.M
2011-10-22 00:04
dziecyny to juz jutro - działo sie tyle złych rzeczy ze szok, nie spodziewałam się mieszanka takich uczuc cos strasznego ;/;/
a to wszytsko przez dwie rodziny ;/
ale najwazniejsi w tym dniu jestesmy my ! i niech tk pozostanie !!
sala przeszła moje jaśmielsze oczekiwania jes cudownie- cała moja praca się opłaciła- wszytsko wygląda najcudowniej - oby to poprawilo mi- nam nastroj lece do wanny i spac ... jutro 8 fryzjeer
najszczesliwszy dziem=n mojego zycia podpsuty prze reszte wszechswiata ....
ale będzie wspaniały- bo go kocham a MIŁOŚĆ WSZYTSKO ZWYCIĘŻY
DOBRANOC- PRzywitam Was jako ŻONA heheheh
buziole siekciry
Dosis?_ u nas działo sie duzo o duzo za duzo, ale milosc jest najwazniejsze prze głupie rzeczy nie ma co przekrescac uczuc jakie mielismy- mieliscie do siebie przez tyle czasu
a zyce i tak poikaze jak to bedzie...
całuski :*
soki za błędy ale rece mi się telepią i nie mam czasu poprawiac
by byb hya :)
a to wszytsko przez dwie rodziny ;/
ale najwazniejsi w tym dniu jestesmy my ! i niech tk pozostanie !!
sala przeszła moje jaśmielsze oczekiwania jes cudownie- cała moja praca się opłaciła- wszytsko wygląda najcudowniej - oby to poprawilo mi- nam nastroj lece do wanny i spac ... jutro 8 fryzjeer
najszczesliwszy dziem=n mojego zycia podpsuty prze reszte wszechswiata ....
ale będzie wspaniały- bo go kocham a MIŁOŚĆ WSZYTSKO ZWYCIĘŻY
DOBRANOC- PRzywitam Was jako ŻONA heheheh
buziole siekciry
Dosis?_ u nas działo sie duzo o duzo za duzo, ale milosc jest najwazniejsze prze głupie rzeczy nie ma co przekrescac uczuc jakie mielismy- mieliscie do siebie przez tyle czasu
a zyce i tak poikaze jak to bedzie...
całuski :*
soki za błędy ale rece mi się telepią i nie mam czasu poprawiac
by byb hya :)
napisał/a:
Zazi
2011-10-22 11:25
katarz88, to juz dzisiaj, łączę sie z Wami myślami
Nie przejmuj sie rodzinami... To tylko Wasz dzien
i tak na pewno bedzie
Nie moge sie doczekac relacji i zdjec
Doris_, nie przejmuj sie, moj tez mi taki numer kiedys wywinal, tyle ze wiedzialam gdzie jest, ale sie nie odzywal i fakt, nie trwalo to 2 dni. No i moj bal sie do mnie zadzwonic i powiedziec gdzie jest bo wiedzial, ze jestem wsciekla
Doris_, ufasz mu?? on mysle, ze troche udaje, ze nic sie nie stalo, nagadaj mu i tyle, moze podburz jego mame i ona z nim pogada...
W tym ostatnim czasie przed slubem jest czasami zwariowanie i mimo wszystko stres robi swoje.
Uspokoisz sie i inaczej na to spojrzysz, no ale oczywiscie tak tego nie zostawiaj, tylko mu nagadaj, bo fakt, nigdy w zyciu nie powinien sie tak zachowywac
Milego dnia
[ Dodano: 2011-10-24, 12:31 ]
Doris_, jak tam przygotowania
humor Ci sie poprawil po ostatnich wydarzeniach??? Pozdrawiam
Nie przejmuj sie rodzinami... To tylko Wasz dzien
i tak na pewno bedzie
Nie moge sie doczekac relacji i zdjec
Doris_, nie przejmuj sie, moj tez mi taki numer kiedys wywinal, tyle ze wiedzialam gdzie jest, ale sie nie odzywal i fakt, nie trwalo to 2 dni. No i moj bal sie do mnie zadzwonic i powiedziec gdzie jest bo wiedzial, ze jestem wsciekla
Doris_, ufasz mu?? on mysle, ze troche udaje, ze nic sie nie stalo, nagadaj mu i tyle, moze podburz jego mame i ona z nim pogada...
W tym ostatnim czasie przed slubem jest czasami zwariowanie i mimo wszystko stres robi swoje.
Uspokoisz sie i inaczej na to spojrzysz, no ale oczywiscie tak tego nie zostawiaj, tylko mu nagadaj, bo fakt, nigdy w zyciu nie powinien sie tak zachowywac
Milego dnia
[ Dodano: 2011-10-24, 12:31 ]
Doris_, jak tam przygotowania
humor Ci sie poprawil po ostatnich wydarzeniach??? Pozdrawiam
napisał/a:
dotti1
2011-10-24 13:04
Zazi: Przygotowania... hmmmm, narazie jestem pociągająco-łóżkowa i nie mogę się z tego wyleczyć- zaraz bedzie tydzień i jest coraz gorzej.
No ale, ale... Generalnie, nowe karnisze zawieszone, kominek zrobiony, żyrandole wiszą, firanki i zasłony poprasowane, dywany poprane, zastawa kupiona, dekoracje mam wszystkie, ogród doprowadzony do stanu używalności, woalka prawie skończona, bielizna kupiona :)
Jestem w lesie z próbnym czesaniem, bo ciągle któreś z nas choruje, nie mam umytych okien (ale nadrobię to w czwartek), nie mam serwetek i świeczek.
Moja mama powiedziała, że najprawdopodobniej będzie na przyjęciu u nas w domu. Nawet nie macie pojęcia. jak bardzo się cieszę z tego powodu!!! :D Pewnie poprosimy którąś z babci kolezanek, żeby została z babcią na kilka godzin i moja mamusia będzie mogła być ze mną. Aż się popłaczę zaraz :D
A z takich bardzo stresujących rzeczy, boje się że się nie dopnę w sukience. Chyba przytyłam. Dzisiaj ją przymierzę wieczorem, bo to mi nie da spokoju. W razie czego, dwa tygodnie głodówki :P
No ale, ale... Generalnie, nowe karnisze zawieszone, kominek zrobiony, żyrandole wiszą, firanki i zasłony poprasowane, dywany poprane, zastawa kupiona, dekoracje mam wszystkie, ogród doprowadzony do stanu używalności, woalka prawie skończona, bielizna kupiona :)
Jestem w lesie z próbnym czesaniem, bo ciągle któreś z nas choruje, nie mam umytych okien (ale nadrobię to w czwartek), nie mam serwetek i świeczek.
Moja mama powiedziała, że najprawdopodobniej będzie na przyjęciu u nas w domu. Nawet nie macie pojęcia. jak bardzo się cieszę z tego powodu!!! :D Pewnie poprosimy którąś z babci kolezanek, żeby została z babcią na kilka godzin i moja mamusia będzie mogła być ze mną. Aż się popłaczę zaraz :D
A z takich bardzo stresujących rzeczy, boje się że się nie dopnę w sukience. Chyba przytyłam. Dzisiaj ją przymierzę wieczorem, bo to mi nie da spokoju. W razie czego, dwa tygodnie głodówki :P
napisał/a:
Mrs.M
2011-10-24 20:18
DORIS BEDZIE DOBRZE WSTAWIŁAM ZDJ NASZEJ DEKORACJI MOZE COS PODPATRZYSZ -
O TWOIM WESELU POPISZEMY JUTRO JAK "DOJDE DO SIEBIE "
MÓJ MEGA PIĘKNY DZIEŃ TWÓJ TEŻ TAKI BĘDZIE
CAŁUSKI
O TWOIM WESELU POPISZEMY JUTRO JAK "DOJDE DO SIEBIE "
MÓJ MEGA PIĘKNY DZIEŃ TWÓJ TEŻ TAKI BĘDZIE
CAŁUSKI
napisał/a:
AgatkaiPiotr
2011-10-25 10:53
Doris_, i jak sukienka?
katarz88, to teraz zapraszamy Cię do poślubionych
p.s. Doris_ jakbyś była chętna na wątek poślubionych to już teraz zapraszamy
katarz88, to teraz zapraszamy Cię do poślubionych
p.s. Doris_ jakbyś była chętna na wątek poślubionych to już teraz zapraszamy
napisał/a:
Mrs.M
2011-10-25 13:05
Doris_ i jak tam suknia????
ja jak swoja w dniu wesela załozyłam to mi "latała w pasie " była po 1,5 cm za szeroka po bokach heeh ale juz nadrabiam ehhhe stres robi swoje nic się nie martw
ja świeczki zamawiałam na aalegro, a serwetki kupowałam w hurtowni :)
AgatkaiPiotr - co do poślubionych wybieram się ale teraz gdy zjechała tesciowa z partnerem to zyjemy w warunkach polowych i nie chce siedziec na kompie- za tydzien jadą wiec dojdę do siebie itd - i wtdy chetnie zawitam bo wczesniej podczytywałam
mam juz poł relacji- tzn skonczyłam na 1 tanciu ale wklęje juz jak skoncze kurte ale opornie idzie ale uwaga bedzie mega długa ;p
buziaki Doris_ zdrowiej i pisz jak tam
a jeszcze co do czesania próbnego- ja miałam i co- ostatecznie fryzura slubna była zupełnie inna mega piekna wiec ta próbna tow moim przypadku strata kasy była ....
ja jak swoja w dniu wesela załozyłam to mi "latała w pasie " była po 1,5 cm za szeroka po bokach heeh ale juz nadrabiam ehhhe stres robi swoje nic się nie martw
ja świeczki zamawiałam na aalegro, a serwetki kupowałam w hurtowni :)
AgatkaiPiotr - co do poślubionych wybieram się ale teraz gdy zjechała tesciowa z partnerem to zyjemy w warunkach polowych i nie chce siedziec na kompie- za tydzien jadą wiec dojdę do siebie itd - i wtdy chetnie zawitam bo wczesniej podczytywałam
mam juz poł relacji- tzn skonczyłam na 1 tanciu ale wklęje juz jak skoncze kurte ale opornie idzie ale uwaga bedzie mega długa ;p
buziaki Doris_ zdrowiej i pisz jak tam
a jeszcze co do czesania próbnego- ja miałam i co- ostatecznie fryzura slubna była zupełnie inna mega piekna wiec ta próbna tow moim przypadku strata kasy była ....
napisał/a:
Zazi
2011-10-25 13:22
katarz88, nic nie piszesz tylko mega piekny dzien wiecej wiecej ja bym byla za relacja w kawalkach
Witamy nowa mloda zonke
Doris_, z ta probna to ja bym sie nie przejmowala na Twoim miejscu, mnie kto inny czesal na probnej, kto inny na slubnej, bo tak wyszlo i powiem Ci ze nie masz sie co Ty przejmowac tylko zdrowiej Kochana, bo juz rzeczywiscie chwila moment
AgatkaiPiotr, a Ty co sie tak malo udzielasz w poslubionych zajeta taka czy co?
Witamy nowa mloda zonke
Doris_, z ta probna to ja bym sie nie przejmowala na Twoim miejscu, mnie kto inny czesal na probnej, kto inny na slubnej, bo tak wyszlo i powiem Ci ze nie masz sie co Ty przejmowac tylko zdrowiej Kochana, bo juz rzeczywiscie chwila moment
AgatkaiPiotr, a Ty co sie tak malo udzielasz w poslubionych zajeta taka czy co?
napisał/a:
AgatkaiPiotr
2011-10-25 13:54
i bardzo dobrze
no niestety ale tak
no niestety ale tak
napisał/a:
dotti1
2011-10-25 15:24
Hej Laski!
Jakoś się kuruję, choć przyznam że ko nca nie widać. W dodatku dziecko znów zaczęło mi podejrzanie sucho kasłać w nocy. Kurcze, nie wiem kiedy go wyleczę :(
Dzisiaj postanowiliśmy, że jednak zamówimy catering, znaleźliśmy tańszy, ale od kilkorga znajomych wiemy, że jest dobry. Mat powiedział, że nie pozwoli, żebym stała w kuchni w sukience ślubneji podawała do stołu. Miłe to było. Nam pozostanie do kupienia alkohol i jakies przekąski w postaci orzeszków, czy paluszków...
A tak poza tym, to szczerze powiedziawszy nic się nie dzieje, narazie nie sprzątam ani nie robię. Liczba potwierdzonych gości 27 osób.
Skoro zamawiamy catering bede miala czas na probne czesanie. Tez nie jestem za tym, ale moja fryzjerka powiedziala, ze mam się u niej nie pojawiać w dniu ślubu, jeśli nie przyjdę na próbną :P Za próbne czesanie nie płacę, więc nie starcę pieniążków. Jedyne co mogę stracić to czas- ale nie sądzę. :)
Sukienki jeszcze nie mierzyłam i boje się ja przymierzyć. Co prawda w pasie mam tyle samo, co miałam jak ją kupowałam... :)
Jeszcze mi nie przyszły kwiaty do woalki, mam nadzieję, że niebawem to nastąpi, bo muszę na czesanie ją zabrać.
Jak narazie niezależnie od samopoczucia, w sobotę idziemy się bawić na wesele. Nie mam tylko fioletowej torebki, ale coś wymyśle.
Katarz: Cudownie wyglądałaś :) Gratuluję!!!
Zazi: dzięki za zaproszenie do poślubionych. Zaglądam do Was, ale jeszcze się nie udzielam. :)
Dziękuje kochane, za wsparcie. Myślałam, że nie będzie mi to potrzebne, ale okazuje się, że jest zupełnie inaczej. :******
Jakoś się kuruję, choć przyznam że ko nca nie widać. W dodatku dziecko znów zaczęło mi podejrzanie sucho kasłać w nocy. Kurcze, nie wiem kiedy go wyleczę :(
Dzisiaj postanowiliśmy, że jednak zamówimy catering, znaleźliśmy tańszy, ale od kilkorga znajomych wiemy, że jest dobry. Mat powiedział, że nie pozwoli, żebym stała w kuchni w sukience ślubneji podawała do stołu. Miłe to było. Nam pozostanie do kupienia alkohol i jakies przekąski w postaci orzeszków, czy paluszków...
A tak poza tym, to szczerze powiedziawszy nic się nie dzieje, narazie nie sprzątam ani nie robię. Liczba potwierdzonych gości 27 osób.
Skoro zamawiamy catering bede miala czas na probne czesanie. Tez nie jestem za tym, ale moja fryzjerka powiedziala, ze mam się u niej nie pojawiać w dniu ślubu, jeśli nie przyjdę na próbną :P Za próbne czesanie nie płacę, więc nie starcę pieniążków. Jedyne co mogę stracić to czas- ale nie sądzę. :)
Sukienki jeszcze nie mierzyłam i boje się ja przymierzyć. Co prawda w pasie mam tyle samo, co miałam jak ją kupowałam... :)
Jeszcze mi nie przyszły kwiaty do woalki, mam nadzieję, że niebawem to nastąpi, bo muszę na czesanie ją zabrać.
Jak narazie niezależnie od samopoczucia, w sobotę idziemy się bawić na wesele. Nie mam tylko fioletowej torebki, ale coś wymyśle.
Katarz: Cudownie wyglądałaś :) Gratuluję!!!
Zazi: dzięki za zaproszenie do poślubionych. Zaglądam do Was, ale jeszcze się nie udzielam. :)
Dziękuje kochane, za wsparcie. Myślałam, że nie będzie mi to potrzebne, ale okazuje się, że jest zupełnie inaczej. :******
napisał/a:
Zazi
2011-10-26 14:07
ojojoj
ee to super ze nie placisz za probna, to nawet sie nie zastanawiaj, idz dla samej poprawy nastroju
mam nadzieje ze wreszcie bedziecie zdrowi
a jednak
jakby co pisz kazdy potrzebuje wsparcia, w koncu tyle sie dzieje Mielgo dnia